Tworzenie „europejskiej świadomości”

avatar użytkownika lesiu
Tworzenie „europejskiej świadomości” Ministerstwo Edukacji Narodowej, na czele którego stoi pani Katarzyna Hall, przygotowało nową podstawę programową w polskich szkołach. Według profesora Andrzeja Nowaka redaktora „Arcanów” zmiana w podstawie programowej : „prowadzi do drastycznej redukcji kanonu porozumiewania się nowych pokoleń Polaków oraz rozpoznawania pewnych znaków i symboli, które wynosimy ze szkoły, znaków i symboli, od których zależy kształt naszej wspólnoty”. Jak słusznie zauważył profesor Nowak reforma przygotowana przez minister Hall w zasadzie będzie „oznaczać właściwie koniec liceów ogólnokształcących ponieważ kształcenie ogólne będzie się kończyć na I klasie liceum”. W efekcie tej reformy przedmioty takiej jak historia czy WOS zakończą się już w I klasie liceum, a w klasach II i III dla tych, którzy nie zdecydują się na wybór profilu humanistycznego, a można przecież zakładać, że większość uczniów nie wybierze, pozostaną do wyboru przedmioty uzupełniające, które łączyć mają wątki : historii, przysposobienia obronnego, które i tak zostaną ograniczone do jednej godziny w skali semestru oraz wiedzy o społeczeństwie. Zamiast historii młodzież będzie mogła wybrać jako przedmiot uzupełniający następujące zagadnienia : kobieta i mężczyzna, nauka, wojsko i wojskowość, swojskość i obcość, gospodarka, język, komunikacja i media. Uczeń musi wybrać cztery spośród dziewięciu propozycji i właśnie tylko tych czterech przedmiotów będzie się on uczył zamiast historii, a zwłaszcza historii najnowszej. Według profesora Nowaka reforma Krystyny Hall jest „powieleniem modelu edukacyjnego, który w społeczeństwach zachodnich doprowadził do całkowitego załamania świadomości historycznej. Ta reforma jest odzwierciedla pewien trend, widoczny w całej Unii Europejskiej. Polega on na tym, że z jednej strony poważnie wzmacnia się bodźce mające pobudzić poczucie wspólnoty europejskiej. Powstaje np. Muzeum europejskie. Wzywa się do budowania określonej polityki historycznej, co jest skrupulatnie egzekwowane przez Brukselę. Zmierza to do budowania tożsamości europejskiej w sposób bardzo sztuczny, bo nie ma jednej tożsamości europejskiej jako takiej, która łączyłaby tradycję polską, niemiecką, hiszpańską itd. Z drugiej strony, również na poziomie europejskim, podkreśla się szkodliwość budowania polityki historycznej na poziomie narodowym. A przecież właśnie na poziomie europejskim ta polityka historyczna jest o wiele bardziej sztuczna i zła. Więc z jednej strony chce się <> z poczucia przynależności do wspólnoty narodowej, a z drugiej strony – wpaja się poczucie przynależności do wspólnoty europejskiej, która ma również swoich wrogów, podobnie jak wspólnota narodowa”. Reforma edukacji przygotowana przez rząd Donalda Tuska jest kolejnym etapem wychowywania tzw. homo europeicus, który z wielkim entuzjazmem będzie przyjmował kolejne etapy jednoczenia Europy i przekształcania państw narodowych w jedno superpaństwo europejskie. Młodzież odarta z poczucia przynależności narodowej, świadomości historycznej nie będzie czuła żadnej więzi z Polską i polskością ulegając mitowi wspólnoty europejskiej. Już dziś niejednokrotnie można usłyszeć od młodych ludzi, przeróżnych autorytetów sformułowania „jestem europejczykiem”. Jak słusznie podkreślał Sługa Boży Jan Paweł II naród zapominający o swojej historii nie jest w stanie zbudować przyszłości. Nie powinniśmy tak szybko zapominać o tych jakże cennych wskazówkach. Stawianie europejskiej polityki historycznej ponad narodową polityką historyczną dość szybko doprowadzi do utrwalenia w europejskiej świadomości różnych kłamstw o polskich obozach zagłady, polskim współuczestnictwie w holocauście, znikomej roli Niemców w II wojnie światowej i wiele innych bzdur. Zostanie również ze świadomości europejczyków wykasowany ogromny wkład Kościoła Katolickiego w rozwój cywilizacyjny Europy. Jak niegdyś ZSRR dążyło do stworzenia człowieka sowieckiego, tak obecnie Bruksela dąży do wychowania człowieka europejskiego, czyli osobnika bez poczucia przynależności państwowej i narodowej, kulturowej czy cywilizacyjnej. Jednak jest nadzieja, że i ten eksperyment zakończy się podobnie jak jego sowiecki pierwowzór.

15 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Lesiu, tak trzymać, na alarm trzeba dudnić.

Pani Hall przypomina mi swoją mentalnością Julię Brystygierową albo Wandę Wasilewską. Jest to typowa córa rewolucji, gotowa do fanatycznego biegu z koktailem Mołotowa w garści. Zawsze gotowa w służbie rewolucji, aby ruszyć z posad bryłę świata. Takie były kobiety i agitatorki Lenina (Nadieżda Krupska), Pol Pota, Adolfa Hitlera (Ewa Braun). Takie są i teraz rewolucjonistki nowej europejskiej fali. Nie znają granic, ni kordonów, gotowe wypalić gorącym żelazem tlące się jeszcze ślady starej łacińskiej cywilizacji człowieka myślącego... New Deal, nowe czasy, nowe imperia, a wszystko w imię bliżej nieokreślonego postępu. Nie dalej niż dzisiaj, w tekście "Kuniec świata" http://blogmedia23.pl/node/8333 przywołałem słowa znakomitego amerykańskiego socjologa,Alvina Tofflera, który bardzo sceptycznie wypowiada się o światowym poziomie przygotowania cywilizacyjnego do współczesnych wyzwań. Dla Alvina Tofflera wyróżnikiem jest edukacja. Rzeczywiście, jest jak piszesz. To wszystko jest paskudnym dziedzictwem jakobińskiej rewolucji francuskiej końca XVIII wieku. Zacytuję kawałki: Później XIX-wieczny psycholog Gustave Le Bon bezwiednie stał się prekursorem cynicznych szkół pogardy do człowieka i totalitarnego sterowania „masami”. Potem była leninowska agitacja, hitlerowska propaganda, jeszcze niedawno marketing polityczny, później postpolityka, a teraz NFL. Programowanie neurolingwistyczne. Jesteśmy w domu. O takim znaczeniu słowa programowanie myślę. Marzenia głupców o sterowaniu całymi społeczeństwami. Zautomatyzowane wygrywanie wyborów przy pomocy niebieskiej, albo czerwonej viagry działającej na umysły elektoratu, traktowanego jak stado debili. __________________________________________________________ Istota problemu polega na tym, że ludzkie umysły, ukształtowane według tych XIX wiecznych programów są zupełnie nie przystosowane do zrozumienia XXI wiecznej rzeczywistości cywilizacyjnej, nie są zdolne do trafnej diagnozy i konsekwentnej roboty, mierzonej na skalę pokoleń, o której pisałem wyżej. Debile nie rozwiążą subtelnych problemów współczesnej cywilizacji. To jest niemożliwe. __________________________________________________________ Co gorsze, współcześni organizatorzy życia publicznego, są ukształtowani na podstawie tych samych programów. Przemądrzałe elity są takimi samymi debilami, jak ten pogardzany przez nich elektorat, o którym cynicznie mówi Piotr Tymochowicz[1]. Elity elit, nawet takie jak Bnai-Brith, Komisja Trójstronna (Davida Rockefellera), rosyjsko-amerykańska „Inicjatywa Kulturalna” G. Sorosa, Bilderberg Group, Klub Rzymski nie mają szansy stanąć na wysokości zadania - z tego samego powodu. To jest problem, dlatego z tego powodu trzeba w nich walić jak w bęben. To co ONI wyprawiają, to z powodu ich beznadziejnej głupoty i prymitywizmu ich kultury i wykształcenia. Docenci szkół kominternu, ideowe dzieci Dolores Ibaruri Oni i One są gotowi zamordować wszystko co zastaną, bezwzględnie niszczą kulturę i cywilizację europejską, usiłując wzorem Dżyngis Chana zdobyć władzę na podbitym terytorium. Zdobyć władzę i utrzymać ją choć przez jedną kadencję,... Nie wiedzą i nie rozumieją, że od 1789 roku na świecie zmieniło się wszystko. Nie wiedzą, że podpalając świat mogą spłonąć jako pierwsi,
avatar użytkownika Maryla

2. ruszyła ława 'oswieceńców' - znów chcą uczyc seksualnosci

w szkołach - wszak to jest jedyne pole dla lewactwa - skierować wszystkie mysli młodych na seks, potem same zboczenia, przestepstwa na tle seksualnym i przygotowane ofiary dla róznych pedofili. Tego, czego Hall chce wymagac od 6 -latków, nie da sie inaczej skwalifikować, jak precz babo jedna od naszych dzieci! Ciekawe, kiedy rodzice sie obudzą? Jak znajda sie u prokuratora z donosu własnej odmiany Pawki Morozowa? pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

3. w sumie słusznie prawisz, ale jednak Ewa Braun...

... to nie była fanatyczka i furia rewolucji, tylko właśnie dość głupawa, ale za to słodka i kobieca blondynka. Poza tym zwracam uwagę, że bieganie z koktailem Mołotowa wymaga jednak nieco odwagi. I może dobrze by było, gdyby nasz prawica (?) raczyła sobie uświadomić, że bez tego nijak i może właśnie częściowo dlatego tak makabrycznie bierze od dziesięcioleci w dupę, że odwagi nie ceni i wiele jej nie ma.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Kirker

4. Niejednokrotnie dochodzę do wniosku

że MEN jako instytucja jest szkodliwy. Różni ludzie dokonują eksperymentów, które kończą się katastrofalnie. Np. gimnazja spowodowały obniżenie się poziomu edukacji. Potem te centralne egzaminy, które doprowadziły do tego, że wszędzie jest taki sam poziom. A teraz reforma minister Hall, która już w ogóle doprowadzi... do nie powiem czego. Majstrują różni cwaniacy, majstrują i nic z tego nie wychodzi. A dzieciak jak przychodzi, co do czego, to i tak całą wiedzę z domu wynosi, bo państwową centralnie sterowaną szkółkę olewa. Dodam, że ona niczego nie jest w stanie nauczyć. Świadczy o tym plaga korepetycji ze wszystkiego niemalże. Pokazuje to jedno - jak się za coś nie zapłaci, to dostanie się równo, ale g*wno. pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
avatar użytkownika janekk

5. refleksja ogólna

(nie dotyczy konkretnego tekstu, ale wszystkich po trochu) Zaczynają mnie trochę nudzić blogi i fora polityczne i to mimo wysokiego kunsztu wielu piszących. Prawica pisze blogi a postkomuna robi swoje, pewnie nawet cieszy się że znalazło się zajęcie dla niezadowolonych - jak sobie trochę popiszą, ponarzekają, wystosują jakiś protest, to trochę pary z nich ujdzie (w gwizdek) i nawet można wtedy powiedzieć - jaka to u nas demokracja. Ale od rządzenia wara. Chciałoby się zrobić coś konkretnego dla tej biednej Polski i pogonić komunistów jak w 1920, ale piórem ich się nie pogoni. Komuniście podobnie jak Zydowi można napluć w twarz a on się tylko obliże i dalej będzie robił swoje. Gdy co niektórzy piszący bulwersują się brakiem zasad i honorowych zachowań polityków to ja przyznam się byłbym zaskoczony gdyby było odwrotnie. Od 1945 zaczęły obowiązywać nowe zasady czy jak kto woli przestały obowiązywać wszelkie zasady, no może z wyjątkiem zasady: "mierny, bierny ale wierny". Gdy komuś trochę popsułem humor to z góry przepraszam, ale było to w imię wyzszych celów. Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika michael

6. triarius - masz świętą rację. Cenimy odwagę i ludzkie cnoty,

a Ewa Braun była albo nie była tylko i jedynie pierwszą hitlerówą III Rzeszy. Ale pomyśl, do czego porównać działanie takich zabójców kultury, tradycji, agresorów aksjologicznych, których projekty reform żywo przypominają hitlerowskie pomysły edukacji według gubernatora GG, Hansa Franka? Pomyśl, z czym porównać? Czy z durną babą, czy z fanatyczną histeryczką? To się w pale nie mieści.
avatar użytkownika Pelargonia

7. Kirker,

"A dzieciak jak przychodzi, co do czego, to i tak całą wiedzę z domu wynosi, bo państwową centralnie sterowaną szkółkę olewa. Dodam, że ona niczego nie jest w stanie nauczyć. " Więc jesteś za prywatyzacją szkól? Z doświadczenia wiem, że jeżeli wszystkie szkoly będą sprywatyzowane, to dopiero zacznie sie analfabetyzm w kraju, bo nie każdego rodzica będzie stać na posłanie dziecka do szkoły. Liczyć się będzie tylko kasa, dzieci bogatych rodzicow będą musiały skończyć szkołę bez względu na to, czy chcą się uczyć, czy nie, bo rodzice płaca. Zmaleje także juz i tak prawie żaden autorytet nauczyciela, Rodzice płacą, więc wymagają od nauczyciela, aby był slużacym ucznia, a on moze zakładać im kosz na głowę, ale ze szkoły go nie wyleją, bo rodzice za niego płacą. Tak to wygląda.

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Kirker

8. Pelargonio

jest jeszcze inna kwestia. A mianowicie jaki podmiot ma się zajmować wychowaniem dziecka, czy rodzina, czy państwo. Ja uważam, że to pierwsze. No i teraz pytanie? Dlaczego mam sobie życzyć, żeby moje dzieci były raczone europeizmem, kosmopolityzmem, internacjonalizmem, liberalizmem obyczajowo-światopoglądowym w szkole, bo tak sobie zażyczyła pani Hall czy jakiś inny urzędas w MEN-ie? Tylko w szkolnictwie prywatnym i dobrowolnym podmiotem wychowującym dziecko będzie rodzina. A jak było z rodami szlacheckimi/ziemiańskimi. Jeszcze przed wojną najmowało się guwernerów. No i jakoś ci ludzie nie to, że nie byli wykształceni. Stanowili elitę polskiego społeczeństwa. Inna sprawa jakoś w USA w szkolnictwie publicznym zdarzają się wpadki typu zatrudnienie analfabety czy wypuszczenie analfabety. Za to prywatne stoi tam na bardzo wysokim poziomie. To jak to w końcu jest? Poza tym przez pięć tysiącleci działał model edukacji prywatnej i dobrowolnej. Dopiero w epoce Oświecenia zachciało się tworzyć państwowe szkolnictwo. Więc z historycznego punktu widzenia jest to wynalazek nowy. Dobra, ale przyjmijmy to, że szkoła ma być państwowa. To, co robimy wtedy: 1. Koniec ze szkołami koedukacyjnymi. Jakoś kiedyś tak było, a ludzie mieli problemy sercowe dużo mniejsze niż teraz. 2. Uniformizacja. 3. Przywrócenie kar cielesnych - bicie po łapach czy klęczenie na grochu. 4. Możliwość zostawienia ucznia na drugi rok w danej klasie - obecnie graniczy to z cudem. 5. Koniec z tymi egzaminami centralnymi - niech szkoły sobie robią egzaminy wewnętrzne. 6. Podniesienie poziomu edukacji. No i tyle, jeżeli szkoła ma być państwowa.
Kirker prawicowy ekstremista
avatar użytkownika triarius

9. @ janekk +

!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika triarius

10. @ michael nie, z tym oczywiście zgoda

A swoją drogą, co tu jest z tym drzewkiem? Że spytam. Jest drzewko, czy go nie ma? Bo ten skrypt udaje że drzewko jest, a potem się patrzy i nie wiadomo komu właściwie człowiek odpowiada. Zróbcie coś z tym!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika janekk

11. Triarius

Ten "+" przy moim imieniu wygląda jak "seropozytywny" Brrr, uchowaj Boze Też pozdrawiam, Janek

janekk

avatar użytkownika lesiu

12. niestety poziom polskiej edukacji jest żenująco niski

zamiast prawdziwej reformy obserwujemy działania szkodzące edukacji jeszcze bardziej. Jednak nie mówiłbym w tym wypadku o jakimś przypadku, ale o celowym planie wcielanym z premedytacją w życie. jeśli chodzi o działanie to owszem lepiej jest działać niż pisać, ale szczerze powiem, że działałem kilka lat i poświęciłem na to mnóstwo swojego czasu i środków, a skutek był jedynie taki, że miałem wiele problemów tylko za to, że miałem takie a nie inne poglądy. Myślę, że pisanie też jest potrzebne, gdyż dobrze jeśli do chocby jednej osoby trafi jakiś tekst. Nie oszukujmy się społeczeństwo jest już do tego stopnie zmanipulowane, że nawet ksiądz kiedyś mi powiedział, że nie mam racji, bo przecież w TVN mówili zupełnie co innego. O czym to świadczy wszyscy chyba dobrze zdajemy sobie z tego sprawę. Działanie jest potrzebne, ale publicystyka również. Potrzeba również takiej działalności codziennej, czyli docierania do pojedynczych osób, przekonywania bliskich, znajomych, włączania się do różnych debat.
Paweł Lesiak http://www.pawellesiak.salon24.pl/
avatar użytkownika Anita_C

13. a nauczyciele?

To jest dopiero dramat. Nie mówię, że to mają być intelektualiści, ale poziom tych ludzi bywa tragiczny.
avatar użytkownika triarius

14. @ janekk

Sorry, ale istnieją chyba i inne plusy. Co się komu kojarzy... ;-) Swoją drogą to jest skutek braku działających drzewek - ludzie, zróbcie coś z tym do cholery, bo to po prostu kąpromitacja (sic!). Macie świetny portalik, a podstawowe techniczne udogodnienia nie tylko nie działają, ale jeszcze bezczelnie udają że działają i nie.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Kirker

15. Anita C

oczywiście są dobrzy pedagodzy, ale wyjątki chyba potwierdzają regułę. Większość nauczycieli w szkołach to tzw. magistrzy z Bożej łaski, co uczeń dobry w danej dziedzinie jest w stanie kogoś takiego w pole wyprowadzić. A jak ten problem rozwiązać? A zlikwidować Kartę Nauczyciela. Tylko nikt tego nie zrobi, bo stalinowcy z ZNP podniosą larum. pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista