Układ

avatar użytkownika Unicorn

Jeśli ktoś uważał, że najgroźniejsze dla nowej władzy jest pianie w rezonatorach i szczucie zagraniczniaków (specjalnie używam tego pojęcia, bo ci ludzie rzadko mają coś wspólnego ze społeczeństwami wśród których żyją) albo resztki dziadków ze służb, którzy są dobrze ustawieni i mają raczej gdzieś, kto rządzi (w końcu, kompromaty są na prawie wszystkich), chyba zaspał i nie bywał w tworze zwanym dla niepoznaki III RP przez ładnych kilka lat.

Gdzieś straszono służbami mundurowymi a nawet zachęcano by pojawił się jakiś generał i machnął szybko puczyk - dla obrony ICH demokracji, rzecz jasna. Służby mundurowe z racji określonej hierarchii rzadko decydują się na kroki ostateczne, z wielu względów zresztą. Dziennikarze i mediaści? Owszem, potrafią być upierdliwi i mogą zaszkodzić srając na TEN kraj do rezonatorów ale wystarczy jedna książka czy artykuł o "resortowych" i nastaje cisza.

Oczywiście, wrogowie niedobici odgryzają się i jeśli ma się siłę, trzeba krótko trzymać lub tworzyć własne frakcje ale problemem jest układ, który wynika wprost z okrąglaka. Te sitwy są nadal czynne (szczególnie w tzw. aparacie sprawiedliwości) i wbrew temu, co próbują wmawiać przekaziory - synowie i córki ODPOWIADAJĄ za czyny dziadków i ojców bo pełnymi garściami korzystają ze starych znajomości i układów, co więcej konserwują je i przekazują dalej. Zastanawiacie się zapewne co w takim razie robić? W końcu, "wszystkich się nie da." No nie da się. Ale karząca ręka sprawiedliwości musi być konsekwentna i działać w dwie strony (swoich karierowiczów również banujemy); musi dawać przekaz o nieuchronności kary - pod żadnym pozorem nie wolno ulegać ani cofać się z przyjętej drogi - obojętnie skąd będą szły powarkiwania, popiskiwania i "spontaniczne" protesty. Czy będą szły ze strony wschodniej, zachodniej czy europejskiej. Jednocześnie trzeba mieć chociaż iluzję sojusznika dużego (a w tle wielu mniejszych). 

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Unicorn

"Te sitwy są nadal czynne (szczególnie w tzw. aparacie sprawiedliwości) i wbrew temu, co próbują wmawiać przekaziory - synowie i córki ODPOWIADAJĄ za czyny dziadków i ojców bo pełnymi garściami korzystają ze starych znajomości i układów, co więcej konserwują je i przekazują dalej. Zastanawiacie się zapewne co w takim razie robić? W końcu, "wszystkich się nie da." No nie da się. Ale karząca ręka sprawiedliwości musi być konsekwentna i działać w dwie strony (swoich karierowiczów również banujemy); musi dawać przekaz o nieuchronności kary - pod żadnym pozorem nie wolno ulegać ani cofać się z przyjętej drogi - obojętnie skąd będą szły powarkiwania, popiskiwania i "spontaniczne" protesty."

Dzisiaj układ dobitnie pokazał, jak się obala władzę. Resorciak Łączewski, co chciał obalać rząd na ulicy.
I drugi sędzia, ze Szczecina - co nie widział potrzeby zatrzymania malwersantów na miliony. A to dopiero początek. Sitwa sie okopała, bo bój to ich ostaTni - albo ONI albo MY. Michnik jasno definiuje ich zamiary. A Łączewskich maja na wagę - jeszcze z rozdania Stalina.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. o układzie co gorszy od zarazy, ale zajadły

https://www.facebook.com/razproza/photos/a.1645736702304423.1073741827.1...

Moja ciocia miała kiedyś pieska. Urocza bestia, ale strasznie niesforna. (W sensie, pies, nie ciotka!)

Ciocia nauczyła mnie paru prostych sztuczek jak sobie z nim radzić. Kiedy chciał się bawić, a ja akurat byłem zajęty, szarpał mnie za nogawkę. Wydzierałem mu wtedy nogawkę i odpychałem go ręką, i surowym tonem tłumaczyłem, żeby tego nie robił, po czym wracałem do swoich zajęć.

Podchodził wtedy drugi raz i powtarzał czynność. Ja również zrobiłem wszystko tak samo, i wróciłem do swoich zajęć.

Zwykle za trzecim albo za czwartym razem docierało do niego, że jego metody są nieskuteczne i że niczego nie wymusi na mnie siłą. Wtedy poddawał się i zajmował czymś innym.

Z opozycją totalną jest podobnie. Kiedy chcieli pozostać przy korycie, totalnie olewali społeczeństwo i jedyne na co marnowali czas i energię, to straszenie PiSem.

Kiedy już stracili władzę, w szoku i frustracji powtórzyli tę metodę - szczekali na PiS jeszcze głośniej, i jeszcze mniej skupiali się na poprawie swojego wizerunku.

Kiedy ich sytuacja coraz bardziej się pogarszała - dalej trzymali się kurczowo tej samej strategii, czyli: szczekanie i straszenie.

Za setnym razem, po dwóch latach wreszcie dotarło do nich, że ta prostacka strategia wcale nie poprawia ich sytuacji a tylko ją pogarsza, więc postanowili ją zmienić, czyli - przestali szczekać jak zawszone kundle (ze wścieklizną) na widok kota, i zaczęli merytorycznie walczyć o głosy wyborców.

A nie, czekaj. Nigdy to nie nastąpiło. Nadal, po tylu szansach na wyciągnięcie wniosków i udowodnienie, że nie są tylko zaplutymi debilami, nie robią nic oprócz szczekania, straszenia, pajacowania, rzucania pustych hasełek, które wyszły z mody jeszcze w Polsce Ludowej, i szarpania rządzących za nogawkę.

Wnioski nasuwają się same.

Totalna opozycja jest dużo głupsza niż pies mojej ciotki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. hle hłe, idą w zaparte.


Kasta stoi murem za swoim pupilem Łączewskim i idzie w zaparte!
Sąd: ”Sędzia nie podważał wyboru Julii Przyłębskiej na prezesa TK”

Szok! Przełożeni chwalą i tłumaczą szokującą decyzję sędziego Wojciecha Łączewskiego.



Z. Ziobro: sądy cywilne nie mogą ocenić legalności wyboru prezesa TK

Sądy
cywilne nie mają kompetencji, by ocenić, czy wybór prezesa Trybunału
Konstytucyjnego był prawidłowy – powiedział minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro komentując opisaną w mediach decyzję sędziego Wojciecha
Łączewskiego w prowadzonym procesie przeciw TK.


Dwa śledztwa związane ze sprawą sędziego Łączewskiego

Dwa
śledztwa związane z sędzią Wojciechem Łączewskim prowadzi Prokuratura
Regionalna w Krakowie – w sprawie podejrzenia włamania na konto i
podszywania się pod niego oraz fałszywego zawiadomienia o przestępstwie,
którego nie było i fałszywych zeznań.


Kraków. Sąd postanowił aresztować Konrada M., skazanego za handel kobietami

Na
trzy miesiące krakowski sąd postanowił aresztować Konrada M.,
nieprawomocnie skazanego na 6,5 roku za handel kobietami. Postanowienie o
aresztowaniu oskarżonego ogłoszono 13 czerwca w trakcie niejawnego
uzasadniania wyroku – ustaliła w piątek PAP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl