Marszałek senior Sejmu: Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością

avatar użytkownika Maryla

Antoni Macierewicz podkreślił w Sejmie, że „inauguracja nowej kadencji Sejmu to zawsze moment szczególny, moment, w którym jako przedstawiciele narodu stajemy przed swoimi współobywatelami i przed społecznością międzynarodową, której stanowimy część”.

– Dlatego w pierwszym rzędzie chciałbym się odnieść do wszystkich Polek i Polaków, do narodu polskiego, którego poświęcenie i ofiarność doprowadziły w długim procesie, po 1989 r., do odzyskania niepodległości – mówił.

Zaznaczył jednocześnie, że „Polacy zawsze byli świadomi tego, że niepodległość jest podstawowym, sine qua non warunkiem realizowania wszelkich wartości narodowych”.

– Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością, „niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola” – przekonywał Macierewicz, odwołując się do „tekstu napisanego w 1976 r. w środowisku harcerskim warszawskiej drużyny harcerzy”.

Jak tłumaczył, „program zawarty w tym tekście dał początek nowoczesnemu ruchowi niepodległościowemu, zbudował Komitet Obrony Robotników i odnalazł następnie swoją realizację w największym ruchu społecznym w dziejach współczesnego świata – w Solidarności”.

– To wielkie odrodzenie narodowe próbowano następnie złamać działaniami zbrojnej grupy przestępczej, kierowanej przez aparat komunistyczny, wydając wojnę narodowi polskiemu w 1981 r. – mówił marszałek senior. Dodał, że „zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana i nie wyciągnęliśmy konsekwencji wobec odpowiedzialnych”.„Odpowiedzialność za ostateczne uporanie się z ciemną spuścizną komunizmu spada na nas”

– Odpowiedzialność za ostateczne uporanie się z ciemną spuścizną komunizmu spada na nas – mówił na pierwszym posiedzeniu Sejmu marszałek senior, podkreślając, że zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana i nie wyciągnięto konsekwencji wobec osób za nią odpowiedzialnych.

W swoim wystąpieniu marszałek senior podkreślił, że zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana. – I nie wyciągnęliśmy konsekwencji wobec odpowiedzialnych – dodał.

Jak podkreślił, stan wojenny „to nie tylko setki zabitych – w tym księży, zamordowanych podczas rozmów okrągłego stołu”. – To także tysiące więzionych, wyrzuconych z pracy i skazanych na emigrację. To przede wszystkim przygotowanie długofalowej struktury grabieży narodu polskiego, niszczenia jego gospodarki, wywłaszczenia z owoców jego pracy wielu, wielu pokoleń – mówił.

– To także ponowna próba wykreślenia z polskiej historii prawdy o okupacji sowieckiej, o bohaterskim zbrojnym oporze Żołnierzy Wyklętych, Niezłomnych; to wreszcie haniebna chęć wykorzystywania Wojska Polskiego jako najemnych oddziałów okupacyjnych obcego mocarstwa – wymieniał.

Macierewicz podkreślał, że to „smutne dziedzictwo wciąż nie zostało w pełni przekreślone i odrzucone”. – I chociaż w poprzedniej kadencji Sejmu przeprowadzono fundamentalne, niesłychanie istotne zmiany w sprawach społecznych, gospodarczych i historycznych, odpowiedzialność za ostateczne uporanie się z ciemną spuścizną komunizmu spada na nas, panie posłanki i panowie posłowie – powiedział Macierewicz.

„Większość Polaków chce jedności opartej o wartości narodowe i chrześcijańskie”

– Zdecydowana większość Polaków chce jedności opartej na wartościach narodowych i chrześcijańskich; Polacy dali temu wyraz wybierając najbardziej reprezentatywny Sejm czasów najnowszych – mówił Antoni Macierewicz.

– Bez względu na różnice polityczne wszystkich nas musi łączyć miłość do ojczyzny i wola potępienia zbrodni przeciwko narodowi. Sejm IX kadencji jest do tych obowiązków przygotowany lepiej niż jakikolwiek inny, bo zdecydowana większość Polaków chce jedności opartej na wartościach narodowych i chrześcijańskich – podkreślił marszałek senior.

Według niego, Polacy dali temu wyraz wybierając najbardziej reprezentatywny Sejm czasów najnowszych. – Żaden z dotychczasowych sejmów RP, począwszy od 1919 roku, nie reprezentował takiej woli jedności narodowej jak ten – oświadczył Macierewicz.

Podkreślił, że fenomenem jest masowy, ponad 60-procentowy udział Polaków w wyborach parlamentarnych. Jak mówił, ma to olbrzymie znaczenie dla przyszłości Polski i świadczy o „niezwykle wysokiej świadomości obywatelskiej wyrastającej z przekonania, że państwo jest narzędziem realizacji woli narodu”. Według Macierewicza ta świadomość pokazuje skalę przemian, jakie dokonały się przez ostatnie cztery lata i jest wynikiem działań obozu patriotycznego.„Niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola”

– Nie ma dzisiaj wolności i demokracji poza niepodległością; niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola – powiedział Antoni Macierewicz.

– Nasza siła leży w jedności, nasza siła leży we współdziałaniu, nasza siła wyrasta z cywilizacji chrześcijańskiej, a wreszcie naszą siłą jest gotowość poświęcenia życia dla niepodległości, bo niepodległość jest podstawowym, sine qua non warunkiem realizowania wielkich wartości narodowych – przekonywał marszałek senior.

– Nie ma dzisiaj wolności i demokracji poza niepodległością. Niepodległość, panie posłanki, panowie posłowie, ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola – podkreślił Macierewicz.

Klub parlamentarny PiS oklaskiwał jego wystąpienie na stojąco. Ze swoich miejsc nie wstali m.in. posłowie Koalicji Obywatelskiej i lewicy.

„Większość wyborców wsparła ugrupowania odwołujące się do wartości narodowych”

– Chociaż Sejm IX kadencji jest bardzo zróżnicowany, to absolutna większość wyborców wsparła ugrupowania, które jednoznacznie odwoływały się do wartości narodowych, niepodległościowych i katolickich – powiedział marszałek senior Sejmu.

Macierewicz mówił, że chociaż Sejm IX kadencji reprezentuje wszystkie „nurty polityczne narodu polskiego, jest (...) bardzo zróżnicowany, to absolutna większość wyborców wsparła te ugrupowania, które jednoznacznie odwoływały się do wartości narodowych, niepodległościowych, katolickich”.

– Ukształtowanie naszych instytucji państwowych, życia gospodarczego i społecznego zgodnie z tymi wartościami to nasze największe zadanie, jakie stoi przed obecnym Sejmem. Polacy mają prawo oczekiwać, że ich wola zostanie uszanowana – mówił marszałek senior.

Jak wskazał, po raz pierwszy w historii Polacy w „tak zdecydowany sposób dali jednej formacji obowiązek utworzenia jednorodnego rządu”. – To wielkie zaufanie, takie, jakiego nie miał żaden rząd ani żaden przywódca w powojennej historii Polski; ono musi zostać dotrzymane – powiedział Macierewicz.

Mówił, że „determinacja narodu wyrażona wynikiem wyborów nie jest przypadkiem, lecz skutkiem realizacji podstawowych zasad polityk niepodległościowej rozpoczętej jeszcze przez rząd śp. Jana Olszewskiego, a kontynuowanej później przed rządy PiS”.

– Przełomem było odrodzenie narodowe po roku 2010. Jego źródłem była wielka fala powrotu patriotyzmu, świadomości narodowej i polskiego obowiązku, żywa zwłaszcza wśród młodzieży, która najgłębiej przeżyła dramat katastrofy smoleńskiej – powiedział Macierewicz.

Dodał, że katastrofa uświadomiła, „jak kruche były dotychczasowe przemiany, jak ważne jest silne państwo polskie i bezpieczeństwo militarne, a przede wszystkim, jak wielkie jest stale ciążące nad nami zagrożenie zewnętrzne”.Apel do posłów

– Zwracam się do wszystkich posłanek i posłów o odrzucenie negacji niepodległego państwa polskiego i fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej – powiedział Antoni Macierewicz.

– Po blisko 30 latach zmagania się z postkomunizmem doskonale wiemy, jakie decyzje budują niepodległość, a jakie prowadzą na manowce. Wiemy, jaką cenę płacimy za porozumienia Okrągłego Stołu i jak wygląda kolejna faza postmarksistowskiego ataku oraz dokąd prowadzi ideologia gender – powiedział.

Jak dodał, wiemy też, „co oznacza pozostawienie środowisk agenturalnych na ważnych stanowiskach w administracji publicznej, na wyższych uczelniach, w wymiarze sprawiedliwości i w mediach”.

– Wiemy też, jakie są zagrożenia geopolityczne wynikające z utopijnej próby budowania neosocjalistycznego imperium i kto jest naszym rzeczywistym sojusznikiem strategicznym – mówił.

– W zeszłej kadencji budowaliśmy fundamenty, często kwestionowane przez tych, którzy chcieliby zawrócić bieg historii. Domagano się likwidacji naszych najważniejszych osiągnięć gospodarczych, społecznych, tożsamościowych – zaznaczył Macierewicz.

Jak kontynuował, „temu miały służyć żądania likwidacji IPN, CBA, Wojsk Obrony Terytorialnej, sojuszu strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi, pamięci o Żołnierzach Niezłomnych, suwerenności energetycznej, trwałości rodziny i wychowania opartego na wartościach chrześcijańskich”. – Był to program, który mógł być zrealizowany tylko w oparciu o siły zewnętrzne, o wzniecenie nienawiści i dezinformację – ocenił marszałek senior.

– Zwracam się do wszystkich posłanek i posłów o odrzucenie tej negacji niepodległego państwa polskiego i fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Zwracam się o szacunek dla niepodległościowego wysiłku narodu polskiego, dla milionów ofiar okupacji niemieckiej i sowieckiej, dla utraconych szans przez tysiące odrzuconych, lekceważonych i pogardzanych – powiedział Macierewicz.

Ocenił, iż „przez ostatnie lata Polacy odzyskali poczucie godności własnej, siły narodowej, stali się wreszcie gospodarzami we własnym domu”. – To wartości bezcenne, które należy wzmacniać, a nie niszczyć. Czas więc wznosić gamach niepodległego państwa polskiego opartego na zasadach wywiedzionych z chrześcijańskiej nauki społecznej – dodał.„Musimy zbudować silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości”

Musimy zbudować silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości, odróżniającą patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci – powiedział marszałek senior Sejmu.

– Musimy zbudować silne państwo narodowe, z jasna hierarchią wartości, odróżniająca patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci – mówił Macierewicz. Podkreślił, że państwo powinno szanować „demokrację i różnice poglądów”. – Tego uczył nas błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, powtarzając za św. Pawłem: „Zło dobrem zwyciężaj” – dodał.

Macierewicz ocenił też, że wspólną płaszczyzną dla pracy posłów jest Konstytucja RP. – Wszyscy obywatele, a zwłaszcza ci, którzy stanowią prawo musza szanować ustawę zasadniczą – podkreślił marszałek senior. Po tych słowach posłowie zasiadający z lewej strony ław poselskich zaczęli krzyczeć: „Konstytucja. Konstytucja”. Posłanka Anita Sowińska z klubu parlamentarnego Lewica podniosła w górę szalik z napisem „Konstytucja”. Skandujących posłów uciszył marszałek senior.

Macierewicz ocenił również, że trzy artykuły Konstytucji RP stanowią „prawną, społeczną i moralną podstawę naszego ładu państwowego”. Wymienił artykuły: 8, 18 i 38 Konstytucji RP.

Według niego art. 8 gwarantuje niepodległość państwa polskiego, poprzez stwierdzenie, „że to właśnie Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej”.

Art. 18 Konstytucji – jak mówił Macierewicz – chroni rodzinę rozumianą jako związek kobiety i mężczyzny. Po tej wypowiedzi oklaskami uznanie dla marszałka seniora wyrazili połowie zasiadający z prawej strony izby. Oni także skandowali: „Konstytucja”.

– Żaden przepis nie jest ważniejszy dla umacniania demograficznego rozwoju narodu, wspierania jego spoistości i gwarantowania ładu oraz bezpieczeństwa społecznego – ocenił Macierewicz.

Marszałek senior przywołał też art. 38 Konstytucji przypominając, że przepis ten mówi o nienaruszalności życia ludzkiego. – Rzeczpospolita Polska zapewni każdemu człowiekowi prawna ochronę życia, co w sposób oczywisty oznacza ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci – stwierdził Macierewicz.

– Jestem przekonany, że wszyscy połowie bez względu na opcje polityczne zgodzą się współdziałać tu w Sejmie w oparciu o te właśnie zasady – dodał Macierewicz.

– Polacy zawsze byli świadomi tego, że niepodległość jest warunkiem podstawowym, sine qua non realizowania wszelkich wartości narodowych. Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością – powiadział marszałek senior Antoni Macierewicz podczas pierwszego posiedzenia Sejmu IX kadencji. Witam, Panie Prezydencie. Panie Prezydencie! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Dostojni Goście! Inauguracja nowej kadencji Sejmu to zawsze moment szczególny. Moment, w którym jako przedstawiciele narodu stajemy przed naszymi współobywatelami i przed społecznością międzynarodową, której stanowimy część. Dlatego w pierwszym rzędzie chciałbym się odnieść do wszystkich Polek i wszystkich Polaków, do narodu polskiego, którego poświęcenie, wytrwałość i ofiarność doprowadziły w długim procesie po 1989 r. do odzyskania niepodległości. Polacy zawsze byli świadomi tego, że niepodległość jest warunkiem podstawowym, sine qua non realizowania wszelkich wartości narodowych. Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością. Niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola. Cytat ten pochodzi z tekstu napisanego w 1976 r. w środowisku harcerskim Pierwszej Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Romualda Traugutta „Czarna Jedynka”. Program zawarty w tym tekście dał początek nowoczesnemu ruchowi niepodległościowemu, zbudował Komitet Obrony Robotników, odnalazł następnie swoją realizację w największym ruchu społecznym w dziejach współczesnego świata – w „Solidarności”. To wielkie odrodzenie narodowe próbowano następnie złamać działaniami zbrojnej grupy przestępczej kierowanej przez aparat komunistyczny, wydając wojnę narodowi polskiemu w 1981 r. Zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana i nie wyciągnęliśmy konsekwencji wobec odpowiedzialnych. Stan wojenny to nie tylko setki zabitych, w tym księży zamordowanych podczas rozmów okrągłego stołu. To także tysiące więzionych, wyrzuconych z pracy i skazanych na emigrację. To przede wszystkim przygotowanie długofalowej struktury grabieży narodu polskiego, niszczenia jego gospodarki, wywłaszczenia z owoców jego pracy wielu, wielu pokoleń. To także ponowna próba wykreślenia z polskiej historii prawdy o okupacji sowieckiej, o bohaterskim zbrojnym oporze żołnierzy wyklętych, niezłomnych. To wreszcie haniebna chęć wykorzystywania Wojska Polskiego jako najemnych oddziałów okupacyjnych obcego mocarstwa. To smutne dziedzictwo wciąż nie zostało w pełni przekreślone i odrzucone. I chociaż w poprzedniej kadencji Sejmu przeprowadzono fundamentalne, niesłychanie istotne zmiany w sprawach społecznych, gospodarczych i historycznych, odpowiedzialność za ostateczne uporanie się z ciemną spuścizną komunizmu spada na nas, panie posłanki i panowie posłowie. Bo dzisiaj świadomość ograniczeń związanych z dziedzictwem – tamtym dziedzictwem – jest dużo głębsza niż wcześniej. To właśnie dlatego naród powierzył nam swój mandat. Mamy świadomość tej odpowiedzialności. Dziękujemy za to niezwykłe wyróżnienie i przyjmujemy ten obowiązek. Bez względu na różnice polityczne wszystkich nas musi łączyć miłość do ojczyzny i wola potępienia zbrodni przeciwko narodowi. Sejm IX kadencji jest do tych obowiązków przygotowany lepiej niż jakikolwiek inny, bo zdecydowana większość Polaków chce jedności opartej na wartościach narodowych i chrześcijańskich. Polacy dali temu wyraz, wybierając najbardziej reprezentatywny sejm czasów najnowszych. Żaden z dotychczasowych sejmów Rzeczypospolitej, począwszy od 1919 r., nie reprezentował takiej woli jedności narodowej jak ten, w którym dziś zasiadacie, panie i panowie posłowie. Fenomenem jest masowy, ponad 60-procentowy udział Polaków w ostatnich wyborach. Ma to olbrzymie znaczenie dla przyszłości Polski i świadczy o niezwykle wysokiej świadomości obywatelskiej wyrastającej z przekonania, że państwo jest narzędziem realizacji woli narodu. Ta świadomość pokazuje skalę przemian, jakie dokonały się w ciągu ostatnich 4 lat w naszej ojczyźnie, i jest to wynik działań obozu patriotycznego. Historia zapamięta to wielkie osiągnięcie. Jego fundamentem jest głęboki demokratyzm Polaków odwołujący się do jednej z najstarszych i najtrwalszych w Europie tradycji demokratycznych. Sejmy piotrkowskie, konstytucja nihil novi, Trybunał Koronny – cała ta wspaniała tradycja demokracji szlacheckiej dzięki Konstytucji 3 maja, pracy organicznej ruchu narodowego i powstańczym dokonaniom żołnierzy, aż po żołnierzy niezłomnych i „Solidarność”, są spuścizną, do której z dumą dzisiaj nawiązujemy. Istotą tej tradycji są wolne wybory Sejmu, parlamentu Rzeczypospolitej. Nie przypadkiem rząd Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, kierowany przez premiera Tomasza Arciszewskiego z Polskiej Partii Socjalistycznej, podjął w 1945 r. decyzję, że to wolne wybory do Sejmu będą niezbędnym świadectwem, iż Polska jest naprawdę niepodległa, i dopiero po ich przeprowadzeniu mogą zostać przekazane do kraju insygnia niepodległego państwa polskiego. Parlament jest najwyższą instytucją państwa polskiego stanowiącą prawo. To parlament wraz z prezydentem kształtuje prawa, instytucje i stosunki społeczne, bo tylko prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i parlament mają szczególny mandat narodu do decydowania o kształcie państwa polskiego. Ten autorytet i tę wolę demokratycznego państwa polskiego wszystkie pozostałe instytucje powinny respektować. Jest też druga istotna cecha obecnej kadencji Sejmu, o której trzeba powiedzieć. Chociaż, reprezentując wszystkie nurty polityczne narodu polskiego, jest ten Sejm bardzo zróżnicowany, to absolutna większość wyborców wsparła te ugrupowania, które jednoznacznie odwoływały się do wartości narodowych, niepodległościowych, katolickich. Ukształtowanie naszych instytucji państwowych, życia gospodarczego i społecznego zgodnie z tymi wartościami to nasze największe zadanie, jakie stoi przed obecnym Sejmem. Polacy mają prawo oczekiwać, że ich wola zostanie uszanowana. Oczywiście odpowiedzialność spada przede wszystkim na większość rządową, bo po raz pierwszy w historii Polacy w tak zdecydowany sposób dali jednej formacji obowiązek utworzenia jednorodnego rządu. To wielkie zaufanie, takie, jakiego nie miał żaden rząd ani żaden przywódca w powojennej historii Polski. Ono musi zostać dotrzymane. Determinacja narodu wyrażona wynikiem wyborów nie jest przypadkiem, lecz skutkiem realizacji podstawowych zasad polityki niepodległościowej rozpoczętej jeszcze przez rząd śp. Jana Olszewskiego, a kontynuowanej później przez rządy Prawa i Sprawiedliwości. Przełomem było odrodzenie narodowe po roku 2010. Jego źródłem była wielka fala powrotu patriotyzmu, świadomości narodowej i polskich obowiązków, żywa zwłaszcza wśród młodzieży, która najgłębiej przeżyła dramat katastrofy smoleńskiej. Bez względu na opinie o przyczynach tej tragedii uświadomiła ona nam wszystkim, jak kruche były dotychczasowe przemiany, jak ważne jest silne państwo polskie i bezpieczeństwo militarne, a przede wszystkim, jak wielkie jest stale ciążące nad nami zagrożenie zewnętrzne. To właśnie tutaj miał swoje źródło program odbudowy silnej armii, reformy sądownictwa, reformy szkolnictwa, reformy socjalne, a przede wszystkim dążenie, by przywrócić państwo narodowi. W zeszłej kadencji budowaliśmy fundamenty, często kwestionowane przez tych, którzy chcieliby zawrócić bieg historii. Domagano się likwidacji naszych najważniejszych osiągnięć gospodarczych, społecznych, tożsamościowych. Temu miały służyć żądania likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Wojsk Obrony Terytorialnej, sojuszu strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi, pamięci o żołnierzach niezłomnych, suwerenności energetycznej, trwałości rodziny i wychowania opartego na wartościach chrześcijańskich. Był to program, który mógł być zrealizowany tylko w oparciu o siły zewnętrzne, o wzniecenie nienawiści i dezinformację. Zwracam się do wszystkich pań posłanek i posłów o odrzucenie tej negacji niepodległego państwa polskiego i fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Zwracam się o szacunek dla niepodległościowego wysiłku narodu polskiego, dla milionów ofiar okupacji niemieckiej i sowieckiej, dla utraconych szans przez tysiące odrzuconych, lekceważonych i pogardzanych. Przez ostatnie lata Polacy odzyskali poczucie godności własnej, siły narodowej, stali się wreszcie gospodarzami we własnym domu. To wartości bezcenne, które należy wzmacniać, a nie niszczyć. Czas więc zacząć wznosić gmach niepodległego państwa polskiego opartego na zasadach wywiedzionych z chrześcijańskiej nauki społecznej. Po blisko 30 latach zmagania się z postkomunizmem doskonale wiemy, jakie decyzje budują niepodległość, a jakie prowadzą na manowce. Wiemy, jaką cenę płacimy za porozumienia okrągłego stołu, jak wygląda kolejna faza postmarksistowskiego ataku oraz dokąd prowadzi ideologia gender. Wiemy, co oznacza pozostawienie środowisk agenturalnych na ważnych stanowiskach w administracji publicznej, na wyższych uczelniach, w wymiarze sprawiedliwości i w mediach. Wiemy też, jakie są zagrożenia geopolityczne wynikające z utopijnej próby budowania neosocjalistycznego imperium, kto jest naszym rzeczywistym sojusznikiem strategicznym. Wiemy wreszcie, że naród, który nie jest w stanie obronić swojej niepodległości i odbudować potencjału demograficznego, musi upaść. Wiemy więc, przed czym musimy się bronić i dokąd chcemy dojść. Musimy zbudować silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości odróżniającą patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci, równocześnie szanując demokrację i różnicę poglądów. Tego właśnie uczył nas bł. ks. Jerzy Popiełuszko, powtarzając za św. Pawłem: zło dobrem zwyciężaj. Wspólną płaszczyzną tej pracy jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Wszyscy obywatele, a zwłaszcza ci, którzy stanowią prawo, muszą szanować ustawę zasadniczą. To art. 8, art. 18 i art. 38 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 8 gwarantuje niepodległość państwa polskiego poprzez stwierdzenie, że to właśnie konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. I tak rozumiał to prezydent Lech Kaczyński, mówiąc 3 maja 2009 r.: Rola konstytucji jest szczególna, to ona jest w Polsce najwyższym prawem. Tak jest i tak musi pozostać. Konstytucję można naprawiać, zmieniać, ulepszać, ale dzisiaj stoi ona ponad wszystkimi różnymi źródłami prawa. Zresztą takie samo stanowisko sformułował Trybunał Konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej w orzeczeniu z 11 maja 2005 r., a także w orzeczeniu z 24 listopada 2010 r. Art. 18 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej chroni rodzinę rozumianą jako związek kobiety i mężczyzny. Dziękuję bardzo za poparcie. Dokładnie ten przepis brzmi: Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Żaden przepis nie jest ważniejszy dla umacniania demograficznego rozwoju narodu, wspierania jego spoistości i gwarantowania ładu oraz bezpieczeństwa społecznego. I wreszcie art. 38 mówiący o tym, że życie ludzkie jest nienaruszalne, a Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, co w sposób oczywisty oznacza ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Te trzy artykuły Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej tworzą, jak powiedziałem, prawną, społeczną i moralną podstawę naszego ładu państwowego. Jestem przekonany, że wszyscy posłowie bez względu na opcje polityczne zgodzą się współdziałać tu, w Sejmie, w oparciu o te właśnie zasady. Nasza siła leży w jedności. Nasza siła leży we współdziałaniu. Nasza siła wyrasta z cywilizacji chrześcijańskiej. Wreszcie naszą siłą jest gotowość poświęcenia życia dla niepodległości, bo niepodległość jest warunkiem podstawowym, sine qua non realizowania wszelkich wartości narodowych. Nie ma dzisiaj wolności i demokracji poza niepodległością. Niepodległość, panie posłanki i panowie posłowie, ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola. Dziękuję bardzo.

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/215175,jednosc-panstwa.html
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Jarosław Kaczyński w Sejmie:

Jarosław Kaczyński w Sejmie: Z wielką radością wysłuchałem oświadczeń. Podsumowałbym to tak: koniec opozycji totalnej

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podziękował opozycji za głosowanie za wyborem Elżbiety Witek na marszałek Sejmu. Z wielką
radością wysłuchałem tych oświadczeń. Podsumowałbym to tak: koniec
opozycji totalnej. Jeśli tak będzie, to będzie to wielki postęp i zmiana
w interesie polskiej demokracji, polskiego społeczeństwa,
polskiej przyszłości. Bardzo proszę, żeby nie były to tylko słowa – stwierdził. Te wystąpienia
zawierały także pewne elementy, z którymi nie można się zgodzić, które
można określić jako reprymenda, strofowanie. My podtrzymujemy nasze
zdanie. Większość ma także prawo rządzić. Czyli realizować swoją agendę.
To jest oczywiste – dodał.  Zaznaczył też, że to jego partia ma najwięcej reprezentantów w Senacie. Oczywistym
jest też to, że klubem, który ma najwięcej swoich reprezentantów
w Senacie jest Prawo i Sprawiedliwość i z tego muszą zostać wyciągnięte
wnioski. Nie będę jednak słuchał tego, co znów pada, co przypomina
mi tamte obrady i miejmy nadzieję, że to przejdzie do historii. Bardzo
dziękuję za to, że tak rozpoczyna się ta kadencja. Mam nadzieję, to nie
tylko początek, że to trwała zmiana w naszym życiu publicznym

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Opozycja z nienawiścią o


Opozycja z nienawiścią o przemówieniu marszałka seniora. Gasiuk-Pihowicz: Na dobre funkcjonuje na poziomie postrozumu

Sasin pytany w przerwie obrad przez dziennikarzy, jak ocenia wystąpienie marszałka seniora odparł:

Znakomite. Oddające rzeczywiście te dylematy i te drogi, przed którymi stoimy.

Oceniając wystąpienie prezydenta Dudy, Sasin stwierdził, że znalazły się w nim „bardzo ważne treści”.

Takie treści, które są bardzo bliskie wielu Polakom. Mam nadzieję, że parlamentarzyści wezmą je sobie do serca

— powiedział polityk.

Sasin dopytywany, czy wierzy w szczerość gestu podawania sobie ręki odparł:

Zawsze wierzę w szczerość podawania sobie ręki.

Tej
oceny przemówień Macierewicza i Dudy nie podzielili przedstawiciele
opozycji, którzy skorzystali z okazji, aby uderzyć w obydwu polityków.

Marszałek
senior Antoni Macierewicz swoim wystąpieniem udowodnił, że słowa
prezydenta Rzeczypospolitej, nic nie znaczą, bo on unieważnił całe
wystąpienie Andrzeja Dudy

— stwierdził Borys Budka, szef sejmowego klubu Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Słowa marszałka seniora wywołały „euforię” opozycji: Ci, którzy stanowią prawo muszą szanować ustawę zasadniczą

To jakby Nergal próbował wykładać Pismo Święte

— oświadczył w rozmowie z dziennikarzami Borys Budka, cytowany przez dziennik „Rzeczpospolita”.

To jest
mniej więcej taki poziom. Jeżeli ktoś potrafi wyciągnąć trzy artykuły
i na nich budować narrację, a wcześniej wielokrotnie, razem z kolegami,
koleżankami, łamał tę Konstytucję w zeszłej kadencji, no to jest
chichot historii

— ocenił szef sejmowego klubu KO.

Antoni
Macierewicz pokazał wszystko i udowodnił, że słowa prezydenta
Rzeczypospolitej, nic nie znaczą, bo on unieważnił całe wystąpienie
Andrzeja Dudy

— podkreślał Budka.

On pokazał,
że ta twarda, narodowo-katolicka ręka w PiS-ie jest ważniejsza niż
wystąpienie Andrzeja Dudy. Nawet zakończenie tego wystąpienia,
odwoływanie się do podziałów, to jest ten prawdziwy głos PiS-u, a nie
partia środka. Partia narodowo-socjalistyczna, partia z akcentami, które
niestety dzielą Polaków

— perorował.

Z kolei
Grzegorz Schetyna powiedział dziennikarzom, że wystąpienie Macierewicza
było „bardzo polityczne, agresywne i wykluczające, w kontrze
do prezydenta Dudy”.

Więc traktuję to w taki
sposób, że Antoni Macierewicz jest po kampanii wyborczej, a prezydent
Duda przed i dlatego tak różne wystąpienia

— podkreślał.

Szef PO ocenił, że było to „podzielenie się rolami” przez prezydenta i marszałka seniora.

Tak
naprawdę dzisiaj, jeżeli mówimy o jedności, to powinny być konkretne
propozycje i konkretny opis tej sytuacji, a nie tylko
wyborcze propozycje

— stwierdził.

Przemówienia
Andrzeja Dudy i Antoniego Macierewicza skomentował również szef SLD
Włodzimierz Czarzasty, który stwierdził, że przemówienie Macierewicza
nie było takie, które by „cokolwiek łagodziło”.

Ja i mój klub patrzyliśmy na to z niesmakiem

— powiedział.

Nawiązując
do wystąpienia prezydenta ocenił, że „nie może być otwartym i mówić
‘podajcie sobie ręce’ i nie witać obecnego (w Sejmie) prezydenta
(Aleksandra Kwaśniewskiego - PAP)”. Ocenił, że brak powitania Aleksandra
Kwaśniewskiego był „małostkowy i niegrzeczny”.

Nie
wierzę w takie gesty i takie przemówienia, które namawiają do jedności,
a jednocześnie proponuje się na marszałka seniora Antoniego Macierewicza

— dodał szef SLD.

Stwierdził,
że „nikt rozsądny nie przyjmie nawoływania do zgody za dobrą monetę,
jeżeli przez pięć lat się wszystko robiło, żeby obywatelki i obywateli
w naszym kraju podzielić”.

W związku z tym nikt się
nie zachłyśnie dziesięciominutowym przemówieniem w stosunku do łamania
konstytucji, niezatwierdzania sędziów

— powiedział Czarzasty. Podkreślił, że wiarygodności nie zdobędzie się jednym wystąpieniem.

Warto
dodać, że już po zakończeniu przemówienia i podaniu rąk liderom Andrzej
Duda wrócił na mównicę i podziękował za przybycie na inauguracyjne
posiedzenie Sejmu b. prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu,
zaznaczając, że na obecność b. prezydenta zwrócił mu uwagę lider SLD
Włodzimierz Czarzasty.

Marszałek-senior Antoni
Macierewicz w swoim wystąpieniu we wtorek podczas pierwszego posiedzenia
Sejmu IX kadencji wyraźnie zdystansował się od tego, co mówił prezydent
Andrzej Duda, od słów o miłości i zgodzie


powiedział poseł PSL Marek Sawicki, odnosząc się do tych dwóch
przemówień. Sawicki podkreślił w rozmowie z dziennikarzami,
że na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu prezydent Andrzej Duda „wyciąga
rękę, ściska szefów wszystkich środowisk politycznych, mówi
o miłości i zgodzie”.

A Antoni Macierewicz mówi,
po której stronie są wartości, Antoni Macierewicz także zwraca uwagę
prezydentowi, że konstytucji trzeba przestrzegać, choć sam w tamtej
kadencji nie zawsze jej przestrzegał jako poseł PiS

— stwierdził Sawicki.

Jego zdaniem przemówienia Dudy i Macierewicza to „dwa różne wystąpienia”.

I Antoni Macierewicz wyraźnie zdystansował się od tego, co mówił prezydent

— ocenił polityk PSL.

Sawicki dodał, że obietnice Macierewicza o szanowaniu konstytucji są mało wiarygodne.

Jako
poseł PiS-u, w tamtej kadencji, (Macierewicz) wielokrotnie uczestniczył
w łamaniu konstytucji, a teraz nawołuje wszystkich posłów tej kadencji
do tego, żeby konstytucji przestrzegali

— mówił Sawicki.

Im dłużej
słuchałam wypowiedzi A. Macierewicza orbitującego w świecie rzekomo
wszechogarniającej postkomuny tym trudniej było oprzeć się wrażeniu,
że on na dobre funkcjonuje na poziomie postrozumu. Do tego doszła
szczypta średniowiecza z nagonką na środowiska LGBT i prawa kobiet

— napisała na Twitterze Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Macierewicz mówił m.in., że zbrodnia stanu wojennego wciąż nie
została ukarana i że choć w poprzedniej kadencji Sejmu przeprowadzono
fundamentalne zmiany m.in. społeczne i gospodarcze, odpowiedzialność
za uporanie się z „ciemną spuścizną komunizmu” spada
na parlamentarzystach obecnej kadencji.

Marszałek senior
powiedział też, że w poprzedniej kadencji budowano „fundamenty, często
kwestionowane przez tych, którzy chcieliby zawrócić bieg historii,
domagano się likwidacji naszych najważniejszych osiągnięć gospodarczych,
społecznych, tożsamościowych” i „był to program, który mógł być
zrealizowany tylko w oparciu o siły zewnętrzne, o wzniecenie nienawiści
i dezinformację”. Zwracał się do posłanek i posłów o odrzucenie negacji
niepodległego państwa polskiego i fundamentów
cywilizacji chrześcijańskiej.

Ocenił też, że zdecydowana
większość Polaków chce jedności opartej na wartościach narodowych
i chrześcijańskich, a Polacy dali temu wyraz wybierając najbardziej
reprezentatywny Sejm czasów najnowszych. Według niego trzeba zbudować
silne państwo narodowe z jasną hierarchią wartości, odróżniającą
patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia
od cywilizacji śmierci.

Prezydent mówił w Sejmie m.in., że Polska
jest jedna i prosił posłów by o tym pamiętali. Podkreślał, że dla niego
Polakiem jest każdy, kto ma Polskę w sercu. Wyraził przekonanie,
że w wielu ważnych sprawach da się znaleźć porozumienie i wspólne
zdanie, nawet jeżeli istnieją różnice poglądów. Prosił, by język debaty
parlamentarnej nie był radykalny, ale był językiem szacunku i zaznaczał,
że z całą pewnością są na sali sejmowej osoby, które potrafią prowadzić
merytoryczną debatę polityczną. Podszedł też do zasiadających
w pierwszym rządzie ław poselskich ław - posłów Lewicy, Koalicji
Obywatelskiej, PSL, Konfederacji oraz PiS - i podał im rękę.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl