Pyrrusowe zwycięstwo
Krzysztofjaw, sob., 12/12/2020 - 18:18
Krótko...
Niestety w całości został utrzymany mechanizm praworządności w tym niby porozumieniu Węgier i Polski z Brukselą i Berlinem. A miało być veto bo ten mechanizm jest pozatraktatowy i de facto demoluje prawodawstwo unijne.
Na otarcie łez otrzymaliśmy jakieś dodatkowe konkluzje, które mają nam gwarantować, że ów mechanizm nie będzie wykorzystywany politycznie a będzie dotyczył tylko i wyłącznie sposobu i okoliczności wykorzystywania funduszy unijnych, i nakierowany zostanie na skuteczność ochrony tego budżetu przed korupcją i defraudacją. Ponadto sam mechanizm praworządności ma być oceniony przez TSUE, co ma zająć jakieś dwa lata.
Szef SP Z. Ziobro ocenił to porozumienie w następujący sposób:
"Rozporządzenie warunkujące korzystanie z należnego Polsce budżetu Unii Europejskiej od arbitralnej, politycznej i ideologicznej oceny Komisji Europejskiej niestety wejdzie w życie. Wynegocjowane Konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska. Stwierdzał to wielokrotnie w swoim orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rozporządzenie, prawnie obowiązujące, stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności. Pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów, w niemal każdej dziedzinie. Rozporządzenie łamie też traktaty europejskie. Wszystkie zagrożenia, o których ostatnio mówili liderzy Zjednoczonej Prawicy, stały się realne, ponieważ rozporządzenie wchodzi w życie bez jakichkolwiek zmian w stosunku do kwestionowanego tekstu. Decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem. Przed taką decyzją konsekwentnie publiczne przestrzegaliśmy od lipcowego szczytu Rady Europejskiej. Zarząd Solidarna Polska zbierze się teraz, aby omówić skutki podjętej podczas szczytu decyzji".
Niemal w całości podzielam to stanowisko i uważam, że droga do budowy jednego federacyjnego Państwa Europa czyli Związku Socjalistycznych Republik Europejskich została otwarta i już chyba nic nie powstrzyma lewackich eurokratów przed zboczeniem z tej drogi rozwoju obecnej UE. A to oznacza powolną utratę suwerenności i niepodległości państw europejskich. A taką Jedną Europą - pod nieobecność UK - zarządzać będą oczywiście przede wszystkim Niemcy, które myślą długookresowo i ten dwuletni okres rozpatrywania mechanizmu warunkowości przez TSUE jest dla nich swobodnie do zaakceptowania.
Tak naprawdę zyskaliśmy jedynie te dwa lata (a może nawet mniej), kiedy to powtórnie przyjdzie nam walczyć o naszą suwerenność, przy czym wtedy już siła naszego oporu praktycznie będzie nieistotna a jedynym wyjściem może być już tylko Polexit.
Oczywiście takie persony jak np. G. Soros i niecierpliwe środowiska lewackie chciały, aby ten mechanizm warunkowości beż żadnych obwarowań już zadziałał i z tego powodu zaatakowały przyjęty kompromis, ale tak naprawdę może dla G. Sorosa te dwa lata - zważywszy na jego wiek - to dużo natomiast historycznie to naprawdę niewiele, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że wyrok TSUE może być w jakikolwiek sposób korzystny dla Polski czy Węgier - na 100% nie będzie po naszej myśli.
Być może jestem zbyt pesymistyczny, ale na teraz tak właśnie widzę to nasze pyrrusowe zwycięstwo.
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz