Poparcie dla Ukrainy. Niedzielny przełom
Wczoraj w niedzielę 27.02.2022 doszło do przełomu w sprawie poparcia dla zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Właściwie wszyscy na Zachodzie zgodzili się co do konieczności powstrzymania agresji Putina i wsparcia Ukrainy dostawami broni. W mojej przedwczorajszej notce szydziłam z kanclerza Niemiec, Olafa Scholza {TUTAJ}. W niedzielę wygłosił on przemówienie w Bundestagu. Oświadczył, że:
"Niemiecki kanclerz wymienił pięć punktów działania. Pierwszym jest wsparcie Ukrainy. Ukraińcy „bronią nie tylko swojej ojczyzny, ale walczą o wolność i demokrację” – mówił. – Jesteśmy po ich stronie, po właściwej stronie historii.
Jasną odpowiedzią Niemiec jest podjęta w sobotę, 26 lutego, zgoda na dostawy Ukrainie broni defensywnej. (...) Drugim punktem są sankcje. Olaf Scholz wskazał na wspólny europejski pakiet sankcji o „niespotykanym wymiarze”, obejmującym m.in. odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT, sankcje dla rosyjskich oligarchów, Putina i jego otoczenia, ograniczenia w przyznawaniu wiz do UE czy eksport do Rosji produktów zaawansowanych technologicznie.
– Nie miejmy złudzeń. Putin nie zmieni swojego kursu przez noc, ale już wkrótce rosyjskie przywództwo odczuje, jaką wysoką cenę zapłaci – stwierdził Scholz, zapowiadając dalsze sankcje, które „z całą siłą uderzą w odpowiedzialnych”." {TUTAJ}.
Co więcej szefowa KE, Ursula von den Leyen oświadczyła, że:
"Po raz pierwszy w historii Unia Europejska sfinansuje zakup i dostawę broni oraz wyposażenia dla zaatakowanego państwa - poinformowała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Poza wzmocnieniem zdolności obronnych Ukrainy, Unia Europejska postanowiła także rozszerzyć sankcje nałożone na Rosję. Nowe ograniczenia dotkną sektora lotniczego, medialnego oraz finansowego." {TUTAJ}.
Co wywołało tę zmianę? Sądzę, iż przede wszystkim nieudolność Rosji w prowadzeniu ofensywy przeciw Ukrainie. Przez cztery dni nie udało się jej przełamać obrony ukraińskiej i osiągnąć jakichkolwiek istotnych celów. Poniosła za to ciężkie straty. Pewne znaczenie mogła też mieć sobotnia wizyta premiera Morawieckiego w Berlinie i jego rozmowa z Kanclerzem Scholzem. Dzisiaj prezydent Ukrainy podpisał wniosek o przystąpienie tego kraju do UE {TUTAJ}. Może on liczyć na poparcie KE. Drugim powodem jest agresywność i brutalność Putina. Neguje on prawo Ukrainy do istnienia i wygraża bronią atomową. Zraził do siebie wszystkich poza Białorusią i, być może, Azerbejdżanem. Nawet Chiny nie są pewnym sojusznikiem Rosji. Trzy dni temu dowiedzieliśmy się {TUTAJ}, że dwa wielkie banki chińskie nie będą finansować rosyjskich transakcji w dolarach [w juanach tak, ale za specjalną zgodą].
Do sankcji przeciw Rosji przystąpiła Japonia, Korea Pd. i Szwajcaria. USA nakładają wciąż nowe sankcje. W efekcie kurs rubla spadł o 1/3, rosyjska giełda jest zamknięta a kursy rosyjskich spółek na międzynarodowych giełdach notują 70% spadki. A to dopiero początek.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz