Czeski przemysl dla III Rzeszy

Przejecie przemyslu zbrojeniowego Czechoslowacji  podwoilo potencjal zbrojeniowy III Rzeszy.

Uklad Monachijski z 30 IX 1938 dal przyzwolenie na zajecie czesci terytorium Czechoslowacji przez Niemcy, co kilka miesiecy pozniej zostalo dokonczone zajeciem reszt terytorium. oprocz katastrofalnych Skutki polityczne dla Europy okazaly sie katastrofalne. Przyniosl takze mniej znane efekty, jakimi bylo olbrzymie zwiekszenie mozliwosci zbrojen hitlerowskich Niemiec. 

Utworzona po I-ej wojnie swiatowej Czechoslowacja nie byla duzym panstwem, 14 mln. ludzi zamieszkiwalo 140 tys. kilometrow  kwadratowych. Jednak skupily sie tam olbrzymie mozliwosci gospodarcze, 75% potencjalu bylego Cesarstwa Austro-Wegierskiego, a dokladniej: 90% wydobycia wegla, 75% produkcji surowki i stali oraz 80% przemyelu maszynowego. Piekny kasek dla potencjalu militarnego i III Rzesza to skrzetnie wykorzystala jak swoje.

Oto lista przejetych zakladow i fabryk produkujacych dla celow militarnych: 13 fabryk samolotow, 7  zakladow produkcji czolgow, 6 fabryk dzial i haubic, 8 fabryk zwyklych  karabinow i karabinow maszynowych, 6 frabryk amunicji, 5 zakladow produkujacych gazy bojowe i 8 - maski pgaz. Byl to przemysl nowoczesny pozwalajacy na swobodny udzial w konkurencji miedzynarodowej. Dzieki atrakcyjnosci swych wyrobow Czechoslowacja znalazla sie na trzecim miejscu na liscie najwiekszych "handlarzy smiercia", po Francji i Wielkiej Brytanii.

Niech przykladem nowoczesnosci czeskiego towaru podam przejete prze Niemcow projekty i prototypy ciezkiego dziala 210 mm i haubicy oblezniczej 305 mm. Jak dzialo okretowe.

Dla ubarwienia obrazu podam, ze Skoda Werke produkowaly w Pilznie i Mladej Boleslaw czolgi, dziala i haubice, Tatra w Ostrawie i Brni- ciezarowki motocykle, Ceskomoravska Kolben-Danek (CKD) w Pradze czolgi Panzer 38 t., zas Ceska Zbrojovka w Uherskym Brodzie - karabiny i pistolety. To wszystko bardzo sie Wehrmachtowi przydawalo w kampanii wrzesniowej w Polsce, potem we Francji i na innych frontach III wojny swiatowej.

Ja mam swoich ulubiencow i do nich nalezy, mimo ze maly i o brzydkiej sylwetce, niszczyciel czolgow Hetzer (Jagdpanzer 38). Nazwa jest nieoficjalna, zolnierska a nie urzedowa i znaczy "scigacz". To samobiezne dzialo pancerne bylo produkowane na bazie podwozia produkowanego w bylej Czechoslowacji Panzer 38 t. w Bohmisch-Manrische Maschinefabrik, Skoda. Urok Hetzera polegal na  stosunkowo malej wysokosci wynoszacej jedynie 2.17 m., bardzo korzystnym dla przezycia 60 stopni nachyleniem czolowego pancerza i jego grubosc.  Pozwalalo to na lepsze ukrywanie sie, tak wazne w zasadzkach. Wada byla ciasnota (4 czlonkow zalogi) powaznie zmniejszajaca zapas pociskow.

Czolgi w liczbie 2 827 sztuk produkowano i uzywano tylko przez jeden pelny rok (V 1944 - V 1945). Biorac pod uwage te liczbe oraz podstawowe uzbrojenie w postaci dziala 75 mm., na zasadzie marzen, tylko te malutkie 15.7- tonowe czolgi gdyby znalazly sie na wyposazeniu Wojska Polskiego pozwolilyby na pogrom niemieckich sil pancernych w kampanii wrzesniowej 1939 r.

Nie mozna sobie raz na jakis czas pomyslec, co by bylo gdyby?

Zarty, zartami, ale faktem jest, ze jeden egzemplarz Hetzera znalazl sie w polskich rekach w czasie Powstania Warszawskiego. Nazwano go "Chwat". Mozna to zobaczyc  w 2 i 3 minucie video#2 i ponizej na zdjeciu.

Pozniej doszedl jeszcze jeden, egzempolarz wykopany z plycizny na plazy w Juracie w 2007 r., co widac na zdjeciu ponizej.

Wystarczy $155 000 (taniej niz czolgi), by nabyc jeszcze jeden egzemplarz:)