Twarze wspolczesnych bolszewikow

Przyznam sie, ze jestem wzrokowcem, co oznacza, ze w pierwszym zetknieciu z kims nowym staram sie wywnioskowac z twarzy cechy charakteru. Gdyby to bylo dawno temu, to z pewnoscia bylbym studentem professore  Cesare Lombroso.

W tych dniach, a dzis juz na szersza scene wyplynely zmagania rodzicow  dzieci z  Rada Szkolna (LCSB) w Loudoun. Przewodniczy jej Brenda Sheridan, swinka ktora kaze by dzieci wstydzily sie swojego bialego koloru skory. (Zdjecie ponizej).

Przedmiotem konfliktu jest szkolenie nauczycieli i wprowadzenie do programu szkolnego krytycznej teorii ras. Rodzice nie zgadzaja sie by ich dzieci byly rasistowsko indoktrynowane i nastawiane wrogo do bialej rasy. Ponizej zdjecie Beth Barts (po lewej) i Leslee King (po prawej), czlonkin Rady Szkolnej.

Rodzice zorganizowali sie tworzac Loudoun Parent for Education i inna organizacje, P.A.C.T. Zazadali usuniecia rasistowskiej indoktrynacji oraz wyrzucenia  z LCSB szesciu (na dziewiec) jej czlonkow. W Ameryce rady szkolne sa wybierane przy wyborach parlamentarnych, a ich czlonkowie sa oplacani przez podatnikow. Maja wiecv prawo do publicznej krytyki.

Na to odpowiedzial nauczycielka Andrea Weiskopf stwierdzajac: "W ciagu ostatnich kilku tygodni, mala grupa mieszkancow Loudoun obnazyla swoj rasizm na scenie krajowej". Swoje wygloszone z wsciekloscia wystapienie na video zakonczyla slowami : "Black Lives Matter". Ponizej zdjecie Weiskopf, na szyi ma jakies wole. Na koszulce, jak widac, ma napis "Black Students Matter". I zaraz ponizej tego zdjecia, inne, z video, na ktorym gromi rodzicow-rasistow. Na zdjeciu w czerwonej czaoce wyglada jak kapo z obozu koncentracyjnego dla kobiet.

stowarzyszeni rodzice odkryli, ze szostka z Rady Szkolnej zalozyla  grupe na Facebooku "Anti-Racist  Parents of Loudoun county" udajac, ze sa glosem rodzicow z tego powiatu. Edukatorki, niby rodzice, nawolywaly do sporzadzania list osob nie zgadazajacych sie z ich programem, gromadzenie danych o nich i ich miejscach pracy i bojkotowania firm, w ktorych pracuja oraz fotografowania ich domow. Zachecaly tez by przylaczyli sie do nich wolontariusze, hakerzy, czyli cyberprzestepcy. Mieliby likwidowac ztrony internetowe "zbuntowanych' rodzicow. Na to rodzice zglosili sprawe na policje. Na wstepie wywalono z rady Beth Barts. Mozna miec nadzieje, ze za nia pojda inni.

Tak  rada jak i szef, superintendent Scott  Ziegler zaczeli oglaszac, ze w szkolach wcale nie uczy sie krytycznej teorii ras, tylko prowadzi  "equity training" w ramach "Culturally Responsive Framework". Ktoz by nie byl za rownoscia, co nie?

Jeszcze inna kobieta rasy nie-bialej z jakiejs z licznych organizacji zapodaje, ze dla nauczycieli sprzeciwiwjacych sie programowi krytycznej teorii ras nie powinno miec miejsca w klasach szkolnych.

Opisujacy sprawe "Boston Globe" zwrocil sie do autorytetu w sprawach krytycznej teorii ras i gender profesorki Boston University School of Law, Angeli Onwuachi--Willig. Zdjecia ponizej.

 Uczona wyklarowala jak nalezy, ze spoleczenstwo amerykanskie jest do szpiku kosci nasiakniete rasizmem i trzeba to na kazdym kroku zwalczac. Oczywiscia rasa Bialych powinna sie wstydzic i pokutowac.

PS Na internecie chodzi video z nauczycielem bolszewikiem. Pyta on upoczywie ucznia 11 klasy co widzi na zdjeciu, a tam twarze Bialej i Czarnej dziewczyny. Uczen odpowiada, ze widzi twarze dwoch osob. Bolszewik upiera sie i nadal pyta. Sugeruje nawet, ze uczen jest troche wstydliwy i nie chce powiedziec prawdy. W koncu chlopak pyta go do czego zmierza, czy chce zeby odpowiedziec, ze widzi dwie koiety roznych ras. Bolszewik odpowiada, ze tak. Zglupiec mozna. Do niedawna cnota bylo "color blindness", czyli niezauwazanie roznic kolorow skory innych ludzi. Ten uczen tak t widzial. Ja tez, gdy jestem w kosciele, wszyscy zebrani wierni sa mi bracmi. W dodatku treserzy  glosza, ze nie ma czegos takiego jak rasa. Ale Black Lives Matter mozna mowic i pisac. Kto przewazy?