Znowu wygrana konserwatystów

Właśnie ogłoszono, że w sobotnich wyborach parlamentarnych w Australii po raz trzeci wygrała partia centroprawicowa, często określana jako konserwatywna. Prawicowcy  (L/NP) zdobyli póki co 74 miejsca w parlamencie, podczas gdy ich konkurenci, socjaliści (ALP) - 66 miejsc. Tak to wyglada po zliczeniu około 75% glosów. Wprawdzie parlament liczy 151 miejsc i do zapewnienia większości potrzeba 76 miejsc, ale nawet gdyby socjaliści wygarli we wszystkch okręgach, gdzie losy jeszcze się toczą, to nie maja szansy na wiekszość. W parlamencie, który zostanie rozwiązany blok konserwatywny mial 76 miejsc, podczas gdy socjaliści - 69. Szef socjalistów Bill Shorten potwierdzil  swoją przegraną i pogratulowal zwycięzcy, dotychczasowemu premierowi, Scottowi Morrisonowi.

Media światowe określaja zwycięstwo konserwatystów jako szok, zaś szef zwycieskiej partii, Scott Morrison, jako "Cud". Powiedzial, że zawdzięcza zwycięstwo "cichym ludziom". Swój program oparl na sprawach gospodarczych.To zaskoczenie wzięło się stąd, że przez prawie dwa lata sondażownie nieodmiennie przewidywaly zwycięstwo socjalistów. 

Stopniowo zanosi się na "Cud" w Kanadzie. W 2015 r. zdecydowanie wygrali liberalowie. Regułą jest, że zwycięstwo jest powtarzane w następnych wyborach. Jednakże w ciągu mijającej kadencji wszystkie wybory w głównych wyborach powygrywali konserwatyści, co jest  bardzo zlym sygnalem dla Ottawy. Największym zaskoczeniem jest, ze Justin Trudeau, przywódca Partii Liberalnej ciagle mial bardzo wysokie notowania przestal być silna strona partii a stal się jej obciążeniem. Jednak od trzech miesięcy jego styl bardzo sie zużyl. Na przyklad zwykł przepraszać kogo się da i za co sie da, np. uchodzców czy Indian. Ktoś ostatnio zażartowal, że Trudeau powinien przeprosić za samego siebie. Zaczęto pytać kiedy wreszcie zacznie się zachowywac jak premier. Na arenie byl znany z dążenia, by zostac mistrzem świata w przeciwko globalnemu ociepleniu, szeroko otwartych wrot dla uchodzców oraz sympatii dla terrorystów.

Wygląda na to, że zaczne się interesować polityką kanadyjską, gdyż od 2015 r. wygladalo tak beznadziejnie, że szkoda bylo czasu.

PS Cztery minuty temu, czyli w Polsce 12:10 (poludnie) w poniedzialek Konserwatyści zwiększyli stan posiadania do 75, a socjaliści stracili jedno miejsce i mają 65 miejsc w parlamencie. Podala ABC po przeliczeniu 76.1% glosow. Pięć miejsc pozostaje do obsadzenia.