Złe miejsce do życia?

avatar użytkownika elig

  Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że:

  "Hiszpański dziennik „Publico” zaprezentował w środę [11.04.2018] mapę europejskich krajów, które w przeszłości najechały ziemie polskie. Gazeta, zaznaczając na niej 13 państw, stwierdziła, że Polacy znaleźli sobie złe miejsce do życia. (...)
  Krótki tekst, zatytułowany „Mapa krajów, które chociaż raz najechały Polskę”, rozpoczyna się stwierdzeniem Woody’ego Allena, że „za każdym razem, kiedy słucha Wagnera, ma ochotę zaatakować Polskę”.
Materiał, zamieszczony w dziale ciekawostek, zawiera wyjaśnienie trudnej sytuacji geopolitycznej narodu, któremu przyszło żyć między mocarstwami." {TUTAJ(link is external)}.

  Czy lewicowe hiszpańskie pismo ma rację?  Polska istnieje już ponad 1000 lat.  Jak pisał prof. Andrzej Nowak w pierwszym tomie swoich "Dziejów Polski pisze na str.77:

  "Ilu ich wtedy [1000 lat temu] było, mieszkańców Gniezdun civitas - gnieźnieńskiego państwa? Gerard Labuda przyjmuje, ze mieszkało w nim ok 600 tys ludzi.  Po dołączeniu Małopolski i Śląska byłoby to może 900 tysięcy do miliona.  Dla porównania, w roku 1000 demografowie historyczni szacują liczbę ludności Rusi - na 4,5 do 7 mln, Rzeszy Niemieckiej na 3,5 do 5 mln, Czech - ok 600 tys., Węgier - podobnie.".

Obecnie etnicznych Rosjan, Ukraińców i Białorusinów jest w sumie ok. 160-170 milionów, a Niemców i Austriaków ok. 90 mln.  W Polsce mieszka obecnie 36 - 37 milionów Polaków.  Przez te tysiąc lat stosunek liczby Polaków do liczby ludności ruskiej właściwie się nie zmienił, a do liczby Germanów wyraźnie się poprawił.  Martwić się mogą Węgrzy i Czesi których obecnie jest ponad trzy razy mniej niż Polaków {Węgry - ok. 9,8 mln, Czechy - ok. 10,5 mln].  Tak więc mieszkanie w tak "niebezpiecznym" miejscu specjalnie Polakom nie zaszkodziło.

  Rzecz w tym, iż większość wojen nad którymi ubolewają Hiszpanie toczyła się na obrzeżach I RP.  Przez 200 lat rdzeń polskich ziem tzw. Korona cieszył się pokojem {od polowy XV w. do połowy XVII w.].  Naprawdę groźne dla Polski były: najazd czeski w wieku XI, rozbicie dzielnicowe od 1170 do 1330, wojny z Zakonem Krzyżackim zakończone w 1456 r., najazd szwedzko - rosyjski w połowie XVII wieku, tzw. "potop". Wojna Północna na początku XVIII, która spowodowała upadek I RP, rozbiory w latach !792 - 1918, pierwsza wojna światowa i druga wojna światowa w XX w.

  Popatrzmy teraz na Hiszpanię.  Ma ona pozornie idealne położenie na Półwyspie Iberyjskim.  Od północy chroni ją łańcuch górski Pirenejów.  Mimo to już w IX wieku została podbita przez muzułmanów z Afryki Północnej.  Przebywali on na terenie Hiszpanii przez 600 lat, aż do końca XV wieku [zdobycie Granady].  Potem dzięki podbojowi Ameryki Łacińskiej Hiszpania stała się potęgą.  Trwało to aż do wojen napoleońskich, które przyniosły wielkie straty oraz do utraty posiadłości kolonialnych w XIX wieku.  Hiszpania znalazła się na marginesie Europy, przez co uniknęła udziału w pierwszej i drugiej wojnie światowej.  Zafundowała sobie jednak krwawą wojnę domowa w latach 1936 - 1939.  Obecnie i Polska i Hiszpania są członkami tej samej Unii Europejskiej o zbliżonym potencjale.  Pozycja Hiszpanii jest nieco lepsza, gdyż nie przeszła ona przez komunizm.

  Jak więc widać, położenie geograficzne nie musi być decydujące.

  

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika amica

1. Układy się zmieniają. Gdyby

Układy się zmieniają. Gdyby Polska była silna kto inny miałby złe miejsce. Coś wspominam sobie był okres, gdy Ruś między mongołami (lenno) a nami tez miała nie najlepsze miejsce.