Zdradliwe gospodarowanie "Oscara" i jego szajki

Moje obrzydzenie budzi facjate sprzedawczyka Chyzego Roja zwanego tez agenciakiem "Oscarem". Na odtrutke wypadaloby co jakis czas przytaczac podejrzane interesy jakie on i jego szajka wczesniej robili.

W mijajacym roku pojawila sie sensacyjna wiadomosc o nabyciu przez Polske od Stanow Zjednoczonych  300 uzywanych, poddanych renowacji przez Amerykanow, wojskowych pojazdow terenowych MRAP (Cougar). Natychmiast zawyly "onuce", do ktorych niestety naleza politycy opozycji w Polsce i wspierajacy ich funkcjonariusze nazywani dziennikarzami. Az sie prosi by przypomniec im, ze sami zamawiali francuskie helikoptery  (nasze nazywamy smiglowcami albo wiroplatami) po niebotycznej cenie. Cena 1 Caracala rowna sie cenie 3 000 Cougarow.Nawet jesli mozna miec wiele zastrzezen do porownywania "jablek z gruszkami", jak to mowia w Ameryce, to roznica zwala z nog.

Najpierw pomowmy o Cougarach. To bardzo udana konstrukcja. Polscy komandosi w Afganistanie dostali ich kilkadziesiat sztuk i byli bardzo z nich zadowoleni. Jeden pojazd przewozi 2 czlonkow zalogi i 4 zolnierzy, np. sekcje saperow. W sumie ladownosc ma na 2.7 tony. Predkosc - do 105 km./h, zasieg 670 km. Jest lekko opancerzony, nawet szyby okienek sa kuloodporne. Wnetrze, jak widac na zdjeciu, to niemal "wojskowy przepych". Klimatyzacja, fotele, stoliczek, a pod sufitem lustro.

Jednak najwazniejszym walorem jest odpornosc na wybuchy min - da rade przy wybuchu ladunku 14 kg TNT na jedno kolo. MRAP-y  wejda na wyposazenie Wojsk Ladowych juz w 2022 r. Oprocz saperow beda mogly sluzyc zwiadowi, zwyklej piechocie Wojsk Operacyjnych i WOT. Koszt calej transakcji - $27.5 mln obejmuje tez pakiet logistyczny i szkoleniowy. Cena tego okazyjnie kupionego pojazdu bojowego wyniosla $9 000, podczas gdy cena nowego egzemplarza wynosi u producenta - $644 000.

Pomysl zakupu Caracali pojawil sie w 2012 r. Mowa byla o 70 sztukach. W pazdzierniku 2012 r. Siemioniak zapodal chec zakupu 48 smiglowcow wielozadaniowych dla Wojsk ladowych, 10 - dla ratownictwa bojowego i 10 dla Marynarki Wojennej. 

W dniu 21 IV 2015 r. podano koszt zakupu helikopterow H225 Caracal wraz z symulatorami, pakietem szkoleniowym i logistycznym- 8 mld. zl. Chlopcy sobie podochocili i jeszcze rzutem na tasme przed wyborami parlamentarnymi zapodali, ze wiroplatow  bedzie mniej, nie 70, tylko 50, za to beda drozsze, nie za 8 mld. zl, a za 13.5 mld. zl. Nic tylko za leb brac PO-wska holotke i w pysk prac.

W sierpniu 2016 r. pojawila sie wiadomosc, ze Kuwejt zakupil takie same Caracale, jakie zamierzala kupic Polska, tyle, ze dwa razy taniej za sztuke. Mowilem - w pysk prac sprzedawczykow.

Co robi smiglowiec? Przede wszystkim przewozi kilku zolnierzy z punktu A do punktu B. Pewnie, ze lepiej niz pojazd terenowy, ktory na przyklad przez rzeke nie przeleci, choc tez przewiezie zolnierzy z punktu C do punktu D.

A jak jest z sensem zakupu, gospodarnoscia? Caracala mozna latwo zestrzelic np. "Stingerem", jakim afganscy mudzaheddini swobodnie zestrzeliwali sowieckie mysliwce, nieporownywalnie szybsze od nieruchawych smiglowcow. Pyk i po zawodach. Z drugiej strony, ile przeciwnik musialby sie napocic by trafic 3 000 polskich Cougarow, ruchliwych i pracowitych jak mroweczki, kosztujacych tyle samo co 1 Caracal?