List do księży
List arcybiskupa Stanisława Gądeckiego w zasadzie jest dość wyraźny i zdecydowany, ukazuje się w porę. Dobrze, że zakazuje głosowania na tzw. „Lewicę”. Wydaje się nam jednak trochę za ostrożny i niepotrzebnie opatrzony sloganami o „budowaniu narodowej wspólnoty” i „rozbudzaniu emocji”. Być może dla Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski jest to jedyny właściwy styl, ale ludzie potrzebują czegoś więcej.
Wydaje się więc, że jest to przede wszystkim list do księży, bo szeregowy wierny, czyli przeciętny wyborca, potrzebuje bardziej konkretnej wskazówki. Dobrze by było, żeby każdy proboszcz i właściwie każdy ksiądz wziął sobie ten list do serca i zastanowił się, co powinien zrobić w najbliższą niedzielę. Czy będzie tracił cały czas na tłumaczenie, „o czym czytamy w dzisiejszej ewangelii”, czy też poświęci parę minut, zdobędzie się na odrobinę odwagi cywilnej i powie wyraźnie i po polsku: „Ludzie, głosujcie na prawo i sprawiedliwość – do Sejmu lista numer dwa. Jeden ukośny krzyżyk. Krzyż św. Andrzeja.” Powinien też odnaleźć nazwisko naszego kandydata do Senatu i podać je ludziom. Upewnić się, że znają to nazwisko. Należy też wytłumaczyć, że głosowanie na „inną” partię oznacza powstanie koalicyjnego rządu zdrady narodowej (Konfederacja targowicka, Lewica, PSL i tzw. "Koalicja Obywatelska" utworzyłyby natychmiast wspólny rząd).
Księża powinni uświadomić sobie, że od tych paru zdań będzie zależało istnienie Polski i Kościoła. I przypomnieć sobie na koniec, co powiedział św. Jan Paweł II: „Nie lękajcie się!”.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. @PiotrJakubiak
witam,
załączam pełna treść listu
Z moralnego punktu widzenia miłość Ojczyzny i odpowiedzialność za dobro wspólne wymagają od wszystkich korzystania z prawa wyborczego – podkreślił abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w „Słowie przed wyborami parlamentarnymi”.
„Zachęcam każdego do udziału w modlitwie o owocny przebieg głosowania. Życzę wszystkim, aby okres kampanii został zapamiętany nie tyle jako czas walki o władzę, ile raczej jako czas owocnej dyskusji o dobru naszej Ojczyzny i kierunkach jej integralnego rozwoju” – napisał przewodniczący Episkopatu.
Abp Stanisław Gądecki przypomniał podstawowe zasady Katolickiej Nauki Społecznej odnośnie do odpowiedzialności katolików za życie polityczne. Podkreślił, że „nic – poza nadzwyczajnymi okolicznościami – nie usprawiedliwia nieobecności katolików w sprawach publicznych”.
„Zdaję sobie sprawę z tego, że – w zakresie porządku spraw doczesnych – także między katolikami mogą istnieć uprawnione różnice poglądów. Pluralizm nie może jednak oznaczać moralnego relatywizmu. Fundamentalne zasady etyczne – ze względu na ich naturę i rolę, jaką pełnią w życiu społecznym – nie mogą być przedmiotem +negocjacji+” – podkreślił abp Stanisław Gądecki.
Nawiązując do nauczania m.in. św. Jana Pawła II i Papieża Franciszka, przewodniczący Episkopatu podkreślił: „katolicy powinni popierać programy broniące prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, gwarantujące prawną definicję małżeństwa jako trwałego związku jednego mężczyzny i jednej kobiety, promujące politykę rodzinną, wspierające dzietność, gwarantujące prawo rodziców do wychowania własnego potomstwa zgodnie z wyznawaną wiarą i moralnymi przekonaniami. W związku z tym katolicy nie mogą wspierać programów, które promują aborcję, starają się przedefiniować instytucję małżeństwa, usiłują ograniczyć prawa rodziców w zakresie odpowiedzialności za wychowanie ich dzieci, propagują demoralizację dzieci i młodzieży. Nie mogą się decydować na wybór kandydata, który wyraża poglądy budzące zastrzeżenia z punktu widzenia moralnego oraz ryzykowne z punktu widzenia politycznego” – zaznaczył.
„Wyrażam głębokie przekonanie, że – niezależnie od podziałów oraz napięć politycznych i społecznych w Polsce – możliwe i konieczne jest budowanie narodowej wspólnoty poprzez dialog i solidarność w prawdzie, we wzajemnym szacunku oraz z myślą o przyszłych pokoleniach. Nie rozbudzajmy więc emocji, które spowodowałyby, że po wyborach trudno nam będzie odnosić się do siebie nawzajem z szacunkiem” – podkreślił przewodniczący Episkopatu Polski.
BP KEP
Publikujemy pełną treść Słowa:
Słowo Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski przed wyborami parlamentarnymi (2019)
Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie,
Zbliżające się wybory parlamentarne są dla mnie sposobnością do przypomnienia kilku podstawowych zasad Katolickiej Nauki Społecznej, dotyczących odpowiedzialności katolików za życie polityczne.
Zachęcając do udziału w wyborach pragnę najpierw przypomnieć, że z moralnego punktu widzenia miłość Ojczyzny i odpowiedzialność za dobro wspólne wymagają od wszystkich korzystania z prawa wyborczego. Nic – poza nadzwyczajnymi okolicznościami – nie usprawiedliwia nieobecności katolików w sprawach publicznych.
W procesie dokonywania odpowiedzialnego wyboru odpowiedniego kandydata należy wziąć pod uwagę: jego prawość moralną, kompetencje w dziedzinie życia politycznego i obywatelskiego, potwierdzone dotychczasową działalnością publiczną, świadectwo życia w rodzinie oraz małej ojczyźnie. Liczą się również takie cechy osobowości jak: wyrazista tożsamość, szacunek do każdego człowieka, postawa dialogu i umiejętność współpracy z innymi, zdolność do roztropnego rozwiązywania konfliktów, miłość Ojczyzny oraz traktowanie władzy jako służby. Wybór takich kandydatów daje większą szansę na integralny i solidarny rozwój naszego kraju.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że – w zakresie porządku spraw doczesnych – także między katolikami mogą istnieć uprawnione różnice poglądów. Pluralizm nie może jednak oznaczać moralnego relatywizmu. Fundamentalne zasady etyczne – ze względu na ich naturę i rolę, jaką pełnią w życiu społecznym – nie mogą być przedmiotem „negocjacji”. Jak to wielokrotnie przypominali papieże, m.in. św. Jan Paweł II, a ostatnio Papież Franciszek, katolicy powinni popierać programy broniące prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, gwarantujące prawną definicję małżeństwa jako trwałego związku jednego mężczyzny i jednej kobiety, promujące politykę rodzinną, wspierające dzietność, gwarantujące prawo rodziców do wychowania własnego potomstwa zgodnie z wyznawaną wiarą i moralnymi przekonaniami. W związku z tym katolicy nie mogą wspierać programów, które promują aborcję, starają się przedefiniować instytucję małżeństwa, usiłują ograniczyć prawa rodziców w zakresie odpowiedzialności za wychowanie ich dzieci, propagują demoralizację dzieci i młodzieży. Nie mogą się decydować na wybór kandydata, który wyraża poglądy budzące zastrzeżenia z punktu widzenia moralnego oraz ryzykowne z punktu widzenia politycznego.
Wyrażam głębokie przekonanie, że – niezależnie od podziałów oraz napięć politycznych i społecznych w Polsce – możliwe i konieczne jest budowanie narodowej wspólnoty poprzez dialog i solidarność w prawdzie, we wzajemnym szacunku oraz z myślą o przyszłych pokoleniach. Nie rozbudzajmy więc emocji, które spowodowałyby, że po wyborach trudno nam będzie odnosić się do siebie nawzajem z szacunkiem.
Zachęcam każdego do udziału w modlitwie o owocny przebieg głosowania. Życzę wszystkim, aby okres kampanii został zapamiętany nie tyle jako czas walki o władzę, ile raczej jako czas owocnej dyskusji o dobru naszej Ojczyzny i kierunkach jej integralnego rozwoju. A zwycięzców wyborów proszę o to, aby stali się prawdziwymi „narzędziami pokoju i pojednania”.
+ Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatów Europy
Warszawa, 1 października 2019 roku
https://episkopat.pl/przewodniczacy-episkopatu-zacheca-do-udzialu-w-wybo...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @PiotrJakubiak
List jest wyważony i ogólnie bardzo dobrze, że został przedstawiony. Winien być odczytany w każdej parafii w najbliższą niedzielę.
Nie ma potrzeby aby wskazywać konkretnie na PiS z nazwy. Sądzę, że Polacy-katolicy są na tyle inteligentni, że po tym liście znają stosunek KK do wyborów i na którą partie należy głosować. Nie trzeba łopatologicznie wskazywać konkretnej partii.
Ten fragment listu chyba jest wystarczający:
..."katolicy powinni popierać programy broniące prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, gwarantujące prawną definicję małżeństwa jako trwałego związku jednego mężczyzny i jednej kobiety, promujące politykę rodzinną, wspierające dzietność, gwarantujące prawo rodziców do wychowania własnego potomstwa zgodnie z wyznawaną wiarą i moralnymi przekonaniami. W związku z tym katolicy nie mogą wspierać programów, które promują aborcję, starają się przedefiniować instytucję małżeństwa, usiłują ograniczyć prawa rodziców w zakresie odpowiedzialności za wychowanie ich dzieci, propagują demoralizację dzieci i młodzieży. Nie mogą się decydować na wybór kandydata, który wyraża poglądy budzące zastrzeżenia z punktu widzenia moralnego oraz ryzykowne z punktu widzenia politycznego"...
Ja ze swojej strony powiem tyle, że bardzo długo czekałem na takie stanowisko KK. Mam nadzieję, że to jaskółka przezwyciężania przez KK pewnego kryzysu, który niestety pojawił się z nadejście nowego papieża Franciszka.
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. @Krzysztofjaw
Przytoczony fragment listu wydaje mi się zdecydowanie eliminować tzw. "Lewicę" (pozostaje pytanie, czy naprawdę wszyscy wyborcy wiedzą, że pod tym szyldem ukrywają się też zboczeńcy), ale nie dyskredytuje wyraźnie tzw. "Konfederacji", bo nie wszyscy wyborcy wiedzą, że poglądy jej kandydatów są "ryzykowne z punktu widzenia politycznego".
Wolałbym, żeby proboszcz wyjaśnił to jednak w kazaniu.
Piotr Wiesław Jakubiak
4. Zjednoczona targowica - obóz zdrady
Nawet najbardziej egoistyczni księża zdają sobie chyba sprawę, że także ich osobisty los związany jest z losem Polski i losem Kościoła w Polsce. Targowica spod znaku tęczowych, zielonych i czerwonych flag nie będzie miała litości dla nikogo, a już szczególnie dla księży. Chyba powiedziała to otwarcie nie raz.
Warto naprawdę trochę popracować, żeby choć jedną osobę w parafii skierować na właściwą drogę.
Piotr Wiesław Jakubiak
5. Ks. prof. P. Bortkiewicz:
Ks. prof. P. Bortkiewicz: Udział w wyborach jest obowiązkiem moralnym, patriotycznym i chrześcijańskim każdego obywatela
Jeżeli przyjmiemy, że polityka jest roztropną troską o dobro
wspólne, to - chcąc kształtować to dobro wspólne - mamy podstawową formę
i możliwość tego kształtowania właśnie poprzez wybory. Udział w
wyborach to nasz obowiązek i musimy być tego świadomi – powiedział w
programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja ks. prof. Paweł
Bortkiewicz, etyk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl