Czuma czyli kompromitacja na maksa.

Od lat wszystkim powtarzam o takim tworzeniu legend, w ten właśnie sposób zbudowali swoje legendy "słynni" działacze KOR Szechter, Kuroń i wielu, wielu innych. Tym próbował podeprzeć swoją legendę Wałęsa ( niech powie gdzie i w którym więzieniu go przetrzymywano) Ale nasi "Inteligentni" rodacy lubią legendy o smoku wawelskim i tym podobnych bohaterach sierpnia - prawda jak pisze jeden z bloggerów S24 "Leży na wierzchu i jest zbyt prosta aby w nią uwierzyć".Pzdr

Pełna zgoda! Ja też po dziurki w nosie mam tego "kombatanctwa" ubolków. Co jeden Bartoszewski, Geremek, Wałęsa i każdy inny prezentowany jest jako "jedyny sprawiedliwy", a potem wychodzi szydło z wora. Gdybyśmy zapomnieli o okresie legendowanej "walki z komunizmem" owych "bohaterów" i popatrzyli li tylko na dokonania obecne ujrzymy klarownie pochód zdrajców, pachołków i matołków.

Dokładnie TAK!!!

smutne, ale prawdziwe. pozdrawiam

Zastanawia mnie, jak to jest z tym nowym ministrem, a dokładniej z jego uczciwością (moralnością). Z tego co mi jest wiadomo, to człowiekiem uczciwym się jest - a nie bywa!. W legendzie o Czumie, którą namolnie nam się prezentuje, twierdzi się, że on BYŁ uczciwy. A ja juz moge powiedzieć, obserwując jego wystapienia, że pewno... był.

Z ta jego uczciwoscia jest roznie to zalezy od opcji jaka Czumie pasuje ona zdaje sie byc "opcjonalna" ;)

Prezydent wierzy Czumie! Zastanów się, dlaczego? http://wiadomosci.onet.pl/1903261,11,item.html :)

Trust - http://wiadomosci.onet.pl/1903281,11,item.html

Ja po prostu nie wierzę w świetlaną przeszłość opozycjonistów którzy w III RP spadli na 4 łapy...

czyli kwestia "był" jest wciąz aktualna. A jaki "jest" - widzimy, niestety nic ciekawego.

Wiadomość jest bardzo ciekawa. http://wiadomosci.onet.pl/1903281,11,item.html Może wywołać dyskusję. Korwin-Mikke: Czuma jest lepszy od Ziobry. Zarzuty PiS w stosunku do nominacji Andrzeja Czumy są absurdalne. Jeśli mamy w Polsce uzdrowić wymiar sprawiedliwości – to może to uczynić tylko ktoś, kto jest z zewnątrz, kto nie zna obecnych "układów", ktoś, kto nie wie, że tego "nie da się zrobić" - pisze Janusz Korwin Mikke na blogu w Onet.pl. Zdaniem Korwina-Mikke zaletą Czumy jest to że uczył się prawa od ludzi, którzy studiowali przed wojną. - Niestety 90 proc. obecnych prawników Zbigniewem Ziobro może nie na czele, ale blisko czoła – nie ma pojęcia o Prawie - pisze były prezes UPR. Obecność Janusza Korwin-Mikkego na inauguracji Andrzeja Czumy wywołała duże zainteresowanie mediów, które starały się dociec w jakim charakterze pojawił się ten "nieoczekiwany gość". - Mam nadzieję, że Korwin-Mikke nie będzie kształtował polityki ministerstwa sprawiedliwości - mówił w "Skanerze Politycznym" Andrzej Morozowski.

Trust - Korwin to albo agent - albo głupiec... To co robił i robi - pokazuje kim jest naprawde... Jesli Korwin chwali Czumę - to znak ze coś jest nie ok.

Mam nadzieję, że Korwin-Mikke nie będzie kształtował polityki ministerstwa sprawiedliwości - mówił w "Skanerze Politycznym" Andrzej Morozowski. A dlaczegoz by nie?? Troszke folkloru nie zaszkodzi ,) Z calym szaconkiem dla JKM

Prezydent, który popiera Czumę też jest agentem lub jest z nim coś nie okay? :)

Wypowiedź na temat posiadania broni to stary pomysł JKM!!! Broń każdemu się przyda. Wyszło szydło z worka. :)

Trust. Prezydent nie jest nieomylny...

uwaga.

+

"Prezydent nie jest nieomylny". Powiem więcej, jego ocena niektórych współpracowników okazała się zdecydowanie błędna. Mam nadzieję, że tym razem..... Ale jakby co, to "niema złego..." Pozdr.

Nie wiem- moze sie myle i zle zrozumialem informacje przekazane dzis przez media. Wynika z nich, że pan prezydent niezwykle serdecznie przyjal Andrzeja Czume jako ministra sprawiedliwosci. Musi to o czyms swiadczyc, a na pewno powinno swiadczyc, ze trzeba sie zastanowic, czy nadal "bic w ten sam beben", co do tej pory. Autor zdaje sie przeoczyl zmiane stosunku Jaroslawa Kaczynskiego do ekipy rzadzacej. Albo sie myle, ze Autor przeoczyl lub, ze doszlo do zmiany podejscia. z szacunkiem

A na jakiej podstawie można odnieść wrażenie, że prezydent w jakiś szczególnie serdeczny sposób potraktował Andrzeja Czumę, tak jak próbują to sugerować i imputować wszystkim media? Bo ja w słowach wypowiedzianych dziś przez Lecha Kaczyńskiego wcale tego szczególnego ciepła nie dostrzegłem. Prezydent powiedział m.in: "- Mam nadzieję, że w tej roli będzie pan człowiekiem, który twardo walczy z przestępczością, twardo występuje w imieniu ofiar, a nie sprawców,... Czy osobie, do której ma się pełne zaufanie trzeba przypominać, że ma stać po stronie ofiar, a nie oprawców? Ja dostrzegam w tych słowach pewną przestrogę, a nawet drobną złośliwość prezydenta. W tym, że Kaczyński przypomniał opozycyjną przeszłość Czumy też nie ma nic szczególnego, bo ogólnie trudno to zakwestionować. Ale zastrzegł od razu, iż takiego (a nie innego) Czumę "w imieniu swoim, ale i całej Polski, chciałby widzieć w tej nowej, trudnej roli" A to, że Kaczyński sobie żartował? A jak miał się zachowywać wobec całej rodziny Czumów? Miał straszyć wnuczki, albo je zjeść? Zanim więc zrugamy prezydenta, że się pomylił, pomyślmy, czy to czasem nie media znów "stanęły na wysokości zadania" i nie zasugerowały nam tego "bardzo przychylnego" stosunku Kaczyńskiego do Czumy. Pozdrawiam

Prezydent z niewątpliwą atencją Czumę potraktował. Co do nieomylności natomiast - pamiętamy wszak Kaczmarka... Pozdrawiam.

Jeśli była to atencja, to niewątpliwie przyprawiona szczyptą ironii...tak bym to określił. Co do Kaczmarka - pełna zgoda, to była straszna pomyłka. Ale też inny rząd i inny do niego stosunek prezydenta. Tu o żadnym zaufaniu mowy być nie może... Pozdrawiam

"..Nie wiem- moze sie myle i zle zrozumialem informacje przekazane dzis przez media.." (Ahab) Teraz widzicie jaką siłę posiadają przekaziory, człowiek już wziął był uwierzył, że prezydent o mały włos z radości nie rzucił się Czumie na szyję jak jakiemu zbawcy ojczyzny ,)Pzdr

Oczywiście, że nikt nie jest nieomylny, czego dowodzi przykład choćby Kaczmarka. Ale w wypadku Czumy o jakiejś pomyłce prezydenta mowy być nie może, bo to przecież nie on wybrał takiego kandydata, ani nawet bliska mu opcja... Prezydent mógł co najwyżej "wyrazić nadzieję" i tak też zrobił, zachował się w porządku, co świadczy o tym , że jest dobrze wychowany :) A media zrobiły wokół tego odpowiednią aurę i przekazały po swojemu...No, tak myślę. Pozdrawiam

Jasna sprawa, tylko chodziło mi o to , jak to jest chwytliwe (jak ręce orangutana)gościu się w locie na to załapał (och!! jak serdecznie prezio Czumę przyjął) mają te techniki opanowane do perfekcji.Pzdr