Co nam zostanie po Janie Olszewskim?
Jeżeli by się zastanowić co było najważniejszym dorobkiem Jana Olszewskiego, to trudno się zdecydować czy była to jego postawa moralna i społeczna, czy jego działnia polityczne.
Bo zważmy na to, że J.Olszewski zrobił karierę polityczną, został premierem, a nigdy nie poszedł na współprace, ani z koministami, ani z czerwonymi z opozycji. Dlaczego podkreślam kwestię kariery?
Bo u nas nie ma narracji, iż każdy z nas był jakość uwikłany w socjalizm, że nie można tych mocniej uwikłanych bardziej potępiać, bo to była tylko różnica ilościowa. Nie, przykład Jana Olszeskiego pokazuje, że można było nawet zrobić wielką karierę bez zaprzedania swojej osoby. Jak można było zrobić nawet taką karierę jak Jan Olszewski to o ile łatwiej było żyć sobie godnie bez odstępstwa od zasad moralnych. Czyli, czasy wcale nie wymuszały działań podłych. Jak ktoś się podlił to dla tego, że chciał! On jest prwidłowym punktem odniesiea pozwalającym wartościować ludzi. To bezcenne dla życia społecznego. Pozwala odróżnić dobro od zła.
W sensie politycznym jego chyba największym dorobkiem było sprawa dla nas dość oczywista, ale bez niego taka by nie była. Chodzi mi o to skąd się bierze interes narodowy. My się nad tym nie zastanawiamy, bo jest dla nas oczywiste, że z tradycji naszej suwerenności i ma on chrakter nie finansowy a bierze się z godności. A najważniejsze, że nasz rząd powinien też tak uważać i jest to możliwe. Zwróćmy bowiem uwagę, że lewactwo uważa inaczej. Dla nich interes to bierzący dochód.
Te dwie arcyważne rzeczy już są w naszej historii dzięki niemu i co więcej, zostały na stałe jako Jego osobisty wkład w naszą tożsamość.
Kolejna, wielka postać naszej najnowszej historii odeszła, a na nas spoczywa obwiązek jej upamiętnienia.
- UPARTY - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. @UPARTY
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl