Klub PiS rozbity?
W poniedziałek napisałem – „Spór aborcyjny może rozbić PiS.” Nie byłem w tej opinii odosobniony i w piątek Sejm zdominowany(?!) przez PiS pozbył się tego problemu odrzucając w głosowaniu projekt całkowitego zakazu aborcji.
Czyli ok.? – jednak chyba nie. Jarosław Kaczyński rzucił na szalę cały swój autorytet, a mimo to 32 posłów ugrupowania rządzącego głosowało przeciw, 9 wstrzymało się, a 5 zbojkotowało głosowanie chociaż byli obecni na sali.
Polska potrzebuje zmian takich, jakie zapowiada obecny rząd. Są to zmiany epokowe. Do tego dzieła jest niezbędna niewątpliwa większość parlamentarna i rząd z silnym poparciem społecznym. Bez wspomnianych zmian Polacy mogą przestać istnieć jako suwerenny naród. Pamiętajmy, że z nocy rozbiorowej wydostawaliśmy się 123 lata...
Większość sejmowa jest natomiast niewielka i nie zapominajmy, iż nie jest dziełem rozkładu głosów w wyborach lecz przypadku, wręcz cudu. Gdyby komuniści zarejestrowali się do wyborów jako komitet wyborczy, a nie koalicja to weszliby do Sejmu (uzyskali 7,55% głosów) ze zbliżoną liczbą posłów jak Nowoczesna, a PiS musiałoby szukać koalicjanta do rządu.
Samodzielna większość sejmowa PiS jest przeto darem Opaczności. Uważam, iż jest to dar dla Polski, bo tylko te ugrupowanie deklaruje jednoznacznie budowę państwa mocnego politycznie, gospodarczo oraz zdolnego do obrony. Skorzystajmy z tego i stwórzmy wpierw podstawy bytu narodu, a potem podejmijmy dzieło jego uzdrowienia moralnego. Jeśli zmarnujemy ten dar to – jak myślę – nie wybaczy nam tego ani Opatrzność ani potomni.
Władza pochodząca z wyborów nie może lekceważyć opinii publicznej. Przytłaczająca większość społeczeństwa to zwolennicy kompromisu. Nie mówią prawdy też ci działacze pro life, którzy głoszą o wzroście liczby zwolenników zakazu aborcji. Przeczą temu badania opinii przeprowadzone przez CBOS:
w roku 2010 za całkowitym zakazem było 14% , a zwolenników aborcji na życzenie 7%;
w roku 2016 za całkowitym zakazem było 11%, a zwolenników aborcji na życzenie 13%.
Warto też skonstatować jak skuteczny jest sam zapis ustawowy. W Polsce zakazana jest aborcja „na życzenie”, a pigułki „wczesnoporonne” i do aborcji farmakologicznej są powszechnie dostępne. Tajemnicą publiczną jest natomiast spadek ceny za „zabieg” z powodu wzrostu podaży tego rodzaju usługi.
Może ktoś wreszcie przeprowadziłby poważne badania dotyczące choćby oszacowania liczby aborcji dokonanych w sposób powyżej wskazany. Myślę, że mogą to być dziesiątki, a może setki tysięcy. I to jest problem znacznie ważniejszy!
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. @Jan Kalemba
klub PiS nie jest rozbity, choć wielu wrogów na to liczyło. Sprawa ochrony życia nie jest zamknięta, co wyraźnie powiedział Jarosław Kaczyński. Wróci, ale w formie propozycji bez karania kobiet, od której bardzo wyraźnie równiez odciął sie ( i bardzo słusznie) Episkopat. Posłowie PiS, którzy chcieli w zgodzie z sumieniem głosować, mieli wyjątkowy komfort, wiadomo było, że ich głosy nie rozbiją ustaleń klubu .
Sytuację bardzo trafnie opisuje Janusz Szewczak
Nie Trybunał, nie aborcja, ale stan i zasobność polskich portfeli
Wrogowie Polski, zarówno wewnętrzni jak i zewnętrzni będą chcieli za wszelką cenę obalić ten rząd. Zawiodła totalna opozycja, marsze KOD-u, spisek części sędziów TK i dywersja, niektórych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - KRS czy RPO. Na front rzucono więc, rzekomo zdeptane prawa kobiet i temat aborcji.
Z pewnością będą kolejne, groźne prowokacje, w tym również próby siłowe
inspirujące zamieszki. Niewątpliwie, kiedy działania CBA i PG nabierają realnego znaczenia, złoczyńcy czują, że czas bezkarności się kończy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Prof. Krystyna Pawłowicz
PiS nie jest za aborcją! Nie dajmy się podzielić!
http://wpolityce.pl/polityka/311268-pis-nie-jest-za-aborcja-nie-dajmy-si...
Proszę więc, by Polacy nie dali się „prowadzić” przeciwko sobie samym i przeciwko PIS-owi przez „zatroskaną” wyborczą, TVN, czy podobne media. Nie dajmy się im podzielić. Nasi wyborcy tak łatwo dają jednak wiarę intencjom opozycji,** lewactwu, wściekłym feministkom, tak łatwo odrzucają nasze intencje i oczywiste racje, i negują nasze działania podejmowane przecież dla realnego ograniczenia w perspektywie aborcji w Polsce. Tyle, że inną drogą niż natychmiastowe wdrożenie radykalnych całościowych regulacji, których takie wprowadzenie, jak pokazały ostatnie wydarzenia, prowadziło prosto do przesilenia politycznego.
Do naszych wyborców mam przy tej okazji pytanie. Jak mamy wprowadzać zmiany w Polsce, skoro tak łatwo i szybko nas zdradzacie i przyłączacie się do walczących z rodziną i życiem? Tak szybko obrzucacie nas obelgami, mimo, iż idziemy po kruchym bardzo lodzie, a i tak z drogi obrony życia przecież nie schodzimy, a rząd podjął już środki, by osłony dla matek wprowadzić już od nowego roku.
Nie dajmy się podzielić, oczekujemy na wsparcie naszych wyborców w skutecznym, przemyślanym podejściu do problemu ochrony życia dzieci.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. ukłony dla Pani Profesor
spotkałam Ją kiedyś ...cudowna ,bardzo serdeczna Kobieta,pełna empatii ciepła...:)
gość z drogi
4. @@
Kasandra - o ile można się do niej porównywać - nikogo nie zdradzała.
Wzmiankę o zdradzie w komentarzu do mojego tekstu traktuję jako nieporozumienie.