Bismarck o Polakach

avatar użytkownika Tymczasowy

Sprawa stosunku Niemcow do Polski i Polakow, to sprawa zlozona. Jednak tym co dominuje, jest poczucie wyzszosci, niechec, a nawet nienawisc. Nie zrodzilo sie to dzisiaj. Korzenie siegaja gleboko. Jedna z waznych postaci w tym procederze byl z pewnoscia kanclerz Niemiec, Otto von Bismarck. Tak jak w naszej swiadomosci zbiorowej wazny obszar zajmuje Marszalek Jozef Pilsudski, tak u Niemcow Bismarck. Hitler pewnie tez, tyle, ze wstydliwie, po cichu.

Dobrym streszczeniem fobii kanclerza moga  byc nawet tylko trzy  strony ksiazki biograficznej Bismarcka. Jej autorem jest historyk Edward Crankshaw, ktory ma wdorobku wiele porzadncyh, interesujacych ksiazek: "The Habsburgs", "Maria Theresa", "Britain and Russia", "Russia and the Russians", "The New Cold War:Moscow v. Pekin". Ta nosi krotki tytul: "Bismarck" (The Viking Press, New York 1981. (s.148-150).

Bismarck znal jezyk polski, a nawet na terenach Polski dosc dlugo przebywal, choc o tym jeszcze nie mogl o tym wiedziec. Najpierw bylo to Konarzewo (Kniephof), gmina Nowogard, powiat Goleniow. Przez 6 lat administrowal liczacym 500 ha majatkiem. Pozniej pomieszkiwal w Warcinie (Varzin),gmina Kepice, powiat Slupsk. Nie mogl tez wiedziec, ze w nocy z 5 na 6 marca 1945 r. zastrzeli sie w tym palacu ksiezna Sybille von Bismarck. Starsza pani nie miala ochoty uciekac przed Armia Czerwona. Tym bardziej, ze to Armie Pancerne jechaly od poludnia w kierunku na Baltyk.

Ciekawe jak to jest. Palac w Schonhausen, w ktorym Bismarck sie urodzil, zostal przez Niemcow zniszczony w 1958 r. Palacw Konarzewie, jakos przetrwal, choc jest w nedznym stanie. Ratuje sie zamurowanymi oknami na parterze. Zabezpiecza to przynajmniej przed leniwymi wandalami, ktorym nie chce sie przyniesc drabiny. Natomiast palac w Warcinie lsni. Moze za sprawa technikum lesniczego, ktore od dawna w nim sie znajduje? Nawet jezeli tak, to z pewnoscia przeniesienie XVI w. kosciolka protestanckiego z pobliskiego Ciecholubia w 2012 r.  nie odbylo sie bez unijnych pieniedzy.

Bismarck w 1861 r. z mieszanina leku,irytacji i pogardy przygladal sie wysilkom liberalnych kregow w Patersburgu, ktore staraly sie lagodzic rzady na terenie zaboru rosyjskiego, by zyskac lojalnosc Polakow. W liscie do siostry napisal: "Miazdzyc Polakow az beda martwi; oczywiscie, ze mam dla nich wspolczucie, ale jesli my chcemy istniec, to nie mamy wyborucalkowitym zmieceniem ich z powierzchni ziemi: Bog uczynil ich niczym wiecej, jak wilkami i wystrzelamy ich wszystkich jak tylko ich dorwiemy".

Nieco pozniej, wyrazil to samo w sposob bardziej cywilizowany (list do Bernstorffa): "Kazdy sukces polskiego ruchu niepodleglosciowego jest kleska Prus; nie mozemy walczyc z tym elementem kierujac sie prawem, tylko zasady wojny sa tu wlasciwe".

"Dla Bismarcka mozliwosc odzyskania niepodleglosci Polski  bylo zawsze zagrozeniem, problemem bardziej palacym niz nawet problem Austrii. Sprawy polskie zajmuja niewiele miejsca w w jego biografii, poniewaz nie mowil, ani nie pisal o tym zbyt duzo, jednakze zajmowalo to bardzo duzoo miejsca w jego swiadomosci. Po prostu nie mowil i nie pisal duzo na ten temat, gdyz zarowno krol jak i wszyscy konserwatysci czuli to samo i nie bylo potrzeby, by ich przekonywac.

Ta wrogosc wobec Polski, doprowadzona absurdalnie niemal do poziomu szalenstwa, byla efektem historii Prus. Odgrywala ona duza role w ksztaltowaniu panstwa pruskiego i pruskiej mentalnosci, przeto, w pozniejszych latach wyapaczalo to orientacje panstwa niemieckiego i niemieckiej mentalnosci, choc przeciez powinno to miec znaczenie marginesowe. Niemcy nie mialy jakiejs oczywistej granicy na polnocnym-wschodzie. Rycerze teutonscy walczyli bez przerwy o nieuzytki, wrzosowiska, lasy i mokradla, ktore pozniej staly sie czescia poteznego krolestwa polskiego.Zachodnie i poludniowe ziemie niemieckie, mimo ze byly rozdrobnione, mialy sens pewnej spojnosci dla katolickiego cesarza w Wiedniu. Natomiast protestancka polnoc patrzac na wschod na dzikie tereny nie do przebycia, kawalek po kawalku wchlaniana przez Hohenzollernow az do Krolewca, nie miala spojnosci politycznej.

Po dokonaniu trzech zaborow Polski w XVIII wieku granice te wydawaly sie bezpieczne. Katarzyna II wziela swoja czesc, by przygniesc klopotliwego sasiada, ale glownie z chciwosci; Austria zagarnela swoj lup  niezbyt skwapliwie, przynajmniej patrzac na to z punktu widzenia Marii Teresy (wedlug niej nic dobrego nie moze wynikac z dynastycznego bandyctwa, gdyz sama doswiadczyla tego z rak Fryderyka Wielkiego, jednak ulegla ambitnemu synowi, Cesarzowi Jozefowi II); sam Fryderyk wzial swa czesc dla powiekszenia swego krolestwa i zabezpieczenia odleglych granic.

Bismarck znal Polakow. Znal ich jezyk, a nawet zachecal nastepce tronu, by uczynil to samo. Znal polskich wiesniakow z Prus Wschodnich i lubial ich; znal polska szlachte i buzuazje i bal sie ich: w jego oczach byli oni slowianskimi barbarzyncami ubierajacymi sie tak, jakby parodiowali elegancje Zachodu i zdominowanych przez usposobionych rewolucyjnie intelektualistow".

 

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

http://naszahistoria.fm.interiowo.pl/IV_44.htm
Z wystąpienia na Zjednoczonym Sejmie Pruskim w 1847 roku:

„Gdyby Żydom dano możność emigrowania z Poznańskiego w głąb Niemiec, nie skorzystaliby z niej masowo, gdyż beztroska polskiego charakteru w odniesieniu do spraw tego świata uczyniła z Polski eldorado dla Żydów.”

Z wypowiedzi o polskim ruchu narodowym w 1851 roku:

„Jest i pozostanie on elementem wrogim pruskiemu rządowi, niezależnie od formy, w której będzie występował. Niemożliwe jest pogodzenie się z nim (ihn versohnen) (...). Nie pozostaje nic innego jak energicznie ograniczyć go do podrzędnej pozycji, na którą zasługuje”.

Z listu do siostry, 26 marca 1861:

„Bijcie Polaków, ażeby aż o życiu zwątpili. Mam wielką litość dla ich położenia, ale jeśli chcemy istnieć, to nie pozostaje nam nic innego, jak ich wytępić. Wszak wilk nie jest temu winien, że go Bóg stworzył takim, jakim jest, i zabija go też za to każdy, kto tylko może.”

Z wystąpienia w pruskim Landtagu w polemice z polskim posłem do Landtagu (1869):

„Polonizacja była przeprowadzana ogniem i mieczem, germanizacja kulturą ( ... ) Z całą wyobrażalną bezstronnością i pragnieniem, aby być sprawiedliwym w ocenie, mogę was zapewnić, że panowanie polskie było haniebnie złe i dlatego nigdy nie może więcej odżyć ( ...)

Z wypowiedzi w 1892 roku:

„Przeważający wpływ na prasę rosyjską szczującą przeciw Niemcom, przypisujemy Polakom. Polak góruje nad Rosjaninem zręcznością, zazwyczaj też i wykształceniem; jego mistrzostwo w konspiracyjnym współdziałaniu znane jest w Europie; gdyby można było usunąć z prasy rosyjskiej wpływy polskie, jej nieprzyjazne Niemcom nastawienie doznałoby znacznego osłabienia.”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Pałac W Konarzewie

http://www.bialygrosz.goleniow.pl/index.php/historia-wokol-nas/historia-miejscowosci/gmina-nowogard/konarzewoaa
Pałac W Konarzewie lata 30-te XX wieku -front pałacu

Ojciec
Kanclerza odziedziczył posiadłość pomorską po swoim kuzynie w roku 1816
i przeniósł się ze starej Marchii do Konarzewa. Dwór był wówczas
skromnym budynkiem z ryglówki zamieszkałym od lat przez wiele rodzin
pomorskich i marchijskich.

       Pałac w latach 30 - tych XX wieku -widok od strony ogrodu

Otto
von Bismarck przyszły premier Prus i pierwszy niemiecki Kanclerz,
spędza w Konarzewie dzieciństwo (1816-1821). W wieku 7 lat trafia do
Berlina do elitarnej szkoły z internatem. Do Konarzewa powraca mając 24
lata, aby zarządzać majątkiem (1839-1846), co czynił najpierw wspólnie
ze starszym bratem Bernardem a potem samodzielnie. Tu dojrzał i poznał
ludzi którzy otworzyli mu drogę do kariery. Wy­dzier­ża­wił Konarzewo w
roku 1846 i stąd wyruszył aby aktywnie uprawiać politykę. Odziedziczony
po ojcu majątek składający się z ziem wokół Konarzewa i Jarchlina
sprzedaje bratankowi Filipowi w roku 1868. Ostatnimi właścicielami z
rodu byli bracia Klaus von Bismarck (1912-1997) i Philipp von Bismarck
(1913-2006) synowie Gottfrieda von Bismarck (1881–1928). Po
przedwczesnej śmierci ojca Klaus odziedziczył Konarzewo i Jarchlino,
Philipp zaś Kulice.

W
okresie II wojny światowej Klaus jako zmobilizowany oficer rezerwy
służy przez całą wojnę w 32 dywizji piechoty w Wermachcie. Podobny los
spotyka Philippa, z tym że jako oficer sztabu generalnego znajduje się w
kręgu generała Henninga von Tresckow i dołącza do grupy oficerów
spiskujących przeciwko Hitlerowi. Koniec wojny spotyka braci w
zachodniej strefie okupacyjnej, gdzie pozostają na stałe.

       Pałac ,widok od frontu -stan  2012 rok,fot.Wojciech Janda

                        Widok od ogrodu- stan 2012

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Kulice

Stan obecny
Własność Uniwersytetu Szczecińskiego. Mieści się tu ośrodek konferencyjno - hotelowy fundacji \\\"Akademia Europejska Kulice- Külz\\\".
W 1991 r. Kulicami zainteresował się Filip von Bismarck, następca ostatniego niemieckiego właściciela majątku, były przewodniczący Ziomkostwa Pruskiego, długoletni deputowany do Bundestagu i Parlamentu Europejskiego. Wysunął on projekt przekształcenia dworu w ośrodek konferencyjny, mający służyć pojednaniu polsko-niemieckiemu. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r. wydzierżawiła dworek w Kulicach Fundatia Europea Pomerania. Obiekt został odrestaurowany pod nadzorem Wojewódzkiego Oddziału Państwowej Służby Ochrony Zabytków w Szczecinie, jako ?godny zachowania europejski pomnik kultury? ze środków niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej (1993-1994). Otwarcie ośrodka odbyło się 23 września 1995 r.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/7359/Kulice/

Zdjęcie Radosław Sroczyński
Miniatura KuliceMiniatura KuliceMiniatura Kulice

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. pałac w Warcinie

http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/4940/Warcino/
Stan obecny
Gimnazjum Leśne - Zespół Szkół Leśnych - jedna z najlepszych w kraju szkół leśników i sokolników.od 1946 roku - założenie pałacowo-parkowe z budynkami gospodarczymi użytkowane jest przez Gimnazjum Leśne.
Miniatura Warcino

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

5. serdecznie witam w wątku,który

by zachwycił naszego s.p Pana Michała ...:)
pozdrowienia z drogi :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Michal

nienawidzil Niemcow.
Nie wiem co przeszkadzal rodakom z Warcina grobowiec rodzinny Bismarckow. Po co bylo to niszczyc? A 12 tablic nagrobnych psow rozrzucac po bagnach?
W Szczecinku po Niemcach pozostal bardzo ladny cmentarz. Przy nim sie urodzilem. Piekne alejki, kamienne zdroje i laweczki. Sporo efektownych grobowcow rodzinnych. Zastapil je jeden "zdroj" w postaci rury z kranem na jakby wyspisku smieci.