Do trzech razy sztuka, panowie Kaczyński i Morawiecki?

avatar użytkownika Docent zza morza

Z rosnącym zdziwieniem - przeradzającym się w coraz większą irytację - obserwuję eurowyborczą kampanię Zjednoczonej Prawicy, będącej niestety kopią ostatniej kampanii samorządowej.

Czyli oparcie jej na dwóch "lokomotywach wyborczych" - prezesie Kaczyńskim i premierze Morawieckim, w pocie czoła objeżdżających kraj i regiony.

A biorąc pod uwagę szalenie stabilny negatywny elektorat Prezesa - wielką prawdą polskiej polityki ostatnich lat było przecież ZELAZNE PRAWO JARKACZA - im więcej Go w telewizorach, tym gorzej wypadała jego partia.

I tak właśnie było w listopadowych wyborach samorządowych, kiedy to obaj panowie wprost wylewali się z telewizorów.

I na każdego ponownie zmotywowanego wyborcę przypadło wtedy dwóch-trzech (szczególnie w większych miastach) którzy specjalnie wybrali się na tamte wybory, byleby tylko utrzeć nosa "Kaczorowi"... i tyle pożytku było z panaprezesowego zaangażowania.

Dlatego ciekaw jestem, który to kret doradził teraz Prezesowi powtórzenie tamtej "zwycięskiej strategii"???

Bo sytuacja wygląda obecnie bardzo podobnie - => Ludzie tłumnie pójdą do urn - bo na głosowanie szykuje się tym razem prawie dwa razy tyle wyborców, niż zwykle - i gotów jestem się założyć, że raczej nie są to zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego.

Czyli kolejny strzał w stopę...

  • Czy Prezes już zapomniał, że PIS w ostatnich latach odnosił sukcesy głównie wtedy, gdy Prezesa było jak najmniej w mediach???
  • Czy w Pis-ie nie ma nikogo, kto by Mu przypomniał tę prostą prawdę?
  • Czy nie ma tym nikogo, kto mógłby równie przekonująco przekazywać na wiecach te same treści, jakie wygłasza Prezes?
  • Czyżby był On jedynym kumatym w PIS-ie?

A drugą kotwicą Zjednoczonej Prawicy jest niestety sam pan premier, które ma tyle za uszami, że b. łatwo Go atakować. Już o tym pisałem - => Premier na eurokomisarza do Brukseli

Dlatego wcale mnie nie zdziwił atak michników na premiera (najpierw - => książka Piątka, a teraz to  - => Działka premiera)

I tak to dzięki wspólnemu wysiłkowi obu panów - zamiast możliwych 42%, Zjednoczona Prawica pewnie będzie musiała się w niedzielę zadowolić wynikiem na poziomie 35-37%.

I o ile to jeszcze nie będzie katastrofa wyborcza, bo kilku europosłów mniej czy więcej świata naprawdę nie zbawi, to jednak powtórzenie tego wyniku jesienią może mieć baaaardzo poważne konsekwencje....

A więc - Panowie Kaczyński i Morawiecki - ...DO TRZECH RAZY SZTUKA...?

 

napisz pierwszy komentarz