Jak PiS przez 2,5 roku import śmieci akceptował

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

Nie wiem, czy zauważyliście Państwo, ale płonące wysypiska śmieci usiłują zniknąć z telewizji za przeproszeniem publicznej.

W sumie słusznie, bo „po co Babcię denerwować – niech się Babcia cieszy!” (to Młynarski, z czasów, gdy doskonałym tekściarzem był), tym bardziej, że stosowna byłaby liczba mnoga, bo nie o jedną Babcię tu chodzi, a każda z nich ma dowód osobisty i tym razem może nie pozwolić go sobie zabrać.

U komercyjnie niepokornych (podoba mi się to określenie mojego autorstwa) Karnowskich, w emitowanym za pieniądze podatników programie za przeproszeniem publicystycznym, przez 40 minut omawiane były kwestie ważniejsze, niż jakieś masowe trucie milionów Polaków, którym Władza każe segregować śmieci, żeby się potem lepiej na wysypiskach paliły:

9:15 – zakończenie w sejmie protestu niepełnosprawnych
9:30 – romansik posła Pięty
9:35 – podpalony toi-toi posła Brejzy
9:45 – nowy rząd we Włoszech

A wszystko to okraszone festiwalem stękania w wykonaniu red. Semki.

Za to ani słowa o sensacji na skalę światową, że w dużym (i dumnym oraz wstającym z kolan) europejskim kraju, premier wykrył osobiście mafię -

śmieciową, ale zawsze coś.

***

Ale zostawmy premiera – bo, jak mawia klasyk (siebie mam na myśli) – „premierzy odchodzą, ale skutki ich działalności zostają”).

No więc, jak już ustaliliśmy, klasyk mówi tak jak mówi, ale dziwnym się (mnie przynajmniej) wydaje, że to premier informuje ABW o tym, że mamy w Polsce mafię (śmieciową, ale dobre i to), a nie na odwrót, że to ABW informuje o tym szczęśliwym fakcie premiera?

„Przystąpiliśmy do jednoznacznych działań. Nastąpiło zgłoszenie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zobowiązałem też dzisiaj rano prokuratora generalnego, żeby podjął zdecydowane działania w tym zakresie jeśli chodzi o prowadzenie postępowań – oświadczył Morawiecki.

Jak to ręczne sterowanie nie jest, to ja jestem pilot automatyczny, ale skoro ma być teraz innowacyjnie, to i jest!

Tacy różni (sam znam jednego, imię takie dziwne ma) wprawdzie twierdzą, że są tylko 2 możliwości, a mianowicie:

1. w tej ABW to albo same niemoty służą (w co nie wierzę, bo pisowcy swoimi laskami obsadzają tylko Spółki Skarbu Państwa i fundacje, a nie jakieś tam wywiady i kontrwywiady, a poza wszystkim od 2,5 roku Super-Hiper-Mario jest szefem szefów wszystkich bezpiek i wybrał do pilnowania nas towarzyszy najlepszych z najlepszych),

2. ABW miała przykazane trzymać się od śmieci z daleka, bo śmieci, jak to śmieci – śmierdzą.

I to jest prawdopodobne, bo to już się zrobiła taka polska specjalizacja: od pewnych spraw trzymać się z daleka.

Skąd wiem, że specjalność?
A z posiedzeń komisji śledczej ds Amber Gold!

Tam ABW też miała zakazane zbliżanie się do tej afery.

Czyli za chwilę okaże się, że owszem, mafię mamy, śmieciową nawet, ale będzie to mafia, jak w przypadku Amber Gold – jednoosobowa.
A jakiś kolejny Marcin P. okaże się tą (jednoosobową) mafią, co opisałem detalicznie ponad 4 lata temu, czyli zanim jeszcze komisja śledcza ds Amber Gold poczęta została.


No nic, nieważne, że teraz premier dal mafii śmieciowej czas na dokończenie interesów (bo za 2 tygodnie ma jakąś ustawę zaproponować, potem się będzie te zmiany w prawie wprowadzać, i wprowadzać, i wprowadzać….a jak się wszystko wypali, to będzie jak u Pasikowskiego:

Stopczyk, co wy tam palicie?
Ja? Radomskie… ale jak pan major woli, to Franz ma Camele.
Co ty p…sz za uszami Stopczyk… na wysypisku, co palicie po nocach?
)

I ci starostowie niedobrzy, co te zezwolenia wydają i marszałkowie województw od razu lepsi się staną.

Jedno mnie tylko martwi:

otóż od 2,5 roku rządzą tym dużym (i dumnym oraz wstającym z kolan) krajem patrioci najszczersi z PiSu, i nie zauważyli, że

tylko w tym roku firmy dostały zgody na wwiezienie do kraju blisko 170 tysięcy ton odpadów. W zeszłym roku było ich ponad 730 tysięcy ton, w 2016 roku – ponad 700 tysięcy.

No co za straszne gapy!

***

Coś optymistycznego na koniec?

Ależ proszę!

Podobno prezes Kurski wydał redaktorowi Szpakowskiemu kategoryczny zakaz używania podczas trwania Mundialu słowa „spalony”.
I teraz biedak chodzi po tych telewizyjnych korytarzach i powtarza jak mantrę: ofsajd, ofsajd, ofsajd….

https://naszeblogi.pl/43476-polska-specjalnosc-jednoosobowa-mafia

napisz pierwszy komentarz