Dlaczego rodzice uczniów nie protestują i kilka refleksji?
Pamiętam – jako 12 latek – okres pierwszej Solidarności, później czas Stanu Wojennego i lata osiemdziesiąte XX wieku. Pamiętam te strajki, okres powstawaniu ruchu, który w dużej mierze przyczynił się do obalenia komunizmu na świecie.
Przynajmniej tak się wydawało, bo nie znaliśmy jego innej formy – komunizmu kulturowego drożącego i wyjawiającego umysły ludzi i w ten sposób niszczącego ich intelektualnie, duchowo (w tym etyczno-moralnie) a nawet fizycznie.
Oczywiście były namiastki takiego w naszej części Europy, ale raczej postrzegaliśmy komunizm jako totalitaryzm przemocy fizycznej, totalitaryzm wprowadzany siłą i zbrojnie, natomiast nie zdawaliśmy sobie sprawy, że na tym wyczekiwanym przez nas pięknym i bogatym Zachodzie rodzą się długotrwałe procesy anihilujące indywidualizm oraz wspólnoty ludzi i tworzące nowego człowieka – bez indywidualizmu, bez umiejętności właściwego zrozumienia kategorii aksjologicznych, bez kośćca moralnego, gdzie zaczęły królować idee: niszczenia człowieka w jego naturalnym człowieczeństwie; konsumpcjonizmu; koniunkturalizmu; nihilizmu, pozbawiania ludzi historii i pamięci historycznej, czyli korzeni własnego istnienia; wyjaławiania osobowości; multikulturowości zabijającej odrębność i tradycję; poprawności politycznej; totalitarnej tolerancji dla wszystkiego co antynaturalne i nakierowanie jej w jedną stronę... ku lewactwu i lewackich "wartości"; cenzury i społecznej oraz indywidualnej autocenzury; niszczenia wiary i nadziei, i miłości; niszczenia rodziny i wszelkich form zbiorowej wspólnoty jaką jest naród, państwo czy wspomniana rodzina, LGBTQ, eutanazji, aborcji na życzenie, uśredniania wykształcenia na niskim poziomie, tak aby można było łatwo manipulować i zarządzać ludźmi; relatywizmu wszystkiego we wszystkim, itd.
Pisałem o tym wielokrotnie przywołując filozofie takich postaci ja: Friedrich Wilhelm Nietzsche, Altiero Spinelli, Karl Marx (Karol Marks) czy też Antonio Gramsci.
Nie czas pisać o tym szeroko, ale wydaje mi się, że ogromna część obecnych nauczycieli już jest właśnie przesiąknięta tym kulturowym komunizmem, który połączony z postawami określanymi jako homo sovieticus (indywidualno-osobowościowy rezultat spuścizny po okupacji Sowietów w Polsce) daje przerażające efekty w postaci: strajkujących nauczycieli przebranych za świnie czy krowy i wyjących pod szkołą odgłosami tychże zwierząt, jakieś infantylne pieśni strajkowe, jakiś ostracyzm wobec normalnych nauczycieli, pogardy dla swojego zawodu i pogardy dla dzieci, młodzieży czy ich rodziców.
W pierwszym akapicie wskazałem, iż pamiętam te wszystkie strajki lat osiemdziesiątych XX wieku. W tym czasie nikt by nawet nie pomyślał, że mogą strajkować nauczyciele oraz odmawiać nauczania i opieki nad uczniami oraz szantażować ich utratą możliwości zdawana wszelkich egzaminów. Taka myśl nawet nie świtała im się w głowie, podobnie jak lekarzom czy pielęgniarkom.
Teraz jest już inaczej o czym piszę od kilku dni.
Dlaczego więc nie ma szerokich protestów rodziców tych dzieci i młodych ludzi w sytuacji, która np. może prowadzić do tego, iż młodzież może mieć zabraną możliwość zdawania egzaminów maturalnych?
Po części dlatego, że i Ci rodzice są również dotknięci przez ten komunizm kulturowy, ale przede wszystkim ze strachu o los swoich pociech i ostracyzm nauczycieli wobec uczniów, których rodzice przystąpiliby do takich protestów.
Ale "kochani" Totalniacy, "kochany" Panie Broniarzu... Poszliście za daleko i strzeliliście sobie w stopę. Rodzice Was ocenią przy urnach wyborczych i to na niekorzyść Was. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo... chociaż nie... Wy już o tym wiecie...
I jeszcze jest jeden efekt tego strajku i Waszej pogardy dla rolników (świnie i krowy): całkowicie straciliście już elektorat wiejski, który jak dotąd w wyborach do Parlamentu Europejskiego raczej uczestniczył śladowo a teraz będzie to znaczny wzrost tej liczby i to też na Waszą niekorzyść jako całości, i niekorzyść dla PSL-u jako partii, która przystąpiła do piewców LGBTQ i piewców postaw antykatolickich. To też wiecie...
Nic Wam nie wychodzi. Nawet jakiejś namiastki programu wyborczego dla Polski i Polaków nie jesteście w stanie przygotować. Jedynym jest anty-PiS i tyle, co potraficie to odnosić się do pomysłów Zjednoczonej prawicy i zawsze mówicie NIE!
Przykre... a ja się uśmiecham...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Witam Krzysztofie
a po co maja protestować, jak egzaminy gimnazjalne odbyły się, a rząd zapewnia, że także odbędą się w tym tygodniu dla osmioklasistów, a także maturalne?
Teraz Wielki Tydzień, rodziny zajete się szykowaniem do świąt, a nie wygibusami infantylnych uczycielek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Witam Marylo
W sumie masz rację. Coś mnie ostatnio ponosi ten strajk a umrze śmiercią naturalną. W TVN już nie ma faktów specjalnych na ten temat, Broniarz ma minę zabłąkanego w lesie a Totalni swoje: PiS, PiS i jeszcze raz PiS oraz hipokryzja już w Himalajach i ci beznadziejni celebryci... ciągle ci sami.
Pozdrawiam a na Święta trochę wyciszenia, też dla mnie samego. Mam za co dziękować Bogu.
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. Egzaminy ósmoklasistów bez
Egzaminy ósmoklasistów bez zakłóceń we wszystkich szkołach. Minister Zalewska: Dziękujemy wszystkim, którzy są przy uczniach
w poniedziałek do egzaminu z języka polskiego. We wtorek czeka ich
sprawdzian z matematyki, a w środę z języka obcego. Jak informuje
minister edukacji narodowej Anna Zalewska oraz kuratoria, we wszystkich
szkołach egzaminy rozpoczęły się bez przeszkód.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. W Warszawie część wolontaruszy
została odesłana, bo nauczyciele zaczęli odstępować od strajku. Jeden z odesłanych wolontariuszy podsłuchała rozmowe dwóch uczennic. Jedna pyta się drugiej, czy chodzi do szkoły a ta odpowiada, że tak, bo dobrych nauczycieli, pierwsza zaś mówi, że ona niestety nie ma takich!
Tak wygląda początek sprzeciwu wobec strajku nauczycieli. Te oceny przecież dzieci musiały usłyszeć w domu. Jeżeli straj potrwa jeszcze parę dni, to zaczną się bardziej zdecydowane działania, choc nie przypuszczam by w ogóle polegały one na tym, że ktoś protestuje, że ktoś mówi, że się nie zgadza. Raczej będzie to po prostu spokojne i uporczywe wyciąganie konsekwencji.
uparty
5. UPARTY
Krotko mowiac, dobrze idzie!