Życie codzienne 18.XI.2017 r.

avatar użytkownika Janusz40

Do grona sześciorga europarlamentarzystów głosujących za rezolucją w sprawie "przywrócenia praworządności w Polsce" na ochotnika przystępują różni uczestnicy i komentatorzy życia publicznego w Polsce -Żakowski, Niesiołowski, Lemański itp indywidua. Tych sześcioro z PO nie posłuchało oficjalnych dyspozycji kierownictwa partii. Nawet nader często występujący przeciwko Polsce europoseł Lewandowski (znany m.in.z kryminalnych przekrętów przy prywatyzacji narodowego majątku) - też wstrzymał się od głosu sprzeciwiającego się rezolucji). Rzecz jasna - tych wstrzymujących się (zamiast oddać głosy przeciwne) - też uważam za wrogów Polski.

Tak przy okazji - Róża - córka prezydenta Krakowa Jacka Woźniakowskiego i Marii - hrabianki z domu Plater-Zyberk wyszła za Franza Thun'a - grafa, którego przodek otrzymał od Franza-Józefa nawet tytuł książęcy. Tytuły książęce od cesarza Karola V Habsburga otrzymali także Mikołajowie Czarny i Rudy - Radziwiłłowie. To oczywiście dla mnie nic nie znaczy, dla Polski też. Tytuł księcia przysługuje jedynie członkom (potomkom) królewskich rodów panujących. Choćby to byli Rurykowicze (ruscy) np Wiśniowieccy, czy Czetwertyńscy, nie mówiąc o Piastach, czy Jagiellonach. Także potomkowie innych rodów panujących w Europie, to książęta. Nadawanie tych tytułów za jakieś "zasługi", to pomylenie pojęć.

Wracając do Róży, pracę magisterską (na anglistyce) poświęciła Oskarowi Wilde'owi.To znany irlandzki pisarz, poeta i dramaturg -"lord-paradox", znany także z upodobań homoseksualnych, za co dostał nawet dwuletnią karę więzienia...

Otóż, ta znana europosłanka od zarania swojej politycznej działalności objawiła się jako gorąca zwolenniczka pogłębienia europejskiej integracji. Odnosi się wrażenie, iż nie czuje się Polką nawet syn nosi imię Christoph, a córka Sophie (pozostałe dwie córki, to Marynia i Jadwiga).

Prezydent A. Duda jest w konflikcie z ministrem A. Macierewiczem. Widać, że tło ich sporu ma charakter ambicjonalny. Najwyraźniej PAD nie chce być prezydentem malowanym - co z upodobaniem zarzucali mu polityczni przeciwnicy prawicowego obozu. Początkowo nawet PAD wygłosił przemówienie, w którym dokonał swoistego aktu lojalności w stosunku do Jarosława Kaczyńskiego, co było oczywistym przyznaniem, iż to prezes PIS jest liderem prawicy. Także wydawało się, iż szanuje też niekwestionowane przez nikogo - może nawet największe zasługi w walce o wyzwolenie polityczne Polski - Antoniego Macierewicza. Taki układ władzy jest dość naturalny w państwach, w których dopiero rodzi się (albo powraca po długiej przerwie) prawdziwa demokracja. Wówczas władza jest powierzona w ręce najbardziej zasłużonych, posiadających największy autorytet i społeczne poparcie - ludzi. Formalne tytuły nie są najważniejsze. Tak było np. w przypadku Józefa Piłsudskiego, który posiadał (po przewrocie majowym) pełnię władzy, chociaż formalnie był tylko GISZ (Generalnym Inspektorem Sił zbrojnych). Prezydent Mościcki (o dużych konstytucyjnych uprawnieniach) ani myślał w czymkolwiek przeciwstawić się marszałkowi. Władzę "poczuł" dopiero po śmierci "Dziadka".

Innym przykładem pełni władzy jest W.Putin. Niezależnie od tego, czy pełni funkcję premiera, czy prezydenta - ma pełnię władzy (jest liderem rządzącej partii).

Oczywiście - mamy inne czasy i inne standardy niż u Ruskich, ale postawa PAD, jest nie do zaakceptowania. Nie bierze pod uwagę faktu, że to partia (PIS) zgłosiła jego kandydaturę i bez partyjnego poparcia nigdy tych wyborów by nie wygrał. Oczywiście, był dobrym kandydatem na chwilę wyborów, przede wszystkim dlatego, iż znakomicie bardziej zasłużeni i predestynowani na to najważniejsze w państwie stanowisko - czyli właśnie Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz - mieli tzw. negatywny elektorat i przeciwnicy polityczni byliby zdolni do skutecznego dezawuowania ich jako kandydatów na prezydenta państwa. To wyborcza kuchnia.

PAD powinien o tym wiedzieć i nie wykorzystywać formalnych uprawnień konstytucyjnych - to wydaje się być działaniem niegodnym i niewdzięcznym w stosunku do lidera partii, który doprowadził do zwycięstwa prawicy.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz