Banksterski lokaj Timmermans znowu atakuje Polskę
Są na tym pełnym niepokojów i nieobliczalnych zmian świecie pewne stałe, niezmienne i dające wszystkim poczucie błogiej stabilności wartości – jak to, że po każdym dniu przychodzi noc, a po nocy wstaje dzień, po deszczu pojawia się słońce, a po wiośnie nadchodzi lato… tak i można być pewnym, że możni tego świata za żadną cenę nie pozwolą nam być sobą.
Bo ich zdaniem Polska jest zbyt duża i zbyt ważna, by pozostawić ją nam samym.
I tak, po kilku miesiącach przerwy, jak „diabełek z pudełka” pojawił się nagle brukselski komisarz Timmermans, oczywiście znowu krytykując i atakując Polskę – tym razem „na odcinku klimatycznym i środowiskowym” (bo z dotychczasowego frontu walki o „demokrację i praworządność” to już został zdjęty).
Bo "Timuś" jest chyba najwyżej postawionym człowiekiem Sorosa w Brukseli - a sam Soros najwyraźniej uważa Polskę za swoją własność, bo mu nas oddano w ramach paktu Jaruzelski-Rockefeller - (na ile lat i na jakich warunkach???) - co przypięczetowano okrągłym stołem.
I dlatego jakakolwiek próba naszego autentycznego wybicia się na niepodległość zawsze będzie zawzięcie zwalczana przez ludzi Sorosa - tak w kraju - patrz - wszelkie michniki – czyli totalsi oraz wszystkie „zaprzyjaźnione redakcje”, jak i zagranicą...
A mimo swej wysokiej pozycji,„Timuś” jest jedynie lokajem Sorosa i najwyraźniej tylko realizuje wystawiony przez „wielkiego filantropa” kontrakt na Polskę (a raczej na jej b. mocno nieprawilne i „populistyczne” ”tymczasowe władze warszawskie”).
I wypada się nam wszystkim modlić, by kontrakt ten był jedynie polityczny, a nie „smoleński”…
I tak, gdy"Timuś" w Brukseli odpowiadał "za praworządność", to ataki na nas szły po tamtej linii - a gdy zablokowano jego awans na szefa KE i wypchnięto na "klimat i środowisko" - to właśnie stamtąd należy spodziewać się jego dalszych bezustannych ataków.
Pisałem jeszcze we wrześniu = > Teraz zaatakują nas "klimatycznie"
Nietrudno było przewidzieć to przeniesienie punktu ciężkości w walce Brukseli "z narodowo-prawicowo-rewizjonistycznym polskim odchyleniem" z "obrony demokracji i praworządności" na "klimat i środowisko"...
Bo „Timuś” - jako zaufany człowiek Sorosa (czyli samych Rotszyldów) - ma przecież misję do spełnienia - więc uwija się biedaczysko, jak może... (albo tamci znajdą sobie w Brukseli innego, nowego człowieka "od brudnej”, oby nie „mokrej”, roboty).
I nie można się tu oburzać na samego „Timusia” - "bo to rękę należy karać, a nie ślepy miecz".
Jednego można być pewnym - tam gdzie wyląduje Timmermans jako człowiek Sorosa - to właśnie stamtąd będą szły nowe ataki na Polskę – niezależnie od tego, co zrobimy albo i nie zrobimy - mogła pretekstem być "praworządność", to może obecnie być "węgiel i klimat " - a gdyby np. udało się go jeszcze bardziej zmarginalizować w Komisji Europejskiej i w końcu wmanewrować np. w portfolio"wewnętrznych spraw administracyjnych Komisji" - to wtedy i kwestie (jak zawsze - nadmiernego!!!) zużycia papieru toaletowego przez personel Komisji oraz np. żywotność tonerów do kopiarek - też by niezawodnie zostały przez niego powiązane z "tym okropnym rządem w Warszawie"…
P.S. Mam taką cichą nadzieję, że nasi politycy zaczną wreszcie mówić prosto z mostu, bez owijania w bawełnę - jak sprawy się mają i jakie zagrożenia na nas czyhają.
Nie muszą przy tym wymyślać niczego nowego – wystarczy, że wezmą przykład z naszego węgierskiego sojusznika.
Bo Wiktor Orban oraz inni politycy Fideszu otwarcie wskazują palcem Sorosa jako sprawcę wielu europejskich nieszczęść oraz bezpardonowo piętnują jego zakulisowe wpływy w Brukseli.
= > Hungary accuses - Soros pulls the strings in Brussels
Bo jeszcze żadna utopia – ani ta francuska, ani ta bolszewicka, ani ta kulturowo-obyczajowa - każda obstalowana i opłacona przez międzynarodowych banksterów - nie przyniosła zwykłym ludziom nic dobrego…
I podobnie będzie z ich aktualną wizją Europy bez państw i granic, pozbawionej swych korzeni, tradycji i kultury oraz zasiedlonej głównie przez „eurazjatycko-negroidalną rasę przyszłości” oraz sterowanej przez żydowską „duchową szlachtę Europy”.
= > Dlaczego multi-kulti to samo zło
A ponieważ - chroniąc wszelką normalność, w tym naszą tożsamość, tradycją, kulturę, wiarę, rodzinę i patriotyzm - ośmielamy się stawać na drodze tych obłąkańczych wizji – dlatego spodziewajmy się dalszych ataków ze strony ich lokajów...
= > Orban: Timmermans prowadzi walkę ideologiczną
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Z prasy
"Sprawa przeciwko polskiemu rzadowi trwa juz ponad poltora roku". Idzie o niezgodne z prawem UE zwalnianie firm energochlonnych z podatku akcyzowego od wegla i gazu.
2. @Tymczasowy
To dopiero początek kolejnej krucjaty Timmermansa przeciw "władzom warszawskim". On da nam jeszcze popalić - tym razem "ekologicznie"...
Pzdr.