Lojalna versus zdziczała opozycja

avatar użytkownika Tymczasowy

W  Kanadzie opozycja parlamentarna nosi nazwę Her Majesty's Loyal Opposition (Lojalna Opozycja Jej Królewskiej Mości). Zwykle (prawie zawsze) stanowi ją największa partia opozycyjna. Ma ona sporo przywilejów włącznie z ładniutkim pałacykiem w Ottawie dla szefa partii opozycyjnej. Ma też pewne obowiązki. Te formalne i nieformalne.

W dzisiejszej Polsce jest inaczej, opozycja ma większą swobodę, a i w jej skład może się zaliczyć każda łachudra. To kuriozum, które podstawia dziś swe facjaty pod kamery telewizyjne nazwało się Opozycją Totalną.  Mogli nawiazać choćby do jakichś wzorów afrykańskich czy azjatyckich, ale wybrali wzorzec z III Rzeszy. Mianowicie, bez najmniejszych watpliwości, nawiązali do określenia goebbelsowskiego "Wojny Totalnej". Jak wiadomo, minister propagandy III Rzeszy Goebbels w dniu 18 II 1943 r. wyglosił w berlińskim Sportpalast przemówienie deklarujace Wojnę Totalną. "Totaler Krieg- Kurzester Krieg" znaczyło, że wojna totalna przyniesie szybsze zwyciestwo. Takie to początkowe nadzieje mieli totalniacy w Polsce nie mogący pogodzić się z przegraną w wyborach. A że na tym dobrym  świecie aż roi się od optymistów znajdujących jakieś wzory w historii (ja tam odmiennie,  jestem pozytywista, tak jak jestem fanem Beatlesow, a nie Stonesów), to zaraz, w tym duchu,  ześle przepowiednie na Pana Grzegorza i jego partie. W dwa lata później  (8 III 1945) tenże sam mistrz propagandy (warto się przypatrzeć jego maestrii) w miasteczku Zgorzelec, wówczas Gorlitz, wyglosił inne słynne przemówienie. Zapodawal, że Nasze sily zbrojne ostatnio troche poluźniły, ale za tygodnie, miesiące ruszy Gigantyczna Ofensywa. Mimo, że podobnie jak wcześniej w  Berlinie, widownia była starannie wybrana, to oblicza były nieodmiennie smętne. Wszak trwała już Styczniowa Ofensywa Armii Radzieckiej i na przykład pomorski Szczecinek zostal wyzwolony 28 II 1945 r. Tych tam niedobitków w Sudetach nie za bardzo szturchano, bo nie leżeli na linii głównego uderzenia, więc przetrwali do samego końca. Niech więc ta cała PO i Nowoczesna dają  ciągle nagłaśniane niemożebnie, nawet przez media prawicowe, oznaki byle jakiego zycia, by ściamajdanić się do końca w wyborach parlamentarnych 2019 r.

Ci miejscowi nawet nie-Mongłowie i mniej niż Pigmeje, podporządkowali się wcześniej zgłoszonemu hasłu jednego ze swoich najświętszych guru, J.Owsiaka: "Róbta co chceta". I w ramach tejże tradycji politycznej za czyn patriotyczny uznali zdradę. Ewidentna, podła, jak gryzoniowa facjata Lewandowskiego i kartoflana, baby-tluka z jakąś niemieckojezyczną, przydługawą, jak szeroka jest jej facjata, ksywą. Nie pojmują, że pojęcie zdrady ma walor powszechny na całym świecie, nawet u Papuasow i Pigmejów.Ale nie wśród  polskojęzycznych Pigmejów z PO. Tych z Warszawki i tych z Brukselki. Tu wystarczy "chceta", by bylo "róbta".Nawet nie potrzebowali wsparcia różnych uczonych filozofków z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Warszawskiego oraz znanych już w Średniowieczu komediantów, dziś zwanych aktorami. Zawsze je może mieć byle głupek na skinienie ręki. 

W polskiej publicystyce pisze się wiele o różnych sprawach, często o duperelach. Takie są prawa środków masowego przekazu, przejmowanych przez polityków dostosowujących się szybko do trzaskania  batem jak w cyrku na zwierzęta,  tzw. Czwartej Wladzy. Może by tak różne gadające głowy wszechobecne w telewizjach wszelkiej maści co jakiś czas przypomnialy o elementarzu kultury politycznej, w tym o moralnym obowiązku opozycji do zachowań wstrzymujących partykularne interesy na rzecz wspólnego dobra ("bipartisan"). Dam przyklad.

W 1994 r. zawarto porozumienie o nazwie North American Free Trade Agreement, czyli układ ustanawiąjacy strefe wolnego handlu w Ameryce Północnej. Usunięto wiele ceł i podjęto prace nad usuwaniem innych ograniczeń. Układ objął trzy kraje: USA, Kanadę i Meksyk. W Kanadzie odbywało się to w warunkach brutalnej walki politycznej narzuconej przez Partię Liberalną (to tacy szkodnicy dominujacy na kanadyjskiej scenie politycznej). Jednak Konserwatyści przeforsowali swoje i Kanada zyskała kilkaset tysięcy miejsc pracy, plus, plus...

Od wczoraj rządzi w kraju Partia Liberalna na czele z gówniarzem o znanym nazwisku. Jego tatuś kiedyś wspierał stan wojenny w Polsce, a polskojęzyczny profesor Bromke ciągle pyszczył z Kanady jak z Erewania. On dzisiaj ostentacyjnie obnosi się ze swoją proislamskoscią. Tenże nauczyciel aktorstwa w szkole średniej na pół etatu podskoczyl Prezydentowi Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnócnej, Donaldowi Trumpowi. Nie miał czym zamachnąć malutki bóbr kanadyjski, więc  w czasie wizyty w Waszyngtonie popiskiwał o  otwartości Kanady i jej wielokulturowości. Potem się zmachnął przy okazji  pomocy Quebeckiej firmie Bombardier. Otóż Amerykanie zarzucili Bombardierowi, ze jest subsydiowany przez rząd i zamierza sprzedawać u nich małe samoloty poniżej ceny wytwarzania (dumping). Postanowili obłożyć ten produkt kolosalnymi cłami. Na to synek z Ottawy pisnął zerwniem kontraktu z amerykańskim Boeingiem na flotę myśliwców dla  RCAF. Szlo o $5.2 mld. Zapodał też, że zakupi się samoloty od Australii. Tyle, że Amerykanie nie tylko czytają gazety, ale wiedzą znacznie więcej. A nawet zwykły człowiek wie, że Justin Trudeau obcął haniebnie budżet sił zbrojnych i ta suma to taka gadka szmatka. W ramach wielokulturowości powstawiał na stanowiska rzadowe różnych kabareciarzy, a na szefa tutejszego MON-u, gostka w turbanie. Śmiech na sali. Właśnie szef sztabu naszej armii bobrów poskarżyl się w prasie, ze Amerykanie mają w .... propozycje partycypownia w rewidowaniu statków z zaopatrzeniem płynącym do Korei Północnej i ich zawracaniu. Inni to robią, Kanadyjczykom nie pozwolono. A wcześniej, Pan Prezydent Donald Trump zadecydował, że Kanada przestała być chroniona amerykańsklim parasolem militarnym. Tak to biwa, jak gówniarzeria zabiera się za poważne sprawy. Jeszcze się trochę pobawi, zanim go wreszcie uda się usunać. Na przykład ostatnio dał kilkaset milionów dolarów pederastom, którzy są na rządowej emeryturze, a kiedyś być moze w czasie pracy w administracji państwowej byli jakoś tam dyskryminowani. No, a terza trzeba będzie stworzyć jakąś rządową komisję by zidentyfikować takowych i zacząć ich ścigać wręczając sakiewki z pieniędzmi zagrabionymi z kieszeni podatnika.

No, a co na to nasza Loyal Opposition.? Nie czytam kanadyjskiej prasy poza małomiasteczkową gazetką, by wiedzieć co z odgarnianiem śniegu czy podatkami municypalnymi, ale w czasie "roboty" wolontaruisza w księgarni przy Miejskiej Bibliotece czasem sięgam po wystawione gazety. I tylko stąd wiem, bo internet nie propaguje tego, że Partia Konserwatywna oficjalnie poparła i popierać będzie rząd w negocjacjach z USA. Idzie o handel na poziomie $2 mld. dziennie, bo towary za taką sumę przekraczają co dobę granice w obie strony. A już przewidywali, że Konserwatysci odwdzięczą się Liberalom za ich niegdysiejszą brutalność w tej sprawie. Niby nawet dojść  mogło do przedwczesnych wyborów parlamentarnych. A tu - nie! Konserwatysci wystąpili zgodnie z kanadyjską racją stanu, dobrem zbiorowym. 

To jest nie do pojęcia dla baby z magla z przydlugą ksywą (dla mnie wystarczyłoby - "Mańka"), gryzoniowatego sprzedawczyka polskiego przemysłu i zwyklego kapuchę o wygladzie ufoluda z jakiejś najpośledniejszej planety. Problem polega na tym, że w Europie był Kodeks Rycerski;podobnie jak w Japonii. Natomiast ci ze Wschodu, Moskwianie, nie mieli pojęcia o czymś takim i tak do dziś to pozostało. Także paskudom, o których właśnie mowa.

Czy te kreatury mogą budzić coś poza obrzydzeniem? 

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy

mongolsk0-hazarskie hordy z mandatem polskim w UE.


14.04.2010 Kraków kontr manifestacja dla ekipy PO Róży Thun &Co

14.04.2010 Kraków Było pięknie. Godzina
20 z minutami. Przeciwnicy zgromadzeni pod kościołem Franciszkanów.
Zwarci i gotowi. Prze... ...

Kumpel Donalda niewinny niczym dziewica

bo Lewandowski zasłaniał się immunitetem. W marcu 2009 r., jak już wspomnieliśmy, Sąd Okręgowy ..

TW ZNAK czyli szara eminencja rządu Tuska nagle wypchnięta z cienia

W przekazanym Sejmowi 4 czerwca 1992 r. wykazie agentów wymienia się jako TW ZNAK: Michała Boniego. W 2007 roku ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

4. "róbta co chceta"

warunek,jednak jeden,ze robią to SWOI
poruszyłeś Ważny Temat,temat rzekę,kiedyś pisaliśmy dużo w tej sprawie,dzisiaj zamulają nas dziesiątki spraw mało istotnych i uciekają te z tak niedawnej przeszłości,a może właśnie o to chodzi,byśmy zapomnieli o czerwonych kacykach,tych którzy tak szybko zamieniali Kapitał Marksa na Kodeks Handlowy z przed wojny,a że był o rzetelnych kupcach,to szybciutko go zmieniali,by złodziejstwa ukryc przed sprawiedliwością i by dzisiaj mogli bezczelnie brylować na przedPOkojach brukselki
serdeczne pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

5. TW ZNAK

dzisiaj jest klasycznym Znakiem tego co "rządzi" w brukselce i działa na szkodę swej Spółki zwanej POLSKĄ
a lewandowsko POdobne wszak jeszcze nie tak dawno uciekały przed sądami czekając na przedawnienia,tak było i jak na razie nie minęło,dzieki PADowi

gość z drogi