Postępacy agresywnieją

Wydawać by się mogło, że Antifa w Europie i w Ameryce już osiągnęła apogeum. Błąd - dla nich nie ma limitów. Robią się coraz bardziej agresywni. Przekraczają nowe granice. Źle to widzę.

Dwa dni temu konserwatywny młodzieniec  Hayden William prowadził działalność rekrutacyjną  na terenie campusu University of California Berkeley. To gniazdo os postępackich znane od lat 60-ych ubiegłego stulecia. Konserwatysta stał przy niewielkim stoliku z materiałami. Podeszło do  niego trzech większych i grubszych osobników. Wytrącono mu z rąk kamerę i został pobity przez najbardziej agresywnego osobnika w czarnej koszulce. Można to zobaczyć na video#1, choc jest też i na vido#3.

Administracja uniwersytecka rytualnie potępiła akt przemocy i zwróciła się do publiczności o pomoc w zidentyfikowaniu bandyty. Zaś jeden z pracowników  UC Berkeley, hindusowaty wypierdek o nazwisku Yuvi Panda, wyraził swoją radość oznajmiając, że po czymś takim czuje się lepiej. Ten fragment całości można zobaczyć na video#3.

Szanse na znalezienie agresywnego postępaka miały być małe ze względu na solidarność postępackiego środowiska. Dla mnie nie, wystarczyłoby przeglądnąć różne zdjęcia i filmiki z różnych wydarzeń uiniwersyteckich i ptaszek znalazłby się w garści.

I tak też się stało. Osobnika można zobaczyć perorującego - jak to lewactwo- na video#2. Ku naszemu zdziwieniu policja podała, że nie ujawni nazwiska pipka ze względu na jego bezpieczeństwo. Nie podejmie też śledztwa w celu zebrania materiałów dla prokuratora. FBI w grę nie wchodzi, gdyż to nie jest ich jurysdykcja. Policja jest stanowa, powiatowa, miejska czy uniwersytecka. Krótko mówiąc - szczęka opada.

Jestem przekonany, ze ta sprawa bedzie miala swoj dalszy ciag i bandyta nie ujdzie bezkarnie.

Jasne jest, że bierność w stosunku do agresywniejacego lewactwa nie ma sensu;zachęca do eskalacji. Nie tak dawno zamiesciłem tu tekst z video pokazujący jak kilkanaście pokrak z Antify (grubasy i grubaski) opanowało centrum Baltimore a policja stała nie opodal i nie reagowała.

W Polsce mieliśmy ostatnio incydent w Gdańsku, tym Gdańsku. Trzech cieszących się dotąd wypierdków  przyjechało sobie ciężarówką i wywróciło pomnik ks.Jankowskiego. Całość sfilmował grubas z TVN, Siekielski. Jeszcze trochę i nie będzie w stanie wydawać dzwiękow przez otluszczoną gardziel.

Reakcja naszej policji byla należyta. Do tego dziś przybyła ekipa kilkunastu stoczniowców z zakladowej "Solidarnosci" postawiło pomnik na nogi. Cały teatrzyk wrogiej Polsce TVN spalił na panewce. Dla osób uważniejszych stał się symbolem. Oto z jednej strony mamy garstkę jakichś pipkowatych bojówkarzy, zaś z drugiej drzemiącego olbrzyma, czyli społeczeństwo tolerujące wybryki upośledzonych na umyśle.

Dzień dzisiejszy przyniósł też interesującą wiadomość, choć dla osób uważniejszych nie powinno to być zaskoczeniem. Otóż niemiecka policja (jej kontrwywiad) podała wyniki analizy danych berlińskich osobników z Antify. Okazało się, że prawie wszyscy są na garnuszku mamusi. Otrzymują też zasiłki czyli socjal. Praca nie dla nich. Niech się nią zajmują ci, którzy na antifiarzy pracują i ci zadymiarze rozbijają ich  szyby i palą samochody.