Za krótkie łapki Jankesów
The Great Country of United States of America na ogół jest w świecie pożyteczne. Czasem jednak zachowuje się jak tępawy wyroślak na boisku szkolnym. Dawniej wysyłał na kanonierkach ekspedycję karną i nazywało się to "polityka kanonierkowa". Teraz inne czasy, więc robi to samo innymi środkami. Właśnie Polska doświadcza takiego pohukiwania. Na ile należy się tym przejmować? Któż to wie.
Tak czy inaczej, pomocna może być analiza niektórych wydarzeń, kiedy to wyroślak próbował ustawiać innych na boisku. Całkiem niedawno, a dokladniej w dniu 9 XII 2017 r. prezydent D.Trump oglosił, że USA przeniosą swoją ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy, w ten sposób uznając to miasto za stolicę Izraela. Zdumiało to świat,a nawet oburzyło, choć ucieszyło ogon, który macha psem. Przewidując kłopoty Trump pogroził piąchą: "Biorą setki milionów dolarów, a nawet miliardy dolarów, a potem głosują przeciwko nam. Będziemy obserwować to głosowanie. Niech sobie głosują przeciwko nam; dużo na tym zaoszczędzimy. Mamy to gdzieś". No i w dniu 21 XII 2017 r. doszło do głosowania na forum Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wynik był druzgocący - przeciw rezolucji potępiającej decyzje Waszyngtonu, poza USA i Izraelem, głosowala tylko garstka egzotycznych krajów:Togo,Honduras,Gwatemala,Mikronezja,Marshall Islands, Nauru i Palau.
Cios był bolesny szczególnie w przypadku Egiptu i Jordanii, które to kraje obok Izraela otrzymują od Stanów Zjednoczonych pomoc w wysokości ponad 1 miliarda dolarów rocznie.Premier Izraela Netanjahu podziękował słowami, które mogły wzbudzić zdziwienie: "Izrael odrzuca rezolucję ONZ i jednocześnie wyraża zadowolenie, że tak wiele krajów nie głosowalo za rezolucją". Zaś sympatyczna pani Nikki Haley, ambasador USA w ONZ, zagrzmiała. "Stany Zjednoczone zostały obrażone i zapamiętamy to sobie! "Zagroziła obcęeciem funduszy przekazywanych innym krajom oraz samej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Nawet, co bardzo ciekawe, oznajmiła, że:"Żadne głosowanie ONZ nie będzie miało znaczenia". To pewnie w ramach specyficznie rozumianej praworządnosci, o którą tak Jankesi dbają.
Nie wykazał respektu prezydent Turcji Erdogan. Zaćwierkał: "Panie Trump, nie możesz pan kupić swoimi dolarami woli demokratycznej Turcji". Zaś szef tureckiego MSZ M.Cavuskoglu na forum ONZ dodał: "Nie damy się zastraszyć. Możecie być silni, ale to nie sprawi, że macie rację". Najwyraźniej Turcy uznali, że z chamem trzeba po chamsku.
Negatywną dla Amerykanów i Izraela decyzję podjęła też Rada Bezpieczenstwa ONZ, gdzie 14 krajów głosowało solidarnie i tylko glos USA zablokował.
Minęło już trochę czasu i świat się nie zawalił. Już niedługo, w maju, zacznie się budowa ambasady amerykańskiej w Jerozolimie za żydowskie pieniądze. Jankesi zobaczą jeszcze bardziej, że popełnili gruby błąd.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Polityka to niesłychane, wielowymiarowe puzzle,
w którym klocki zmieniają kształt i kolory z trakcie gry.
michael