Wiem, wiem... znowu mnie się oberwie, bom niepoprawny politycznie, ale co tam. Bata nad sobą nie zdzierżę... Narody poskolonialne mają to do siebie, że obierają sobie hegemona zastępczego. Pisałem o tym kilka lat temu.
Pod koniec lat '60. ubiegłego wieku Gdańsk nawiedził Jumdżagijn Cedenbał - prezydent Mongolii. Na to wydarzenie spędzono przed Dwór Artusa wszystkich uczniów gdańskich szkół mundurowych. Do dziś nie wiem, jakie znaczenie miała dla Gdańska i Polski wizyta tego skośnookiego Mongoła (Jumdżagijn Cedenbał był - podobno przez żonę - blisko związany z Leonidem Breżniewem). Dzień był wolny od nauki w szkołach, z pobliskiej Stoczni im. Lenina przybyły liczne delegacje ze sztandarami.
Obecny prezydent USA ma na pewno znacznie większe znaczenie dla polskiej polityki i bezpieczeństwa niż rzeczony Jumdżagijn Cedenbał. Czy jednak w związku z tym politycy PiS i regionalni "baronowie" NSZZ "Solidarność" muszą powielać stare wzorce?
Wczoraj otrzymałem e-majla tej treści:
Szanowni Państwo / Koleżanki, Koledzy
Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych wspólnie z Biurem Senatorskim Krzysztofa Mroza – Senatora RP organizują bezpłatny wyjazd do Warszawy. Organizatorzy chcą umożliwić mieszkańcom Kotliny Jeleniogórskiej i Kamiennej Góry udział w spotkaniu z Donaldem Trumpem Prezydentem Stanów Zjednoczonych. [...]
Po przyjeździe do Warszawy, ok. godziny 10:00, wszyscy udadzą się na Plac Krasińskich, gdzie będą uczestnikami spotkania z Prezydentem Donaldem Trumpem. Na placu Krasińskich obecne będą również najwyższe władze państwowe.
Następnie uczestnicy będą mogli wziąć udział w pikniku polsko – amerykańskim z udziałem wojsk z obu krajów, który odbędzie się na Stadionie Narodowym.
Tekst podpisał regionalny "baron" związkowy nie informując, kto finansuje tę wycieczkę: Senator, Fundacja czy Zarząd Regionu "S".
Nie raz już przypominałem przejmujący komentarz do jednego z obrazów Golgoty Jasnogórskiej Dudy Gracza napisany przez Ernesta Brylla. Powtórzyć nie zaszkodzi:
Narody małe – kiedy krzyżowane
są jako Chrystus czyste.
Gdy się urwą z krzyża
muszą ozdrowieć szybko,
zamknąć każdą ranę.
Więc jako pies wytrwale
krew językiem liżą
i pozostają czasem
w tym półpsim ukłonie,
Już z dobrowoli czujnie uśmiechnięci
do tych, co mogą kopnąć…
dawniej jako święci.
Dzisiaj już tylko… Jezu!
Czuwaj nad mym krajem!
Bo czasem nie wiem:
czyśmy wielkim bólem zgięci,
czyli też z przypodchlibstwa?…
jak wierni lokaje.
20 komentarzy
1. @Morsiku
nie musisz witać Trunpa z PiS, mozesz go wygwizdać z partią RAZEM.
DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO.
http://www.rokor1.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=821:pi...
Do
wizyty Donalda Trumpa w Warszawie zostało kilkanaście dni, ale jedno
już wiadomo – entuzjastyczne przyjęcie gwarantowane. PiS już się o to
stara.
Co
prawda na Facebooku pojawiło się wydarzenie, zachęcające do
spontanicznego przyjścia na spotkanie z Trumpem i pomachania mu
amerykańską flagą, ale frekwencja tam nie powala – na dzień dzisiejszy
1606 zainteresowanych, nieco ponad 400 deklaruje przybycie.
Prawo i Sprawiedliwość zamierza sięgnąć po pewniejsze metody. Partia
wynajmie tyle autokarów, ilu ma posłów, a każdy parlamentarzysta będzie
mógł (a może raczej musiał?) znaleźć 50 chętnych na darmowy wyjazd na
spotkanie z amerykańskim prezydentem.
Niektórzy politycy już wrzucili do mediów społecznościowych zdjęcia
Trumpa opatrzone zachętą, by zgłaszać się do biura poselskiego i
zapisywać. Skoordynowany wyjazd na spotkanie z Trumpem szykują również
Kluby Gazety Polskiej.
Prawicowi
historycy uwielbiają wyśmiewać się ze starych kronik filmowych z PRL,
na których uwieczniono oficjalne wizyty polskich przywódców czy
polityków z dawniej zaprzyjaźnionych krajów, szydząc ze scen „radosnego i
spontanicznego powitania”. Wygląda na to, że co najmniej podobnie
powinni podsumować wysiłki działaczy PiS przed wizytą Trumpa.
Tymczasem
Pracownicza Demokracja, Fundacja „Naprzód”, Inicjatywa Polska, Partia
Razem i Partia Zieloni zapraszają, by Trumpa bynajmniej nie witać
oklaskami.
Organizatorzy wydarzenia pod hasłem „Trump precz!”
przypominają, że do Warszawy bynajmniej nie przyjedzie wizjoner i mąż
stanu, ale „oligarcha, rasista, szowinista, wróg kobiet, militarysta,
niszczyciel ziemi”. W najbliższych dniach mają zostać podane szczegóły
organizacji protestu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22010467,autokary-poslow...
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/region/a/jest-rozkaz-pa...
http://wyborcza.pl/7,75398,21998958,pis-sciaga-ludzi-na-wystep-donalda-t...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-wyborcza-pis-sciaga-publike-na-tru...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Bo czasem nie wiem:
czyśmy wielkim bólem zgięci,
czyli też z przypodchlibstwa?…
jak wierni lokaje.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
3. ...a poza tym...
...to, co napisali "lewszuny" - jak ich nazywała moja Babcia - nijak się ma do tego, co mnie w...nerwia. Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej jest Andrzej Sebastian Duda, a Donald Trump nie jest - na razie - Królem Świata. Wystarczy jeden Donald - "Król Jewropy".
Mnie chodzi o to, dlaczego "barony" NSZZ "Solidarność" wpychają się do imprez PIS.
Przypominam niezorientowanym, że członkowie tego związku zawodowego płacą składki w całkiem innym celu.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
4. Jednakowoz
Polska nigdy nie byla kolonia amerykanska.
Jezeli stosunki z jakims zaprzyjaznionym mocarstwem, ktore moga byc dla nas korzystne, nazywane beda jarzmem postkolonialnym, to co pozostanie? Przyjazn z maluchami.
Swiat sie jakos tak od zawsze strukturalizuje, ze sa mniejsi i wieksi. Tych wiekszych nie powinno sie nie zauwazac, bo to zawsze slon w pokoju.
5. Tylko, że...
...ja nie o tym piszę. Proszę zauważyć, że "nie podważam sojuszów". Mnie nie podoba się włażenie w sempiternę. Słoń, jak to słoń, może sobie nawet spacerować po ulicach, ale czy koniecznie musimy mu bić pokłony? Już to wystarczy, że po nim posprzątać trzeba będzie...
O umiarkowany szacunek apeluję. Do siebie przede wszystkim.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
6. @Morsiku
przecież mozesz stanąc po drugiej stronie - na którą ściagna wszystkie POparańce i SB-cja. Im też fundują autokary. Nikt Ci nie broni - broń swojej godności, jak ktos Ci ja naruszył!
Tymczasem
Pracownicza Demokracja, Fundacja „Naprzód”, Inicjatywa Polska, Partia
Razem i Partia Zieloni zapraszają, by Trumpa bynajmniej nie witać
oklaskami.
Organizatorzy wydarzenia pod hasłem „Trump precz!”
przypominają, że do Warszawy bynajmniej nie przyjedzie wizjoner i mąż
stanu, ale „oligarcha, rasista, szowinista, wróg kobiet, militarysta,
niszczyciel ziemi”. W najbliższych dniach mają zostać podane szczegóły
organizacji protestu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. A Szefowa wciąż to samo:
albo mam akceptować wszystko jak leci, albo won pod Kreml. Właśnie z tego - być może - bierze się awersja do PiS wśród prostych ludzi.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
8. @Morsiku
głupoty piszesz. Wg Ciebie PiS ma zapewnic miejscówki hałastrze pod pomnikiem Powstańców?
oJ.... NIE CHCE MI SIE GADAĆ.
Znamy szczegóły wizyty Donalda Trumpa w Warszawie! "O spotkanie ze zwykłymi Polakami zabiegała strona amerykańska"
"Na żadnym etapie przygotowań do wizyty o spotkanie z amerykańskim prezydentem NIE ZABIEGAŁ prezes PiS Jarosław Kaczyński."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Aaaa... Tyro jasne!
Działacze "baronowie" NSZZ "Solidarność" zbierają "masy" w celu zablokowania miejsc tym, którzy mieliby zamiar zakłócić "uroczystość"!
To tylko szukanie usprawiedliwienia dla "powtórki z przeszłości", czy już relatywizm? :)
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
10. @Morsiku
bez komentarza.
Napisać drukowanymi, to Ty napiszesz, ze to cyrlica. Tymczasowy delikatnie Ci wyłuszczył, ja jak krowie na rowie, a Ty swoje.
Dla Ciebie nie jest to historyczna chwila , kiedy prezydent USA zamiast pod pomnikiem powstania jedynym uznawanym, będzie przemawiał pod Powstańców Warszawskich, że Trójmorze, dla Ciebie to nic, że toczy sie wojna globalna o zrównanie nas z glebą i zalanie muzułańską falą.
Zmusza Cię ktoś? Na siłę wiezie?
Ty WIESZ SWOJE.
I dobra.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Morsik
jest dla mnie pewnego rodzaju zagadka o charakterze psychologicznym. Jak zwasze, zycze Mu szczescia, zdrowia i pomyslnosci.
12. Być może...
...nie przeczę. Jest to jakiś przypadek do zbadania, ale na swoje usprawiedliwienie odpowiem, że z bliska wyraźniej widać... :)
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
13. Tymczasowy :)
Morsika nie trzeba badać, to zdrowy malkontent :)
Macierewicz: Oczekujemy na wizytę Trumpa z ogromnymi nadziejami. Atakują go te same środowiska, co polski rząd i Orbana.
"Donald Trump, człowiek, który zmienia świat, zmienia politykę
amerykańską, nadaje jej zupełnie nowy wymiar i nowe punkty odniesienia".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Cóś mnie się wydaji, że...
...Szanowne Koleżeństwo usiłuje mnie wcisnąć do wrogów JWP Prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak i czym mam wytłumaczyć (po dobroci), że ja tylko brzydzę się syndromem "prezydenta" Biedronia: nie toleruję lizania doopy? :)
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
15. Na przyjazd amerykańskiego
Na przyjazd amerykańskiego prezydenta demonstrację pod hasłem „Trump precz” zwołują wspólnie Fundacja „Naprzód”, Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej, Partia Razem, Partia Zieloni i Pracownicza Demokracja. – Próbowaliśmy zarejestrować zgromadzenia w kilku miejscach, ale ratusz odmówił. Chcieliśmy więc ustalić, jaki jest obszar strefy zamkniętej, ale nie przekazano nam tej informacji – mówi Maciej Konieczny z Partii Razem.
Według niego „protest będzie malowniczy” i Trump powinien go zauważyć. Demonstranci ubiorą czerwone habity i białe czepki. Chcą w ten sposób nawiązać do książki Margaret Atwood "Opowieść podręcznej" - wstrząsającej antyutopii o piekle kobiet, które są zmuszane do rodzenia dzieci dla niepłodnych par. Na jej podstawie powstał serial, który teraz jest popularny w USA.
– Dlaczego protestujemy? Bo to mizogin, seksista, oligarcha z promila najbogatszych, którzy wypowiedzieli wojnę klimatowi. Kiepski amerykański prezydent przyjeżdża do kiepskiego polskiego rządu, żeby się wzajemnie powspierać - dodaje Konieczny.
Partia Zieloni chce protestować głównie z powodu odstąpienia przez Trumpa od porozumienia paryskiego, którego celem jest walka z ociepleniem klimatu. – Oburzają mnie też jego ksenofobiczne wypowiedzi. Chcemy, żeby dowiedział się, że nie wszyscy Polacy to jego miłośnicy. Mamy prawo do wyrażania poglądów w sferze publicznej. Jeżeli się nie uda zarejestrować protestu, ustawię się sam z moim plakatem – planuje Wojciech Kubalewski z Zielonych.
Ewa Gawor, dyrektorka biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w ratuszu, informuje, że Biuro Ochrony Rządu wyłączyło place Krasińskich i Zamkowy ze względów bezpieczeństwa i nie można tam organizować zgromadzeń publicznych. Ratusz zarejestrował jedno na pl. Piłsudskiego. – BOR sugerował, żeby zgromadzenie zgłoszone przed Pałacem Prezydenckim odbyło się gdzie indziej. Jeżeli jednak organizatorzy się uprą, to je zarejestruję – mówi nam Ewa Gawor.
Przed weekendem nie wiedziała dokładnie, gdzie stanie ogrodzenie na pl. Krasińskich. – Strefa bezpieczeństwa najpewniej będzie sięgać do przejazdu pod gmachem Sądu Najwyższego. Miasteczko namiotowe, które stoi tam od miesięcy, jest nielegalne. Policja i BOR powinny je usunąć. Zaoferowaliśmy samochód do wywiezienia go – dodaje Gawor. – Organizatorzy miasteczka namiotowego chcieli zarejestrować zgromadzenie, żeby uczcić przyjazd prezydenta Trumpa. Nie ma jednak takiej możliwości. To strefa zero.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22042639,donald-trump-w-war...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Nadal bez zrozumienia
Ja nigdzie nie napisałem, żeby wobec Donalda Trumpa - prezydenta USA robić cyrk i próbować go obrażać.
Proszę zrozumieć wreszcie, że mnie nie podobają się "spędy" organizowane przez związek zawodowy niemające nic wspólnego z działalnością związkową.
Tylko tyle, a zrobiono ze mnie lewaka i do tego postawiono w jednym szeregu z jakąś Nowacką.
Przykre...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
17. @Morsiku
sam sobie winien Grzegorz Dyndała :) Kto sieje wiatr i tak dalej :)
Cyrk to mało... Kijowski zachęca do bojkotu wizyty Trumpa i razem z Celińskim... zaprasza, by blokować…
"Pamiętajcie, że wystarczy być. Nie każdy musi ryzykować. Każdy ma prawo zobaczyć i przekazać dalej, co widział".
Jeszcze weselej jest - choć w zasadzie to przykre - przy organizacji
blokady miesięcznicy smoleńskiej (10 lipca już w poniedziałek).
— pisze Kijowski.
I dodaje:
Pod wpisem Kijowskiego można dostrzec między innymi poparcie udzielone mu… przez Andrzeja Celińskiego. Warci siebie…
http://wpolityce.pl/polityka/347112-cyrk-to-malo-kijowski-zacheca-do-bojkotu-wizyty-trumpa-i-razem-z-celinskim-zaprasza-by-blokowac-miesiecznice-10-lipca
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Trump spotka nie tylko
Trump spotka nie tylko zwolenników. Protestujący powitają go w takich strojach. O co chodzi?
Kobiety w różnym wieku z całej Warszawy od kilku dni szyją stroje "podręcznych" - chcą jutro pojawić się w nich podczas wizyty Donalda Trumpa
w Polsce. Biało-czerwony ubiór jest nawiązaniem do stroju bohaterek
książki Margaret Atwood. W "Opowieściach podręcznej" snuje ona wizję
totalitarnego, fundamentalistycznego państwa powstałego na terenie USA, gdzie kobiety zostały sprowadzone do roli bogobojnych, służących żon.
-
Są po prostu chodzącymi inkubatorami - mówi nam jedna z uczestniczek
protestu. - I mniej więcej do takiej roli chce nas teraz sprowadzić nasz
rząd i mniej więcej taką rolę przewiduje dla nas Donald Trump - dodaje. Czwartkowy protest z okazji wizyty Trumpa organizuje warszawski oddział Partii Razem.
-
Jako że Trump jest politykiem skrajnie seksistowskim i
mizoginistycznym, to należy podkreślić siłę kobiet, które już przy
okazji czarnego protestu pokazały w Polsce, jaką są niesamowitą i
nieokiełznaną wręcz siłą - tłumaczy jedna z przedstawicielek partii,
Barbara Wycisk.
Maciej Konieczny podkreśla
przy tym, że w przypadku ich protestu chodzi nie tylko o prawa kobiet,
choć będą one jutro w centrum ich uwagi. - Tutaj chodzi o coś więcej. Te
"podręczne" to taki symbol walki z prawicowymi, konserwatywnymi,
zamordystycznymi rządami, które pojawiają się w Stanach Zjednoczonych, w
Polsce, w Turcji i w Rosji - wyjaśnia członek Partii Razem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. Niegdyś mówiono, że...
...jak kobita ładna, to głupia. A tu - odwrotnie, same szpetne baby... Świat się kończy!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...