Połowy tygodnia(20.)

Grodzkiemu rura zmiękła i zapowiedział, że Senat przepuści ustawę, nie zrobi poprawek, tylko dopisze preambułę. Ciekawe czy owa preambuła będzie się zaczynała od słów My, marszałek Grodzki... a kończyła stwierdzeniem, że łapownictwo będzie surowo karane? 

PO dostało w sondażu 12 procent. Tej siły już nic nie zatrzyma. Ciekawe jak Budka zdyskontuje ten wynik?

Pierwszy ruch wyprzedzający, to zmniejszenie liczby sygnatariuszy listu krytykującego poprzez usunięcie dwóch posłów ze swoich szeregów. Wzruszyłem się bardzo, bo lubię wolnościowo intelektualne dysputy. Traf chciał, że usunięci to tzw. konserwatyści bezobjawowi. Mi tych pajacy nie żal, tyle lat firmowali swoim brakiem poglądów lewactwo (jak kiedyś Gowin) niech więc mają za swoje. A zapewne trafią do Gowina lub Kosiniaka. Idź złoto do złota...

Czaskoski chyba wiedział jaki będzie wynik sondażu, bo gra na swoje. Nie za swoje, za niemieckie (jak to PO), może nie sam, ale na pewno nie z Budką. Ciekawie się porobiło, a jak się jeszcze porobi, to zobaczymy.

Po stronie rządzących również. Ziobro wystąpił na youtubie na kanale antykowidowców. Idź złoto do złota. Szuka popularki, ale jest jednak za mało dzisiejszy. No i za mało kuca... 

Senat odrzucił sejmowego kandydata na rpo, zabawa rozpocznie się od nowa. Jednym - jeśli nie jedynym - argumentem wyrażanym przez lewicę było to, że kandydat jest czynnym politykiem i to z ław partii rządzącej. Kolejnym ma ponoć zostać senator Staroń. Jak wiadomo, nie jest czynnym politykiem więc nic nie powinno stać na przeszkodzie... 

Ja bym grał do końca na likwidację zbędnego urzędu...

Kaczyński, Morawiecki, Ziobro i Gowin przedstawili Polski ład. Zrobił wrażenie, sądzę że nokautujące, bo odgłosy krytyczne były niemal wszystkie dość skąpe, a te co były, to były idiotyczne. Opozycja spod znaku PO komentowała żenująco słabo, liberałowie spod znaku liberałów (nazwijmy to prawdziwych w odróżnieniu od konfederatów) widzą plusy i minusy, wyważeni eksperci zauważają szkodliwą podwyżkę podatków dla najlepiej zarabiających i inne głupoty w rodzaju: dlaczego 70, gdzie plany przestrzennego zagospodarowania i takie tam. 

Na sensowne analizy można będzie sobie pozwolić jak będą konkretne ustawy. Póki co mamy wizję, nie powiem imponującą, ale to tylko plan.

A jak wyjdzie? A to już zależy od tego kto będzie rządził...