"Mamy butelki z benzyną i kamienie... Wymierzone w ciebie!" - o Marszu Niepodległości 11.11.2017

 

W komentarzach związanych z MN występują podobne mechanizmy, a udział w nim radykalnego tzw. Czarnego Bloku został podobnie oceniony przez wielu publicystów - i część polityków - zarówno ze strony lewicowo-liberalnej, jak i tzw. umiarkowanej centroprawicy. Inna rzecz, że przypinanie inicjatywy Autonomicznych Nacjonalistów i tzw. Szturmowców już nie tylko organizatorom Marszu (mimo debilnej wypowiedzi byłego już rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej, że czarnoskóry nie może być Polakiem - nawet jeżeli się tu urodził i funkcjonuje w polskim kodzie kulturowym), ale wręcz PiS, czy rządowi to parodia dowcipu.
 

Zanim przejdę do właściwej części tekstu, chciałbym tylko wspomnieć, że ujęta w cudzysłów część jego tytułu to refren piosenki lansowanego przez "Gazetę Wyborczą" na początku XXI w. zespołu rockowego Cool Kids of Death jako "głosu pokolenia", tzw "Generacji Nic". Opublikowany 05.09.2002 "manifest" został opatrzony wprowadzeniem:

 

 

(źródło i całość)

 

Tyle filozofii, a teraz reszta - zwrotki wspomnianego hitu

 

 

 

 

Kto ciekaw jak to brzmiało może kliknąć tu.

 

Trudno zaprzeczyć, że kwestia jest ponadczasowa, chociaż jak czasem sobie myślą niektórzy wyznawcy buddyzmu, hinduizmu, a nawet nieco zaniedbane pieski i kotki - "zła karma wraca".

 

[kolumna Czarnego Bloku ze zdobycznym banerem głównej grupy Antify "polującej" na nacjonalistów, fot. autonom.pl - klikaj w zdjęcia by powiększyć]

 

Jak wyglądała hołubiona przez "G.W." Antifa tego dnia wiemy dzięki reportażowi nieocenionego brytyjskiego uczestnika licznych mediów społecznościowych, Tommy'ego Robinsona. Reportaż ten, wprost udowadniający kłamstwa dużych mediów na temat MN 2017 został "zniknięty" z youtube'a w ciągu kilku godzin od publikacji. Rzecz jednak "poszła w świat".

 

[Antifa vs. Tommy]

 

[obszerny skrót reportażu - polskie, dość ułomne, napisy]

 

Każdy, kto nie był lub nie widział obszernych relacji może sobie samodzielnie wyrobić opinię - oraz podesłać anglojęzycznym znajomym. "Tylko prawda jest ciekawa".

Na moment wracając do wątku Antify - fragment relacji z udziału w MN grupy kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego:

(...) Ekipa pociągowa udała się w drogę powrotną, a reszta osób jeszcze udała się na błonia Stadionu Narodowego, gdzie oficjalnie zamknięto Marsz, bądź już prosto do swoich środków transportu. Niestety na Placu Zawiszy przy stacji Warszawa-Ochota 5 osób od nas (w tym 1 dziewczyna) zostali trafieni przez brudasów z antify, którzy jak szczury wypełzli ze swoich nor. Z racji przewagi liczebnej nasi zostali obici, dla jednej osoby zakończyło się to wylądowaniem na pogotowiu. Śmiecie z antify w Polsce są tak słabe i nie mają racji bytu, że muszą posiłkować się swoimi koleżankami zza granicy i atakują w dużej przewadze liczebnej. Kiedy po kilku minutach po tym zajściu na miejsce zajechali zebrani Legioniści po śmieciach nie było już ani śladu.

Tutaj należą się też podziękowania dla kilku chłopaków z Legii za pomoc dla naszych związaną z tym wydarzeniem.

(źródło i całość)

Nie muszę dodawać, że w żargonie związanym z walkami ulicznymi słowo "koleżanki" w odniesieniu do przeciwnika to rodzaj eufemizmu.

Jest to prawdziwa rzeczywistość, daleka od telewizyjnych kamer. Podobnie jak bezgotówkowo zmieniające właścicieli banery i flagi Antify. Ani kibice ani uczestnicy Czarnego Bloku nie są aniołami. Tak się jednak składa, że w realiach doczesnych to te raczej rogate dusze, często ubrane na czarno dbają o bezpieczeństwo "cywilnych" uczestników Marszu, gdy reflektory gasną...

Ale, czy tylko? Nie wiadomo, co merytorycznie zaproponowali organizatorzy z ONR i MW. Tymczasem...

Konferencja „Europa przyszłości II”, Marsz Niepodległości, dziewiąta edycja koncertu „Ku Niepodległej” – trzy wartościowe wydarzenia w zaledwie dwa dni, a wszystko to przy okazji święta 11 listopada. Tegoroczne obchody Święta Niepodległości w Warszawie z pewnością będą dobrze wspominane przez wielu nacjonalistów.

W przeddzień Święta Niepodległości, 10 listopada, z inicjatywy Kongresu Narodowo-Społecznego w Warszawie odbyła się II edycja międzynarodowej konferencji „Europa przyszłości”, na której zjawili się nacjonaliści z kilku krajów Europy, a także przedstawiciel nowego ruchu Alt-Right ze Stanów Zjednoczonych. Dyskutowano o paneuropizmie, sytuacji na wschodzie Europy, a także możliwościach społecznych zmian na Starym Kontynencie. Wśród mówców znaleźli się nacjonaliści z Estonii, Ukrainy, Rosji oraz wspomniany już przedstawiciel białych konserwatystów z USA. Na widowni zasiedli również narodowi aktywiści ze Szwecji. Polski punkt widzenia na paneuropeizm przedstawił Miłosz Jezierski ze Szturmowców. (...)

11 listopada przed Marszem Niepodległości odbyła się zapowiadana zbiórka radykalnych nacjonalistów, którzy postanowili przejść w kolumnie Czarnego Bloku zwołanej przez Szturmowców, Radykalne Południe oraz Autonomicznych Nacjonalistów. Liczbę osób oszacować można na 400-500 osób. Czarna kolumna wyróźniała się nie tylko jednolitymi czarnymi strojami, lecz także wyrazistymi hasłami na banerach oraz tarczami z symbolem Szturmowców – błyskawicą. Wspomniane hasła, wśród których czołowymi były „Biała Europa braterskich narodów” czy „Europa będzie biała albo bezludna”, podziałały na liberałów i lewicowców niczym przysłowiowa czerwona płachta na byka, a do ich lamentu dołączyli również dziennikarze o zapatrywaniach prawicowych (...)

(źródło i całość)

Delegacja Ruchu Azowskiego/Korpusu Narodowego również opublikowała obszerną relację - НАЦІОНАЛЬНИЙ КОРПУС НА КОНФЕРЕНЦІЇ ТА МАРШІ НЕЗАЛЕЖНОСТІ-2017 У ВАРШАВІ.