Wladza reputacyjna Rosji - bul, bul, bul!

Zwyklo sie uwazac, ze wladza zalezy od posiadanych zasobow przez jej podmiot i jest to prawda. Jednak to tylko najbardziej ogolny oglad tego zjawiska, ktore jest znacznie bardziej skomplikowane. Wsrod licznych jej postaci jest tez niezwykle wazna w polityce wladza reputacyjna. Jej podstawa jest reputacja- groznego, wielkiego, sprawnego itd. To taki rodzaj wladzy, ktory nie wymaga jej stosowania, wystarcza oceny tych, nad ktorymi sie te wladze sprawuje. Niepotrzebne jest zuzywanie zgromadzonych srodkow. Kazdy by tak chcial, co nie?

Przez wiele lat Rosja byla mistrzem w tym wzgledzie. Tymczasem nie minely nawet dwa miesiace, by reputacyjna wladza Rosji ulegla zgruzowaniu. Prawde mowiac, z pewnych wzgledow, wole okreslenie: "Bul, bul, bul!".

Najnowsza oznaka topienia sie Rosji byla krotka odpowiedz na kremlowskie grozby umieszczenia broni jadrowej nad Baltykiem po  zapowiedziach przystapienia Finlandii i Szwecji do NATO. Premier Litwy, pani Ingrida Simonyte ziewnela slowami, takie grozby "nie sa niczym nowym". Zas Arvydas Anuskaukas doprecyzowal: "Obecne rosyjskie grozby wydaja sie dziwne, gdyz wiemy, ze nawet bec obecnej sytuacji bezpieczenstwa trzymaja oni bron jadrowa 100 km od granicy z Litwa". Tak wiec "od zawsze" neutralne kraje skandynawskie latem wstapia do Paktu Polnocnoatlantyckiego. W przypadku Finlandii oznacza to, ze Rosji przybedzie  1340 km. granicy do obrony przed NATO.

I pomyslec ilez to przeroznych srodkow zastraszania Szwecji i Finlandii kacapki stosowaly. Te bliskie przeloty samolotow wojskowych. Ostatnio nawet z bronia jadrowa. Te penetrowania wybrzezy przez mikro-lodzie podwodne. W styczniu br. zespol okretow desantowych typu 775 Ropucha ("Korolew", "Minsk", "Kaliningrad") nalezacych do Floty Baltyckiej  demonstracyjnie sobie plynal w poblizu Szwecji, tak ze sily zbrojne tego kraju obsadzily wazne obiekty, w tym lotnisko, na Gotlandii. Te okreciki zdolne do przewiezienia 340 zolnierzy, 10 czolgow podstawowych i 550 ton materialu, dzis sa kandydatami do zatopienia przez rakiety ukrainskie na Morzu Czarnym.

Pierwsze dni inwazji na Ukraine przyniosly Ruskom troche sukcesow. Zyjemy w dobie szybkiego i wielostronnego przekazywania informacji na swiecie i to okazalo sie byc druzgocacym ciosem dla reputacji "niezwyciezonej Armii Czerwonej" uwazajacej sie za druga potege wojskowa na swiecie. Najpierw byla to rzucajaca sie w oczy lichosc sprzetu. Okazalo sie, ze najlepiej prezentowal sie tylko na defiladach na Placu Czerwonym w Moskwie. Rzeczywistosc frontowa byla kompromitujaca. Opiewana przez lata grozna sieciowa obrona przeciwlotnicza wojsk rosyjskich rozprula sie jak zbutwiale przescieradlo. Lotnictwo ukrainskie nie zostalo zniszczone i do dzis walczy przeciwko najezdzcom.

Rosjanie celowali w chwaleniu sie nowinkami, nowymi rodzajami uzbrojenia. Czesc z nich skonczyla sie na jednym egzemplarzu prototypu, czesc na produkcji kilku egzemplarzy. Zadecydowaly braki w technologii i niezwykle wysokie koszty. Pytanie brzmi, jak bardzo spadnie w przyszlosci poziom eksportu rosyjskiego sprzetu wojskowego? Kto bedzie chcial kupowac  badziewie?

Takze na samym poczatku wojny Rosjanie  potwierdzili swoje tradycyjne nieprzygotowanie logistyczne - pojazdom brakowalo paliwa, zolnierzom jedzenia. W dniu 12 IV swiat sie dowiedzial, ze kacapki odziali swoich nowych zolnierzy 5 tys. rozpadajacych sie kamizelek kuloodpornych. Zbutwialy w wilgotnych magazynach. Typowy ruski "bardak". To nie wojskowa ekstraklasa, to jakas liga okregowa. Nieudolnosc Ruskow skrzetnie wykorzystali Ukraincy. Brawura popisali sie rolnicy ciagnacy swoimi traktorami "trofiejnyj" sprzet. Te obrazy na videos wryly sie w pamiec widzow na calym swiecie. Smiech tez jest bardzo pozyteczna bronia.

Z czasem okazalo sie, ze takze z pociskami manewrujacymi "Made in Russia" tez jest zle - 60% jest wadliwa. Dodajmy jeszcze i ten fakt, ze niby ruskie wyslaly na Ukraine 120 Batalionowych Grup Taktycznych, czyli wiekszosc posiadanych, ale ich poziom ukadrowienia byl 90%. Krotko mowiac, nie stac ich bylo na pelna obsade atakujacych jednostek.

Wszystko to razem zlozylo sie na ocene "dwoja na szynach" dla ruskiego dowodztwa. Popelnialo ono kardynalne, szkolne bledy. Nie bylo jednego dowodcy calej operacji, rozkazywal pewnie Putin z jakimis przydupasami. Juz A.Hitler byl lepszym strategiem. Dalej, ten ruski Hitler kierowal sie bardzo wypaczonym obrazem panstwa ukrainskiego i jej sil zbrojnych. To wynik banki informacyjnej jaka zwykli stwarzac despoci. Do tego wojska rosyjskie zostaly rozproszone na wielu odcinkach frontu miast skoncentrowac sie na najlepszym punkcie przelamania.

Wczoraj w reputacje wojsk rosyjskich wbila sie mizerykordia w postaci zatopienia przez dwie rakiety krazownika rakietowego o symbolicznej nazwie "Moskwa". Propagandowa riebiata starala sie to zaklajstrowac, ale w jej picowanie moga uwierzyc tylko rosyjskie glupki.  Jak moglo nie dojsc do strat w ludziach i sprzecie, gdy w mocno zaludniony okret (5 000 soldatow i matrosow) uderzyly potezne rakiety. Ile dobrego zrobily wtorne wybuchy amunicji i pozar?  Bul, bul, bul! Korabl za $750 mln. No i w ten sposob pobite zostaly dotychczasowe rekordy bite przez najbardziej pechowy lotniskowiec swiata, "Admiral Flota Sowietskogo Sojuza Kuzniecow", ktory raz po raz dostarczal ludziom radosci. Ten okret po prostu, jest niebezpieczny sam dla siebie. W kolejce czeka 19 ruskich okretow, w tym 8 desantowych.

Bezpowrotni mijaja czasy butnej postawy ruskich na morzach. Ponizej, kacapek stoi sobie z wyrzutnia rakietowa na ramieniu w czasie przeplywania przez Ciesnine Bosfor w 2015 r. w czasie kryzysu rosyjsko-tureckiego. Pamietam tez innego, ktory stal jak posag z uniesionym do gory Kalachem.

Golym okiem widac jak stopniowo, ale nieuchronnie budowany jest cios niezwykle grozny dla reputacji Rosji. Jest to wielkie miedzynarodowe sledztwo prowadzone przez prokuratorow i bieglych z roznych krajow. Jego przedmiotem sa zbrodnie popelniane przez rosyjskich bandytow na cywilach ukrainskich. Nawet dupek Macron stwierdzil: "Na Ukrainie popelniono przerazajace zbrodnie [...] Rosyjskie wladze beda musialy zostac pociagniete do odpowiedzialnosci". Nasz premier, Mateusz Morawiecki ocenil sprawiedliwie sytuacje slowami: "Pokonac, zniszczyc i ukarac". Dokladnie tak to jest! 

Proces odbedzie sie w Hadze. Glowny prokurator Miedzynarodowego Trybunalu Karnego, Karim Khan juz wydal wyrok mowiac o "miejscu zbrodni". A gdyby tak w tej nowej Norymberdze skazano sprawiedliwie Putina i wydano nakaz aresztowania?