Czy musimy się zgadzać z ustaleniami przyjętymi w Brukseli?

avatar użytkownika Janusz40

 Polska Wigilia, Święto Narodzenia Pańskiego, to cudowny okres, jedyny taki w roku. Miały miejsca cuda; czyż nie cudem nazwać ciepłe słowa posła Niesiołowskiego wygłoszone pod adresem J. Kaczyńskiego. Czyż nie na miano cudu zasługują słowa dr Laska zaprzeczające kłamstwom Putina na temat zapisu w kokpicie samolotu. Uprzedzając czas wigilijnej wieczerzy - ludzkim głosem przemawiali także byli premierzy - W. Pawlak i L. Miller; niestety daleki od cudownej przemiany był trzeci uczestnik wspólnej telewizyjnej debaty - B. Komorowski - to zapiekły zwolennik utrzymywania władzy w Polsce przez "szlachetne kasty" grabiące bezkarnie naród.

          Z pewnością Święta były okazją do wielu cudownych zdarzeń, do zbliżenia między ludźmi, wzajemnego zrozumienia i pokoju.

          Jako wielce pozytywną nowość w polskim Kościele oceniam nominację Arcybiskupa Jędraszewskiego na apostolski stolec w Krakowie. Nie czując sie w żadnej mierze kompetentnym w roztrząsaniu zagadnień transcendentalnych - już do myślenia dała mi zdecydowana krytyka tej papieskiej nominacji "cywilnych" przedstawicieli tzw. "Kościoła "Łagiewnickiego" - spod znaku "Tygodnika Powszechnego" - organu prasowego tegoż Kościoła.

          W czasie homilii wygłoszonej na Pasterce w Archikatedrze Łódzkiej arcybiskup Jędraszewski - w odróżnieniu od sztampy innych polskich hierarchów - wygłosił piękne, odważne patriotyczne słowa odnoszące się do obecnych, jak i historycznych czasów. Z najpiękniejszej polskiej kolędy "Bóg się rodzi..." Franciszka Karpińskiego (literackiego arcydzieła z rekordową liczba oksymoronów) - wywiódł paralelę okresu przedrozbiorowego w Polsce do czasów współczesnych. To czytelna aluzja z "Targowicą "w tle.

          Arcybiskup wskazał na istotna frazę w tekście kolędy:"Podnieś rękę Boże Dziecię... Te słowa budziły nadzieje w smutnym czasie utraty niepodległości. Czyż nie są one pierwowzorem słów Świętego Jana Pawła II: "Niech zstąpi Duch Twój i odmieni oblicze Ziemi...

          Te wielkie i piękne słowa są ciągle aktualne; niebezpieczeństwo utraty niepodległości przez Polskę niejedno ma imię - uzależnienie ekonomiczne, kontrola polskiego prawodawstwa - czy to nie przejaw utraty niepodległości? Nie wszystkie reguły i nie każda (choćby nazywana poprawną i nowoczesną) - ideologia - służą polskim interesom. Dla uważnego obserwatora politycznych wydarzeń jasną rzeczą jest, że interes Polski i Polaków jest dla możnych rządzących UE sprawą trzeciorzędną. Nie musimy się zgadzać ze wszystkimi ustaleniami przyjętymi w Brukseli.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz