Dlaczego Alfie Evans musi zostać zamordowany?
Tak wygląda szatan:
Ten wcielony diabeł nazywa się Anthony Paul Hayden i jest brytyjskim sędzią.
Ba! Ten antychryst nosi dumny tytuł sędziego Królewskiego Trybunału Sprawiedliwości.
I ten wcielony diabeł korzystając z tarczy, jaką daje mu sprawowany urząd na zimno morduje chore dziecko.
Morduje w sposób tak okrutny, że gdyby ktoś w ten sposób spróbował zamordować jakiegoś wielokrotnego mordercę, to by… został postawiony przed sądem:
bo morduje to dziecko dusząc, głodząc i pozbawiając wody.
Ciemny Lud wielu krajów oburza się, ale oburza się w mediach społecznościowych, które choć z założenia miały ułatwić systemową kontrolę nad wspomnianym Ciemnym Ludem, to jakieś tam wentyle wciąż otwarte mają, ale już w tzw. mainstreamie mediowym temat jest mniej istotny, niż urodziny Royal Baby, czyli kolejnego potomka królowej Elżbiety, która w sprawie Alfiego milczy jak zaklęta.
Nawet ten, jak często się Ciemnemu Ludowi wydaje, lewacki papież prosi o łaskę dla Alfiego – a antychryst sędzią Hayden nieugięty.
Inna sprawa, że sprawa Alfiego przynosi i dobre skutki:
jeszcze wczoraj na polskim Twitterze była ostra nawalanka na prezydenta Dudę, którego piarowcy dość bezczelnie sobie w kwestii braku reakcji tak skłonnego do wetowania różnych rzeczy pryncypała poczynali, ale kiedy o łaskę dla Alfiego upomniał się prezydent Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani, nasz Adrian się obudził i bohatersko zadeklarował:
ZA!
Wprawdzie zapomniał hasztagów do tego tweeta dołączyć, ale nie bądźmy drobiazgowi – ważne, że błyskawicznie na wyniki wewnętrznego sondażu, który wykazał spadek słupków zareagował.
Inna sprawa, że ultrakatoliccy premier Morawiecki czy wicepremier Szydło jakoś się oficjalnie za mordowanym Alfiem nie ujęli?
***
Miliony normalnych ludzi się za Alfiego modlą.
Miliony sumień zostało poruszonych, ale obawiam się, że to wszytko na próżno:
na Alfiego został wydany wyrok śmierci od którego żadnej apelacji nie ma i Alfie zamordowany zostać MUSI.
Mój przyjaciel, Krzysiek zapytał wczoraj na Twitterze, cytuję:
Co te skurwiele się na to biedne dziecko uparli? Przecież w UK nie ma kary śmierci.
Na co inny twitterowicz odpowiedział: „Nie ma tylko za przestępstwa… „
I to jest sedno:
otóż Alfie Evans musi zostać zamordowany, bo tak chce SYSTEM!
System, który stanowi, że WSZYSTKO co mamy – nawet życie jest własnością WŁADZY.
Tu mamy pewne odmienności pomiędzy rzekomym wzorcem wolności jakim jest Wielka Brytania a naszym, nędznym PRL-bis, ale wynikają one z różnic w zaawansowaniu ekspansji Systemu:
u nas okupacja sowiecka ze wszystkimi swoimi potwornościami, wśród ludzi zwykłych, nieskundlonych, wzmocniła tylko wiarę w trwałość wartości podstawowych.
U nich – syf się zaczął plenić na maksa już w chwili, gdy im wojenne kartki zasilony jankeskimi dolarami kapitalizm nieskrępowaną konsumpcją zastąpił.
Nas dziś wk… specustawa drogowa, która jednym wskazaniem urzędniczego palca wyrzuca ludzi z domów, która burzy te domy bez odszkodowania, za czas jakiś nędzne ułamki ofiarom Systemu wypłacając.
Ba! Nawet na odbieranie biednym ludziom przez znieprawione sądy dzieci się większość z nas nie zgadza!
A w takim UK – dziecko zamęczają na śmierć pod osłoną kordonów policji i pod przykryciem sędziowskiej togi i peruki, i nawet nikt do morderców nie strzela, choć broń, w przeciwieństwie do nas mają.
Puenta?
Zachciało się eurokołchozu – to go macie, a to, czy jacyś zwyrodniali sędziowie będą mordowali polskie dzieci jest tylko kwestią czasu:
kościół skorumpowany restytucją majątku i dopuszczeniem do spekulacji ziemią rolniczą, politycy umoczeni w Magdalenkę i jak widzimy na własne oczy trzymani za pozostałości nabiału przez szantażystów z Brukseli, Berlina, Waszyngtonu i Tel Avivu.
Nasz Alfie będzie miał na imię Adaś albo Staś, ale umierał będzie tak samo.
Bo ten szatański SYSTEM ma być nie paneuropejski – on ma być globalny.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz