NA PLAŻY
jonas, wt., 23/08/2016 - 00:10
NA PLAŻY
O wschodzie słońca leżymy na plaży,
Chłonę Ciebie , ciepło Twego ciała.
Dostrzegam blask rozkoszy na twarzy,
Mocno tulisz się we mnie jak oniemiała.
Pośród gorących uniesień miło wiatr nas owiewa,
Błogi szum fal pokrzepia zatopione w sobie dusze.
Wzajemna czułość do nowych podniet zagrzewa,
Ku nowej przystani namiętności z Tobą wyruszę.
Płyniemy gwałtownym nurtem aż po horyzont marzeń,
W oddali widzimy siebie w szarej szacie codzienności.
Tam dopełnia się nasza miłość pośród trudów, zdarzeń,
Wytrwałym u ujścia życia błyśnie światło ku wieczności.
- jonas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz