Połowy tygodnia (35./36)

avatar użytkownika tu.rybak
Najważniejszym wydarzeniem ostatnich tygodni było spotkanie prezydenta Dudy z Kaczyńskim. Rozmowa trwała ponad dwie godziny, co oznacza, że albo mieli duży problem, albo kilka małych. Komunikaty po spotkaniu były wspólne, a stwierdzały że spotkanie odbyło się w dobrej i przyjaznej atmosferze.

Kto pamięta ten wie co oznaczał termin przyjaznej atmosfery. Oznaczało to z reguły trudne rozmowy i brak porozumienia i ew. wprowadzenie porozumienia siłą...

Krótko mówiąc plusy dodatnie to to, że Kaczyński porozmawiał z Dudą bez pośredników oraz to, że nie było - jak na razie - przecieków. Plusem ujemnym jest ta nieszczęsna atmosfera...

Wcześniej oczywiście nie obyło się bez złośliwości obu stron konfliktu. Zaczął rzecznik prezydenta twierdząc, że jakby jego szef miał sugestie zmian w rządzie, to zgłosiłby to Kaczyńskiemu. Ku mojemu zdziwieniu ów mały afront w kierunku premier Szydło wywołał oburzenie większe niż potrzeba. Należy zauważyć, że konstytucyjna numeracja ważności osób w państwie jest fikcyjna, gdyż rządzi de facto ten, kto rządzi większością parlamentarną...

Sprawy wojskowe również znalazły się w tle konfliktu. Z tym, że jest to raczej spór personalny. Trudno się Macierewiczowi dziwić, skoro recenzentami jego prac są specjalista od straży pożarnej i prawnik hobbystycznie interesujący się wojskowością. Jedynym odnotowanym przeze mnie plusem jest przeniesienie sporu z poziomu złośliwości na poziom dyskusji na temat organizacji dowództwa sił zbrojnych. Daje to szanse na wybrnięcie obu stronom.

A należy zauważyć, że bardziej powinno zależeć prezydentowi, gdyż wetując ustawy Ziobry i wstrzymując nominacje generalskie pokazał swoją słabość...

MON zakupi polskie karabiny dla armii. Informacja ta ma znaczenie nie tylko wizerunkowe, ale i ekonomiczne. Dodatkowo dla producenta broni oznacza bardzo silny punkt przetargowy do ew. sprzedaży w innych krajach...

W Krynicy miało miejsce coroczne Forum Ekonomiczne. Człowiekiem Roku została Szydło, co wzburzyło bardziej lewicowych komentatorów. A niby kto miał dostać? Schetyna za swój program obniżenia podatku VAT? Czy Petru za brak programu? Obu pogodził Szczerba, wschodząca gwiazda europejskiej polityki, wchodząc do toalety bez kolejki jako poseł.

Jako pewniak do nagrody Prostaka Roku...

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

"Sprawy wojskowe również znalazły się w tle konfliktu. Z tym, że jest to
raczej spór personalny. Trudno się Macierewiczowi dziwić, skoro
recenzentami jego prac są specjalista od straży pożarnej i prawnik
hobbystycznie interesujący się wojskowością. Jedynym odnotowanym przeze
mnie plusem jest przeniesienie sporu z poziomu złośliwości na poziom
dyskusji na temat organizacji dowództwa sił zbrojnych. Daje to szanse na
wybrnięcie obu stronom."


Minister Macierewicz wysyła konkretne sygnały i proponuje bezpośrednie spotkanie z prezydentem. Jak to sie odbedzie, zobaczymy. Zbliża sie 11 listopada.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

3. no tak

ocena podobna do wcześniej u Eda.A to "dobrej i przyjaznej atmosferze." to ja znam na pamięć z gazety "Trybuny Robotniczej". którą naiwni nieświadomi wspieraliśmy niewolniczy system PRL-u.Kupując ją dla programu TV,i krzyżówki (którą Mama,a później ja,rozwiązywaliśmy bez trudu).
A ja po czasie kupowałem Dziennik Zachodni,politykę widział troszkę inaczej TR,też miał program TV,i krzyżówkę :))).
Często w domu słyszałem "pokorne ciele dwie matki ssie",a ja kurna jestem niepokorny od urodzenia.Może dlatego bo mam coś po śwp.Dziadku,i zbierałem szlauchem (taka gumowa rurka do ściągania,np.wina z szklanego balonu). Tata lał mnie nim sądząc że zapamiętam "na ruski miesiąc",jakoś nie zapamiętałem,ale sądzę że "wyszedłem na ludzi" ? ;).I na koniec,wolałbym po tych rozmowach,otrzymać wiadomość o "jednej niewiadomej",kilka "niewiadomych" rozprasza siły.I na "polu walki" oprócz wyżej wymienionych (nas,i wielu na innych forach),min.obrony.PAD,i być może jeszcze kilku (bądź set) tak modnych (zielonych ludzików),jeszcze jakiś bliżej niezidentyfikowany mobilny obiekt (niewiadomego pochodzenia). Kiedyś do walki używano atramentu i gęsiego pióra,a dziś membranowa kompa klawiatura.I tak wystarczy jeden uformowany uprzednio tekstem,"niezawodny klik" skrycie ,który da,bądź zabije życie.
ps.Choć nie zawsze komentuję,lubię czytać Twoje notki :)
z pozdrowieniem!


 

avatar użytkownika tu.rybak

4. Do walki używano pióra...

(...)
maturzyści mi mówili,
że to mógł wymyślić Hasek,
żeby słowem czołgi wabić,
albo słowem czołgi straszyć
(...)
Kelus, Piosenka Patetyczna

Rybak
avatar użytkownika TW Petrus13

5. ...

Jaroslav Hašek?
Jeśli tak to ja,jestem jak Dobry Wojak Szwejk ;),i tak po cichu powiem Ci jak ów przy piwku w barze."muchy obsrał portret najjaśniejszego pana",Ed masz krzesło z oparciem? ;)


 

avatar użytkownika Maryla

6. Drugie dno blokady

Drugie dno blokady generalskich nominacji. Duda znowu postawi się PiS?

Reperkusje decyzji prezydenta o niemianowaniu generałów w sierpniu, a
teraz zapowiedź, że nominacji generalskich nie będzie również w
listopadzie, mają znacznie ważniejszy i szerszy politycznie wymiar, niż
się przypuszcza. Potwierdzi to gorąca politycznie, jak się zapowiada,
jesień w parlamencie?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

7. PAD znów próbuje

próbuje ugrać szlema w bez atu.Partię która go wypromowała ,wybrał jako pierwszą.Opozycja już śledzi przecieki,(nie wmawiajcie mi że ich nie ma!). Opozycja jest w uprzywilejowanej roli,pozna (ma swoje kanały poznania) atuty politycznego przeciwnika.I tak będzie,jaki kapitał rządzi w mediach?. Etyka dziennikarska ma ogólnie w mediach (prasa,radio,TV)coś do powiedzenia?.
A ufny Polak,przed i po szkodzie nadal głupi!


 

avatar użytkownika tu.rybak

8. Eeee tam

artykuł jak artykuł. Mogę wymyślić to samo, albo przeciwnie. Całość sprowadza się do "zobaczymy", tylko w taki podgrzewany sposób.

No właśnie, zobaczymy..

Gdyby Duda był silnym prezydentem, to nie musiałby odrzucać ustaw czy propozycji nominacji, bo umiałby to załatwić przed faktem. Widać nie umiał.

Pytanie jest takie: na ile spory personalne zadecydują o całości polityki. Niestety obawiam, się, że głównie tego typu spory mają (i miały) miejsce i to jest smutne. Być może tym razem da się dziurę zacerować, ale później i tak będzie się pruło.

Kaczyński musiałby wymyślić nie tylko "jak zacerować", ale "jak zacerować na trwałe". A to prawie niemożliwe.

Narzucające się rozwiązanie, to wybory wygrane większością gwarantującą odrzucanie prezydenckiego weta. Ale raz manewr z wcześniejszymi wyborami nie wypalił. Trzeba to dobrze przygotować, po to m.in. projektowane zmiany na rynku mediów. Czyli - jakby co - jeszcze sporo czasu.

Rybak
avatar użytkownika michael

9. Mam taki dziwny pogląd, że Jarosław Kaczyński kiedyś zaufał

Andrzejowi Dudzie. I słusznie.
Natomiast Andrzej Duda nie sprostał udzielonemu zaufaniu. Jeszcze ma chwilę czasu, jeśli może szybko wyciągać wnioski, jeszcze moa szansę na skorygowanie popełnionych błędów, ale aby wyciągnąć te wnioski musi się jeszcze bardzo szybko czegoś nauczyć.
Czekam, trochę tak jak Maryla z końcowymi opiniami, wierzę w to, że na te wnioski jest jeszcze czas, ponieważ to jest po prostu bardzo potrzebne całemu zespołowi dobrej zmiany.

Ale równocześnie nie widzę w prezydenckim zespole oznak wyciągania tych wniosków. A widząc strategię PiS, rozumiem, że jest ona naprawdę "strategiczna" i wielowariantowa, pod tym względem jest rzeczywiście bogata, dostrzegam także perspektywę na skuteczne "pozamiatanie totalnej opozycji", ostateczne wyciepanie na śmietnik. 
Bez żadnych restrykcji, bez najmniejszych antydemokratycznych rewelacji. Po prostu śmietnik, szlakiem posła Szczerby albo Grabca, tego od Balladyny. Opozycja już jest w drodze od totalnej opozycji do totalnego wysypiska historii. 
Problem PAD, patrząc całkiem spokojnie widzę następująco - albo zostanie z nami, albo zabierze się razem z nimi na to wysypisko.
Góra miesiąc i ma pozamiatane.
Dzisiaj, nawet ja daję mu jeszcze szansę, mimo bardzo poważnej dziury w zaufaniu...
Mówię to całkiem serio i poważnie.
avatar użytkownika tu.rybak

10. Jedna rzecz

Problem PAD, patrząc całkiem spokojnie widzę następująco - albo zostanie z nami, albo zabierze się razem z nimi na to wysypisko.

Moim zdaniem może być nie tylko z nimi, ale i z nami. Kaczyński patrzy nieosobiście, ma do realizacji "Polskę Wielki Projekt", Duda, Ziobro, Gowin i inni są dwa razy młodsi i łudzą się każdy, że kiedyś będą jak Kaczyński. A nie będą (tylko oni o tym nie wiedzą).

Rybak