Natalia Nitek i jej rozprawa przeciwko Hansowi G. - hitlerowcowi, który chce mordować Polaków!
Bulwersująca rozprawa odbyła się dziś, 26 stycznia 2018 r., w Wejherowie. Młoda Polka Natalia Nitek złożyła pozew do sądu przeciwko Hansowi G. – uważającemu się za hitlerowca, szkalującego Polaków i wzywającego do ich wymordowania.
Najważniejszy aspekt tej sprawy? – Andrzeju Duda, Joachimie Brudziński, Jacku Czaputowiczu! Politycy partii rządzącej! Gdzie jesteście? Gdzie nagłośnienie sprawy Hansa G.? Gdzie dziennikarze TVP, którzy powinni nakręcić o nim film i wersje niemiecko- i angieleskojęzyczne rozpowszechniać gdzie się da?! Gdzie prezydent Duda, który powinien grzmieć o tym w Davos, gdzie Brudziński w Sejmie, gdzie Czaputowicz w Brukseli? Zamiast tego drą się o „polskich nazistach”, gadając bez końca o grupce Wodzisławia Śląskiego i dowodząc, że coś jest na rzeczy.
Publikuję poniżej list z 22 stycznia 2017, jaki drogą mailową dzielna Natalia Nitek rozsyłała do ludzi, którym godność Polaka i zwykła przyzwoitość leżą jeszcze na sercu.
Szanowni Państwo,
dziękuję za Państwa wsparcie oraz zainteresowanie sprawą Hansa G. - Niemca, który chce rozstrzelać Polaków.
W 2016 r. złożyłam pozew cywilny przeciw swemu byłemu pracodawcy, który sam siebie zwał hitlerowcem, domagając się 150 tysięcy złotych odszkodowania na konto muzeum w Piaśnicy a także przeproszenia mnie oraz reszty pracowników. Niedługo potem otrzymałam propozycję ugody, którą odrzuciłam.
Tydzień temu odbyła się szósta już rozprawa w sądzie w Gdańsku. Dotychczas zebrano zeznania świadków, którzy potwierdzają fakt, iż Niemiec szkalował Polaków. Są też jednak świadkowie, którzy dalej w POS Systems pracują i twierdzą, że Hans G. to dobry człowiek, Polaków może i obrażał, ale oni nie brali tego do siebie a dyskredytujące nie było to co mówił, a fakt, że to nagrywałam. Zarzucano mi także fabrykowanie nagrań, co biegli sądowi ostatecznie zanegowali.
W ten piątek, czyli 26 stycznia o godzinie 10:00 w sądzie w Wejherowie (Ul. Sobieskiego 302) w sali 11 odbędzie się pierwsza rozprawa karna. Dotychczasowa praca prokuratury dała możliwość zebrania licznych dowodów oraz postawić niemieckiemu biznesmanowi 5 zarzutów. Wcześniej postępowanie karne nadzorem objął Prokurator Generalny.
Zapraszam Państwa serdecznie na tą rozprawę, by pokazać, że Polacy oczekują konsekwencji względem tego człowieka i że dobro naszej Ojczyzny jest dla nas ważne.
Zachęcam też do uczestnictwa w kolejnych rozprawach z powództwa cywilnego, które odbędą się 13 marca o 09:00 w sądzie okręgowym w Gdańsku sala 117 oraz 23 marca w tym samym sądzie o 09:00 w sali 344. Według sędziego, mają to być ostatnie przesłuchania świadków, a w połowie 2018 roku ma nastąpić wydanie wyroku.
Tu mogą Państwo obejrzeć i przeczytać moje relacje na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=Xs7rwPfQcI4
https://www.youtube.com/watch?v=7il4kJAEAko&t=565s
http://www.tysol.pl/a15314-Spadek-po-Forsterze
https://www.youtube.com/watch?v=_X0Xl1SGEhI&t=75s
Z wyrazami szacunku,
Natalia Nitek
- kazef - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. Relacja z dzisiejszego procesu
Natalia Nitek w procesie z niemieckim przedsiębiorcą: Często mówił o Polakach, że jesteśmy niczym i że jakby mógł, to by nas pozabijał
opublikowano: 8 godzin temu · aktualizacja: 8 godzin temu
Często mówił o Polakach, że jesteśmy niczym i że jakby mógł, to by nas pozabijał - mówiła w piątek przed Sądem Rejonowym w Wejherowie (Pomorskie) Natalia Nitek, świadek w procesie niemieckiego przedsiębiorcy Hansa G., oskarżonego o znieważenie pięciu pracowników swojej firmy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nitek dla wPolsce.pl o procesie z Hansem G.: Mój były niemiecki szef groził Polakom śmiercią. Do dziś otrzymuję anonimowe groźby. WIDEO
Mężczyznę oskarżono o popełnienie pięciu przestępstw z art. 216 kodeksu karnego (zagrożonego karą od grzywny do ograniczenia wolności - PAP), dotyczącego znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Według prokuratury, Hans G. używał wobec pracowników używał takich zwrotów jak „jesteście idioci”, „Polaczki”, „Scheisse Polaken”.
Ponadto niemieckiemu biznesmenowi zarzucono „grożenie jednej z pokrzywdzonych (Natalii Nitek, którą Hans G. miał też znieważać słowami) popełnieniem przestępstwa przeciwko życiu, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę jej spełnienia”. Czyn ten jest zagrożony karą do dwóch lat więzienia.
Według prokuratury, do czynów tych dochodziło w okresie od czerwca 2015 r. do stycznia 2016 r. w Dębogórzu (Pomorskie) w siedzibie firmy Hansa G. (zakład produkuje stojaki reklamowe).
— zeznała Nitek, która podczas procesu jest też oskarżycielem posiłkowym.
Była pracownica firmy Hansa G. mówiła też, że zawsze starała się reagować na wypowiedzi swojego szefa.
— zaznaczyła.
Hans G. nie stawił się w sądzie, reprezentował go adwokat.
W odczytanych przez sąd wyjaśnieniach w prokuraturze Hans G. zaprzeczył, że znieważał pracowników.
— mówił w trakcie śledztwa oskarżony.
Zdaniem Hansa G., Polacy to generalnie „wyjątkowo pilni pracownicy”, a „bez Polaków niemiecka służba zdrowia nie pracowała by tak, jak pracuje” - taką opinię przedsiębiorca usłyszał od swojego ojca, który jest lekarzem.
— wyjaśniał w śledztwie obcokrajowiec.
Śledztwo dotyczące niemieckiego biznesmena prokuratura wszczęła z urzędu opierając się na doniesieniach mediów.
Sprawę nagłośniono w programie pt. „Otwartym tekstem” w Telewizji Republika wyemitowanym 17 marca 2016 r. W audycji zaprezentowano wykonane z ukrycia nagrania dokonane przez Nitek, na których (w tłumaczeniu z angielskiego dokonanym przez telewizję) niemiecki przedsiębiorca mówi m.in. „nienawidzę Polaków, nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem”. „Tak, jestem! Jestem hitlerowcem! To wina tego kraju (Polski), że taki jestem” - miał też mówić biznesmen. „Zabiłbym wszystkich Polaków. Nie miałbym z tym problemu” - słychać też na nagraniu.
Początkowo, śledztwo prokuratury dotyczyło publicznego propagowania ustroju faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych, a także przestępstwa z art. 257 k.k. związanego z publicznym znieważaniem grupy ludności lub pojedynczych osób z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej, które to może wiązać z karą do trzech lat więzienia.
Prokurator Mariusz Skwierawski wyjaśnił dziennikarzom, że prokuratura nie postawiła Hansowi G. zarzutu z art. 257 k.k., ponieważ do czynów oskarżonego nie dochodziło w miejscu publicznym.
Proces, którego ruszył przed sądem wejherowskim, to nie jedyny proces biznesmena z Niemiec.
Od stycznia 2017 r. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku trwa proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Hansowi G. z powództwa Nitek. Powódka domaga się od obywatela Niemiec przeprosin oraz zadośćuczynienia w kwocie 150 tys. zł na rzecz Muzeum Piaśnickiego. Jednocześnie, w pozwie wzajemnym Hans G. żąda od swojej b. pracownicy przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na konto WOŚP.
wkt/PAP
autor: wSumie.pl
Nazywamy rzeczy po imieniu!
2. @kazef
dzielna dziewczyna. Pokazała, że ma godność i nie pozwoli obrażać Polski.
Zobaczymy, co sąd z tym zrobi, bo prokuratura zachowała sie , jak trzeba - wszczęła sprawę z urzędu opierając się na doniesieniach mediów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. To może drobnostka
ale warto podkreślić, że Hans G. żąda od swojej b. pracownicy przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na konto ... (jakże by inaczej) WOŚP.
4. Niemiec odpowiada przed sądem
Niemiec odpowiada przed sądem za lżenie Polaków
Przed Sądem Rejonowym w Wejherowie (woj. pomorskie) rozpoczął się proces karny Hansa G., niemieckiego przedsiębiorcy, oskarżonego o lżenie zatrudnionych przez siebie osób i grożenie im śmiercią. Według prokuratury, Niemiec używał wobec polskich pracowników takich zwrotów jak „jesteście idioci”, „Polaczki”, „małpy” oraz jeszcze gorszych, nienadających się do zacytowania określeń.
Prokuratura oskarżyła Hansa G. z urzędu. Głównym dowodem w sprawie są nagrania, których dokonała dyktafonem Natalia Nitek, była pracownica firmy Hansa G. Przedsiębiorstwo działa w Polsce, w miejscowości Dębogórze. Główna świadek oskarżenia do dziś otrzymuje anonimowe pogróżki. Niemiec usłyszał zarzuty popełnienia pięciu przestępstw z art. 216 kodeksu karnego dotyczącego znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Natalia Nitek dodatkowo oskarżyła swojego byłego pracodawcę o to, że groził jej śmiercią. Czyn ten jest zagrożony karą 2 lat pozbawienia wolności.
Od pewnego czasu przeciw Hansowi G. trwa też proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Wytoczyła go była pracownica należącej do Niemca firmy. Żąda ona od niego w procesie przeprosin oraz 150 tysięcy złotych na rzecz Muzeum w Piaśnicy, które dokumentuje zbrodnie Niemców popełnione na Polakach podczas II wojny światowej. Do lżenia Polaków przez Hansa G. miało dochodzić w jego firmie wytwarzającej stojaki do reklam – od czerwca 2015 do stycznia 2016 roku.
Hans G., według prokuratury, miał lżyć swoich pracowników, mówiąc m.in.: „Polak to małpa, a najwyższe stadium rozwoju to Niemiec”. Twierdził też, że najchętniej „ustawiłby Polaków pod ścianą i wszystkich rozstrzelał”. Inne jego nagrane wypowiedzi są równie wstrętne. Twierdził, że „obozy koncentracyjne były dobre”, wyraża ubolewanie że Hitler „nie dokończył eksterminacji w obozach koncentracyjnych”.
Dziwi, że prokuratura nie postawiła mu zarzutów dotyczących szerzenia rasizmu i nazizmu. Tym bardziej, że Hans G. na nagraniach mówi, że jest „hitlerowcem”.
Do wymienionych słów obywatela Niemiec dochodzi podejrzenie o molestowanie pracownic firmy. Tą sprawą zajmuje się m.in. Reduta Dobrego Imienia. Hans G. może wkrótce usłyszeć nowe zarzuty dotyczące kwestii obyczajowych.
Hans G. przed sądem wypiera się wszystkich swoich, utrwalonych na nagraniu słów, albo mówi, że wypowiadał je w złości, gdyż pracownicy zawiedli jego oczekiwania.
Adam Białous
Read more: http://www.pch24.pl/niemiec-odpowiada-przed-sadem-za-lzenie-polakow-,57907,i.html#ixzz55b50Gl3r
5. szacunek dla dzielnej Polki :)
ukłony wraz z pozdrowieniami
gość z drogi
6. Mocne zeznania Natalii Nitek
Mocne zeznania Natalii Nitek w sądzie! „Hans G. mówił, że Polacy mają zakodowane bycie sługami”. SPRAWDŹ szczegóły
opublikowano: 5 godzin temu
Polacy mają zakodowane bycie sługami - tak miał mówić niemiecki przedsiębiorca Hans G. według świadka Natalii Nitek. W piątek przed Sądem Rejonowym w Wejherowie (Pomorskie) odbyła się druga rozprawa w procesie przedsiębiorcy oskarżonego o znieważenie pięciu pracowników swojej firmy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Reduta Dobrego Imienia: Za nami druga rozprawa karna przeciwko Hansowi G.
Hansa G., podobnie jak podczas rozpoczęcia procesu 26 stycznia, nie było w piątek w sądzie; reprezentował go adwokat Piotr Malach.
Cudzoziemca oskarżono o popełnienie pięciu przestępstw z art. 216 kodeksu karnego (zagrożonego karą od grzywny do ograniczenia wolności - PAP), dotyczącego znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Według prokuratury, Hans G. używał wobec pracowników takich zwrotów jak: „jesteście idioci”, „Polaczki”, „Scheisse Polaken”.
Ponadto niemieckiemu biznesmenowi zarzucono „grożenie jednej z pokrzywdzonych (Natalii Nitek, którą Hans G. miał też znieważać słowami - PAP) popełnieniem przestępstwa przeciwko życiu, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę jej spełnienia”. Czyn ten jest zagrożony karą do dwóch lat więzienia.
Według prokuratury, do czynów tych dochodziło w okresie od czerwca 2015 r. do stycznia 2016 r. w Dębogórzu (Pomorskie) w siedzibie firmy Hansa G. (zakład produkuje stojaki reklamowe - PAP).
Na piątkowej rozprawie Natalia Nitek kontynuowała zeznania, odpowiadała na pytania prokuratora i obrońcy.
— zeznała świadek.
Obrońca oskarżonego pytał b. pracownicę przedsiębiorstwa Hansa G., czy nie ma fobii antyniemieckiej i dlaczego sama nie zwolniła się wcześniej z pracy, skoro miało w niej dochodzić do znieważania podwładnych.
— mówiła przed sądem Nitek.
Przyznała, że agresja słowna niemieckiego przedsiębiorcy wzrosła, kiedy dowiedział się, że Nitek kandyduje na posła z listy Prawa i Sprawiedliwości.
— dodała.
— tłumaczyła.
Kobieta dokonała ośmiu nagrań.
— oświadczyła.
Następną rozprawę wyznaczono na 16 marca.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nitek dla wPolsce.pl o procesie z Hansem G.: Mój były niemiecki szef groził Polakom śmiercią. Do dziś otrzymuję anonimowe groźby. WIDEO
Sprawę nagłośniono w programie pt. „Otwartym tekstem” w Telewizji Republika wyemitowanym 17 marca 2016 r. W audycji zaprezentowano wykonane z ukrycia nagrania, na których (w tłumaczeniu z angielskiego dokonanym przez telewizję) niemiecki przedsiębiorca mówi m.in.
– miał też mówić biznesmen.
— słychać też na nagraniu.
Początkowo, śledztwo prokuratury dotyczyło publicznego propagowania ustroju faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych, a także przestępstwa z art. 257 k.k. związanego z publicznym znieważaniem grupy ludności lub pojedynczych osób z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej, które to może wiązać z karą do trzech lat więzienia.
Ostatecznie, prokuratura nie postawiła Hansowi G. zarzutu z art. 257 k.k., ponieważ do czynów oskarżonego nie dochodziło w miejscu publicznym.
Hans G. nie przyznał się do winy i złożył podczas śledztwa wyjaśnienia.
Proces, którego toczy się przed sądem wejherowskim, to nie jedyna sprawa sądowa biznesmena z Niemiec.
W styczniu 2017 r. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Hansowi G. z powództwa b. pracownicy jego firmy Natalii Nitek. Powódka domaga się od obywatela Niemiec przeprosin oraz zadośćuczynienia w kwocie 150 tys. zł. Jednocześnie, w pozwie wzajemnym Hans G. żąda od swojej b. pracownicy przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na konto WOŚP. Proces trwa, najbliższe rozprawy zaplanowano w marcu.
ak/PAP
7. szanowny @Kazef
dzięki za Mocny i Prawdziwy przekaz,szczególnie w dniu dzisiejszym/Monachium /
serdeczne pozdrowienia z drogi do naprawy,...Naszego Honoru
gość z drogi
8. @gość z drogi
Dziękuję za piękne słowa.
9. :))) Szanowny @Kazef,dzięki
Dobrej Nocy i pięknych snów, a dzielnej Polce,która samotnie podjęła walkę z Niemcem-byznesmenem ,wyrazy szacunku i wsparcia.
gość z drogi