Problem z Renesansem - IV

avatar użytkownika Tymczasowy

Ruch nazywany Renesansem staral sie czerpac ze Starozytnosci i ja nasladowac. Jednym z problemow z tym zwiazanych jest pojmowanie Starozytnosci. W kontekscie Renesansu najczesciej Starozytnosc znaczyla kultura rzymska. Tymczasem wczesniej byla kultura grecka. A przeciez i w czasach Cesarstwa Rzymskiego polowa wschodnia mowila po grecku, zas  polowa zachodnia po lacinie.

"W niewielu szkolach i w kilku wloskich uniwersytetach, glownie we Florencji (od 1396 r.) i Padwy (od 1463 r.) byla mozliwosc studiowania antyczny grecki. Klasyczne Ateny nie byly takim obiektem admiracji jak klasyczny Rzym, ale jezyk grecki przyciagal studentow. Pierwsi profesorzy byli uchodzcami z Imperium Biznatyjskiego, ktore padalo fragment po fragmencie zanimzajety zostal Konstantynopol w 1453 r. Dzieki tym uchodzcom niektorzy wloscy akademicy zdobyli umiejetnosc czytania waznych tekstow greckich w oryginale. Niektore z tych tekstow zostalo dopiero teraz odkrytych, wlaczajac wiele dialogow platonskich...

Inne teksty obecnie studiowane  w oryginalnym jeyku greckim, takie jak nowy Testament czy prace Arystotelesa znane bylo wczesniej jedynie z przekladow lacinskich. A humanisci odkryli powazne roznice pomiedzy tymi tlumaczeniami (czasem arabskich przekladow z greckiego) a tekstami oryginalnymi...

Dazenie do dokladnych tlumaczen mialo  niezamierzona konsekwencje polegajaca na odkryciu, ze idee tak bardzo uwielbianych Starozytnych byly znacznie bardziej odlegle i obce niz wczesniej zakladano.

Wedlug humanistow nawet klasyczne teksty lacinskie byly przez dlugi czas niezrozumiane a czesc byla utracona...

Tekstom  klasycznym, ktore byly znane w Sredniowieczu dano nowe interpretacje. Prawo rzymskie bylo studiowane we wloskich uniwersytetach, przede wszystkim w Bolonii, juz od XI wieku, ale to humanisci byli pierwszymi, ktorzy interpretowali te prawa poprze umieszczanie ich w kontekscie kultury i spoleczenstwa antycznego Rzymu, dla ktorych studia literatury klasyczneji liternictwo byly dla nich blizsze...

Wystepowaly dwa przeciwstawne elementy w postawie humanistow i zwaizanych z nimi artystow. Z jednej strony, byli oni znacznie bardziej swiadomi niz ich sredniowieczni poprzednicy, dystansu dzielacego Starozytnosc i terazniejszosc. Byli bardziej swiadomi tego co nazywali korupcja jezyka i upadku sztuki po inwazji barbarzyncow na Wlochy. Z drugiej strony, czuli sie oni osobiscie blizsi wielkim Rzymianom. Petrarka pisal listy do Cycerona i innych starozytnych, podczas gdy  Machiavelli opisywal siebie jako prowadzacego dialog ze starozytnymi. Obaj wierzyli, ze antycznosc moze sie odrodzic".

Zrodlo: Peter Burke, "The Renaissance",Palgrave MacMillan, 1997, str. 14-16.

 

napisz pierwszy komentarz