Masza z Moskwy czy tam Nowego Jorku

avatar użytkownika Tymczasowy

W The New Yorker ukazal sie tekst przypisujacy udzial w Holokauscie polskiemu panstwu. Kluczowy fragment brzmi:

"Klopoty prawne dwoch historykow wynikajacych z ciaglych wysilkow polskiego rzadu, aby oczyscic Polske - zarowno etnicznych Polakow, jak i panstwo polskie - ze smierci trzech milionow Zydow w Polsce podczas okupacji nazistowskiej".

Na takie postawienie sprawy zareagowala American Jewish Committee, duza, wplywowa organizacja zydowska z Nowego Jorku:

"No, German occupied Poland wasn't run by Polish state. It's wrong to put collective guilt for the Holocaust on Poland".

Stosowne dzialania zamierza podjac polska dyplomacja. Ambasador Polski w Izraelu, Marek  Magierowski juz zaprotestowal.

Kimze jest dziennikarka, autorka tekstu? To Masha Gessen, Zydowka urodzona w Moskwie w 1967 r. jako Maria Aleksandrowna Gessen. Jej babka po stronie ojca, Ester Goldberg byla corka socjalistki i syjonisty urodzonego w Bialymstoku. Natomiast po stronie matki pracowala za Stalina w urzedzie cenzury.

The Inexorable Rise of Masha Gessen

Gessen wyemigrowala z Rosji w wieku 14 lat. Pozniej powrocila i pracowala jako dziennikarka zajmujaca sie sprawami LGBT. Po powrocie z Rosji pisala w The New York Times, The Washington Post, Los Angeles Times i innych duzych gazetach amerykanskich.

Masha Gessen: 'I never thought I'd say it, but Trump is worse than Putin' |  Books | The Guardian

Masha jest "nonbinary" i "trans", co sklania ja do uzywania wobec siebie samej zaimka "they" (oni). Tak wiec mozna sie dowiedziec z biografii, ze "oni" poslubili w 2004 r. Swietlane Generalowa, zas pozniej, w 2013 r. - Darie Oreszko. 

Masha Gessen | Lannan Foundation

"They" maja trojke dzieci, w 2001 r. oni urodzili corke Jolke, a w 2012 r. syna. Nie wiem jak powinno sie nazywac tego/ich, ktory/ktorzy zaplodnil M.Gessen.

Masha jest watlej postury i niskiego wzrostu, co widac na zalaczonym ponizej zdjeciu. I ten nikczemny stwor osmiela sie lzyc dumny, polski Narod!

Masha Gessen Is Worried About Outrage Fatigue - The New York Times

Kiedys to byly inne Masze. Na zalaczonym ponizej video mozna zobaczyc i posluchc tej innej Maszy. Spiewa piosenke pt. "U samowara ja i moja Masza" razem z Petrem Leszczenko.

 

 

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://www.youtube.com/watch

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Metamorfoza

I pomyslec jak ludzie sie zmieniaja, wystarczy przeniesc sie z Rosji do Ameryki, by nastapily istotne zmiany w czlowieku/czlowieczce. Jak w pewnym zarcie.
Przyjezdza Iwan do Ameryki,do krewniaka Stiopy i ciekaw jest co Stiopa robil na przyklad wczoraj. Ten mu odpowiada, ze poszedl do roboty, wrocil i na wierandu. "A przedwczoraj?"- pyta Iwan. Stiopa znow, ze poszedl do roboty, wrocil i na wierandu. I tak to szlo. Wreszcie Iwan znudzil sie i zmienil temat: "A co robi twoja zona Wiera?". "Aaa! Ona tiepier nie Wiera, tolko Wieranda" - odpowiedzial Stiopa.

avatar użytkownika Maryla

3. @Tymczasowy

obrzydliwe babsko, niewiadomej płci. Co za koczkodan w brylach!
Ratujemy, tworząc memy | Nauka w Polsce

Gessen wyemigrowala z Rosji w wieku 14 lat. Pozniej powrocila i
pracowala jako dziennikarka zajmujaca sie sprawami LGBT. Po powrocie z
Rosji pisala w The New York Times, The Washington Post, Los Angeles
Times i innych duzych gazetach amerykanskich.



Wiceszef MSZ krytykuje fałszywy tekst "New Yorkera": Ta publikacja jest skandaliczna. Polska ambasada zażądała jej usunięcia

To reakcja na artykuł, który ukazał się w amerykańskiej gazecie „The
New Yorker”, pt. „Historycy atakowani za badanie roli Polski
w Holokauście”. Autor tekstu pisze, że „aby oczyścić naród z zarzutu
zamordowania trzech milionów Żydów, polski rząd posuwa się do ścigania
za zniesławienie dwojga naukowców” Jana Grabowskiego
i Barbary Engelking.

W ocenie wiceszefa MSZ, „publikacja ‘The New Yorker’ jest skandaliczna”.

Próbuje kreować obraz, w którym odpowiedzialność za zagładę 3 mln Żydów w trakcie II wojny światowej ponoszą Polacy

— dodał.

Jak
podkreślił, „zdecydowaną krytykę tego manipulacyjnego artykułu wyrazili
już m.in. dyrektor muzeum Auschwitz-Birkenau czy Komitet
Żydów Amerykańskich”.

Wskazali oni, że tekst jest formą wypaczania historii Holocaustu

— zaznaczył.

Polska
Ambasada w Waszyngtonie jeszcze wczorajszego wieczora skierowała
do redakcji New Yorker słowa jednoznacznego oburzenia manipulacyjnym
charakterem tekstu, żądając jego usunięcia i wskazując, że jego tezy
fałszują historię Holocaustu oraz II wojny światowej. Od reakcji
redakcji uzależniamy dalsze działania w tej sprawie

— poinformował Szynkowski vel Sęk.

Krytyka „New Yorkera” ze strony Komitetu Żydów Amerykańskich

W tej sprawie oświadczenie wydał także Komitet Żydów Amerykańskich na Europę Środkową (AJC Central Europe).

Skrytykowaliśmy
polski rząd za lukrowanie prawdy o postawach Polaków wobec Żydów
w czasie II wojny światowej. Ale twierdzenie, że Polska rozumiana jako
wspólnota etnicznych Polaków i państwo polskie są winne śmierci
3 milionów Żydów jest wypaczeniem Holokaustu

— oświadczył Komitet w sobotę na Twitterze.

Tysiące
Polaków szantażowało, denuncjowało, a nawet mordowało Żydów własnymi
rękami. Tysiące Polaków pomagało Żydom, ryzykując życie swoich rodzin.
Czy my zaryzykujemy nasze? Nie, Polska okupowana przez Niemców nie była
zarządzana przez państwo polskie. Obarczanie Polski zbiorową winą
za Holocaust jest błędem

— czytamy w drugim wpisie.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Kto inspirował antypolski


Kto inspirował antypolski artykuł w „New Yorker”? Przyznał się... prof. Grabowski. "Odbyłem długą dyskusję z Mashą Gessenem"

Jan Grabowski / autor: Adrian Grycuk/commons.wikimedia.org/CC BY-SA 3.0 pl

„W zeszłym miesiącu,
na zaproszenie YIVO, odbyłem długą dyskusję z Mashą Gessenem na temat
polskich problemów z historią Holokaustu. Byłem wtedy zachwycony,
że ponad 700 osób poświęciło czas, by słuchać naszej wymiany zdań” -
napisał na Twitterze prof. Jan Grabowski tym samym przyznając się
do inspiracji antypolskiego artykułu w „New Yorker” autorstwa
wspomnianego publicysty.

Jestem zachwycony kiedy widzę,
że Masha Gessen napisał przejmujący artykuł dla New Yorkera na ten sam
temat. To ważny i aktualny artykuł, który rzuca światło
na zniekształcenia Holokaustu, na agresywną politykę „pamięci” państwa
polskiego oraz o trudnej sytuacji badaczy, którzy ośmielają się
zaprzeczać oficjalnej, sponsorowanej przez państwo narracji

— dodał Grabowski publikując link do artykułu.

o mówi
Pan Profesorze, że cieszy się Pan, że udało się Panu, swoim wykładem,
zainspirować artykuł @mashagessen w „New Yorker”? Cóż, Muzeum Auchwitz
-Birkenau daje jasno do zrozumienia, że ów tekst to stek bzdur.

— podsumował red. Wojciech Wybranowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Autorka tekstu z "New


Autorka
tekstu z "New Yorkera" próbuje się bronić i wciąż szkaluje Polskę! Kim
jest Masha Gessen? To "niebinarna" aktywistka LGBT

Autorka tekstu pisze, że „większość reakcji skupia się na jednym
zdaniu” jej niedawnego artykułu pt. „Historycy atakowani za badanie roli
Polski w Holokauście”. Dotyczy ono „wysiłków polskiego rządu,
by oczyścić Polskę – etnicznych Polaków i państwo polskie – ze śmierci
trzech milionów Żydów podczas nazistowskiej okupacji w Polsce”.

Wbrew
prawom językoznawstwa i logiki, zdanie to zostało zinterpretowane jako
stwierdzenie, że Polacy czy Polska są odpowiedzialni za śmierć trzech
milionów Żydów zabitych na jej terytorium podczas Holokaustu. Niczego
takiego nie napisałam. Oto, co napisałam: 3 miliony Żydów zginęło
na terytorium okupowanej Polski w Holokauście: niektórzy etniczni Polacy
i niektóre struktury przedwojennego państwa polskiego są zamieszane
w niektóre zgony; rząd w swoich wysiłkach, by oczyścić Polaków i Polskę
z jakiejkolwiek winy w jakichkolwiek sprawach związanych z Holokaustem,
posunął się aż do tłumienia intelektualnego dochodzenia

— stwierdza Gessen.

W swoim
artykule publicystka napisała m.in., że „aby oczyścić naród z zarzutu
zamordowania trzech milionów Żydów, polski rząd posuwa się do ścigania
za zniesławienie dwojga naukowców” prof. Jana Grabowskiego i prof.
Barbary Engelking. Chodzi o sprawę historyków, którym warszawski Sąd
Okręgowy nakazał przeprosić za jedną z informacji umieszczonych
w książce „Dalej jest noc”.

Rozumiem, że daje mi to ledwie posmak intelektualnego klimatu, w jakim żyją dziś polscy historycy Holokaustu

— dodała autorka nieco złośliwie, ponownie szkalując Polskę!

Współautorów
pozwała Filomena Leszczyńska - bratanica jednej z opisywanych w książce
osób. Według niej jej stryj, sołtys wsi Malinowo, Edward Malinowski,
został fałszywie pomówiony w spornej książce o ograbienie Żydówki
i współpracę z Niemcami podczas II wojny światowej. Leszczyńska domagała
się 100 tys. zadośćuczynienia i przeprosin. Sąd nakazał przeprosiny
i oddalił żądanie zadośćuczynienia. Podczas procesu Leszczyńską
wspierała Reduta Dobrego Imienia.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO
U NAS. Prof. Żaryn o wyroku ws. książki Engelking i Grabowskiego:
Wolność nie polega na tym, by czuć się bezkarnym w kłamaniu

Zdecydowana reakcja MSZ i Komitetu Żydów Amerykańskich na Europę Środkową

Wiceszef
polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował PAP w niedzielę,
że „publikacja +New Yorkera+ jest skandaliczna”, „próbuje kreować obraz,
w którym odpowiedzialność za zagładę 3 mln Żydów w trakcie II wojny
światowej ponoszą Polacy”. Wiceminister przekazał, że w tej sprawie
zdecydowanie zareagowała także polska ambasada w Waszyngtonie.

Polska
Ambasada w Waszyngtonie jeszcze wczorajszego wieczora (w sobotę)
skierowała do redakcji „New Yorker” słowa jednoznacznego oburzenia
manipulacyjnym charakterem tekstu, żądając jego usunięcia i wskazując,
że jego tezy fałszują historię Holocaustu oraz II wojny światowej.
Od reakcji redakcji uzależniamy dalsze działania w tej sprawie

— poinformował PAP wiceminister.

CZYTAJ TAKŻE: Wiceszef MSZ krytykuje fałszywy tekst „New Yorkera”: Ta publikacja jest skandaliczna. Polska ambasada zażądała jej usunięcia

W sprawie w sobotę oświadczenie wydał także Komitet Żydów Amerykańskich na Europę Środkową (AJC Central Europe).

Skrytykowaliśmy
polski rząd za lukrowanie prawdy o postawach Polaków wobec Żydów
w czasie II wojny światowej. Ale twierdzenie, że Polska rozumiana jako
wspólnota etnicznych Polaków i państwo polskie są winne śmierci
3 milionów Żydów jest wypaczeniem Holokaustu

— oświadczyła organizacja na Twitterze.

Tysiące
Polaków szantażowało, denuncjowało, a nawet mordowało Żydów własnymi
rękami. Tysiące Polaków pomagało Żydom, ryzykując życie swoich rodzin.
Czy my zaryzykujemy nasze? Nie, Polska okupowana przez Niemców nie była
zarządzana przez państwo polskie. Obarczanie Polski zbiorową winą
za Holocaust jest błędem

— napisano w drugim tweecie.

CZYTAJ TAKŻE: Kłamliwy tekst „NY” nt. Polaków spotkał się z międzynarodową krytyką! Komitet Żydów Amerykańskich wydał oświadczenie

Kim jest autorka? To aktywistka LGBT

Kim jest autorka tekstu w „The New Yorker”? To Masha
Gessen, amerykańsko-rosyjska dziennikarka pochodzenia żydowskiego,
autorka książek o tematyce społeczno-politycznej oraz znana
aktywistka LGBT.

Przez kilka miesięcy w roku 2012 była redaktorką naczelną rosyjskiego miesięcznika Wokrug Swieta,
od 2017 jest pracuje we wspomnianym już tygodniku „The New Yorker”.
Mieszka w Nowym Jorku wraz z poślubioną w USA rosyjską działaczką LGBT.

Jest
drobna, czarnowłosa, nosi kolczyki i pierścionki, a jednocześnie
marynarki i koszule. Tnie włosy po męsku, goli skronie, zostawiając
sobie siwiejącą czuprynę. Z żoną Darią Oreszkiną, z którą wcześniej
mieszkała w Moskwie, a od siedmiu lat żyje w Nowym Jorku, wychowuje
troje potomstwa. Starszego syna adoptowała, reszta rodzeństwa
to biologiczne dzieci obu pań. Pierwszą żoną Mashy była Swietłana
Generałowa, która podobnie jak Gessen działała w Moskwie na rzecz praw
osób LGBT

— tak opisuję ją „Gazeta Wyborcza”, przy
okazji artykułu nt. książki Gessen o autorytaryzmie, Władimirze Putinie
i Donaldzie Trumpie.

Z prezydentem
Federacji Rosyjskiej rozmawiała dwa razy – pierwszy raz przez telefon,
kiedy zadzwonił do niej, aby zaprosić ją na Kreml, drugi raz, gdy
przyjęła jego zaproszenie

— przedstawiono.

Niebinarna osoba”, która prosi, by nazywać ją „oni”

Jednak
Gessen to nie tylko aktywistka LGBT. Jakiś czas temu ogłosiła, że jest
osobą „trans, niebinarną” (nie chce określać swojej tożsamości płciowej
za pomocą kategorii męskości i kobiecości). W czerwcu napisała
na Twitterze, że prosi wszystkich, aby od tej pory, pisząc o niej,
używali zaimka „they” („oni”) zamiast „she” („ona”).

Myśl
o tym, aby określać się jako osoba niebinarna, dojrzewała we mnie
od dziesięciu lat. To była ewolucja, którą przyśpieszyły moje problemy
ze zdrowiem: dziedziczę po kobiecej linii rodziny skłonność
do złośliwego raka piersi z powikłaniami. Przeszłam więc kilka
zapobiegawczych operacji, m.in. mastektomię. Dlatego łatwiej było
mi przyjąć niebinarną tożsamość

— opowiadała w wywiadzie dla kanadyjskiego radia CBC.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. "New Yorker" poprawił


"New Yorker" poprawił skandaliczny artykuł Mashy Gessen! Ambasada RP: Będziemy namawiać do całkowitego wycofania tekstu

autor: Fratria/The New Yorker

W poniedziałek pod tekstem Gessen zamieszczono dopisek:

Ten
artykuł został zaktualizowany, by doprecyzować śledztwo wobec Jana
Tomasza Grossa. Podtytuł został zaktualizowany, by uwzględnić
odniesienie do nazistowskiej okupacji Polski i dokładniejszy opis
potencjalnych zagrożeń prawnych dla naukowców.

W nowej wersji podtytuł brzmi:

Naukowcy
mierzą się z pozwami o zniesławienie oraz potencjalnymi zarzutami
karnymi w ramach wysiłków polskiego rządu, by oczyścić naród z zarzutów
jakiejkolwiek roli w zamordowaniu trzech milionów Żydów podczas
okupacji hitlerowskiej.

W sobotę ambasada
RP w Waszyngtonie zwróciła się do redakcji „New Yorkera” z prośbą
o wycofanie tekstu. Do poniedziałkowego popołudnia czasu miejscowego nie
otrzymała jednak informacji zwrotnej od nowojorskiej gazety.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

7. "New Yorker" poprawił"

"...W poniedziałek pod tekstem Gessen zamieszczono dopisek:

Ten
artykuł został zaktualizowany, by doprecyzować śledztwo wobec Jana
Tomasza Grossa. Podtytuł został zaktualizowany, by uwzględnić
odniesienie do nazistowskiej okupacji Polski i dokładniejszy opis
potencjalnych zagrożeń prawnych dla naukowców..."

New Yorker" poprawił... czyli:
Kłamstwo za kłamstwo... niby "obrona" Polski, która - według treści w powyższej aktualizacji - była pod: nazistowską okupacją... 
Czyli w historii - według powyższej narracji - byli jacyś NAZI - bez określonej nacji...

Niestety, nie przechodzi IM przez usta, nie przyjmuje ICH pióro, nie przyjmuje ICH klawiatura PRAWDY, że - w czasach II Wojny Światowej - Polska była pod NIEMIECKĄ okupacją...
W tym miejscu nie jestem pewna, czy - pisząc teraz - dobrego czasu użyłam: przeszłego... (?)
Wojna z Polską TRWA...  pomimo, iż bomby nie latają nad nami... wojna trwa...
Jednym z dowodów na to, jest  treść tego Wpisu, za który dziękuję.

Pozdrawiam!

intix
avatar użytkownika Tymczasowy

8. Intix

Inny wesolek, byly doradca prezydenta Mitteranda sprytnie zamienil "panstwo polskie" na "polskich urzednikow". Proste - jak polscy ujrzednicy, to jasne, ze polskiego panstwa. Ci ludzie sa niezmordowani.
Serdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

9. Tymczasowy

Drogi Tymczasowy,
Ty wiesz, że u mnie bardzo często pojawiały się głębsze refleksje... podobnie jest teraz.
Otóż, skoro pominęli "państwo polskie"... to trzeba byłoby zastanowić się - bardzo poważnie - nad tym, czy Państwo Polskie - p r a w d z i w i e Polskie Państwo - jeszcze istnieje...(?)
[Dlaczego tak myślę? Kłamcy - w tym, omawianym temacie wpisu - historycznemu... bywa, że wymknie się prawda... chociażby w tym celu, aby siebie uwiarygodnić. Dla nas, taka prawda, że w tej chwili Państwo Polskie nie istnieje, wydaje się nie do przyjęcia... ale...]

Teraz rodzi się myśl, aby ten temat poruszyć i omówić szerzej.
Ja - obecnie - nie mogę zająć się tym. Temat pozostaje "do wzięcia". 
Temat - moim zdaniem - bardzo poważny i jednocześnie - bardzo ważny. 
Tylko podpowiadam... ale i... namawiam...

Dziękuję... i wzajemnie... Pozdrawiam serdecznie.