Od postępu są post-tępacy.
*
Jezus Chrystus zmartwychwstał! Przełomowa data dla całego świata. Sto lat polskiej Niepodległości. Czy to tylko Prima aprilis?
Nie, żaden prima aprilis, to nie jest ani żart, ani nawet nieprzypadkowy zbieg okoliczności. To jest prawda i fakt, który trwa już cały wiek. Sto lat temu objawił się globany kryzys, wielki paroksyzm kończącego się czasu i narodziny nowej epoki rozumu, zwiastun rozkwitu cywilizacji człowieka myślącego. Misterium przesilenia między śmiercią starego, a narodzinami nowego trwa już więcej niż sto lat.
Pozostaje nam tylko dobre rozpoznanie czym był i jeszcze jest ginący stary reżim, a czym już jest i z pewnością będzie nowa epoka człowieka myślącego.
Jezus Chrystus zmartwychwstał!
* * *
ANCIEN RÉGIME:
Stary reżim trwa już tysiące lat i przybierał postać wielu cywilizacji oraz bardzo różnych ustrojów społecznych i państwowych. Wszystkie znane historii formacje starożytności, feudalne monarchie średniowiecza, aż do współczesnych ustrojów demokratycznych, socjalistycznych, kapitalistycznych czy wszelkich "demokracji" liberalnych mają jedną bardzo ważną, wspólną cechę. Jest to właściwość o krytycznym znaczeniu - są to procedury rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji. Świat nie dostrzega znaczenia tego zjawiska, ponieważ od początków historii - aż tej pory, wszystkie reguły życia społecznego, politycznego, a nawet intelektualnego były pod tym względem takie same.
- Decydowały procedury. Jeśli nie wiesz jak postąpić, rób tak samo jak poprzednio, działaj według sprawdzonych wzorów, jeśli nadal masz problem, to uprość zadanie tak, aby można było skorzystać z gotowej recepty. Jeśli nadal nie wiesz, pytaj szefa. Jeśli podejmujesz próbę samodzielnego działania albo choć zastanawiasz się nad samodzielnym rozwiązaniem, narażasz się na zarzut niesubordynacji. Nadziewasz się na agresywną reakcję, na prześladowanie i wreszcie na "proces" Timmermanso-podobny.
Z tego punktu widzenia wszelkie światowe demokracje i monarchie od czasów starożytnych poprzez Habsburgów, Hohenzollernów czy Bourbonów a nawet do współczesnych totalitaryzmów Adolfa Hitlera, Józefa Stalina, działały tak samo, nie różniąc się od liberalnej demokracji Fransa Timmermansa albo Grzegorza Schetyny w Platformie Obywatelskiej. Pod tym względem, oczywiście. Ordnung muß sein.
Od ponad stu lat konflikty cywilizacyjne stają się z roku na rok bardziej dramatyvczne, są źródłem najpoważniejszych szaleństw politycznej historii świata, który próbując po staremu rozwiązywać nowe problemy. Świat od końca XIX wieku po dziś dzień wikła się w kolejne totalitaryzmy. Faszyzm, komunizm oraz wszystkie współczesne postępowe utopie społeczne, poprawność polityczna, relatywizm, liberalna demokracja razem z post-komunizmami, post-politykami oraz wszelkimi innymi post walą się z tego samego powodu. Oni wszyscy nie tylko nie potrafią niczego rozwiązywać, oni nie mają bladego pojęcia o samej czynności rozwiązywania.
Przypis:
- W dotychczasowym świecie ancien régime ważne zmiany cywilizacyjne zachodziły tak rzadko i tak powoli, że w praktyce nikt nie musiał rozwiązywać żadnych problemów. Zawsze były jakieś wzory, przepisy i reguły, wszyscy znali jakieś zasady, którym trzeba było się podporządkować i tyle. Jesli zdarzało się coś wyjątkowego, to do wyjaśnienia sprawy wystarczyło złożenie zawiadomienia do prokuratora.
Zawsze znalazł się ktoś, kto znał jakiś sposób, miał autorytet albo znał odpowiedni przepis. A elity polityczne, elity władzy same ustanawiały przepisy, reguły jakie chciały, zasady jakie uznawały za właściwe. Tak było przez tysiące lat, taki był Dżyngiz Chan, taki był cesarz Neron, tak rządzili Józef Stalin i Adolf Hitler, tak zachowuje się totalna opozycja, która wie wszystko lepiej, nigy się nie myli i ona jest wyjątkową kastą ludzi, która orzeka co jest dobre, a co jest złe.
A ten przywilej królów rzekomo pochodził od Boga. Tak często fałszywie mówili królowie.
Samodzielność myśli była i jest traktowana jako bunt.
* * *
WIEK XX - SCHYŁEK ANCIEN RÉGIME:
Już w końcu XVIII wieku przeciążenie społeczeństw europejskich konfliktami cywilizacyjnymi narastało coraz prędzej, znajdując swoje rozładowanie w wojnach o niepodległość USA w latach 1775–1783, rewolucji francuskiej 1789–1799, wojnach napoleońskich a Kongres Wiedeński w 1815 tylko pozornie ustabilizował sytuację polityczną na całe stulecie. Przez ponad sto lat gromadziła się energia wieku pary, elektryczności i kolonialnej ekspansji. Postęp techniczny i gospodarczy pierwotnej akumulacji kapitału przyspieszał powoli, utrzymując chwiejną równowagę polityczną, ale procedury rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji pozostawały nietknięte.
Narastające konflikty znajdowały swoje wyjaśnienia w szczątkowych utopiach i projektach społecznych i politycznych. Wymienię tu koncepcje socjalistycznych utopii Roberta Owena „The Book of the New Moral World” (1820), albo różne pomysły polityczne sięgające do "De l'esprit des lois" Monteskiusza z roku 1748, które jeszcze dzisiaj są kompletnie niezrozumiałe dla czołowych intelektualistów polskiej totalitarnej opozycji. Wystarczy posłuchać bredni Borysa Budki (PO) albo Adama Szłapki (.N) o trójpodziale władzy. Wymiotować się chce.
Z dzisiejszego punktu widzenia przemiany ekonomiczne i społeczne narastały jeszcze na tyle powoli, że diagnozy końca wieku XVIII i końca wieku XIX, po upływie stulecia nadal były homeomorficzne. Czyli czas rewolucji francuskiej lat 1789 - 1799 był bardzo podobny do czasu Karola Marksa & Fryderyka Engelsa & Włodzimierza Lenina. Może dlatego historie rewolucji francuskiej końca wieku XVIII i rewolucji bolszewickiej 1917 roku, czyli początku wieku XX były szokująco podobne. Niech symbolem ich homeomorfizmu będzie to, że obie doprowadziły do bestialskiego zamordowania monarchów.
Widać gołym okiem, że w tamtej epoce różnica stu lat zmieniała niewiele - zmieniała się moda, pojawiały się nowe tańce, ale istota rzeczywistości była prawie ta sama. Symbolem systemowej stabilności tej epoki jest do dzisiaj aktywny Kodeks Napoleona, czyli współczesny kanon prawa cywilnego wzorowany na starożytnym prawie rzymskim. Pomyślcie drodzy państwo - ponad dwa tysiace lat tego samego systemu prawnego. Nic dziwnego, że nikt nie szukał nowych rozwiązań. Wszystko już kiedyś było. A jak było?
- Franz Kafka napisał o tym systemie "kultową powieść" zatytułowaną "Proces". Ulubiony numer polskiej nadzwyczajnej kasty. Skazać kogoś na śmierć za nic, byle było praworządnie. To samo robił i Adolf Hitler i Józef Stalin oraz cała ich niemiecka i rosyjska administracja państwowa. Tak w praktyce wygląda stosowanie procedur bez zrozumienia ich sensu i skutku. Wtedy wystarczy podmienić słowa. Zamiast morderstwo powiedzieć aborcja. I już oni mogą zabić.
- Tak rozpowszechniały się bezbożne, zachłanne i antychrześcijańskie systemy.
* * *
WIEK XX i XXI POCZĄTEK EPOKI NIEPODLEGŁOŚCI
Nowa epoka faktycznie i symbolicznie wybuchła 11 listopada 1918 i potrzeba było prawie stu lat, by ujawniła swoje historyczne istnienie. Ale prawdziwy początek Epoki Niepodległości pojawił się zupełnie spontanicznie i naturalnie kilkaset lat wcześniej razem z polską cywilizacją Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Prawdziwe przyspieszenie pojawiania się realnych zmian cywilizacji Zachodu nastąpiło dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Ważne w skutkach przemiany, powodujące prawdziwie rewolucyjne skutki społeczne i polityczne zaczęły sypać się jak z rękawa.
Ponad dziesięć lat temu, 5 maja 2007 roku pojawił się felieton zatytułowany "Gra o sumie zerowej?" Zmieścił się tam całkiem spory pakiet opisów takich przełomów ekonomicznych, politycznych i technicznych, a ostatnia z pokazanych tam "rewolucji" miała numer 23. To były zmiany, które zdarzyły się przez ostatnie stopięćdziesiat lat. A od 2007 roku, przez ostatnie dziesięć lat zdarzyło się jeszcze drugie tyle takich przełomowych rewolucji, niosących fundamentalne zmiany cywilizacyjne.
Tu nie chodzi o żadne epokowe wynalazki, cuda techniki - rewolucja dzieje się, gdy pojawiają się złożone systemy wywołujące poważne synergiczne zmiany w relacjach społecznych, politycznych i ekonomicznych. Strumień tych rewolucji jest tak wartki, a ich przebieg tak skomplikowany, że już nie ma takich zjawisk, które już kiedyś były. Prawie wszystko dzieje się po raz pierwszy i żadne nowe kłamstwa nie przechodzą w miejsce starych. Po staremu się po prostu nie da.
Ten facet, albo ewentualna facetka, która chce wprowadzać takie reformy, aby było jak było jest idiotą, albo ewentualnie idiotką. Trzeba być walniętym w czachę debilem, by chcieć, aby było tak, jak było.
Rozwiązanie jest następujące:
- Należy natychmiast zabrać się za poważne prace naukowe nad "Teorią Cywilizacji" Feliksa Konecznego, rozpoczynając jej dalszy rozwój od wprowadzenia nowego elementu do szeregu par pojęć charakteryzujących cywilizacje. Chodzi o parę "procedury" versus "rozwiązania". Chodzi o to, że w XXI wieku nie ma już żadnych gotowców, nie ma sensu dłubanie w starych receptach, a wszystkie ściągi i bryki ze starej polityki kłamią i bzdury opowiadają.
- Teraz każdy zdrowy na umyśle człowiek musi sam rozumieć rzeczywistość by samemu lub zespołowo ale samodzielnie rozwiązywać problemy. Na tym właśnie polega istota epokowej przemiany cywilizacyjnej.
- Należy natychmiast wywalić całą totalitarną polską opozycję na śmietnik historii, najlepiej razem z PAD-em*) na czele. Najlepiej już do 10 kwietnia 2018 roku. Jak to zrobić?
- Moim zdaniem jest bardzo proste. Po prostu. Wy...ć.
Jak to zrobić konkretnie?
Bez żartów. Można to naprawdę zrobić, bardzo politycznie i praworządnie nawet do 10 kwietnia. Wystarczy przypomnieć sobie co i jak się dzieje, zobaczyć moje dawniejsze ostrzeżenia, a później prognozy. Won. Debile precz od władzy.
Pamiętacie to, co mówił Józef Piłsudski o takich politykach?
I o kurach?
Gdzie mają te kury prowadzać?
Później w komentarzach coś napiszę.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. Nowa epoka człowieka myślącego. Jezus Chrystus zmartwychwstał
[link]
michael
2. Znaki epoki przełomu
Jerzy Kalina - "ODCHODZIMY" [link]
michael
3. Zaprezentowany wyżej obraz konfliktu cywilizacyjnego
michael
4. WALCZYĆ O TĘ SPRAWĘ ZDECYDOWANIE WARTO I TRZEBA TO ROBIĆ
Bardzo szybko napiszę coś więcej, a teraz w bardzo wielkim skrócie:
Chodzi o wdrożenie rozległego systemu o rozproszonej inteligencji, który z definicji jest układem naturalnie demokratycznym. Jest to zarazem jak najbardziej oczywisty sposób organizacji społecznej, właściwy dla najstarszej historycznej Cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jej urok polega na tym, że takie struktury społeczne są praktycznie niezniszczalne i samonaprawialne.
I osobna uwaga o demokracji. Jak można skarżyć się na demokrację, skoro w ty systemie nie ma żadnych elit władzy.
michael
5. "Rząd potrzebuje idei, która pociągnie ludzi".
michael
6. @Michaelu
odbywa się medialne czarowanie rzeczywistości i mącenie ludziom w głowach. I to w mediach, które teoretycznie powinny być "nasze|", a sa tylko "komercyjnie niezależne".
Wytrawni obserwatorzy nie daja się w ciągać w te gierki, ale jak wielu jest tych, co "dają wiarę mediom"?
Jeżeli dla żurnalistów niewidoczna jest wizja, która porwała młodych Polaków bez żadnego w tym ich udziału , wizja Polski Niepodległej, to zostali daleko w tyle.
"Potrzebna jest wizja, która porwie ludzi. Wszystko wskazuje na to, że ta wizja jest, ale jest cokolwiek mało widoczna. Ale widzę jeszcze jednen aspekt tej sprawy. Aktualnie prowadzona gra jest piekielnie skomplikowana. Jeśli Stanisław Janecki się w niej pogubił, to jest to jak najlepsze świadectwo tego faktu. Nie spodziewałem się, że istnieje tak zaawansowana złożoność by mogła pokonać pana Stanisława."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Marylu!
Bezsprzecznie. Zostali daleko w tyle.
michael
8. Czy Balcerowicz miał za zadanie zniszczyć polski przemysł?
Ależ oczywiście!
Jest taka ksiązka "UNDERWRITING DEMOCRACY" George Sorosa, w której autor opowiada jak Leszek Balcerowicz został zaangażowany do tej roboty. Mianowicie o wytypowanie odpowiedniego kandydata zwrócił się George Soros do Czesława Kiszczaka, który po konsultacji z Bronisławem Geremkiem zaproponował Leszka Balcerowicza jako najlepszego kandydata do zarządzania projektem Jeffreya Sachsa, Davida Liptona i Georga Sorosa [link 1], [link 2], [link 3].
Fundacja Batorego została założona przez George Sorosa w maju 1988 roku w celu finansowania planu Jeffreya Sachsa, Davida Liptona i Georga Sorosa, zwanego później planem Balcerowicza. Grupa George Sorosa ze zmiennym szczęściem realizowała przedtem bardzo podobny plan wrogiego przejęcia gospodarki Chile z udziałem Miltona Friedmana oraz przejęcia gospodarki Boliwii.
Fundacja Batorego spełniała faktycznie rolę przypominającą funkcje Nikołaja Repnina finansujacego (korumpującego) polskich jurgieltników oraz prowadzącego aktywną wojnę informacyjną przeciwko polskiej racji stanu w interesie Rosji w latach 1763 - 1769, tyle że Fundacja Batorego działała od roku 1988 w interesie korporacji George Sorosa.
michael
9. Jeśli fakty przeczą teorii, to wzmacniają jej atrakcyjność
To musi być wspaniała teoria, skoro nie ugina się pod naporem faktów.
michael
10. @Michaelu
POstępak w akcji
Gowin dla "Do Rzeczy": nowe otwarcie wizerunkowe jest konieczne
politykowi Zjednoczonej Prawicy nie można nic zarzucić od strony
moralnej; natomiast nowe otwarcie wizerunkowe jest konieczne -
powiedział w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" wicepremier, szef
resortu nauki Jarosław Gowin.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. "PILNUJMY POLSKI" odc. 9
https://www.youtube.com/watch?v=4cpljXff2HA
Poprzednie odcinki 6, 7 i 8 - [link]
Veto prezydenta przeciwko ustawie degradacyjnej
"Wciąż odnoszę wrażenie, że reakcje osób publicznych były bardzo pobieżne. W żadnym stopniu nie oddają powagi sytuacji, w której prezydent nas postawił. Pewne osoby, pewna formacja polityczna, będą do śmierci chronione. Obecnie decyzję podejmą PSL oraz Platforma Obywatelska, choć na język ciśnie się Unia Wolności. Prezydent powołał się na praworządność, sprawiedliwość po czym oddał tę kwestię w ręce polityków opozycji. Dziś nie wiemy, kto miał rację:
Ci, którzy walczyli o niepodległość czy ci, którzy niepodległości Polski chcieli zapobiec? Być może wszyscy byli bohaterami?" – sarkastycznie pytał były minister obrony narodowej.
[telewizjarepublika.pl - link]
michael