Super szpieg - plk.Alfred Redl

avatar użytkownika Tymczasowy

Alfred Redl (1864-1913) , pulkownik Armii Austro-wegierskiej byc moze byl najwybitniejszym szpiegiem w historii. Zwerbowal go w 1901 r. august Pratt, baltycki Niemiec sluzacy w rosyjskim wywiadzie. Przez lata pelnil funkcje dowodcy kontrwywiadu w Sztabie Generalnym Cesarstwa Austro-wegierskiego i to umozliwilo mu przekazywanie Rosjanom dewastujacych informacji na temat armii, w ktorej sluzyl. Przekazal strukture organizacyjna armii i plan  wojny z Rosja. Oprocz tego zdradzil dokladne plany twierdzy Przemysl oraz  "Plan III" zawierajacy plany ataku na Serbie. Ocenia sie, ze przez niego zginelo kilkaset tysiecy zolnierzy. 

Zdarzylo sie, ze Austriacy nabrali podejrzen, ze ich plany sa zdradzane. Wowczas  Redlowi powierzono misje odkrycia zdrajcow. Rosjanie poswiecili kilku swoich mniej waznych szpiegow i Redl zebral pochwaly.

Bardzo dotkliwa byla zdrada agentow, ktorych wysylal do Rosji oraz agentow ulokowanych w rosyjskim Sztabie Generalnym. Zdradzonych wieszano albo pozwalano na popelnienie samobojstwa. Szczegolnie  paskudna byla zdrada rosyjskiego generala Cyryla Piotrowicza-Lajokowa sluzacego w Sztabie Generalnym. Przyniosl on cenne informacje na temat armii rosyjskiej. Byc moze najwazniejsza byla o ostatnio sformowanych korpusach, o ktorych Austriacy nie mieli pojecia.  Pozniej, po zdemaskowaniu Redla i uzyskanie tej informacji o nieznanych korpusach, mowilo sie w austriackich i niemieckich kregach dowodczych, ze gdyby ta informacja sie do nich dostala, to by nie podjeto decyzji o wypowiedzeniu wojny Rosji. Ujawnil to pozniej miedzy innymi Ksiaze Albert Apponyi.

Redl ukryl informacje otrzymane przez rosyjskiego generala i przekazal inne, spreparowane przez Rosjan.

W 1912 r. Redl dostal awans na pulkownika i przeniesiono go do Pragi na stanowisko szefa sztabu VIII Korpusu. Tam jeszcze bardziej prowadzil wystawny tryb zycia wymagajacy duzych sum pieniedzy. Przykladowo,  kupil czerwonego Daimlera-Benza za  18 000 koron, choc jego roczna placa wynosila 8 800 koron. W ciagu ostatnich 5 lat kupil tez cztery inne luksusowe samochody.Rosjanie placili ciezkie pieniadze, a w otoczeniu nie budzil zdziwienia czy podejrzen. 

No i przyszla feralna wiosna 1913 r., ktora przyniosla zdemaskowanie agenta. Czlowiek mial pecha, gdyz sam wprowadzil innowacyjne metody w pracy kontrwywiadu, a co najwazniejsze, dobrze wyszkolil swego nnastepce na stanowisku szefa kontrwywiadu, majora  Maksymiliana Ronge. Historia odkrycia rosyjskiego szpiegu obfitowala w niespodzianki. Przedstawie to szczegolowo.

 W dniu 2 III 1913 r. do Poczty Glownej w Wiedniu przyszla koperta na "poste restante", w ktorej znajdowalo sie 6 tys. austriackich koron.  Odbiorca o nazwisku Nikon Nizetas  sie nie zglaszal i w dniu 9 V 1913 r. nadeszla nastepna, tym razem z zawartoscia 8 tys. koron. Brak listow w kopertach oraz duze sumy wzbudzily podejrzenia, ze idzie o jakis lewy interes. Co wiecej, listy byly nadane na poczcie w Eydkuhnen (Ejtkuny, obecnie Czernyszewskoje), miasteczku niemieckim, na ktorym konczyla sie linia Ostbahn Berlin-Poznan-Torun. Sluzyla glownie do przeladunku towarow z Rosji do Europy. Fachowcy wiedzieli takze, ze krecili sie tam szpiedzy roznych narodowosci.

Kundschaft Stelle (wywiad) polecil listy specjalnej opiece. Urzednikowi zajmujacemu sie listami "poste restante" polecono, by guzdral sie przy przekazywaniu listow gdyby przybyl odbiorca. Jednoczesnie, powinien dyskretnie przycisnac guzik, co by uaktywnilo dzwonek znajdujacy sie przez sciane w jednym z pokojow niewielkiego posterunku policji przyleglego do budynku poczty. Tajemniczy odbiorca pojawil sie na poczcie w sobote 24 V 1913 r. tuz przed zamknieciem urzedu. Poczciarz zrobil to, co do niego nalezalo, ale pech chcial, ze jeden agent policyjny znajdowal sie poza pokojem, a drugi akurat poszedl myc rece. Jednakze po dwoch minutach dotarl do nich dzwiek dzwonka i pocwalowali do poczty. Tam urzednik skarcil ich za spoznienie i poinformowal, ze jakis mezczyzna odebral dwa listy podajac wlasciwe haslo "Opemball,13". Na to agenci wyskoczyli przed budynek, tylko po to by zobaczyc znikajaca taksowke. Innych w poblizu nie bylo, wiec stali bezradnie. Los sie do nich usmiechnal, gdyz jeden z nich rozpoznal taksowke, ktora przypadkiem znow przejezdzala. Zatrzymali ja i zapytali o przyjaciela, ktory wlasnie stad gdzies dwadziescia minut odjechal. Taksowkarz podal miejsce, gdzie wysadzil poprzedniego pasazera. Bylo to Cafe Kaiserhof. Udali sie wiec tam a po drodze przeszukali taksowke. Udalo sie im znalezc malutkie etui w kolorze popielatowym sluzace przechowywaniu scyzoryka.

W Kaiserhof okazalo sie, ze ludzi tam bylo malo i na oko nie bylo wsrod nich tajemniczego czlowieka. agenci uznali, ze sprytny odbiorca listow najwyrazniej zrobil sobie tylko przesiadke. Pomyszkowali, popytali i udalo sie trafic na kierowce taksowki, ktory powiedzial im, ze taki jeden pan jakies pol godziny wczesniej wzial taksowke do eleganckiego Hotelu Klomser (Redl uwielbial luksus). Tam agenci zapytali portiera  czy ktos z gosci pojawil sie w hotelu w ciagu ostatnich trzydziestu minut. Ten odpowiedzial, ze byli to goscie z pokojow nr 1, 4, 11 i 21.  Zostal poproszony, by przy okazji sprawdzil, czy ktorys z nich przypadkiem nie zgubil pokrowca do scyzoryka.  Agenci dla niepoznaki zaczeli czytac gazety traf chcial, ze na schodach pojawil sie zazywny, elegancki mezczyzna. Portier zapytal: Przepraszam Pana Pulkownika czy nie zgubil pan przypadkiem etui do scyzoryka?". Mezczyzna bez zastanowienia odpowiedzial, ze tak. W tym momencie dotarlo do niego co zrobil. Dotarlo do niego, ze pokrowiec scyzoryka musial zgubic w taksowce, gdy otwieral nim koperty by wybrac z nich pieniadze.

Plk.Redl wyszedl z hotelu a agenci skointaktowali sie z centrala skladajac raport z uwzglednieniem nazwiska Redla, gdyz byl on postacia bardzo znana. Do akcji wkroczyl sam Ronge. Przyjechal na poczte i zabral  krotki kwestionariusz wypelniony przez osobe odbierajaca oba list przeslane z Eydkuhnen.  Nastepnie porownal charakter pisma z  liczacym 45 stron rekopisem Redla zawierajacym rady dla swego nastepcy na stanowisku szefa kontrwywiadu. Formularz pocztowy i instrukcja byly pisane ta sama reka.

W tym czasie plk. Redl staral sie zgubic podazajacych za nim agentow. Nie udalo mu sie i wrocil do hotelu.  Tam, w swoim pokoju zaczal pisac listy pozegnalne. Przerwali mu w tym czterej oficerowie na czele z gen. Augustem Urbanskim von Ostromiecz, szefem tajnych sluzb. Nastapilo krotkie przesluchanie, po ktorym Redl poprosil o pistolet. Nikt z gosci nie mial przy sobie broni. Jeden oficer wyszedl i wrocil z rewolwerem marki Browning. Zdrajcy dano czas. Oficerowie wyszli zostawiajac hotel pod obserwacja agentow. Redl zastrzelil sie okolo 5-ej rano stojac  silnie oswietlony przed lustrem.

W praskim mieszkaniu A.Redla znaleziono szereg dowodow potwierdzajacyh zdrade. Okazalo sie, ze tylko w ciagu ostatnich 9 miesiecy Rosjanie zaplacili zdrajcy 60 000 koron. W piwnicach domu znaleziono 160 tuzinow najbardziej kosztownych szampanow.

 

 

3 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://www.youtube.com/watch

avatar użytkownika En passant

2. @Tymczasowy Ogladalem kiedys ten film

Mial swietna obsade: K.M.Brandauer, A.Müller-Stahl i Gudrun Landgrebe. Ta ostatnia (grala kochanke plk. Redla) byla chyba najpiekniejsza niemiecka aktorka tamtych lat. Zagrala tez role dominy w opromienionym sukcesami filmie Die Flambierte Frau (1983).

Pozdrawiam serdecznie
S.S.

En passant

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Szkoda, ze

sa niedostepne dwa przedwojenne filmy niemieckie. Pierwsy, niemy z 1925 r. Drugi pt. Der Fall des Generalstabs- Oberst Redl" z 1931 r. Wyglada na to, ze lepiej pokazano tam scene lapania Redla, ktora w miare szczegolowo przedstawilem.
Serdecznosci.