Czas na reparacje wojenne.

wieczorem wrócę to poruszanego przez Ciebie tematu,bo ważny i bardzo dzisiaj pożądanya teraz tylko
podkreślę sedno tego Tematu,podkreślę Twoimi słowami;

Nadszedl tez czas ujawniania sie nastepnych Polakow, ktorych postawa budzi zdziwienie. Tak jak po Zbrodni Smolenskiej byl ich caly wysyp.

Trudno o lepszy przykład niemieckiej buty! Tzw. "wypędzeni" przeciw reparacjom wojennym dla Polski: To celowa prowokacja

Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV) uznał polskie roszczenia reparacyjne za pozbawione prawnego i moralnego uzasadnienia.

Wiktor Skworc?. Coś tam na jego temat w sieci piszą,jeszcze nie czytałem.Poczytam,wrócę i porównam z tym co Ty wiesz.A jeśli chodzi o reparacje wojenne,Polacy niewiele ugrają,prawie nic.Chyba że do negocjacji zaprzęgną "Żydowskie Lobby",ale ci owszem wezmą sprawy w swoje ręce (wszak trzęsą połową żywego świata). Lecz każą sobie słono za to zapłacić,czyli 50 mld $ które ponoć już jesteśmy im winni,i następne XXX $. To znaczy kochajmy się jak bracia obojga narodów.Zaś Niemieccy Żydzi mają argument (czasem podnoszony też w KK),że po 50 latach,wszystkie długi,ziemię trza oddać właścicielowi.I będziemy musieli oddać ziemie zachodnie,a utracone odzyskać sami (ogniem i mieczem) - jak kto woli.Miałem żal do PAD że zawetował ustawy,czekam co wymyślił i na ile ustąpić musiał jeszcze PiS.Nie chcę Wam psuć humoru,cóż jestem szczery do bólu,którego boję się bardziej niż śmierci!. Nawet mi nie przyszło do głowy,że spotka mnie to samo co "Poldka". Ogólnie kiepsko :(.
ps.Cenię sobie pracę rządu RP,Beata to jak u nas mawiali "do tańca i do różańca"!

Czy Polska będzie mogła ubiegać się o odszkodowania od Niemiec? Portal tvp.info: Ekspertyza ws. reparacji jest już gotowa

Biuro Analiz Sejmowych skierowało odpowiedź do posła PiS
Arkadiusza Mularczyka, po jego pytaniu o możliwość ubiegania się o
reparacje.

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk w sierpniu tego roku zwrócił się
do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem o możliwość ponownych starań Polski
o odszkodowania od Niemiec za straty materialne i osobowe, wyrządzone
podczas II wojny światowej. Przygotowanie ekspertyzy zostało zlecone przez BAS ekspertom zewnętrznym.

W odpowiedzi na zadane pytania informujemy, że Biuro
Analiz Sejmowych zakończyło prace nad ekspertyzą dotyczącą możliwości
dochodzenia roszczeń od Niemiec za straty materialne i osobowe, które
zostały wyrządzone Polsce podczas drugiej wojny światowej. Dokument został w pierwszej kolejności przekazany wnioskującemu o jego sporządzenie

—
napisało Biuro do Mularczyka. Poseł poinformował portal tvp.info,
że ekspertyza zostanie że w najbliższym czasie udostępniona również
na stronie internetowej Sejmu.

Jak to dokladniej jest z tym oddawaniem po 50 latach ziem Zachodnich wlascicielowi? Przeciez minelo juz wiecej niz 60 lat i cisza.
Pozdrawiam.

Gdzieś czytałem (przed chwilą szukałem) źródła,ale nie znalazłem :(. Chodzi po części o cytat z Prawa Mojżeszowego,bywało że dłużnik był oddawany z całym dobytkiem w ręce wierzyciela.
Musiał u wierzyciel odpracować zaciągnięty dług,a dług mógł rosnąć bo obarczony był odsetkami.
Lichwa do dziś jest uznawana prawnie.Nie jestem ekspertem w tych sprawach,sądzę że Mojżesz uznał że dług ojca nie może przechodzić na syna,bądź wnuka!. I słusznie stąd użyłem określeni 50 lat (jedno pokolenie). Jeśli chodzi o reparacje,Niemcy będą mieli z tym poważny problem.Jednak tak jak z prawem Mojżeszowym postąpili Faryzeusze,dzisiejsi prawnicy czynią podobnie.Pierwszym Prawem był 10 Przykazań Boga,czytałem ze pierwotnie było ich 9.Ale ja w to nie wchodzę!,bo to numerologia.Polacy (czyli my) też będą mieli problem z udowodnieniem granicy ziem Państwa Polskiego (bo niby na której z mapek się oprzeć?). "Żydzi" potrafią (specjalnie użyłem cudzysłowu),bo owych politycznych diaspor,bez liku! (a jedni drugim plują w brody - to w ich kulturze wielka zniewaga). Opisałem być może kiepski scenariusz (bo cobyś nie zrobił,zawsze pod wozem!). Argumenty "Pawlaka" z filmu.rozniósł umową gazową (prawdziwy czy "Malowany Ptak"?.I na koniec to co było istotą mojego przesłania,pozostawiony majątek!.I nie jest ważne kto co komu zabrał,ważna jest wartość wartość pozostawionego ze strachu majątku.Prawo Własności?,ano tego kto potrafi przechytrzyć przeciwnika (ofiarę). Więc przypominam to tu pewnej osobie,Honor to sprawa dyskusyjna,wszelkimi kodeksami można sobie d..,wytrzeć.Prawo reprezentują 3 persony.oskarżyciel,adwokat,i sędzia.A najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to,że owa wielka trójca (a jakże w togach,z łańcucha i orłem na piersi). Nie stosuje Prawa,lecz je interpretuje!!!
ps.i to tyle,nie jestem prawnikiem,jestem nieukiem,prostakiem,i chamem.Ale swój honor mam!
z pozdrowieniem,i dobrego dnia :*

Biskupi o relacjach polsko-niemieckich: "Pojednanie to wielka wartość, którą można łatwo utracić przez nieprzemyślane decyzje"

Pod apelem podpisali się abp Henryk Muszyński, bp Jan Kopiec, abp Wiktor Skworc, kard. Kazimierz Nycz i bp Tadeusz Lityński.

Strasza. Ladnie to tak?
Dolaczyli do roznych mrocznych sil z Polski i spoza niej.
Przez dekady diecezje Polski Zachodniej byly finansowane przez niemiecki Kosciol, bo jak wynikalo to z map niemieckich, te ziemie byly wciaz niemieckie.
PS Jak za pare godzin wroce z Mszy sw. to napisze krotki tekst.
NIESPODZIANKA! Surprise, surprise.

szanowny @Petrusie ,
ano opadają,przypomnę pewien drobiazg z przed laty
w jednym z Sądów
pewna przemiła starsza Pani=Sedzia słuchając moich oświadczeń i przeglądając "dowody w sprawie"czyli dokumenty świadczące
o działaniu jednego ze strategicznych akcjonariuszy na szkodę spółki,w której był we władzach,
z wielkim i nieukrywanym smutkiem stwierdziła,że ONI dopiero uczą się nowego "porządku prawnego ,czyli Kodeksu Handlowego i jak na razie nic zrobić nie mogą
Po dwu latach wyższy Sąd uchylił uchwałę Rady Nadzorczej,uchwałe ewidentnie działającą na szkodę spółki,ale PO co? skoro akcjonariusze strategiczni w między czasie zrobili to, co było im POtrzebne,a żaden Sąd już
nie naprawił szkód swej własnej nieudolności.
Podobnie było w tym samym prawie czasie w sprawie "fałszywej decyzji miejscowego Urzędu Skarbowego,po latach inne już Sądy przyznały nam rację i odszkodowanie,ale co z tego skoro zarząd przyniesiony w teczce narobił długów przekraczających wysokość odszkodowania...a sądy ? sądy były jak te TRZY małpki nic nie widziały,nic nie słyszały,niczego nie powiedziały...bo był parasol ochronny Buzkowego i pełowskiego TOWARZYSTWA
a ludzie ? no cóż Zarządy nachapały się, ile się tylko dało i jak szarańcza ogołociwszy drzewo,które obżarły ,przeskoczyły na inne ofiary,a urzędnicy winni temu? urzędnicy dostali super premie i kopa na wysokie ministerialne stanowiska
ot polskie sądy ,urzędasy i ich bezkarność
a ludzie nie z Kolesiostwa?
no cóż za młodzi na śmierć za starzy na pracę,
paszli won na zieloną trawkę .....
serd pozdr

interesowały

żyje w przyrodzie pewien gatunek osy,poluje na pająki.Poraża ich układ nerwowy,żądląc je,i w żywym ciele ofiary składają jajeczka!.To ci dopiero sztuka,mieć żywego żywiciela ;)

strzeliłeś w samo sedno :)
serd pozdr i całuski dla Zony i Najbliższych

Ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel podziękował polskim biskupom, którzy w specjalnym liście po raz kolejny zaapelowali o pojednanie z Niemcami.
Do listu biskupów na Twitterze odniósł się ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel. Dyplomata w swoim wpisie podziękował za „ważne słowa” duchownych.


Rolf Nikel‏

Rolf Nikel podał/a dalej EpiskopatNews

To całe pojednanie polsko-niemieckie ze słynnym listem to tylko propagandowy pic. Nic z tego nie mieliśmy (nawet biorąc pod uwagę rozmaite wypłaty) i nie mamy. Strzał w stopę to bardzo delikatne określenie tego apelu.To nie jest żadne pojednanie, najwyżej usypianie czujności aby budować kolejne antypolskie przyczółki i chętnych do eurosów.

kiedy nasi sie zdecyduja i ta fuzja wiszaca na scianie wypali. To jest niewatpliwie wielki atut.

Spotkanie ws. raportu o polskich stratach wojennych w KPRM. Bilans został przedstawiony premierowi Morawieckiemu

"Roszczenia o reparacje towarzyszą stosunkom polsko-niemieckim od dziesięcioleci" - podkreśla Braeu w rozmowie z tygodnikiem. "Już w 1944 roku pierwsza komisja badała szkody wojenne na terenach wyzwolonych, ponieważ Polacy zakładali, że Niemcy będą musieli kiedyś zapłacić reparacje. W 1947 roku obliczono łączną sumę, która stanowi podstawę omawianej dziś kwoty. Za tym kryje się oczywiście niewyobrażalne cierpienie. Kiedy tak chłodno mówimy tutaj o liczbach i procedurach, zawsze trzeba o tym pamiętać" - mówi historyk.Okupacja niemiecka "dotknęła prawie każdą polską rodzinę" - zauważa Braeu. "W Niemczech jest to często pomijane: Polska nie poniosła największych strat ludzkich i finansowych w wyniku wojny, takich jak natarcie Wehrmachtu w 1939 roku, a następnie odwrót w latach 1944/45, ale w wyniku niezwykle brutalnej polityki okupacyjnej i Holokaustu. Zginęło tam prawie pięć milionów ludzi, znacznie ponad połowa z nich to Żydzi. Wielu Polaków miało inne doświadczenia niż ci Niemcy, którym wojna szczególnie kojarzy się z działaniami wojennymi" - przypomina historyk. "Z całą pewnością można stwierdzić, że Polska poniosła największe straty cywilne po Związku Radzieckim. Ale zasadniczo kwestie reparacji mogą być rozwiązane jedynie politycznie, a nie poprzez badania historyczne" - dodaje.

Braeu zwraca uwagę, że "w centralnej Polsce z Warszawą Hitler utworzył tak zwane Generalne Gubernatorstwo, o którym sami naziści mówili, że splądrowali je jak żaden inny kraj w Europie. Wszyscy polscy Żydzi zostali wywłaszczeni. Na terenie Generalnego Gubernatorstwa znajdowały się również obozy zagłady SS w Bełżcu, Treblince i Sobiborze, gdzie ofiary były ograbiane z dobytku, zanim Niemcy i ich pomocnicy je zamordowali. Ale Niemcy rabowali też nie-żydowskich Polaków. Drastycznie podnieśli podatki i bezlitośnie je ściągali. I zasypali Generalną Gubernię bezwartościowymi pieniędzmi, co było równoznaczne z pośrednim wywłaszczeniem".
Zdaniem niemieckiej historyk wszystko to słusznie nie zmieni polskich roszczeń reparacyjnych. "Mimo wszystkich różnic, należy mieć świadomość, że w Polsce nie zapomniano o bezwarunkowej woli zniszczenia po stronie niemieckiej. Niemcy nie tylko chcieli ograbić kraj, ale zniewolić i zabić jego mieszkańców oraz zniszczyć ich kulturę" - podkreśla Braeu.

Rząd przyjął uchwałę ws. reparacji od Niemiec

Rząd przyjął we wtorek uchwałę ws. konieczności uregulowania w
stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i
zadośćuczynienia w związku z napaścią Niemiec na Polskę w 1939 r. oraz
późniejszą okupacją niemiecką - poinformowała kancelaria premiera

Oczywiście, że konieczna jest walka o reparacje i równie oczywiste, że ich w sensownym wymiarze nie otrzymamy. Zmieniło się postrzeganie historii. Po wojnie każda rodzina polska straciła bliskich, jak ich nie zabili Niemcy to Rosjanie, znaczna część Polaków również dobytek. Wtedy narracja o Holokauście to było liczenie strat, nasze nie malały ze wzrostem innych ofiar. Walczymy o powrót proporcji. Niemcy nie dadzą nam forsy, bo nie chcą i mają wpływy w Polsce