Głos muezzina
Władze miejskie w szwedzkim Vaxjo właśnie zgodziły się na nawoływanie do modlitwy przez muezzinow meczetu znajdującego się w tym mieście. Wcześniej zrobiono to w mieście Karlskorona oraz w Botkyrce, dzielnicy Sztokholmu. Problem polega na tym, Że wcześniej władze Vaxjo zabroniły używania dzwonów (niewielkich rozmiarów) przez kościół katolicki znajdujący się o jeden kilometr od meczetu.
Kiedyś doświadczyłem mocy takiego meczetowego dźwięku. Ileś lat temu nagle zostałem przygnieciony przenikliwymn dżwiękiem jakby ktoś zza płota puścił radio na pełny regulator. Sprawdziłem okolice, nic takiego;głos pochodził z daleka. Jak się później okazało, od źródła dźwięku, czyli nowootworzonego meczetu dzieliło mnie jakieś 400 m. A głos ustał po jakiejś pół godzinie.
Komentarzem mogą być słowa Pani profesor Izabelli Bukraby-Rylskiej ("Europa i jej barbarzyńcy" w "Socjologia widzenia spraw różnych", Warszawa 2006). Brzmią następująco: "Dziś, jak twierdzą niektórzy filozofowie o bardziej konserwatywnym nastawieniu, np. Alsdair MacIntyre, barbarzyńcy nie gromadzą się u naszych granic, oni od pewnego czasu sprawują w Europie władzę. I może właśnie oni stanowią największe zagrożenie". Rzeczywiście, nie-muzułmańscy politycy idą ręka w rękę z wojowniczymi muzułmanami.
Tak zwane społeczeństwo też nie pozostaje w tyle. Czytajmy dalej: "Wreszcie promowane przez elity intelektualne i lewicujących lub liberalnych polityków hasła pluralizmu oraz wielokulturowości doprowadziły do tego, że stan świadomości ale i wygląd współczesnych Europejczyków przypominają dziś istną mozaikę, gdzie nie brakuje wpływów z dowolnego zakątka świata, może z wyjątkiem samej Europy. Kolczyki w nosie, brwiach i każdym innym miejscu, tatuaże na coraz większej powierzchni ciłla i zupełny brak orientacji w symbolach kulturowych własnego kontynentu składają się na obraz kompletnego kryzysu tożsamości...
Jak widać, Europa poczyniła tak nadzwyczajne postępy w dialogu międzykulturowym i rozumieniu obcych, że zaniedbała niezbędny trening w dialogu wewnątrzkulturowym i nie potrafi już zrozumieć samej siebie. Innymi słowy, nastąpiła charakterystyczna zamiana: zamiast ksenofobii (niechęci do obcych) mamy coraz częściej do czynienia z ksenofilią (umiłowaniem obcych) a zamiast oikofilii (sympatii dla samych siebie), wyhodowaliśmy postawę oikofobii (wrogości wobec samych siebie). Brytyjski filozof, Roger Scruton twierdzi, iż postawy te najlepiej wyrażają hasła: "Niech żyją wszyscy inni!" i "Do diabła z nami samymi!". Co zresztą nikomu nie przeszkadza przy każdej okazji powoływać się na tożsamość europejską..."
I pomyśleć, że początek był całkiem inny: "Niedawno jeden z młodych etnologów krakowskich, Krzysztof Kowalski, wykonał iście detektywistyczną robotę w Brukseli, probując dociec prawdziwego znaczenia symboliki dwunastu gwiazd na niebieskim tle - emblematu Unii. Zgodnie z oficjalnymi interpretacjami kolor niebieski miał oznaczać niebieskie niebo (choć jak wiadomo w starożytności nazwa Europa oznaczała zachód, zmierzch, schyłek) a dwanaście złotych gwiazd odnoszono do dwunastu prac Herkulesa, mięsiecy w roku, znaków Zodiaku, godzin dnia i nocy i jeszcze innych kontekstów, choć prawda była zupełnie inna. Oto na fladze Unii Europejskiej wyobrażone zostały czytelne dla każdego katolika symbole maryjne a kilka faktów dodatkowo potwierdza słuszność takiej wykładni. Ostateczne przyjęcie flagi przez Komitet Ministrów Rady Europy miał miejsce 8 grudnia 1955 r., czyli w dniu Święta Niepokalanego Poczęcia. Witraż Europejski ufundowany przez RadĘ Europy w Katedrze w Strassburgu w 1956 r. przedstawia dwanaście gwiazd, o których mowa w XII księdze Apokalipsy. Kolor niebieski jest zresztą powszechnie uważany za symbol maryjny a dwanaście gwiazd dodatkowo odnosi się do znanych objawień maryjnych (w Gwadelupie - w 1531 r. i w Paryżu - w 1830 r.). Usiłowania zatarcia tej tej oczywistej symboliki, zgodnej zresztą z intencjami założycieli Unii, osób głęboko wierzących, mogłyby śmieszyć, gdyby aż tak bardzo nie przypominały manipulacji bolszewickich, gdzie nie darowano nawet świętemu Mikołajowi, przerabiając go na Dziadka Mroza, który jak wiadomo urzędował nie w Wigilię Bożego Narodzenia, ale dopiero w Nowy Rok".
Źródeł dzisiejszych i przyszłych sukcesów wojującego Islamu należy szukać nie tylko w energii wyznawców Allaha, ale również w lewacko-liberalnych łepetynach mieszkanców Europy. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to niech sobie uważnie oglądnie video#1 zatytułowane: "Muzułmańskie wezwanie do modlitwy skłania chrześcijankę do płaczu". Jeden z komentujących napisał: "Salam dla wszystkich muzułmanów". Przybrał oczywiście stosowną ksywę: "Peaceful" (Pokojowo nastawiony). Natomiast inny, chyba z USA, napisał tak: "Chrześcijanie powinni płakać słuchając wezwanie Szatana do poddaństwa, bo chrześcijanie są prześladowani i ich kościoły palone przez muzułmanów na całym Bliskim Wschodzie...Ta reporterka powinna zdawać sobie sprawę z tego, że barbaryzm muzułmanów nie zna granic, a to nawoływanie do modlitwy jest sygnałem do zniewalania".
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. https://youtu.be/eF47Ec5wBK4
https://youtu.be/eF47Ec5wBK4
2. https://youtu.be/wVRCbrLzvFE
https://youtu.be/wVRCbrLzvFE
3. https://youtu.be/W0ov9CU9bdQ
https://youtu.be/W0ov9CU9bdQ
4. Przyszłość solidarności środkowoeuropejskiej – Trójmorze
https://wpolityce.pl/polityka/394957-trojmorze-jako-sojusz-obrony-tozsam...
Trójmorze powinno być nie tylko wspólnotą interesów gospodarczych i politycznych, lecz także wspólnotą cywilizacyjną broniącą naszej kultury i tożsamości.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Przed bodajże przed 14 lub 15 laty
rozmawiałem z Francuzami o podobnych zainteresowaniach społecznych do moich. Zauważyli oni, że widać początek mody na chrześcijaństwo we Francji. Do chrześcijaństwa zaczynali się powoli przyznawać liderzy opinii, osoby zarządzające tzw "kapitałem społecznym". Zauważono, że jest ich coraz więcej, że można już mówić o początku mody.
Kapitał społeczny są to wszelkiego rodzaju niezależne struktury społeczne. Może to być np. grupa znajomych spędzających od lat razem wakacje, może to być jakieś kółko brydżowe lub kilkuosobowy zespół razem muzykujących księgowych ale również ale do kapitału społecznego wchodzą oczywiście także takie blogi jak BM24, kluby kibica, czy nawet Ruch Kontroli Wyborów.
Gdy zaczęto badać grupę liderów tych struktur , cały czas mówię o Francji, okazało się, że wśród nich zaczyna się na powrót szerzyć chrześcijaństwo . Wyciągnięto z tego wniosek, że ruchy oświeceniowe we Francji osłabły ideologicznie, a ponieważ sa one korzeniem lewactwa na całym świecie, to zaczęło powstawać realne zagrożenie wykorzenienia się, oczywiście w przyszłości, lewactwa w ogóle na całym zachodzie.
Bo własnie ci liderzy kapitału społecznego są najważniejszym czynnikiem kształtującym opinie publiczną, choć oczywiście nie sa jedynym czynnikiem.
Własnie to zagrożenie było najważniejszym argumentem, jakiego użyto do namówienia Niemców, by Unia Europejska zaczęła szukać swej przyszłości w krajach muzułmańskich. Islam popierany urzędowo blokuje jawny rozwój chrześcijaństwa. Potrzebny był jakiś powód, jakieś uzasadnienie dla niedopuszczania chrześcijan do instytucji publicznych.
W doktrynach oświeceniowych nie ma miejsca na sankcje za konwersje na chrześcijaństwo i nie bardzo jest jak je wprowadzić bo z założenia doktryny oświeceniowe sa nieuchronnie następcze wobec wiary. Jak to ładnie ujął kiedyś Smolar zakładają one, że rozwój społeczeństwa to "ulica jednokierunkowa" i to spostrzeżenie jest fundamentem logicznym całej formacji. Uznanie, że jest to nie prawda bardzo szybko doprowadziło by do rozmontowania ich ideologii a przez to ich dezintegracji.
Tak więc rzekome prawa muzułmańskie są tym uzasadnieniem.
Islam i komunizm zarówno narodowy zwany faszyzmem jak i internacjonalistyczny zwany realnym socjalizmem były to jedyne ideologie w kulturze mimo wszystko zachodnio-śródziemnomorskiej, które umożliwiały karę za ponowną konwersję na Chrześcijaństwo. Obie te ideologie umarły i to otwierało drogę do re-chrystianizacji Europy.
Nie doszło jednak do tego zaraz po II wojnie światowej ze względu na "wertykalną inwazję barbarzyńców". Wertykalna inwazja barbarzyńców to zjawisko zauważone w latach 30-tych XX w przez Ortegę y Gasseta, który zauważył, że zapracowani rodzice nie mają czasu na wychowanie dzieci co powoduje wprowadzenie do społeczeństwa neo-barbarzyńców. Takimi własnie neo-barbarzyńcami były całe pokolenia zrodzone po II wojnie światowe przez rodziców pracujących ponad siły by odbudować zniszczone wojna kraje, czyli pokolenie 68.
Tak więc teraz wszyscy, którzy swego interesu upatrują w lewackim społeczeństwie są zainteresowani sprowadzeniem muzułmanów, by miał kto zwalczać chrześcijaństwo.
Co dalej z tego wyniknie, tego nie wiem, ale zdaje się, że we Włoszech zaczyna się coś dziać ciekawego, że chcą tam powołać "zbiorowego Kaczyńskiego", czyli instytucje, co ważne poza obecnym establishmentem, nastawioną na szukanie zgody między siłami politycznymi. Do tej pory system tzw "prawdziwej demokracji" polegał na tym, że wszystkie struktury instytucjonalne zakładały kłótnie ideologiczną a rola establishmentu było szukanie porozumienia umożliwiającego jakieś funkcjonowanie praktyczne. Jeśli to się uda we Włoszech, to będzie już początek końca świata lewaków, mimo że ideologie partii, które tworzą tego "multikaczyńskiego" są dla nas co najmniej egzotyczne.
Oj, jest na co patrzeć!
uparty
6. Marylu, UPARTY
dzieki za uwagi.
7. Tożsamość Europejska jest
tożsamości i misję cywilizacyjną. Unia Europejska zerwała z ideami,
które były u jej początków. Symbol Maryjnych gwiazd na fladze został
zapomniany. Europejska tożsamość ma chrześcijańskie korzenie, jednak
dzisiejsi decydenci nie widzą prawdy a unijne prawodawstwo zmierza w
kierunku laicyzacji i ateizacji Europy.
Chrześcijańskie korzenie są dla Europy, jak pokarm i tlen – przypomniał
słowa wypowiedziane 6 lat temu przez papieża Benedykta XVI europoseł
prof. Mirosław Piotrowski, tłumacząc, że Europa potrzebuje wielkiej
reformy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl