A tu ciągle coś się dzieje....

    Sezon ogórkowy, sezonem ogórkowym, a tu ciągle coś się dzieje....  Wczoraj {11.08.2016] było to nawet coś miłego.  Nasze wioślarki zdobyły medale: złoty i brązowy Igrzysk Olimpijskich w Rio.  Ta wiadomość została jednak dziś przyćmiona tym, iż Adrian Zieliński, nasz sztangista, podobnie jak i jego brat Tomasz był na dopingu i wyleciał z Igrzysk.

 Od trzech dni wielu zadaje sobie pytanie: Czy wybuch gazu w gdańskim wieżowcu 21 lat temu był dziełem UOP?  Profesor Sławomir Cenckiewicz znalazl dokumenty, świadczące o tym, że funkcjonariusze UOP zaraz po eksplozji przeszukali mieszkanie Adama Hodysza i zabrali stamtąd dokumenty, m.in te dotyczące Lecha Wałęsy.  Dziś Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie sprawdzające w tej sprawie [patrz {TUTAJ} i {TUTAJ}.  Według prof. Cenckiewicza:

"Tyle razy mówiłem, że sprawa Wałęsy ma wiele pięter i wymiarów, i że nie da się tego przykryć i zakończyć nawet „teczkami Kiszczaka”.
  „Upozorowali wybuch gazu żeby wyprowadzić później wszystkich mieszkańców i wejść do mieszkania płk. Adama Hodysza, którego ekipa prezydenta Lecha Wałęsy z delegatury UOP w Gdańsku podejrzewała o przetrzymywanie kopii dokumentów agenturalnych Wałęsy/”Bolka”. Przesadzili, budynek się zawalił i zginęli ludzie. Ale do mieszkania i tak weszli”. Wskazywał (pewien funkcjonariusz b. SB - red.) na ekipę wałęsiarzy z UOP w Gdańsku opisaną w książce „SB a Lech Wałęsa”… Prezydent Wałęsa i jego ludzie czyścili wówczas archiwa ze wszystkich komprmateriałów” – napisał na Facebooku Sławomir Cenckiewicz.".

 Stwierdził też jednak, iż taką wersję wydarzeń sugerowało wiele osób, ale nie ma na nią dowodów.  Sprawa jest bardzo poważna, bo w tym wybuchu zginęło 21 osób.  Przejdźmy teraz do dnia dzisiejszego.  Oto PO i Nowoczesna złożyły kolejną skargę na na ustawę PiS o TK.  Tym razem chodziło im o tryb wyboru prezesa TK.  Doniosły też do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego, który przedwczoraj powiedział, że "wyrok" TK nie będzie opublikowany {TUTAJ}.  Mamy więc kolejny odcinek telenoweli pt. "Trybunał Konstytucyjny przeciw parlamentowi i rządowi".

 Prawda jest jednak taka, iż ów serial wszystkim się już zdecydowanie znudził.   Pikieta KOD podczas wczorajszego odczytywania "wyroku" TK zgromadziła zaledwie kilkadziesiąt osób.  Nikt niczego nie wyświetlał, ani nie zapowiadał głodówki.  Mimo tego mają być dalsze odcinki.  PiS ma opracować kolejną ustawę o Trybunale Konstytucyjnym [i za kilka miesięcy wszystko się powtórzy].  Na koniec - coś ciekawszego.  Oto dziś w Wiadomościach TVP usłyszałam, że rozpoczynają się prace nad odkopaniem zasypanego tunelu kolejowego w okolicy Wałbrzycha, gdzie ma się jakoby znajdować "złoty pociąg".  Oto dobry "urlopowy" temat.