OKRUCHY - XXVIII

Opozycja w Polsce z osobnikami w parlamencie  na czele coraz usilniej powierdza, ze  wypowiedz L.Trockiego na temat nowojorskiego lewaka  gloszacego gromko, ze jest intelektualista, calkowicie pasuje  do opozycji:

"Kazdy czlowiek ma prawo byc glupi, ale towarzysz Macdonald naduzywa tego przywileju".

...............................................................................................................................................

Powodowany pewnymi dobrymi przyczynami dedykuje opozycji piosenke, ktora zalaczam jako video na dole. Byla ona i jest bardzo popularna w Australii. Nosi tytul: "Moj  boomerang nie wraca". Wykonuje Charlie Drake. To rzecz o glupocie. Tresc jest nastepujaca. Dawno temu gdzies w Australii jedno plemie aborygensow zrobilo nasiadowe. Przedmiotem byl Mack, syn wodza. Niby w porzadku, bo umial jezdzic na kangurach. Jednak przynosil on wstyd, gdyz jego boomerang nie wracal do niego. Wyrzucono go z wioski i spedzil trzy miesiace na pustkowiu. Tam sie glowil jak zmienic sytuacje. Na przyklad myslal, zeby rzucic w kangura i tafic go za ucho. Na to kangur powiedzial mu, ze jak boomerang zostanie rzucony, to on wskoczy na grzbiet Macka i boomerang trafi Macka w glowe. Problem zostal rozwiazany przez czarownika, ktory poradzil Mackowi, by wreszcie choc raz rzucil boomerangiem. Inaczej zaden boomerang nie bedzie mogl wrocic do niego.

Nawiasem mowiac, boomerang zostal wynaleziony 20 000 lat temu na terenach Polski (Karpaty). Na samym poczatku video#2  w napisie na dole mozna to zobaczyc na pismie. Na innych videos to sie potwierdza.

...............................................................................................................................................

Kon z Krakowa,Gowin, coraz bardziej schodzi na psy. Za kazdym razem wychodzi jak Himilsbach z angielskim.  Jego szanse na miejsce na liscie wyborczej z PiS-u sa "south of zero" (ponizej zera).

...............................................................................................................................................

Polskie i wegierskie veto za nami. Teraz  skapi Holendrzy i kilka innych nacji grozi vetem.  "Znaczit' tak", cala argumentacja uzywana jeszcze przed chwila w stosunku do polskiego i wegierskiego veta bedzie mogla byc zastosowana do  tych chlopcow. Moze byc dobra zabawa.

To powiedzenie "znaczit' tak" przejalem z licznych seriali rosyjskich, ktore  ostatnio kazdej nocy ogladam prawie do switu. Na ogol  traktuja  o  detektywach z konca wojny i tuz po jej zakonczeniu. NKWD to "bad guys" zas "Smiersz", to "good guys".  Czesto bywaja "polskije pany" - jasne ze zawsze sa "Bad guys". Raz przyplatal sie W.Wysocki w roli  oficera-czekisty po Rewolucji, ale bardzo sie na nim zawiodlem, jednakowoz serial do konca ogladnalem.

...........................................................................................................................................

Zdaje sobie sprawe ze slabosci kapitalizmu, szczegolnie teraz gdy przy wyborach prezydenckich w USA wielkie korporacje zdjely maski z twarzy. Jednak ponawiajace sie  ataki na kapitalizm przypominaja  mi znany dowcip z Sorbony dotyczacy roznic pomiedzy brytyjska sklonnoscia do empiryzmu a intelektualizowaniem Francuzow: "To wszystko pracuje bardzo dobrze w praktyce, ale czy to pracuje w teorii?". W tym przypadku, marksistowskiej oczywiscie.

...............................................................................................................................................

Na zdjeciach z niedawnych demonstracji we Francji bardzo wyraznie byly widoczne transparenty z napisem: "Precz z islamofobia!'". To obrazuje daleko postepujace wlaczenie  islamistow do grona  ciemiezonych  (opressed) bronionych przez  Lewice: pederastow, kobiet, Skandynawow.  Ironia losu jest to, ze jeszcze  doslownie kilka lat temu  duzo bylo o antysemityzmie. Teraz zniknal on w tlumie. Jak to sie stalo? Przeciez Zydzi w USA, sa w zdecydowanej wiekszosci postepakami.

.............................................................................................................................................

Skandynawska organizacja Black Lives Matter ze dwa tygodnie temu zazadala od Bidena spotkania. Chcieli mu przedstawic swoje zadania. Wydawalo im sie, ze wystepuja z pozycji sily; przypominali, ze ponad 80% Skandynawow glosowalo na niego. Dziewczynki  nawet nie dostaly  odpowiedzi. Dzis bylo spotkanie Bidena i  chichoczacej hieny, czyli Harrisowej, z przedstawicielami  wybranych organizacji. BLM nie zostala zaproszona. Co teraz bedzie?

............................................................................................................................................

Jak widzialem na videos Skandynawow liczacych glosy w ostatnich wyborach prezydenckich w USA, to mi sie niedobrze robilo.

..............................................................................................................................................

Demokraci maja coraz wiekszy problem z Izba Reprezentantow, ktora przez ostatnia kadencje szarpala Prezydenta Donalda Trumpa za nogawki.  Juz w 2022 r. beda wybory uzupelniajace do Izby. Zwykle partia prezydenta traci  okolo dwa tuziny miejsc. Tymczasem zanosi sie na to, ze w wyniku ciezkiego lania jakie dostali Demokraci w ostatnich wyborach ich przewaga w nowej kadencji  zmniejszy  stosunek  do  222:213.  Do tego dochodzi kanibalizm. Otoz, Biden zaczal sobie dobierac czlonkow Izby na stanowiska rzadowe, w wyniku czego nawet tak mala przewaga jeszcze sie moze zmniejszyc. Najpierw odszedl Cedric Richmond na stanowisko w White House Office of Public Engagement  (co to za zwierze?), a  ostatnio Marcia Fudgo na stanowisko secretary of homing and urban development. 

To dopiero poczatek a juz nad glowa Bidena zbieraja sie coraz ciemniejsze chmury

.............................................................................................................................................

Bardzo rzadko cytuje sam siebie. Moze raz na rok. I teraz wlasnie przyszedl czas. W dniu 20 III 2009 r. zamiescilem na tym blogu tekst pt. "Indianskie konie" o traktowaniu koni przez Indian. Otoz pan Laird Archie co jakis czas przejezdzal  pojazdem snieznym kolo indianskiego rezerwatu  "Canim Lake". Zauwazyl, ze kiedys mieszkajace tam plemie mialo 90 koni. Pozniej ta liczba stopniala do 30. Na koniec  zauwazyl przykryte na pol sniegiem zwloki 5 koni-szkieletow. Zglosil wladzom, ale nic sie nie dalo zrobic, gdyz  zwierzeta byly wlasnoscia zbiorowa. Indianie stosuja do zwierzat zasade, jesli przetrwa zime, to swietnie, jesli nie, to "so be it" (tak to jest). Bloger "Lancelot" tak to wowczas skomentowal: "Makabra. Dobiles moja wiare w Indian jako szlachetnych wojownikow. Chiba musze strzelic drinka jako milosnik zwierza wszelakiego aby zdjac stresa.:(Pzdr". A ja zapomnialem mu wtedy dodac, ze Indianie niemilosiernie niszczyli srodowisko zewnetrzne. Jak juz zdwastowali otoczenie swoich wiosek, to opuszczali zasr... teren i przenosili swoje "tipi" w inne, czyste miejsce.

Mojej corce niedawno zmarl ze starosci ukochany pies rasy pinczer; bialo-czarny. Kochal ludzi. Teraz corka szuka innego pieska, ale schroniska sa prawie puste. Wczoraj aplikowala o pieska, ktory zostanie przywieziony z Polnocy z terenow indianskich. To wlasnie stamtad przywozi sie dzis masowo   wynedzniale pieski. Ten wybrany jest krzyzowka pinczera i husky i ma 8 lat. Jest bardzo wychudzony i ma nieco przesuniete zeby i nosek. Boi sie mezczyzn. Musial go jakis Indianin uderzyc czyms ciezkim.

Ponizej zdjecie pinczera i jeszcze nizej zdjecie husky'ego. Niestety husky jest  znany jako "artysta ucieczek".

.............................................................................................................................................