Mundial pełen niespodzianek

  Równo tydzień temu opublikowałam notkę pod tytułem "Europejski Mundial 2018".  Omówiłam w niej wyniki ćwierćfinałów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej - Rosja 2018 i sformułowałam swe przewidywania na przyszłość:

  "Nie sposób przewidzieć - kto zostanie mistrzem świata.  Mogę tylko przedstawić moje przewidywania, które okażą się, być może, całkowicie błędne.  Typuję, że we wtorek wygra Francja, a w środę - Anglia.  Mecz o trzecie miejsce wygra Belgia, a wielki finał - Francja.  Ostateczna kolejność to: Francja, Anglia, Belgia, Chorwacja.  Już za tydzień dowiem się - jak będzie naprawdę." {TUTAJ}.

  Dzisiaj [15.07.2018] skończył się właśnie finałowy mecz Chorwacja - Francja - wynikiem 2:4.  Mistrzem świata została więc Francja a wicemistrzem Chorwacja.  Mecz o trzecie miejsce stoczyły Belgia z Anglią, przy czym wygrała Belgia [2:0].  Faktyczna kolejność to: Francja, Chorwacja, Belgia i Anglia.  W moich przewidywaniach nie doceniłam Chorwacji, a przeceniłam Anglię, która wypadła najsłabiej - przegrywając zarówno z Chorwacją, jak i z Belgią [co ciekawe, w meczu fazy grupowej Belgia także wygrała z Anglią].

  Wicemistrzostwo świata jest największym osiągnięciem piłkarzy Chorwacji w dziejach tego kraju.  Francja zaś ostatni raz sięgnęła po mistrzostwo świata 20 lat temu.  Sadzę, iż nikt przed Mundialem 2018 nie spodziewał się takiego wyniku tych zawodów.  Ich charakterystyczną cechą był pogrom faworytów.  Odpadali kolejno: Niemcy, Portugalia, Hiszpania, Argentyna, Urugwaj, Meksyk i Brazylia.  Wizerunkowo najbardziej wygrała Chorwacja.  Przed meczem finałowym większość publiczności jej kibicowała.

  Wizerunkowym zwycięzcą została również Rosja.  Imprezę zorganizowano sprawnie i panowała miła atmosfera.  Nie było żadnych zajść ani skandali.  Jak na razie - nie zanotowano także afer dopingowych.  To jednak będziemy wiedzieć dopiero w wiele lat później [przypomnijmy Igrzyska w Soczi].  Ogólnie rzecz biorąc, Mundial 2018 był zdecydowanie udany.  Pochwalić należy też TVP za transmisje wszystkich meczów.