Siła przykładu

Wydarzenia, te dobre i te złe, mają tę właściwość, że mogą wywoływać naśladownictwo. Szkoda, że tak często naśladowane są złe przyklady.

W Stanach Zjednoczonych jest plaga strzelania do młodzieży w szkolach i uczelniach. To taki rodzaj polowania jak strzelanie do ryb w beczce wody.

Ostatnio ten bardzo zły proceder napotkał przeszkodę w postaci dobrego przykladu. W dniu 30 IV 2019 r. w budynku University of North Carolina w Charlotte jeden nędznik rozpoczął masakrę. Zdążyl zastrzelić jedną osobę i ranić cztery. Mógl to być początek dluższej listy. Na szczęście 21-letni student Riley Howell ruszyl na mordercę i ściął go z nóg. Sprawca zostal  obezwladniony. Riley Howell zginął od kul. Byl to pierwszy tego typu przypadek samoobrony w takich okolicznościach.

Chłopak wychowywal się na farmie wraz trójka rodzeństwa. Zamierzał slużyć w wojsku albo w straży pożarnej. Jego ojciec powiedzial, że jego syn po prostu taki byl - gdyby nie reagował, tylko uciekal, to musialby z tym żyć do końca dni swoich.Po jego śmierci rozpoczeto akcje, by mial on pogrzeb z honorami wojskowymi.

W dniu 7 maja 2019 r. doszło do następnej próby zamachu na życie uczniów STEM School Highlands Ranch w Colorado. To "STEM", to skrót od pierwszych liter: nauka, technologia, inżynieria, matematyka. Sprawców bylo dwoje, 18-letni uczeń o nazwisku Deron Erickson i jego nieletnia koleżanka, też uczennica tej szkoly. Strzelali w różnych miejscach. Zabity zostal jeden uczeń a rannych zostalo ośmiu. Tym zabitym byl bohater - Brendan Bialy. Chlopak studiowal inżynierie. Po pierwszych strzałach rzucil się na uzbrojonego w pistolet napastnika. Dostal w pierś trzy kule, ale powstrzymal dalszą masakrę. Jego ojciec powiedzial, że wolalby by jego syn-jedynak kryl się lub uciekal. Jednak chlopak mial mało egoistyczny charakter. Zamierzal być rekrutem US Marine Corps. 

Morderca miał wlosy częściowo ufarbowane na fioletowo, jak dzialaczki LGBT na demonstracjach w Polsce. Na swoim samochodzie wypisal  dużymi literami :"Fuck Society".

Wyglada na to, że dobry przyklad działa. Kiedy państwo nie chroni obywateli, to muszą sie oni sami bronić.

Pamiętam jak przed laty nie wierzylem wlasnym oczom, gdy rosly, atletycznie zbudowany student radośnie opowiadal jak udalo mu się uniknać masakry. "Uciekalem like hell" - powiedzial. Bylo to w dniu 6 XII 1989 r., kiedy  niejaki Marc Lepine, a wlaściwie Gamil Rodrigue Liass Gharbi, Marokańczyk z pochodzenia, zastrzelil 14 studentek i zranil 14 w University of Montreal Ecole Politechnique. W czasie polowania musial kilkakrotnie przeladowywać broń i w tym czasie można bylo go unieruchomić, tyle, że nikt się na to nie zdobyl.

W dniu 3 V 2018 r. na Placu Pilsudskiego w Warszawie odbywala się uroczystość Dnia Weterana. Zakłócala ją halaśliwie znana "Ruda" z KOD. Podeszla do niej Pani Dominika Arendt-Wittchen i uderzyla ją w twarz mówiac: "Zamknij się głupia babo". Zdarzenie to potępił J.Brudzinski: "Odpowiedzią na agresje werbalną nie może być agresja fizyczna".