Tresowane malpy w uniwersytecie.

Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Jagiellonski nie pozwolily Rebece Kiessling na wygloszenie wykladu. Jest ona prawniczka i wystepuje w obronie zycia poczetego.

Przed budynkiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie mogla wyklad wyglosic, protestowala grupka ludzi. Wsrod nich byl jeden wymowny pipek z innego lubelskiego uniwersytetu UMCS. I to sie dzieje w czasach dzisiejszych. Kiedys, za PRL-u,  to moze ludzie z UMCS "mieli prawo" ingerowac w sprawy KUL-u, np jakis docent mianowany z politologii jako sekretarz Komitetu Miejskiego czy Komitetu Wojewodzkiego PZPR.

Tenze dorodny pipek autorytatywnie stwierdzil, ze wystapienie prelegentki nie jest oparte o badania naukowe, tylko osobiste doswiadczenia i przemyslenia. Jak pamietam, nawet w dawnych czasach na KUL-u bywaly rozne wyklady i Partia to jakos tolerowala. Mogl tam studiowac nawet Michnik robiacy wowczas za opozycjoniste. Teraz byle pipek wie lepiej i jest wazniejszy. Jasne jest tez dla mnie, ze malpa tresowana przez poprawnosc polityczna tez by protestowala, gdyby to mial  wystapic profesor przedstawiajacy wyniki swpoich badan. I takim przypadku bedzie w dalszej czesci tego tekstu.

Pani R.Kiessling wyrazila zdziwienie, ze takie rzeczy sie w Polsce dzieja. Niestety dzieje sie jeszcze gorzej w jej ojczystym kraju - Stanach Zjednoczonych Ameryki Polnocnej. Tam jaskiniowcy, bracia i siostry pipka z UMCS sa bardziej agresywni. Nie dalej jak 3 III 2017 r. w Middlebury College, Vermont mialy miejsce zamieszki z powodu wykladu przybylego tam prof. Charles Murray'a. Grupa studentow tego "Liberal Arts College" (co to jest za cudo?) wystosowala najpierw pisemny protest. Stwierdzano w nim, ze Profesor reprezentuje zastraszajaco niskie kwalifikacje intelektualne i nie ma powodu, by tolerowac dyskusje z kims takim. Jakie prawo maja dzieciaczki z "Mickey Mouse University", w ktorym na zadupiu studiuje 2 526 do oceny prawdziwego profesora? Pan profesor Charle Murray zrobil magisterium na Harvardzie i doktorat w Massachussetts Institute of Technology (MIT). Obie bostonskie, sasiadujace ze soba uczelnie, nie jeden raz znajdowaly sie na pierwszym miejscu najlepszych uniwersytetow swiata. Obie naleza do Ligi Bluszczowej. Profesor napisal wiele ksiazek, z ktorych jedna znalazla sie na liscie bestsellerow. Nie pomoglo mu nawet i to, ze w czasie ostatniej kampanii prezydeckiej mocno gardlowal przeciwko Donaldowi Trumpowie.Po zapachu byl tym bardziej ich, ze po zrobieniu magisterium pracowal przez 6 lat w Tajlandii, gdzie nawet ozenil sie z corka Buddysty. Jej imie i nazwisko: Suchert Dej-Udom.

Do wykladu nie dopuscili aktywisci. Wrzeszczano: Naukowy Rasizm, Bialy Nacjonalizm.  Z kartek malpy czytaly i wrzeszczaly: "Racist, sexist, anti-gay, Charles Murray, go away". Problem w tym, ze Profesor nie pisal, ani o kobietach, ani o pedalach. O Murzynach - alez owszem, ale przeciez to inna sprawa. Inny paragraf Kodeksu Karnego tresowanych malp.

Wyklad przeniesiono do innej sali. Po jego zakonczeniu Profesor w towarzystwie prof. Allison Stanger udali sie do samochodu. Po drodze byli napastowani. Jedna z malp szarpnela gwaltownie za wlosy prof. Stanger i trafila ona do szpitala z uszkodzeniem kregoslupa. Nosi gipsowe usztywnienie na szyi. Po samochodzie odjezdzajacych skakano i rzucono znak drogowy. Byloby gorzej gdyby nie pomogla straz uniwersytecka. Trzeba powiedziec, ze byla to sytuacja wyjatkowa. Pare tygodni wczesniej odbyly sie zamieszki w Berkeley - protestowano przeciwko wykladowi prawicowego publicysty. Ofiar bylo wiecej.

Prof. Murray narazil sie jaskiniowcom dwiema ksiazkami: "The Bell Curve: Intelligence and Class Structure in American Life" (wraz z R.Hernsteinem) oraz "Coming Apart: The State of White America, 1960-2010". Obie oparte na badaniach empirycznych. Tak jego, jak i innym podobnie myslacym, dane statystyczne prowadzily nieuchronnie do tych samych wnioskow. Prosze sobie usiasc i czytac dalej: Z powodow genetycznych Murzyni sa mniej inteligentni od innych ras. Najbardziej inteligentni sa zolci, potem ida biali, a na koncu czarni. Dla mnie nie bylo to tajemnica, gdyz znalem wyniki badan innych uczonych, ktorzy w nieco innych kointekstach dochodzili do tego samego wniosku. Na przyklad kanadyjski profesor J.P. Rushton. Tu tez byl cyrk, czarni blokowali wejscie na sale, Profesor wykladal poprzez uniwersytecka siec telewizyjna itd.

A dokladniej, jakie byly wnioski prof. Murray'a. Otoz material statystyczny pokazal, ze ludzka inteligencja jest lepszym niz status spoleczno-ekonomiczny, czynnikiem do przewidywania czterech czynnikow: dochodow, osiagniec w pracy, ciaz pozamalzenskich oraz przestepczosci. IQ jest dziedziczne. Geny wyjasniaja roznice rasowe i etniczne. A przeciez poprawnosc polityczna glosi, ze ras nie ma, roznice miedzy ludzmi sa spowodowane poziomem zamoznosci rodzin. Przykladowo, bieda tlumaczy przestepczosc. morderca jest ofiara systemu nierownosci i powinno mu sie pomoc, jako osobie niewinnej, w tym sensie, ze to nie wolna wola miala tu jakies znaczenie, tylko warunki spoleczne. Trzeba pomagac takze Murzynom, ofiarom niewolnictwa, ktore zakonczylo sie sto piecdziesiat lat temu.

Na video nr 3 mozna sobie zobaczyc probe rozmowy z Murzynka- profesor Princeton. Tam tez sa te rozne studia: gender, feministyczne czy Afro-amerykanskie. Lata temu spotkalem ksiazki z aktywistycznej metodologii. To taka metodologia, w ktorej nie jest wazna precyzja;idzie o to by otrzymac wyniki korzystne dla grup nieuprzywilejowanych. Na powaznie! Wyobrazmy sobie, budujemy most czy dom czy komputer i dokladnosc nie jest wazna. No i ta niby-profesorka zieje, choc trudno z niej wydobyc czy przeczytala do konca choc jedna ksiazke prof Murray'a. Ma ja usprawiedliwiac to, ze ona i inne malpy politycznej poprawnosci musza ciagle walczyc z rasizmem i nie maja czasu na bzdury.