Zemsta Brukseli
To raczej nie mógł być przypadek. Na początku września 2016 odbył się w Dubrowniku bardzo udany zjazd państw Trójmorza. Polska odgrywała w nim ważną rolę. Zaraz potem - Parlament Europejski przeprowadził debatę na temat sytuacji w Polsce i uchwalil rezolucję krytykującą nasz kraj. W piatek, 16.09.2016, odbył się w Bratysławie nieformalny szczyt 27 państw Unii Europejskiej, na którym uznanie zdobyło stanowisko państw Grupy Wyszehradzkiej. Był to sukces polskiej dyplomacji.
Na skutki nie trzeba było długo czekać. Już w poniedziałek, 19.09.2016, Komisja Europejska zakwestionowała podatek handlowy wprowadzony w Polsce, jako stanowiący jakoby niedozwoloną pomoc publiczną {TUTAJ}. Reakcja polskiego rządu jest niejednoznaczna. Z jednaj strony minister Szałamacha skrytykował KE, ale z drugiej strony oświadczył, że zawiesza sporny podatek i wprowadzi inny od pierwszego stycznia 2017 {TUTAJ}
. Dziś w Wiadomościach TVP1 pani premier Beata Szydlo zapowiedziała zaskarżenie decyzji KE do Trybunału w Luksemburgu. Janusz Szewczak i Cezary Kazimierczak oświadczyli przy tym, ze minister Szałamacha nie ma prawa zawieszać wykonania ustawy sejmowej, a podatek handlowy powinien nadal być pobierany.
Wszystko to jest epizodem w wojnie jaką Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada Europy toczą z Polską i Węgrami. Jej podłoże jest dość jasne. Grupa Wyszehradzka forsuje projekt Unii Europejskiej jako dość luźnego związku państw narodowych. Jego realizacja ograniczyłaby w sposób bardzo znaczny kompetencje KE, PE oraz Rady Europy. To nie tylko intrygi PO są przyczyną antypolskiego nastawienia Brukseli. Panowie Juncker i Schulz walczą po prostu o swoje posady. Im odpowiadałby centralistyczny plan francusko-niemiecki. Brexit pokazał jednak, iż sukces tego pomysłu doprowadziłby wkrótce do rozpadu UE.
Na razie sytuacja jest jednak taka, że każdy sukces Polski wywoływać będzie "zemstę Brukseli" w postaci dalszych ataków na nasz kraj. Trzeba być na to przygotowanym i nie pękać [tak jak minister Szałamacha]. Potrzebna jest duża doza asertywności.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Sadowski: Po co rząd jadł
- Sytuacja, że Komisja
Europejska zakwestionuje podatek handlowy, była do przewidzenia. Pytanie
tylko, po co rząd jadł taką żabę? -
Rząd uparł się przy takiej konstrukcji podatku handlowego i ma efekty
swojego uporu. Sytuacja, że Komisja Europejska zakwestionuje podatek
handlowy, była do przewidzenia. Pytanie tylko, po co rząd jadł taką
żabę? - pytał Sadowski. - Gdyby przyjął naszą propozycję 1% od
przedsiębiorstw, od każdej faktury, to dałoby to rządowi trzy razy
więcej niż CIT. - dodał.- Pokazywaliśmy kolejnym rządom, odkąd w 1994 r. proponowaliśmy
zmiany systemu podatkowego, w jaki sposób można ukrócić nieuczciwe
praktyki wielkich sieci handlowych. Jednolity podatek przychodowy będzie
obowiązywał niezależnie od tego, co taka sieć handlowa zrobi. Teraz w
CIT rózne rzeczy można wpisać w tzw. koszty. Dlatego twierdzę, że CIT to
podatek głupi i szkodliwy – powiedział Andrzej Sadowski.
- Rząd – jeśli tak zadecyduje KE – będzie musiał albo zmienić
konstrukcję podatku, albo wypisać się z Unii. Chociaż było wiadomo
wcześniej, na co Komisja Europejska zwróciła uwagę w przypadku podobnego
podatku na Węgrzech i Węgrzy musieli zmienić ustawę – zaznaczył
ekonomista.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Z tym podatkiem było zupełnie inaczej.
Gdy PiS chciał wprowadzić go w formie, którą mógł by obronić, to zaraz podniósł się lament wielu ludzi, że będzie im trudniej. Rozmaici ajenci zwani obecnie franczyzobiorcami uważali, że to uderzy ich po kieszeni a i tak maja mało. Ponieważ było to zaraz na początku po dojściu PiS do władzy, jeszcze przed jej objęciem w całości, więc głosy tych ludzi zostały wysłuchane. A to, że ci ludzie nie bardzo wiedzą co robią to inna sprawa ale głosować mają prawo. Teraz po prostu trzeba tą ustawę zmienić i tyle.
uparty
3. @UPARTY
Jak pisze Boiken w S24:
"@Autor
Idąc tym tokiem rozumowania łatwo będzie sprawdzić reakcję eurobiurokracji już w listopadzie po spotkaniu grupy 16+1 (Europa Środkowa + Chiny) które odbędzie się w Rydze na Łotwie.
BOIKEN 06:42"
Zobaczymy, czy Bruksela znowu wytnie jakiś numer?
4. @Elig
Prawie na pewno, chyba, że będzie coś z pogodą , albo będą mieli jakieś ciekawsze zajęcia.
uparty
5. Prawa Brukseli są jak prawa Murphy-ego
Jeśli mają możliwość zrobienia czegoś głupiego, można być pewnym, że zrobią to.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Murphy’ego
michael