„Wyborcze” Radio Erewań i kraksa Macierewicza
Dla młodszych czytelników:
"Radio Erewań – na terenie ZSRR i innych państw Układu Warszawskiego (w tym PRL-u) nazwa fikcyjnego źródła nierzetelnych informacji, parodiująca metody propagandy komunistycznej.
Nazwa radia zaczerpnięta została z rosyjskiej nazwy stolicy Armenii – Erewania (właśc. pol. Erywań). Paradoks polegał m.in. na tym, że w Armeńskiej SRR nie nadawała rozgłośnia „Radio Erewań”.
Radio Erewań było przede wszystkim tematem serii dowcipów w stylu czarnego humoru o tematyce politycznej, a w późniejszym okresie także symbolem nierzetelności dziennikarskiej. Typowe dowcipy (Za zbiorem dowcipów „Polityczny wic”):
- Radio Erewań podaje: Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.
- Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.
- Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie"
-
„Wyborcza” wespół z pozostałymi organami frontu ideologicznego od kilku dni darła szaty wokół wypadku drogowego z udziałem min. Macierewicza, insynuując wszelkie możliwe czarne scenariusze.
Bo to on miał być moralnym sprawcą wypadku – nakazując kierowcy szaleńczą jazdę. Bo to on miał łamać przepisy prawa – nakazując ucieczkę z miejsca wypadku i dalszą szaleńczą jazdę do Warszawy, narażając w ten sposób życie i zdrowie postronnych, a jego kierowca miał się okazać byłym strasznym komuchem.
Wszystkie te „rewelacje” okazały się być wyssane z brudnego palca „czerkistów”.
Oficjalny komunikat Ministerstwa Obrony Narodowej stwierdza bowiem, że min. Macierewicz był ofiarą, a nie sprawcą wspomnianego wypadku:
„- Nie jest prawdą, że samochód, którym jechał minister spowodował wypadek pod Toruniem. Przeciwnie był on w tym wypadku poszkodowany przez inne samochody.”
Min. Macierewicz nie sprawcą, ale ofiarą wypadku
I wiecie co? Jestem skłonny uwierzyć w wersję podawaną przez MON, bo „czerkiści” od lat znani są z kłamstw, przekręceń i niedomówień – „prowda, tyz prowda i wyborco prowda”.
Ich ostatni „fakt prasowy” nie jest bynajmniej wypadkiem przy pracy czy odosobnionym zjawiskiem - bo oni zawsze działają według swojej normy cywilizacyjnej – nie jest ważne co się naprawdę wydarzyło, tylko co z tego może wynikać dla interesu ich szeroko rozumianego środowiska.
A w tym wypadku po prostu uznali, że okazja znakomicie się nadaje do kolejnego oczernienia min. Macierewicza – co jest zgodne z interesem ich środowiska, któremu zagrażają rządy „dobrej zmiany”.
Nieważne – był sprawcą, czy ofiarą wypadku – „przecież był zamieszany w wypadek - tak czy nie”?
Tylko, że dla nas wychowanych w innej cywilizacji – gdzie rozróżnia się między fałszem i prawdą – taka postawa jest nie do przyjęcia.
I spadające wyniki gazety „czerkistów” są tego najlepszym dowodem. Więcej kłamstw, towarzysze, a niedługo wszyscy pójdziecie na zieloną trawkę...
I tak to w zasadzie „czerkiści” sumiennie pracowali na swój upadek
– promując interes swego środowiska kosztem polskiej racji stanu
– od pierwszego numeru w maju 1989 roku.
I czeka ich tylko to, na co sobie u nas naprawdę zasłużyli...
...bo Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Kompilacja wypadków Styczeń 2016 # (Kraksa TV)
★ Kompilacja Wypadków ★ Zimowa Edycja ★ Styczeń 2017 ★ (Kraksa TV) ★
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @ Pani Maryla
Po obejrrzeniu tych filmików to człowiek normalnie boi się wyjść z domu - bo w każdej chwili ktoś może na ciebie wpaść ;-)
Pozdrawiam.
3. @Docent zza morza
:) a Czerska straszy Macierewiczem, jakby to On stał za tymi prawdziwymi kraksami.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Cieszę się ogromnie
że Ichnikowi już się nie wierzy - nawet jak pisze prawde i tylko prawdę... Tak właśnie wyobrazałem sobie smierc tego gagatka.
Słyszałem, że pani premier na miejsce Macierewicza powoła Misiewicza i chyba słusznie - bo ten przynajmniej zasłużony dla obronności i w wieku poborowym, a i kategoria "A" jak mówią.
Pozdrawiam
Wojciech Kozlowski
5. @ Wojciech Kozlowski
Michnikowi spada i spada - a jego moc sprawcza też w dół (vide KOD) - same dobre wieści.
Pozdrawiam.