Masowe protesty rolnikow na traktorach przeciwko ekologicznej polityce agrarnej rzadu w Niemczech

avatar użytkownika En passant

 

Konwoje tysiecy traktorow zaatakowaly Berlin. Nikt nie mogl zatrzymac zmotoryzowanych bojownikow prowadzonych przez niemiecka Johanne d`Arc na traktorze. Ciezkie rolnicze maszyny toczyly sie po drogach wszystkich wielkich miast – protesty mialy zasieg ogolnokrajowy. Przezylismy juz ich trzy fazy – jedna w pazdzierniku i dwie w listopadzie tego roku. Ani sie obejrzelismy, a powstal w Niemczech ogromny i niezwykle dynamiczny a przy tym bardzo dobrze zorganizowany ruch protestatacyjny niemieckich rolnikow skierowany przeciwko nowemu rzadowemu Paktowi Agrarnemu. Sposob dzialania, dynamika oraz spontanicznosc tego nowego protestu przypomina slynne juz rewolte „zoltych kamizelek“ we Francji. Walka przeciw czemus albo komus ma zawsze swoje przyczyny. Za kazdym protestem stoja interesy okreslonej grupy, w tym przypadku klasy chlopskiej. Sprobuje opisac i wyjasnic to co sie dzieje.

 

1. Powstanie niezaleznego spontanicznego ruchu chlopskiego „Land schafft Verbindung“

 

Inicjatywa „Land schafft Verbindung“ czyli „Kraj (ziemia) tworzy polaczenie“, powstala niedawno, przed kilkoma miesiacami. Wzorem dla niej byly podobne protesty chlopskie we Francji i Holandii. Glowna inicjatorka w Niemczech jest Johanna Mandelkow, 23-letnia rolniczka z regionu Uckermarck (region, z ktorego wywodzi sie A.Merkel), ktora sama uprawia ziemie i hoduje trzode chlewna. Ona jest tez glowna organizatorka marszu konwojow traktorowych na Berlin. Ten nowy chlopski ruch protestu ta cos jakby Anty-Fridays For Future, czyli ruch skierowany czesciowo przeciwko mlodziezowym demonstrantom organizowanym i animowanym przez zielonych aktywistow w ramach Fridays for Future. Chlopi skrzykneli sie szybko w Facebook i Whats Up i powstaly liczne ich grupy. Utworzona siec liczy juz ponad 30 tysiecy uczestnikow. Moga oni szybko koordynowac swoje dzialania i tak zorganizowani walcza o ich interesy. Inicjatywa ta byla konieczna dla obrony ineresow rolnikow, gdyz ich glowny rzekomy reprezentant Zwiazek Rolnikow jest zbyt powiazany z polityka i z rzadem.

 

Chlopi protestuja przeciwko nowemu Paktowi Agrarnemu (Agrarpakt) uchwalonemu przez rzad koalicyjny we wrzesniu 2019. Ich protesty nastapily tak szybko, gdyz pakt ten ma obowiazywac od 2020 roku. Ich zdaniem program rzadowy bedzie prowadzil w szybkim tempie do pogorszenia kondycji ekonomicznej gospodarstw rolnych. Wprawdzie nazywa sie to pakt, ale z chlopami tak na prawde nikt nie pertraktowal. Raczej sa to postanowienia z dwoch ministerstw: Ochrony Srodowiska kierowanego przez SPD i Rolnictwa (CDU). Dostali wszystko narzucone z gory. Nowe przepisy sa proba odpowiedzi rzadu na zadania Zielonych, Lewicy i przeroznych organizacji ekologicznych. Partie koalicyjne robia wszystko, aby wytracic argumenty Zielonych w nadchodzacych wyborach. Odbywa sie to kosztem rolnikow. Pakt Agrarny (Agrarpakt) z wrzesnia 2019 zawiera wiele punktow spornych, ktore koliduja z interesami rolnikow i uderzaja w egzystencje chlopskich gospodarstw. Zmusza ich do zmiany metod produkcji rolnej w zasadniczych plaszczyznach. Straty finansowe i spodziewany upadek nastepnych dziesiatkow gospodarstw sa tym samym zaprogramowane. Tutaj przedstawie tylko glowne zarzuty:

 

Zaostrzenie przepisow dotyczacych nawozenia gruntow rolnych:

Poniewaz Komisja UE oskarzyla Niemcy o przekroczenie norma zawartosci azotanow (Nitrate) w wodzie gruntowej (nadmierne nawozenie pol prowadzi do zanieczyszczenia wod gruntowych), wprowadzono zakazy nawozenia gnojowka lak i pol w okreslonych porach roku, wprowadzono tez zakazy ich stosowania niedaleko zbiornikow wodnych i rzek. Ogranicza sie tez stosowanie innych nawozow. Chlopi bronia sie argumentujac, ze nie mozna wprowadzic zakazow na wszystkich obszarach, gdyz nie kazdy grunt jest obciazony duza iloscia azotanow. Ograniczenie ilosci stosowanych nawozow prowadzi w prostej linii do obnizenia wydajnosci zboz z hektara, a tym samym do mniejszych zyskow a takze powiekszania strat. Nikt nie chce tracic pieniadzy w wyniku wprowadzenia odgornych nowych zakazow i nakazow.

 

Ograniczenie stosowania srodkow ochrony roslin i zapobiegania tym samym wymieraniu insektow: Dotyczy to glownie stosowanego od 1970-tego roku srodka przeciwko chwastom zwanego Glifosat (Glyphosat). Pozwala on na duze oszczednosci przy produkcji roslin obliczane na 100 – 150 euro na hektar w porownaniu z innymi pracochlonnymi metodami. Wedlug Paktu Agrarnego srodek ten ma byc zakazany od 2024 roku.

 

Dobrostan zwierzat i oznakowanie dobrostanu na etytekietach opakown z miesem:

Dla hodowcow swin, bydla a pozniej i drobiu oznacza to, ze od przyszlego roku mieso pochadzace od nich bedzie etykietowane, co poswiadczyc ma, ze zwierzeta sa hodowane w dobrych warunkach zapewniajacych im zdrowie fizyczne i psychiczne. Tym samym, rolnicy, aby uzyskac taka etykietke i wyzsza cene, musza duzo wiecej inwestowac w hodowle. Powinni wiec budowac wieksze stajnie, chlewnie, zapewniajace wiecej miejsca zwierzetom. Prosiaki musza dluzej przebywac z matka, aby mogly dluzej byc przez nia karmione, itd. Wszystko to ma byc kontrolowane przez panstwowe urzedy. A tych kryteriow uzyskania etykietki dobrostanu moze byc duzo wiecej, np. wedlug ekologow musza rolnicy przedstawiac plan dawkowania antybiotykow, zapewnic swiatlo dzienne zwierzetom, a ekstremalne zyczenia wymagaja, ze swinie powinne miec nawet gumowe i drewniane zabawki. Wszystko to wymagaloby inwestycji, na ktore po prostu rolnikow nie stac. Stan chlopski ubozeje, gospodarstwa rolne upadaja, nikt nie garnie sie do tego zawodu. Gdyby rolnicy mieli wykonac wszystkie zarzadzenia ograniczajace ich proces produkcyjny, to nie byliby w stanie wyzywic spoleczenstwa. Ponadto skarza sie, ze nowe ograniczenia hamuja i podrazaja ich produkcje. Rownoczesnie importowana jest zywnosc z innych krajow swiata, gdzie nakazy stosowane wobec nich nie sa ani wymagane ani realizowane.

 

Ideologiczna zielono-lewicowa medialna nagonka na rolnikow: Chlopi sa caly czas krytykowani za zatruwanie srodowiska naturalnego. Ich krowy wydzielaja za duzo metanu, gnojowka i obornik zatruwaja atmosfere i ziemie amoniakiem, ich traktory zuzywaja diesel i wydalaja niebezpieczne spaliny, rolnicy sa dreczycielami zwierzat, itd., itp. Chlopi czuja sie jak przestepcy ekologiczni i stali sie obok elektrowni weglowych i atomowych, kozlem ofiarnym ruchu ekologicznego. A przeciez wiadomo, ze przecietny zwolennik Zielonych chce jesc mieso szczesliwych zwierzat, mieszkac w miescie bez samochodow albo na takiej wsi, gdzie krowy nie puszczaja bakow i nie halasuja dzwoneczkami zawieszonymi na szyjach. Jego wyobrazenie o wsi i hodowli przypomina obraz sielanki sprzed 100 lat. Tutaj pasa sie swinki, tam krowki i cielaczki, dalej gegaja gaski na pieknej zielonej lace. Do robienia nacisku na rolnikow sluza opanowane przez zielonych i lewakow srodki masowego przekazu. Na przyklad ostatnio ukazala sie ksiazeczka dla malych dzieci, w ktorej byly 2 obrazki pokazujace dwa sposoby hodowli swin: jeden ekologiczny (swinki bawia sie na lace razem) a drugi konwencjonalny. Na pierwszym podpisanym Bio-Swinia widac hasajace po lace w zagrodzie szczesliwe swinie (napisy glosza: swiatlo i powietrze, wystarczajaca ilosc miejsca, zdrowe jedzenie), a na drugim podpisanym: masowa hodowla (jedzenie ze skladnikami na wzrost, brak wybiegu, brak swiatla dziennego).

Tutaj link pokazujacy te obrazki z ksiazki: https://www.susonline.de/news/management/landwirte-kritisieren-kinderbuch-11914802.html

Chlopi sa poddani zmasowanemu mobingowi, ich zawod jest dyskredytowany i wysmiewany. Wielu z nich jest juz przez ta nagonke tak sfrustrowynych, ze latwo im jest podjac decyzje o likwidacji gospodarstwa. Trzeba pamietac, ze patrzac statystycznie, jeden rolnik zywi 145 osob.

 

Gospodarstwa rolne pracuja na granicy oplacalnosci. Tysiace przepisow i restrykcji ograniczaja swobode dzialania chlopow. Ich produkty, np. mleko, kurczaki czy mieso sa skupowane po smiesznie niskich cenach. Ostatnio w prasie podawano wiadomosc, ze za malego kilkutygodniowego cielaka oferowano im w skupach tylko 8,50 Euro. Jezeli to przemnozymy przez 4, to wyjdzie tylko 34 zlotych! Nic wiec dziwnego, ze w Niemczech, tak jak i w calej Europie spada caly czas ilosc gospodarstw rolnych. Jeszcze w 1975 bylo ich ponad 900 tysiecy, dzisiaj istnieja juz ich tylko 266 tysiece. Prognozuje sie, ze ich liczba ma spasc do 100 tysiecy w 2040 roku. Nie jest to zjawisko wylacznie niemieckie. W Unii Europejskiej liczba gospodarstw zmniejszyla sie w przeciagu 6 lat (2010-2016) az o 2 miliony.

Obecnie w Niemczech pracuja w rolnictwie (2016) 940 tysiecy osob, z tego 449 tysiecy to czlonkowie rodzin chlopskich, 205 tysiecy stala obca sila robocza i 286 tysiecy to sezonowi robotnicy. Pracownicy aktywni zawodowo w rolnictwie stanowia tylko 1,4% wszystkich zatrudnionych (rok 2018). To wielokrotnie mniej w porownaniu z rokiem 1950, gdy ten udzial wynosil az 24,6%. Oczywiscie jest to glownie wynik sektorowych przemieszczen sily roboczej, odplywem jej z rolnictwa do przemyslu i do uslug. Niestety znaczenie rolnictwa w gospodarce spada, czego odbiciem jest niski udzial tego sektora w PKB Niemiec. Wynosil on tylko 0,7% w roku 2018.

 

2. Przebieg pazdziernikowo-listopadowych protestow chlopow na ich ogromnych traktorach

 

Na odpowiedz przypartych do muru niemieckich rolnikow wobec calej tej krzywdzacej ich sytuacji oraz ostatnich postanowien rzadu w ramach nowego rzadowego Paktu Agrarnego nie trzeba bylo dlugo czekac. Poprzez internet zawiazala sie zapoczatkowana i zorganizowana przez Johanne Mandelkow - Inicjatywa „Land schafft Verbindung“ czyli Kraj (ziemia) nawiazuje lacznosc. Jej idea bylo wywarcie nacisku na rzad, aby odwolal lub zmodyfikowal niechciany przez rolnikow i narzucony im z gory bez konsultacji z nimi Pakt Agrarny. Liczba zrzeszonych rolnikow wynosila na poczatku ponad 10 tysiecy, teraz przekroczyla juz 30 tysiecy. Wczesniej rolnicy kierowani bezsilnoscia i frustracja stawiali na swoich polach pomalowane na zielono krzyze. Stoi ich juz prawdopodobnie ponad kilkadziesiat tysiecy na niemieckich polach. Stawianie zielonych krzyzy nie stanowilo problemu dla rzadu i jego przeideologizowanych koncepcji (celuja w tym politycy SPD zasiadajacy w rzadzie koalicyjnym). Krzyze stoja sobie cicho, niszczeja i mozna byloby o nich zapomniec. Jednakze nasza Johanna Mandelkow, sympatyczna blondyna, rolniczka, mozna ja nazwac „Johanna d`Arc z Uckermark na traktorze“, wiedziala, ze trzeba obudzic urzednikow rzadowych wraz z ich szefostwem, trzeba kobietami - pania kanclerz, ministrem od ochrony srodowiska Svenia Schulze, oraz ministrem rolnictwa Julia Klöckner. Tego nie chcialy ani nie byly w stanie zorganizowac oficjalne organizacje rolnikow z ich prezesami i sekretarzami. Przyszedl czas, aby zaryczaly motory tysiecy poteznych traktorw, na ktore nie ma rady, gdy zablokuja cale nawet ogromne miasta, paralizujac ruch uliczny na caly dzien. Takie olbrzymy musza ponadto dojechac na miejsca protestu roznymi drogami, tez autostradami...

Cala akcja ma duzo podobienstwa z protestami „zoltych kamizelek“ we Francji – przypatrzmy sie wiec jak przebiegala.

 

Rolnicy zorganizowani w tej inicjatywie zadaja:

 

- wycofania Paktu Agrarnego i podjecie rozmow z rolnikami, bez nakazow odgornych;

- neutralne zbadanie przyczyn wymieramnia owadow i ustalenie tez innych przyczyn poza dzialaniami rolnikow;

- zbadanie stacji pomiarowych stezenia azotanow;

- oznakowanie tanich produktow rolnych nie pochodzacych z UE i nie spelniajacych standardow unijnych. Chlopi uwazaja, ze rzad niemiecki nie jest godny zaufania: gdy np. w Niemczech chlopi sa oblozeni ekologicznymi nakazami i zakazami w sprawie Glifosatu, a rownoczesnie sprowadza sie masowo zywnosc (umowa Mercosur) z panstw stosujacych znacznie wieksze ilosci Glifosatu;

- przy podejmowaniu politycznych decyzji dotyczacych ochrony klimatu, srodowiska i zwierzat uwzgledniac trzeba interesy regionalnej produkcji zywnosci;

- zadania i preferencje spoleczenstwa/konsumentow na rzecz klimatu, ochrony srodowiska dobrostanu zwierzat, tez zasiedlania stad wilkow powinne byc finansowane przez cale spoleczenstwo;

- ograniczenie biurokracji i obowiazku dokumentowania kazdego drobnego wycinku dzialalnosci rolnikow;

 

Poniewaz negocjacje z rzadem nie przyniosly zadnych wynikow, rolnicy, nie majacy znikad pomocy mieli dosyc gadania jak do muru. Pierwszy akcja protestacyjna miala miejsce 22.10.2019. Tysiace traktorow uformowanych w konwoje wyruszyly w droge. Ciekawe, ze we wszystkich demonstracjach bralo udzial duzo mlodych rolnikow, zarowno mezczyzn jak i kobiet. Traktory wjechaly do 17 miast, z ktorych najwiekszym bylo Bonn, gdzie miesci sie siedziba Ministerstwa Rolnictwa. W bylej stolicy Niemiec demonstrowalo 10 tysiecy rolnikow. Na traktorach byly zawieszone przerozne transparenty z haslami, m.in.:

  • Bedzie rolnik zrujnowany, beda konieczne importy zywnosci

  • Kto chlopow dreczy, przegra wybory

  • Farmers for Future

  • No Farmers, no Food, no Future

  • Drodzy Zieloni wszystkowiedzacy: kupcie sobie kawal ziemi i pokazcie jak to wy lepiej potraficie gospodarzyc

  • Precz z zielona ekologiczna ideologia

 

Po pierwszych demonstracjach w Bonn i innych miastach opinia publiczna niewiele o nich wiedziala. Prawie wszystkie partie polityczne byly przeciw nim (kierownictwo CDU/CSU i SPD, ktore opracowaly pakt Agrarny, Zieloni i Lewica). Zielono i socjalistycznie obsadzone media przy wspolpracy chadeckich dziennikarzy blokowaly informacje. Przeczytalem o tych wydarzeniach w internecie i chcialem cos zobaczyc w tym dniu w glownych wiadomosciach w TV. Niestety nie podano nic. Poczulem sie tak jak przed wielu laty, po ladowaniu Amerykanow z Apollo 11 na ksiezycu 21.07. 1969. Wtedy to, przed 50-ciu laty, nastepnego dnia regionalny i partyjny Glos Koszalinski opublikowal na pierwszej stronie polstronicowy artykul pt. „Muslim Magomajew odnalazl grob swojego ojca“. Najwazniejszym elementem strony tytulowej bylo ogromne zdjecie spiewaka, a nie kosmonautow chodzacych po ksiezycu. Ten spiewak radziecki, ktory ryczal jak tur na festiwalu w Sopocie, rzeczywiscie odnalazl grob ojca, ale czy to byl powod, aby umieszczac informacje o nim wraz z jego ogromnym zdjeciem na pierwszej stronie? Dla komunistycznej prasy byla to informacja wazniejsza niz ladowanie ludzi - Amerykanow na ksiezycu. Informacja o ladowaniu podana zostala natomiast na dole pierwszej strony, w lewym rogu i poswiecono jej trzy krotkie zdania... Juz wtedy jako 16-letni uczen szczecineckiego ogolniaka widzialem w tym perfidie propagandy komunistycznej.

W nastepnych dniach, po bonskich traktorowych manifestacjach chlopow, nadal bylo malo informacji o przyczynach ich protestu.

 

Nastepna masowa demonstracja rolnikow miala miejsce 14.10.2019 w Hamburgu, gdzie odbywala sie konferencja ministrow Ochrony Srodowiska niemieckich Landow. Siedmioma roznymi drogami dojazdowymi, z roznych kierunkow wjechalo do miasta az 3500 traktorow tworzacych wielokilometrowe konwoje. Lacznie przybylo 5 tysiecy protestujacych rolnikow. Po demonstracji na placu Gänsemarkt delegaci przekazali przewodniczacej konferencji ochrony srodowiska swoje postulaty, ktore juz wczesniej przedstawilem. I znow nastapila cisza w eterze.

 

W dwa tygodnie potem miala miejsce najwieksza demonstracja traktorowych bojownikow. Odbyla sie ona w dniu 26.11.2019 w Berlinie, przed Brama Brandenburska.. Przybylo na nia ponad 15 tysiecy chlopow z calych Niemiec, organizatorzy mowia nawet, ze bylo ich az 40 tysiecy. Wjechali z roznych kierunkow, z roznych landow, na 8600 traktorach, jak to policzyla policja! Konwoj traktorow byl dlugi na 11 kilometrow! Na spotkanie z protestujacymi przyszly dwie pani minister: Julia Klöckner (CDU), Minister Rolnictwa i potem Svenja Schulze, Minister Ochrony Srodowiska, ktore to wysmazyly ten tak mocno krytykowany przez chlopow Pakt Agrarny. Klöckner wyglosila mowe typu bla-bla, w ktorej nie ustapila zadniom rolnikow. Obiecala protestujacym, ze zorganizuje spotkanie z Angela Merkel w dniu 02.12.2019. Beda w niej braly udzial 40 organizacje rolnicze oraz nowa protestujaca tutaj Inicjatywa „Land schafft Verbindung“ czyli Kraj (ziemia) nawiazuje lacznosc. Po niej zabrala glos Svenja Schulze (SPD). Przed jej mowa, jeden z mowcow zazadal jej ustapienia ze stanowiska ministra. Wiekszosc protestujacych odwrocila sie do niej plecami, a po zakonczeniu jej krotkiej 5-minutowej mowy zostala wygwizdana. Wielu krzyczalo, ze maja dosyc tej ideologicznej polityki rolnej rzadu. Pani minister poszla z niczym z powrotem do jej biura w ministerstwie. Takie to rozmowy prowadzily panie minister z demonstrujacymi rolnikami... Rolnicy rozjechali sie do domow z pustymi rekoma. Po prostu zostali splawieni. Demonstracje chlopskie mialy tez miejsce w dziesiatkach innych niemieckich miast.

 

Przedwczoraj 02.12.2019, odbylo sie 3-godzinne spotkanie A.Merkel z przedstawicielami 40-tu organizacji rolniczych oraz nowej Inicjatywy „Land schafft Verbindung“. Jak doniosly gazety internetowe pani kanclerz jak zwykle zbyt duzo nie powiedziala wedlug jej zasady, ze mowa jest srebrem, a milczenie zlotem, czyli byla to typowa dyplomacja Merkel, tym razem wobec chlopow. Powiedziala im, ze sa wazna czescia spoleczenstwa... Potem zapewnila ich, ze maja wielka przyszlosc. Chodzi o to, aby gospodarstwa mogly byc rentowne. Mowila im, ze rozumie ich protesty. Podkreslila tez problem wymierania gatunkow owadow, ale uznala, ze chlopi nie sa jedynymi, ktorzy przykladaja do tego reke. Wedlug niej trzeba znalezc odpowiedzi na te problemy w wielu dziedzinach. Zapowiedziano utworzenie tzw. „Komisji Przyszlosci dla Rolnictwa“, ktora w oparciu o osiagniecia nauki oraz w negocjacjach roznych organizacji z rolnikami, bedzie szukala najlepszych rozwiazan dla rolnictwa. Zostanie tez zorganizowane wspolne spotkanie ministerstw rolnictwa i ochrony z przdstawicielami chlopow, w tym z Inicjatywa Land schafft Verbindung. Potem J.Klöckner skrytykowala handel, ze zaniza za bardzo ceny placone rolnikom za artykuly zywnosciowe. Ponadto ceny zywnosci sa za niskie. Ona bedzie walczyla z przedsiebiorstwami handlowymi. Takze A.Merkel bedzie rozmawiala z przedstawicielami handlu. Klöckner stwierdzila tez, ze spelnienie zyczen konsumentow chcacych zarowno ochrony srodowiska jak i dobrego traktowania zwierzat jest drogie. Ministerstwo Rolnictwa zorganizuje spotkania, w ktorych beda uczestniczyly wszystkie zainteresowane strony, a ich start wyznaczono na 21 stycznia 2020. Wezma w nich udzial przedstawiciele rolnikow oraz organizacje ekologiczne i konsumenckie. Wazne jest, aby strony prowadzily ciagly dialog. Podkreslono tez, ze podreczniki powinne bardziej odzwierciedlac realia dzialanosci gospodarstw chlopskich.

 

Wszystkie te ustalenia rozciagaja podjecie jakichkolwiek decyzji w czasie, posiada wiele niewiadomych i rozkladaja odpowiedzialnosc na wiele organizacji. Takze zapowiedziane rozmowy A.Merkel z organizacjami handlowymi, wielkimi sieciami handlowymi o cenach na produkty zywnosciowe nie rokuja nadziei na sukces. Ceny ustala rynek i nikt nie bedzie ich podwyzszal, aby zrobic przyjemnosc rzadowi.

Nie pojawilo sie zadne stwierdzenie, ze Pakt Agrarny bedzie wycofany albo radykalnie przeformulowany. Nie ma konkretnej odpowiedzi na zadana przez chlopow pomoc finansowa w nadchodzacej trudnej sytuacji po wprowadzeniu w zycie Paktu Rolnego. Na ogloszeniu narodowego stanu wyjatkowego dla rolnictwa, wraz z ulgami podatkowymi wraz z pomoca finansowa, ktorego domaga sie teraz (dopiero po fali protestow) oficjalny Zwiazek Rolnikow nie ma zbyt duzej nadziei.

 

Wydaje sie, ze wszystko to zmierza w kierunku rozwodnienia problemu sprzecznosci interesow i skanalizowania protestow chlopskich. Jezeli tak sie stanie, to zobaczymy wkrotce nastepne tysiace traktorow blokujacych autostrady i wielkie metropolie. Pierwsza jaskolka byl juz nastepny dzisiejszy regionalny protest (regionalna kontynuacja akcji berlinskiej) kilkuset chlopw na traktorach zorganizowany znow przez Inicjatywe Land schafft Verbindung w Unnersdorf w Bawarii. Protestujacy przekazali bawarskiemu ministerstwu ds srodowiska i konsumentow liste postulatow, ktore dotyczyly zasadniczej modyfikacji problematycznego rzadowego Paktu Agrarnego.

 

3. Polityczne znaczenie protestow chlopskich

 

Klasa chlopska nie jest zbyt liczna, ale za to niezwykle wazna w zapewnieniu ciaglosci zabezpieczenia kraju w zywnosc. Z chlopow wywodzi sie duza czesc czlonkow spoleczenstwa, ktorzy pracuja teraz w innych zawodach. Nie mozna ich lekcewazyc, gdyz razem stanowia pokazna liczbe wyborcow. Tradycyjnie rolnicy byli wyborcami CDU i CSU. Ostatnio zaczelo to sie zmieniac. Od czasu, gdy CDU pod kierownictwem A.Merkel obrala zielono-socjaldemokratyczny kurs, zaczela zaniedbywac interesy jej wiernych wyborcow. Przynosi to zmiane zachowan wyborczych niemieckich rolnikow. W tegorocznych wyborach do Landtagu w Saksonii, az 34% chlopow wybralo Alternative für Deutschland (AfD), a tylko 33% postawilo krzyzyk na kartce wyborczej przy CDU. W Branderburgu nawet skorzystala SPD na niezadowoleniu rolnikow z CDU i przejela czesc glosow wyborczych chadekow. W wyborach ogolnokrajowych w 2017 roku wiekszosc z nich wybrala nadal CDU – 61%. Jednak tendencja jest spadkowa, gdyz jeszcze w 2013 roku chadeckie partie uzyskaly poparcie u 74% rolnikow. Chlopi czuja sie zdradzeni przez CDU/CSU i wykazuja coraz wieksza zyczliwosc dla AfD i FDP, ktore przechwytuja niezadowolonych wyborcow.

 

Sadze, ze konflikt interesow jest zbyt mocny, aby go szybko rozwiazac. Oznacza to, ze niemieccy rolnicy zawiedzeni w swoich oczekiwaniach, zdradzeni przez partie, ktorym ufali, beda organizowac nadal traktorowe manifestacje w wielkich metropoliach i w malych miastach. Mozna wprawdzie powiedziec: jeden dzien zamieszania w metropolii i po krzyku, nic nie znaczace zdarzenie. Potem wraca sie do normalnosci. Tylko ze ta normalnosc bedzie juz obciazona negatywnym bagazem politycznym dla rzadzacych partii. Fenomenem jest dla mnie jak szybko zorganizowaly sie te sily protestu. Powstaly z niczego, tak jak kiedys Solidarnosc, a ostatnio „zolte kamizelki“ francuskie. Polityczna orientacja rolnikow bedzie zmieniala sie i dryfowala w kierunku zdecydowanie prawicowym i liberalnym. Wojna chlopska bedzie trwala nadal, a jej koniec nie jest latwy do przewidzenia.

 

PS, tutaj link, po ktorego odwolaniu widac zdjecia strajkujacych wraz z ich traktorami. Jezeli link nie bedzie dzialal, to zamieszcze go dodatkowo we wpisie ponizej. Na zdjeciach widac tez symboliczne zielone krzyze, ktore sa ustawiane na polach.

 

https://www.google.com/search?q=proteste+bauern+berlin+traktoren&tbm=isch&ved=2ahUKEwj8n4urqZXmAhXiobQKHRw_C1EQ2-cCegQIABAA&oq=proteste+bauern+berlin+traktoren&gs_l=img.3...140871.142391..143098...0.0..0.90.395.6......0....1..gws-wiz-img.dgcV8A5hu8A&ei=FSfkXbzBKuLD0gWc_qyIBQ&bih=789&biw=1600&rlz=1C1GCEA_enDE832DE832

 

32 komentarzy

avatar użytkownika En passant

1. Zdjecia z protestow chlopskich na traktorach

Tutaj widac zdjecia protestujacych niemieckich rolnikow, konwoje traktorow blokujace Hamburg, Berlin i inne miasta. Na zdjeciach widac tez symboliczne zielone krzyze, ktore sa ustawiane na polach.

https://www.google.com/search?q=proteste+bauern+berlin+traktoren&tbm=isc...

En passant

avatar użytkownika En passant

2. Niemiecka Johanna d`Arc na traktorze, Johanna Mandelkow, zdjecia

Johanna Mandelkow, zalozycielka Inicjatywy „Land schafft Verbindung“, to ta 23-letnia blondynka na zdjeciach

https://www.google.com/search?q=Johanna+Mandelkow+Uckermark&rlz=1C1GCEA_...

Pozdrawiam
S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

3. @En passant

Merkel chciała przejśc do historii Niemiec jako wielka Kanclerz, skończy jako zdrajczyni, która zniszczyła niemiecka gospodarke i kulturę. Emigranci i "klimat" zlecone przez Sorosa niszczą Niemcy i Francję.
Znalezione obrazy dla zapytania proteste bauern berlin traktoren

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

4. @Maryla

Zgadza sie, popelnila ona za duzo bledow, aby miec legitymacje moralna do dalszego okupowania swojego fotela. To tez swego rodzaju blokada, tylko w swoim interesie.
Pozdrawiam serdecznie
S.S.

En passant

avatar użytkownika En passant

5. Chlopi nie ustepuja, Land schafft Verbindung nadal jest aktywna

Chlopi niemieccy nie odpuszczaja w nacisku na rzad. Nie daja sie splawic obiecankami cacankami. Wiedza, ze jezeli nie przycisna rzadu, to nie osiagna wycofania narzuconego im przez rzad Paktu Agrarnego. Dzisiaj w bawarskim Memmingen (44 tysiace mieszkancow) odbyla sie kolejna regionalna traktorowa demonstracja rolnikow. Zorganizowala ja niesamowicie aktywna Inicjatywa „Land schafft Verbindung“. Przybylo na nia 4 tysiace rolnikow wraz ze swoimi 3 tysiacami traktorami. Dla takiego sredniej wielkosci miasta to cos niespotykanego. Wszystkie drogi byly zapchane. Na transparentach przymocowanych do traktorow byly m.in. takie hasla: „Bez chleba bedziecie takze w potrzebie“, albo „Gospodarka planowa – nie dziekuje!“

Na spotkanie z chlopami przybyla minister rolnictwa Bawarii Michaela Kaniber (CSU). Demonstranci przekazali jej liste postulatow, ktore juz przedstawilem w moim artykule. Dla CSU sytuacja jest klopotliwa. Z jednej strony starala sie badz przynajmniej deklarowala poparcie dla chlopow, a z drugiej strony poparla i uchwalila jako koalicjant Pakt Agrarny, ktory jest sprzeczny z ich interesami. W dodatku premier rzadu bawarskiego M.Söder przefarbowal sie taktycznie i stal sie najbardziej zielony w swojej chadeckiej partii CSU, chca odebrac argumenty partii Zielonych. Trzymam kciuki za chlopami. Jezeli zaprzestana protestow, to beda wykiwani przez rzad i jego bla, bla, bla obietnice.

Pozdrawiam
S.S.

En passant

avatar użytkownika En passant

6. Chlopi niemieccy nie ustepuja - nowe formy protestu

Inicjatywa Land schafft Verbindung nawoluje, aby rolnicy organizowali wielkie ogniska nazywane „ogniem ostrzegawczym“. Ogromne stosy drzewa sa zapalane na polach i staja sie miejscem dyskusji ze spoleczenstwem na temat zadan chlopow wobec rzadu. Zapraszani sa tez politycy. Ostatnio zapalono ponad 1000 takich poteznych ognisk ostrzegawczych.

S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

7. @En passant

"Ostatnio zapalono ponad 1000 takich poteznych ognisk ostrzegawczych."

No to ładnie, ruda Greta sie zapłacze. Tyle śladu węglowego!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

8. @Maryla

To jest niedouczone dziecko, ktore nie jest w stanie zrozumiec mechanizmow ekonomicznych, ktore oddzialywuja na polityke energetyczna krajow. Dlatego nie slucham co mowi. Stoja za nia sztab zorganizowane przez rodzicow i chyba jakies ekologiczne koncerny wrogie stosowaniu wegla. Ktos pisze jej teksty. Partie polityczne, np. niemieccy Zieloni korzystaja z tego mlodziezowego ruchu i popychaja ja jak sredniowieczna drewniana wieze uzywana do zdobywania oblezonych zamkow. Zas zmiana klimatu to bardziej zlozona sprawa, a dzialanosc ludzi ma malo znaczacy, raczej nieistotny udzial w niej. Jak na przyklad wyjasnic 200-letni okres zimna, mala epoke lodowa od 14 do polowy 19 wieku? Bo przeciez nie dzialanoscia gospodarcza ludzi, ktora nie miala tych rozmiarow co dzisiaj. Caly ten problem wymaga dokladnego nieideologicznego oraz neutralnego badania i dzialania. Szefowa UE U. von der Leyen chce sie popisac i juz przeznacza ponad 1 bilion € na przeciwdzialeniu zmianom klimatycznym. dla mnie jest to przyslowiowo jakby isc z motyka na ksiezyc.
Pozdrawiam

S.S.

En passant

avatar użytkownika Tymczasowy

9. Ta Greta

nie podjela nauki w szkole sredniej i z kazdym dniem zostaje w tyle w stosunku do rowiesnikow.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika En passant

10. @Tymczasowy

Wlasciwie to wiedza tej absolwentki szkoly podstawowej jest bez znaczenia. Ona sama nic nie pisze, a wyglasza tylko teksty ekologow, jest ich marionetka. Caly niemiecki ruch fridays for future nie prowadzi przejrzystych bilansow finansowych. Nie bardzo wiadomo skad plyna pieniadze dla nich. Koszty jednak maja, np. dowozenie strajkujacych uczniow do innych miast autobusami i pociagami. Nikt nie wystawil im jeszcze rachunku za sabotowanie szkolnictwa w Niemczech. Co piaty dzien bez nauki, to np. 40 dni w roku po odliczeniu wakacji (bo w wakacje mlodziez gimnazjalna nie strajkuje, tylko przebywa np. na Wyspach Kanaryjskich lub we Wloszech na wypoczynku). Dawaloby to 20% straconych godzin szkolnych. Juz widze te siwy lby zielonych nauczycieli w kurtkach Jack Wolfskin, ktorzy dyryguja demonstrujaca mlodzieza. Ostatnio prasa podala, ze ruch ten wynajmowal ludzi trzymajacych transparenty demonstrantow za dniowke w wysokosci 50€. Oj da im minister finansow popalic... Moze dalby, ale jego partia SPD popiera tez ten ruch, a nawet pani kanclerz pochwalila wagarowiczow, ze dobrze robia...
Pozdrawiam
S.S.

En passant

avatar użytkownika En passant

11. I jeszcze na dodatek

I jeszcze jedno, dlaczego ta Greta ciagle przyjezdza do Niemiec? Nie moze organizowac swoich protestow w Szwecji? Chyba nie, gdyz w Niemczech tutejsi Zieloni chca wygrac wybory przy pomocy tematu zagrozenia klimatycznego i tym samym przy pomocy fridays for future. Sciela jej czerwony dywan, dostarczaja swoich zielonych pomagierow, ktorzy obwoza ta nastolatke po kraju i organizuja spotkania. Naglasniaja ta cala maskarade niemieckie zielono-socjalistyczne i komunistyczne media. Dlatego, po rozpoczeciu akcji klimatycznej oraz tych zorganizowanych i pilotowanych przez Zielonych demonstracji w ciagu roku poparcie dla Zielonych wzroslo z 8% na 22-25%. Ale nagle drzazga w dupie zielonych i lewicy sa teraz nasi dzielni chlopi na traktorach. Oni powinni dac tej reszcie popalic. Zamiast pisac, ze Muslim Magomajew odnalazl grob swojego ojca media sa zmuszone teraz pisac o demonstracjach traktorowych rolnikow, czyli o ruchu Anty- fridays for future. Aby pokazac znaczenie demonstracji chlopskich napisalem ten artykul.

Pozdrawiam serdecznie

S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

12. @En passant

już nie tylko Niemcy i Francuzi, fala idzie dalej

Estonia: Demonstracja rolników przed parlamentem, chcą większego wsparcia rządu i UE

Około 100 ciągników rolniczych zostało podstawionych we wtorek pod
gmach parlamentu w Tallinie w ramach protestu estońskich producentów
rolnych, którzy domagają się większego wsparcia ze strony państwa oraz
Unii Europejskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

13. @Maryla Ruch rozszerza sie na inne kraje

Traktorowe manifestacje to dobry sposob. Chlopi sa widoczni, blokuja drogi, przeszkadzaja. Co innego pozostaje im do roboty. Kiedys partie chlopskie mialy wieksze znaczenie polityczne. Teraz w skutek sektorowych przeobrazen struktur zatrudnienia ich odsetek w calym zatrudnieniu maleje. Nie stoja za nimi potezne partie.

Stad niemieccy rolnicy walcza nadal. Wydaje sie, ze ich strategia organizowania protestow kladzie nacisk na stolice landow. Tak bedzie trwalo do czasu szczytu zapowiedzianego przez Merkel w styczniu. Jak pisalem, nie spodziewam sie, ze Pakt Agrarny bedzie tam radykalnie zredukowany na korzysc chlopow. Nalezy sie potem spodziewc dalszych protestow.

Tak sie stalo dzisiaj. Do Wiesbaden, stolicy Hesji, rzadzonej przez CDU i Zielonych wjechaly kilometrowe karawyny traktorow zorganizowane przez Inicjatywe Land schafft Verbindung. Policja naliczyla 1500 traktorow i 2800 protestujacych rolnikow. Kolumna ruszyla pod Ministerstwo Ochrony Srodowiska i Rolnictwa (w gestii Zielonych). Ulice byly zablokowane pojazdami, a karawana ryczala traktorowymi klaksonami. Centrum miasta bylo sparalizowane, tak jak i dojazdowe autostrady.
Zeciete to chlopstwo... Ale widac, ze kazda drzazga wbita w tylek Zielonych sie liczy.

Pozdrawiam serdecznie
S.S.

En passant

avatar użytkownika Tymczasowy

14. Widac,ze

to nowa jakosc. Zdecydowanie lepsze od rozrzucania pomidorow i czego tam jeszcze.
Do czego to doszlo, ze ludzie przestali rozumiec najbardziej elementarne prawdy: bez rolnikow zgineliby z glodu zas bez rodzin z mama i tata, ludzkosc zaniklaby kompletnie. Nawet gdyby przewrotnie argumentowac, ze przeciez mase dzieci daloby sie splodzic poza zwiazkami malzenskimi, to i tak, najpierw musialyby byc te zwiazki malzenskie, by mogly zaistniec zwiazki pozamalzenskie.

avatar użytkownika En passant

15. Pani MMinister Rolnictwa i Srodowiska slucha glosu ludu

Po protestach rolnikow w Wiesbaden, Hesja (2800 uczestnikow, 1500 traktorow) w dniu 10.12.2019, politycy poszli po rozum do glowy. Nie tylko rozmowy sa wazne. Istotne jest tez zebranie szerokiej palety postulatow i informacji od strajkujacych. Minister Ochrony Srodowiska i Rolnictwa Landu Hesji, Priska Hinz (Grüne, Zieloni) zamierza poprzez szeroko zakrojone badanie ankietowe wsrod rolnikow dowiedziec sie, co oczekuja oni od rzadowej polityki agrarnej. Dodatkowo powinni oni przedstawic jak widza rolnictwo oszczedzajace srodowisko naturalne oraz jak moga oni w swojej dzialnosci produkcyjnej przyczynic sie do poprawienia sytuacji ekologicznej. Wreszcie wyglada to na komunikacje dwustronna.

Sadze, ze wyniki takiej ankiety pomoga pani minister lepiej zrozumiec problemy rolnictwa. Ta polityk, z zawodu wychowawczyni, potem pracownica domu dziecka, a od 1982 roku pracownica w aparacie Zielonych, czyli partyjny aparatczyk, jest jakby elementem obcym w tym resorcie. W aparacie partyjnym Zielonych zajmowala sie obszarami finansow, potem badan i nauki tez srodkow masowego przekazu. W koncu partia przesunela ja na front rolnictwa. Tak jak bym czytal relacje prasowe z czasow PRL-u, gdzie to Dupiaka przesunieto gdzies tam, a Maliniaka wpuszczono w maliny. Teraz ma ksztaltowac polityke rolna jako koalicjantka CDU w Hesji. Podejrzewam, ze ma glowe nabita ideologiami Zielonych zawartymi w partyjnych brykach rozsylanych centralnie do landow. Tutaj jednak czeka ja konfrontacja z realnym swiatem, nieznanym jej swiatem rolnictwa.
Tutaj zdjecia z protestu rolnikow z Wiesbaden, Hesja, 10.12.2019

https://www.google.com/search?q=Landwirte+Proteste+Traktoren+Wiesbaden&r...

S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

16. Specjalna policja we Francji.

Specjalna policja we Francji. Ma ochraniać rolników przed terroryzmem ekologów

Rozmaici wegetarianie i eko-terroryści rozzuchwalili się już na
tyle, że we Francji musiano powołać specjalny oddział policji do ochrony
rolników przed atakami na ich farmy. Nowa komórka powołana przy
żandarmerii nosi ładną nazwę bogini urodzaju – Demeter. O założeniu
Demeter poinformował 13 grudnia minister spraw wewnętrznych Christophe
Castaner.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

17. @Maryla Przedstawilas interesujacy artykul

Pisza tam:

"Jest w tym jednak pewna
konieczność. Atakowanie farm, ale też sklepów mięsnych,
myśliwych, czy restauracji, przybrało niepokojące rozmiary.
Rolnicy ostrzegają, że w każdym momencie może dojść do
tragedii. „Obrońcy zwierząt” po uznaniu ich za „ciemiężonych
współbraci” przystąpili po prostu do fizycznych ataków na
„ciemiężycieli” i ich mienie."  


Juz teraz wiemy dlaczego sa atakowani rolnicy, hodowcy zwierzat oraz wlasciciele sklepow miesnych. Sa oni ciemiezycielami zwierzat czyli braci ekologow. Rodzenstwo tych zielonych terrorystow, czyli osiol i swinia maja teraz zorganizowanych obroncow. 

Przypomina mi sie pewna historia z Berlina. Tam byl przez kilka lat atakowany przez niewiadome osoby sklep miesny. Wybijano w nim szyby, obrzucano witryny i drzwi czerwona olejna farba. Byly tez zamieszczane stosowne hasla ekologow broniacych swojego rodzenstwa czyli oslow i swin. Rzeznik skarzyl sie, ze koszty ciaglych napraw sa juz za duze i nie moze dalej utrzymac sklepu. Wszystkie instytuje ubezpieczeniowe wymowily mu jego polisy, ktore i tak byly coraz drozsze. Tak wiec zamknal sklep i zameldowal sie jako bezrobotny. A te lenie, ktore zadaja takze bezwarunkowego minimalnego zasilku (czyli pensje bez pracy) siedza sobie spokojnie na zasilku dla bezrobotnych i organizuja protesty przeciwko kopalniom wegla brunatnego.

Pozdrawiam serdecznie

S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

18. Holandia: Protest przeciwko

Holandia: Protest przeciwko rządowej polityce ochrony środowiska

Rolnicy i robotnicy budowlani protestowali w środę w Holandii,
poruszając się powoli w konwojach podczas porannego szczytu, żeby
zademonstrować swój sprzeciw wobec polityki rządu mającej na celu
ograniczenie zanieczyszczenia środowiska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

19. @Maryla

Sadze, ze protesty rolnikow beda odbywaly sie w wiekszosci krajow UE. Sa oni bowiem wszyscy dotknieci przeekologizywana polityka wladz Unii. Niemieccy Zieloni chca nalozyc oplaty na rolnikow za emitowanie CO2. Tak ustalili na ichniejszym ostatnim listopadowym zjezdzie partyjnym. Zartujac, tak wiec jak krowa pusci baka, to jakis zielony agencik szybko zrobi odpowiednie pomiary i rolnik bedzie musial placic za nieodpowiedzialne zachowanie krowy... Prawdopodobnie chca tez oblozyc duzymi podatkami ceny miesa.

Pozdrawiam
S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

20. Protesty rolników w

Protesty
rolników w Niemczech. Przywódca manifestujących rolników: To już nie
jest społeczna gospodarka rynkowa. Polityka jest ideologizowana

W piątek w całych Niemczech będą odbywać się manifestacje
rolników. Protestują oni przeciwko polityce rządu wobec wsi, m.in.
przeciw zbyt wyśrubowanym ich zdaniem wymogom ochrony środowiska.
Tysiące ciągników zablokują ulice niemieckich miast.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

21. @Maryla Dobrze, ze trzymasz reke na pulsie Maryla

Nie dosc, ze protestujacy niemieccy rolnicy sa bici po glowie nowymi radykalnymi ekologicznymi regulacjami prawnymi nowego rzadowego Paktu Agrarnego (Agrarpakt), to jeszcze do tego organizowane sa manifestacje niezadowolonych z powodu lagodnosci tego paktu. Chca oni dodatkowo zaostrzyc ekologiczny profil rolnictwa. Zwiazek 50-ciu roznych organizacji (w tym organizacji konsumenckich) pod nazwa „Mamy dosyc“ manifestuje na ulicach niemieckich miasta. Na jednym z transparentow stalo: „Jedzenie jest polityczyne“. Krytycy rolnikow zarzucaja im, ze gospodarza nieekologicznie. Ich gospodarka jest prowadzona na koszt srodowiska, zwierzat i klimatu. Wystepuja oni przeciwko masowej hodowli zwierzat, fabrykom rolnym czyli nowoczesnym gospodarstwom rolnym. Zadaja jeszcze ostrzejszych przepisow w produkcji rolnej na rzecz ochrony srodowiska. Zieloni zazadali wczoraj, aby z supermarketow zniknela tania zywnosc... Oznaczaloby to, ze te nadziane forsa zielone elity - swiete krowy, z pelnymi portfelami chca zablokowac biedniejszym warstwom spolecznym dostep do taniej zywnosci. Te demonstracje ekologicznych grup swiadcza o ich dalszej radykalizacji. Tak jak kiedys w rewolucji francuskiej rozszerza sie i tutaj krag osob podejrzanych. Teraz naleza juz do tego kregu ci, ktorzy jedza tanie produkty a przede wszystkim tanie mieso. Niedlugo zieloni aktywisci straca w ogole kontakt z rzeczywistoscia i beda twierdzic, ze skoro brakuje chleba, to lud moze jesc ciastka...

Pozdrawiam

S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

22. Niemiecki rząd pomoże swoim

Niemiecki rząd pomoże swoim rolnikom. Miliard euro na ekologiczne rozwiązania

Koalicja
rządowa w Niemczech podjęła decyzję, że w ciągu najbliższych czterech
lat przeznaczy miliard euro na wsparcie dla rolników, którzy muszą
mierzyć się z coraz bardziej rygorystycznymi wymaganiami...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. protesty sie rozlewają. Francja, teraz Hiszpania

Hiszpania: Protesty rolników przeciwko polityce rządu

Kilkanaście
tysięcy hiszpańskich rolników wzięło we wtorek udział w protestach
przeciwko polityce rządu Pedra Sancheza. Największa manifestacja odbyła
się w Toledo, w środkowej części kraju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Europejska Lewica i Zieloni


Europejska Lewica i Zieloni chcą wprowadzenia podatku od mięsa. Oznaczałoby to bankructwo dużej części europejskich rolników

Wczoraj w Parlamencie Europejskim na posiedzeniu zorganizowanym
europejską Lewicę i Zielonych, obyła się prezentacja raportu
przygotowanego przez koalicję TAPP w skład której wchodzą pozarządowe
organizacje ekologiczne, rolnicze i zdrowotne. Jedną z idei prezentowanych w tym raporcie jest wprowadzenie tzw.
opłaty środowiskowej, którą objęte byłyby wszystkie gatunki mięsa,
bowiem zdaniem twórców raportu w UE, trzeba ograniczyć spożycie mięsa,
a w konsekwencji jego produkcję, aby ograniczyć emisję CO2. Zdaniem
twórców raportu wprowadzenie podatku od mięsa należy umieścić w obydwu
nowych strategiach przygotowywanych przez Komisję Europejską „Europejski
Zielony Ład” i „Z pola do stołu”.

Proponowane w raporcie stawki tego podatku są bardzo wysokie, jego
celem ma być bowiem takie podniesienie cen różnych rodzajów mięsa, aby
znacząco ograniczyć jego spożycie.

I tak po przeliczeniu na złote
dla wołowiny i cielęciny stawka tego podatku miałaby wynosić
aż 20 zł do każdego kilograma, dla wieprzowiny stawka ta miałaby wynosić
ponad 15 zł, dla drobiu ponad 7 zł.

Zdaniem autorów raportu tak
wysokie stawki podatku miałyby docelowo ograniczyć spożycie wołowiny
aż o 67%, wieprzowiny o 57% i drobiu o 30%, a więc oznaczałoby
to bankructwo dużej części europejskich rolników zajmujących się
produkcją zwierzęcą.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

25. @Maryla Zieloni to nieodpowiedzialni politycy

Chca zwiekszyc ceny miesa, czyli ograniczyc pelnowartociowe wyzywienie dla ubogich warstw spoleczenstwa. Biedni beda niedozywieni, glodni. Moze jeszcze zakaza im leczyc zeby, kto wie. Rece opadaja, gdy sie czyta jakiekolwiek propozycje Zielonych. Niech napisza troche wiecej o ich wczesniejszych probach zalegalizowania pedofilii. Z nimi grozi nam tylko bezrobocie, gospodarcza i energetyczna zapasc, zakazy i nakazy, czyli swiat orwellowski w rzeczywistosci. Ich rodowod jest komunistyczny, nic innego nie wymyslili.

Pozdrawiam i dzieki za wpisy na ten temat
S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

26. ciąg dalszy

Hiszpania: Rolnicze blokady dróg i manifestacje w całym kraju

Kilkadziesiąt tysięcy rolników w piątek bierze udział w Hiszpanii w
blokadach dróg i demonstracjach przeciwko polityce rządu Pedra Sancheza.
Protest, obejmujący cały kraj, najbardziej odczuwalny jest w Katalonii,
na północnym wschodzie, a także w Andaluzji na południu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

27. @Maryla

Hiszpanscy rolnicy tez protestuja. Widac, ze rozwija sie jakich ogolnoeuropejski ruch powstanczy przeciwko polityce rzadowej, przynajmniej w Europie Zach. Wprawdzie kazdy kraj ma swoja specyfike, ale na wszystko wplywa ogolna polityka rolna Unii Europejskiej i jej komisji. Ten ruch chlopski jest wiec wymierzony w polityke rolna UE. Zobaczymy, co chlopi osiagna.

Pozdrawiam
S.S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

28. i Holandia

Holandia: Protesty rolników: nie chcą redukcji w hodowli zwierząt

Holenderscy rolnicy protestują w środę w Hadze przeciwko rządowym
planom redukcji emisji tlenków azotu - podaje Associated Press. Rolnicy
boją się m.in. tego, że plany rządu sprawią, że zostaną zmuszeni do
zmniejszenie pogłowia zwierząt hodowlanych o połowę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. Hiszpania: Rolnicy wznowili

Hiszpania: Rolnicy wznowili protesty przeciwko polityce rządu

Ponad 30 tys. rolników protestowało w środę w Andaluzji, na południu
Hiszpanii oraz w Nawarze i Galicji, na północy, w manifestacjach
przeciwko polityce rolnej rządu Pedra Sancheza. Na niektórych drogach
protestujący zablokowali ruch pojazdów ciągnikami oraz maszynami
rolniczymi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

30. Z gnojowka przeciw lewicowo-zielonym EU-biurokratom

Minelo juz 5 lat od czasu gdy pisalem ten artykul. Sytuacja rolnikow europejskich nie polepszyla sie. Sa on obkladani absurdalnymi przepisami dotyczacymi ich pracy. Bruksela reguluje jak maja nawozic pola, hodowc bydlo i swinie, zabiera im dotacje do paliw. Nic dziwnego, ze walcza oni z determinacja przeciwko absurdalnym przepisom ekologicznym prowadzacym do ruiny ich gospodarstwa. Dzisiaj zwrocilem uwage na sprytne manewry rolnika w Brukseli, ktory zaatakowal gnojowka policjantow, ktorzy zorganizowali blokade drogi. Zal policjantow belgijskich, ta gnojowka przydalaby sie raczej do polewania politykow.
Tutaj pokazuje to zabawne video z YouTube:

https://www.youtube.com/watch?v=b2ZtJsOV5dg

En passant

avatar użytkownika Maryla

31. En passant

minęło 5 lat protestów, a sytuacja nie zmieniła się, wręcz sie pogorszyła dla rolnictwa w UE.
Lewactwo jest głuche i ślepe na racjonalne argumenty, tylko ideologia.. im głupsza, tym z większym entuzjazmem wdrażana.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

32. @Maryla Na Zachodzie bez zmian

Maryla, jednak az milo patrzec jak chlopi potrzasaja zielonymi i socjalistami. Moze jeszcze bardziej potrzasna, ze az rzadzacy pospadaja ze stolkow. W Niemczech chlopi bardzo mocno oslabili ten slabowity rzad. Atakowani sa przede wszystkim zieloni, wszedzie tam, gdzie sie pojawiaja.
Pozdrawiam serdecznie
S.

Tutaj inny film
https://www.youtube.com/watch?v=wzp8DPIqJ2M

En passant