Życie codzienne w Polsce - 30 września 2019 r.
...
Jakaś Jachira jest "twarzą" PO. To zjawisko ma swoją długą tradycję - nazywa się "szarganiem świętości" - tym sposobem od wieków wszelkie miernoty zyskiwały rozgłos i "nazwisko", dzięki temu mogły zaistnieć w świecie subkultury. Obecnie tą metodą uzyskuje się status "celebryty".
Jachira realizuje przecież ideę guru opozycji dla którego "polskość, to nienormalność".Odrzucenie polskich wartości skazałoby nas na zniknięcie z mapy Europy i świata. Współczesne wielkie państwa i narody dbają o politykę historyczną i patriotyzm; między innymi dlatego są wielkie
"Obiektywne" przyczyny braku wiz dla Polaków (ponad 3 % odmów na przyznanie wiz), to bajki dla przedszkolaków. Owe odmowy są w rękach amerykańskich konsulów. To zawsze był wygodny oręż w rękach tych z ustawy 447. Ale się skończyło; Polacy nie pragną tych podróży. Koniec szantażu.
Słoweńscy piloci zastrajkowali wtedy, kiedy mieli dowieźć polskich siatkarzy na mecz ze Słowenią. Oczywiście - przypadek...
Macron stracił okazję, by milczeć w sprawie Polski... Prezydent Andrzej Duda zareagował, użył nawet słowa "bezczelność" i słusznie...
Kiedyś rząd dusz w narodzie sprawowali wielcy pisarze. Obecnie ośrodek władzy nad duszami przesuwa się w stronę dziennikarzy; aspirują też różni "artyści" i celebryci. Robią to jednak nieudolnie - akcja nazwania wyborców świrami, to zwyczajne chamstwo...
Demokracja będzie dopiero wówczas, kiedy władza sądownicza też będzie wyłaniana w demokratyczny sposób: Wybory (powszechne i lokalne), kadencyjność, odwoływalność, immunitet tylko w sprawach zawodowych, żadnych branżowych przywilejów...
Zaliczający kolejne ugrupowania partyjne niejaki Paweł Zalewski pokazał w TVP klasę wcinając się KILKADZIESIĄT razy w wypowiedź posłanki PIS. Prowadzący dyskusję dziennikarz Klarenbach nie reagował; przestałem go lubić..
Zasada subsydiarności, to inaczej zasada pomocniczości, czyli rozwiązywania problemów na najniższym możliwie szczeblu; jeżeli nie jest to możliwe - wówczas wkracza szczebel wyższy. (gmina, powiat, województwo, kraj). Stosowana ostatnio"narracja",to wredna propaganda federalizacji
Denerwuje mnie maniera dziennikarzy (a zwłaszcza przedstawicielach samorządów), iż rząd "się dogadał z Trzaskowskim", "samorząd zgodził się na współpracę z rządem".To mniej więcej tak, jak d-ca plutonu zgadza się na współpracę z d-cą pułku. Tu tylko zachodzi zasada subsydiarności
"Obiektywna" informacja na tym portalu brzmi podobnie do tekstu pewnej kandydatce do sejmu. (Jest 6 mln kretynów w Polsce i na jakąś partię głosuje prawie 6 ml - ja nic nie mówię).
Otóż informacja, ze Minister Adamczyk (z PIS) otworzył jeden odcinek "Zakopianki" i natychmiast pojawiły się na niej korki jest własnie taką hipokryzją.
Dla każdego logicznie myślącego, albo dla doświadczonego kierowcy jest jasne, że przy opuszczaniu dwupasmówki i wjeździe na jednopasmówkę ruch jest dwukrotnie spowolniony; odwrotnie się dzieje przy wjeździe z jednopasmówki na dwupasmówkę. Gdyby zjeżdżając z jednopasmówki (np z Zakopanego na inkryminowany nowo otwarty odcinek trasy) na dwupasmówkę, która nie kończyłaby się za 6 km znowu jednopasmówką, to zapewne nie stworzyłby się na niej korek. Niestety tak jeszcze nie jest i w powiązaniu z końcem wakacji studentów i kadry naukowej uczelni dało taki a nie inny efekt.
Ale jest okazja zasugerować, że nieudolny PIS stworzył piękną trasę, ale korkogenną. Trochę widzę tu nadmierne udowadnianie sponsorom, że zasługuje się na jakąś kasę za bezkompromisowość.
- Janusz40 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz