Dobrem zwyciężać zło
To miały być po prostu dni radości – wielkiej radości z naszej wiary przeżywanej w światowej wspólnocie.
Wydarzenia, które w ubiegłych dniach miały miejsce we Francji, Turcji i Niemczech sprawiły, że Światowe Dni Młodzieży w Polsce nabierają zupełnie nowego znaczenia.
Nie. Naszej radości z wiary w Boga w Trójcy Jedynego nie są w stanie przygasić żadne wydarzenia.
A jednak potrzeba dzisiaj czegoś jeszcze. Potrzeba tej jasnej i zdecydowanej deklaracji Polaków: Jesteśmy świadkami Chrystusa, a naszym prawem jest Dekalog!
Potrzeba nam tego w czasie gdy Europa - a przynajmniej niektóre jej państwa - wypierają się swojej chrześcijańskiej tożsamosci, ogłaszająć w ten sposób swoją nijakość i wystawiając się na ataki tych, dla których nie ma wartości X Przykazań Bożych - i ludzkie życie też!
Światowe Dni Młodzieży w Polsce to szansa, by wreszcie zdecydowanie na ich ataki odpowiedzieć!
Nie, nie w taki sam sposób, ale mocą, którą daje nam Bóg. Mamy zło zwyciężać mocą dobra, która płynie z naszej wiary i jasnego jej wyznawania!
Chodzi nam o świat bezpieczny i pełen pokoju. Świat, w którym zasadą naczelną jest Dekalog. Szacunek dla człowieka, Bożego dziecka i dla życia danego nam przez Boga.
Trzeba nam dzisiaj powrócić wreszcie do chrześcijańskich zasad. My, Polacy tak dobrze wiemy że gdy one zostają złamane cały świat ogarnia wojna! My najlepiej wiemy, że korzeni naszej europejskiej tożsamości nie znajdzie się nigdzie indziej - tylko w chrześcijaństwie.
Niech więc z Polski popłynie zdecydowana odpowiedź na całe zło:
Jezus jest naszym Panem! Bóg jest naszym Ojcem. Prowadzi nas Duch Święty. Dekalog jest podstawą naszego życia.
Niech to przesłanie z Polski poderwie Europę z jej niemocy. Niech popłynie do całego świata!
Tego życzymy wszystkim uczestnikom ŚDM.
- guantanamera - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
28 komentarzy
1. Naszym świadectwem jest - po prostu - nasza historia....
Około 2,5 tys. pielgrzymów z zagranicy oraz polskich wiernych, zjawiło się w sobotę rano na placu Solidarności, by wziąć udział w „Litanii Narodów”. Jednocześnie w polskich diecezjach trwają „Dni w Diecezjach”, które poprzedzają centralne uroczystości Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
„Litanię narodów”, czyli wspólną modlitwę w intencji świata i krajów, z których pochodzą goszczący na Pomorzu zagraniczni pielgrzymi, zorganizowano pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców stojącym tuż przy bramie prowadzącej na teren historycznej gdańskiej stoczni.
Witając gości w kilku językach w tym francuskim, włoskim, niemieckim, angielskim i hiszpańskim metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał, że spotkanie odbywa się w szczególnym miejscu - pod pomnikiem mającym formę krzyża i będącym symbolem walki oraz wiary.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk witając gości podkreślił, że Gdańsk jest „miastem wolności i solidarności”.
W wolności realizuje się człowiek. To również podstawowa zasada duchowego rozwoju. Z kolei solidarność pozwala widzieć również potrzeby każdego człowieka — mówił.
http://wpolityce.pl/kosciol/301900-piekna-goscinna-polska-tysiace-pielgr...
2. Dekalog jest podstawą naszego życia.
Przyzywajmy Anioła Stróża Polski
Anioł Polski nawołuje do jedności opartej na prawdzie, jaką jest Chrystus – pisze ks. Marian Polak CSMA
Także Polska ma swego Anioła Opiekuna. Wraz z Aniołami Stróżami
mieszkańców naszej Ojczyzny przekazuje rządzącym i całemu Narodowi
plany, jakie Bóg ma względem Polski. Przykazania miłości Boga i
bliźniego powinny być realizowane nie tylko przez ludzi, ale także
poszczególne narody. Jak człowiek, który kocha Boga i postępuje w
prawdzie, wspomaga innych ludzi, tak również różne narody, posiadając
bogactwo swych obyczajów, kultury, wiedzy, techniki, a także bogactwa
mineralne znajdujące się na ich terytorium – powinny wspomagać inne
kraje i ludy. Stanie się to możliwe tylko wtedy, gdy ludzie uznają Boga
za swego Stwórcę, Zbawiciela i Pana oraz będą zachowywać Jego
przykazania. Niestety, coraz bardziej dostrzegamy zarysowujący się w
świecie podział na dwa obozy: Kościół, który w czasie prowadzi misję
zbawczą Chrystusa, a naprzeciw niego obóz niewierzących, którzy,
odrzucając Boga, sami się nim czynią. Wystarczy spojrzeć na zlaicyzowaną
Europę, która zaprzecza swoim chrześcijańskim korzeniom. A przecież
Chrystus powiedział, że wszelka budowa na ziemskim piasku wcześniej czy
później ulegnie ruinie. Już teraz uwidacznia się to w UE. Oby dzięki
pomocy Chrystusa, którego 19 listopada br. nasz Naród chce ogłosić swoim
Królem i Panem, dzięki wsparciu Maryi, naszej Królowej, nowy rząd
Polski, licząc na wsparcie wierzących rodaków, budował życie rodzinne i
społeczne w oparciu o prawdę, którą jest Chrystus. Dlatego zlaicyzowane i
odchodzące od Boga narody, także UE, zaczynają zajadle atakować Polskę,
nasze obyczaje i ustawy, które się sprzeciwiają ich stylowi życia.
Rady Anioła
Anioł Polski posłany przez Boga chce umocnić naszą wiarę i nadzieję.
Jakże wielką rolę mają jego orędzia zawarte w książce Adama Człowieka
„Anioł Stróż Polski. Orędzia dla Polski i Polaków (2009-2014)”.
Zachęcając do ich czytania, zacytuję niektóre ich fragmenty. „Wrogowie
pragną całkowicie podporządkować was narzuconemu prawu, które jest
przeciwne Bogu… Teraz nadeszła próba dla narodów, nadeszła próba dla
Europy, która zupełnie porzuciła korzenie chrześcijaństwa” (12.01.2010).
Jesteśmy tego świadkami, o czym wspomina Anioł Polski: „Europa nie
dotrzymała wierności Chrystusowi, dlatego spotka ją los zdrajcy i
pogan”. Pisałem uprzednio, że narody powinny pomagać sobie wzajemnie, a
nie straszyć morderczą bronią. Bóg jest władcą narodów, a nie prezydenci
i rządzący. Anioł Polski w tym samym orędziu mówi: „Ponieważ
otrzymaliście wiekowe posłannictwo, aby stać się przykładem dla innych
narodów, aby mogła wyjść z waszego narodu iskra pokoju dla wielu
narodów, musicie zrozumieć, że Akt Intronizacji Chrystusa Króla jest
wypełnieniem Woli Bożej względem waszego narodu. Jest to Plan Boży
względem was”. Podstawowy akt poświęcenia się Bogu to twój i mój
chrzest. Tylko w zależności od realizowania podjętych zobowiązań
chrzcielnych możemy stać się prawdziwym królestwem Chrystusa i Maryi.
Nie chodzi o to, że nasi biskupi ogłoszą Chrystusa naszym Królem, gdy
tymczasem poszczególni rodacy się nie nawrócą. Akt oddania Chrystusowi
trzeba realizować na co dzień. Anioł Polski przypomina o tym i wzywa
Polaków do osobistego nawrócenia. „Uczynić Chrystusa swoim Królem nie
oznacza zapewnić sobie władzę i dostatek, lecz żyć według Jego praw i
zasad” (12.12.2011). Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki podkreślał:
„Tylko nowy człowiek potrafi budować nowy naród”. Wydaje się, że w
parafiach powinny tworzyć się grupy biblijne czy refleksyjne, które
pomogłyby uczestnikom świadomym aktem wiary i miłości wybrać Boga na
swego Pana, Króla i Zbawcę.
Wybrać Chrystusa
Powoli zaczynamy odważniej przyznawać się do Chrystusa i do Kościoła.
Anioł Polski zachęca: „Polacy, bądźcie odważni w wyznawaniu waszej
wiary… nie pokładajcie waszej ufności w ludziach, którzy w jakikolwiek
sposób sprawują dzisiaj ziemską władzę” (12.01.2012). Kiedyś bł. ks.
Bronisław Markiewicz wołał: „Polacy, odnówmy wszystko w Chrystusie!”,
Anioł Polski mówi: „Żadna partia, żadna formacja nie może wam dać
prawdziwej sprawiedliwości, jeśli nie odwoła się do prawdziwego,
jedynego i odwiecznego Prawodawcy” (12.04.2012). Anioł Polski w wielu
miejscach nawołuje do jedności, nie opartej na ludzkich względach, na
korzyściach materialnych, lecz na prawdzie, jaką jest Chrystus.
Sodalicja Anioła Polski jest ruchem apostolskim, który chce
rozpowszechnić cześć Anioła Polski, wprowadzić Chrystusa w życie
społeczne naszego Narodu i rozbudzić ducha prawdziwego patriotyzmu. Nie
mówmy o patriotyzmie, lecz pracujmy, każdy odpowiedzialnie na odcinku
swego powołania i życia. Anioł Polski nawołuje nas do bycia
refleksyjnymi i krytycznymi. „Strzeżcie się tych, którzy wiele wam
obiecują, lecz swoich słów nie opierają na jedynej Prawdzie i prawdziwym
kamieniu węgielnym, którym jest Jezus Chrystus – Król królów i Pan
panów” (12.09.2013). Można by mnożyć wypowiedzi Anioła Polski. Gdy je
będziecie czytać w książce, nie czytajcie tak, jak się czyta sensacyjną
powieść. Czytajcie refleksyjnie, stosując jego słowa do siebie i patrząc
w prawdzie na to, co się wokół nas dzieje. Drodzy Czytelnicy!
Przyzywajcie częściej Anioła Polski, a także swoich Aniołów Stróżów.
Obyśmy każdego dnia pozdrawiali Aniołów Stróżów wszystkich Polaków:
„Aniołowie Stróżowie wszystkich naszych rodaków, pozdrawiam was!”.
ks. Marian Polak CSMA
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Nie pozwólcie zatrzasnąć Boga w czterech ścianach kościołów.
Kilkanaście tysięcy młodych ludzi, przeżywających „Dni w diecezjach” we Wrocławiu spotkało się dziś na Ostrowie Tumskim. Po przejściu przez Bramę Miłosierdzia w katedrze pielgrzymi modlili się i bawili podczas koncertów, a o 12.00 spotkali z abp Józefem Kupnym.
Metropolita wrocławski przewodniczył modlitwie Anioł Pański, poprzedzając ją krótkim rozważaniem, które zostało przetłumaczone na pięć języków: angielski, niemiecki, włoski, francuski i hiszpański. Młodzi z tych grup językowych to najliczniejsze grupy spędzające Dni w diecezjach w stolicy Dolnego Śląska.
Nazywając modlitwę Anioł Pański gestem zaproszenia Boga do swojej codzienności ksiądz arcybiskup podkreślił, że Bóg chce mieć dostęp do człowieka nie tylko w kościele, ale także poza drzwiami świątyń. – Bóg chce mieć dostęp do tego, co nazywamy „naszym”, chce mieć dostęp do Twojej codzienności – mówił, dodając: – On chce rozmawiać z Tobą i być blisko Ciebie wtedy, gdy pracujesz, uczysz się, wypoczywasz, chce być z Tobą zawsze i wszędzie. Nie pozwólcie zatrzasnąć Boga w czterech ścianach kościołów. Otwórzcie Bogu drzwi do swojej codzienności.
http://www.radiorodzina.pl/wiadomosci/15089/
4. ...i na tym polega nasza słabość, bo...
...my tylko dobrem do zła. A gdzie początek tej prawdy? Przecież najpierw napisane jest:
NIE DAJ SIĘ ZWYCIĘŻYĆ ZŁU!
A my tylko cieniutko piszczymy: zło dobrem zwyciężaj...
NIE!!! Najpierw nie wolno dać się zwyciężyć złu!
Czyli? NAJPIERW W RYJ, a potem może być miłosierdzie.
Jeśli będziemy tylko dobrem podchodzili do zła, to zło zawsze zwycięży dobro.
ZAWSZE !!!
Nie cenzurujmy Pisma i błogosławionego Księdza Jerzego.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
5. :))))
"Czyli? NAJPIERW W RYJ, a potem może być miłosierdzie." Rewelacja!!! :)))
A może najpierw nie dopuszczajmy do sytuacji, w której już trzeba dawać w ryj? Bo rozumiem, że to nie ma być dawanie w ryj uprzedzające? W Piśmie nie ma ani słowa o ryju. :)))
Natomiast jest mowa o mocy:
Jezus powiedział do swoich uczniów: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka. (Łk24,46 -nn).
6. O zwyciężaniu zła dobrem
Tutaj: http://blogmedia24.pl/node/75410 Wyznanie wiary młodych świata wiernych Chrystusowi w Polsce, w 1050. rocznicę chrztu naszej Ojczyzny.
7. To nie jest reklama w Sieci tylko mocy i wiary
A raczej - mocy wiary....
Nie tylko ja dostrzegam, że żyjemy w kraju mocy wiary.
8. Ja też dostrzegam tę "moc wiary".
Polacy wynajmują pielgrzymom miejsca do spania za 600 zł.
Taka jest "moc wiary"...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
9. Morsiku
cos jestes kiepsko zorientowany. We wszystkich diecezjach w Polsce od tygodnia ZA DARMO mieszkaja i sa żywieni goście z całego świata.
Nie czytaj Gazety Wyborczej - dobra rada :)
Jak Cię interesuje PRAWDA a nie opowieści dziwnej treści to fragmenty z Dni Diecezjalnych znajdziesz tutaj.
Wyznanie wiary młodych świata wiernych Chrystusowi w Polsce, w 1050. rocznicę chrztu naszej Ojczyzny.
ŚDM; prawie 1,7 mln zł zostało zebranych w akcji “Bilet dla Brata”
Prawie 1,7 mln zł zostało zebranych w akcji "Bilet dla Brata",
którą prowadzili wolontariusze Światowych Dni Młodzieży na rzecz
młodzieży ze wschodu Europy i Zakaukazia. Dzięki temu ponad 61 proc. z
nich otrzymało dofinansowanie do pobytu na Światowych Dniach Młodzieży w
Krakowie.
"Moher" piękną twarzą naszego Kościoła
To właśnie te panie goszczą w swoich domach młodych pielgrzymów z całego świata.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Daj Panie, Boże!
"Liczę bardzo na zmianę atmosfery w Europie i na świecie, że zniknie zagrożenie, lęk, a młodzież wprowadzi atmosferę radości i pokoju" - mówił dziennikarzom tuż przed Światowymi Dniami Młodzieży metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
Jak podkreślił spotkanie młodych ludzi z papieżem w Krakowie odbywa się w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia.
„Ta młodzież zabierze stąd iskrę, o której siostra Faustyna pisze po rozmowie z Panem Jezusem: Iskra Bożego Miłosierdzia, która przyczyni się do pokoju na świecie” - mówił metropolita krakowski.
„Bardzo nam zależy na zmianie atmosfery” - podkreślił kard. Dziwisz.
„Tragiczne wydarzenia w ostatnich dniach w Europie, dzielą. Przemoc zawsze wyraża i wprowadza podział między ludźmi. W tej sytuacji spotkanie młodzieży w Krakowie jest czymś całkowicie przeciwnym: budowaniem jedności, tworzeniem wspólnoty i uczeniem się braterstwa między ludźmi”
http://wpolityce.pl/kosciol/301999-kardynal-dziwisz-liczy-na-zmiane-atmo...
11. Jest moc!
Jest moc. Ten wieczór, podobnie jak przedpołudnie na Ostrowie Tumskim, należało dziś do 25 tysięcy młodych ludzi z całego świata.
Tegoroczny Singing Europe - koncert w ramach ESK, w którym wzięli udział uczestnicy Dni w Diecezjach - składał się z dwóch części. Na początek wystąpiła s. Cristina Scucci.
http://www.radiorodzina.pl/wiadomosci/15094/
12. Moze gupi jestem, ale...
...czytać umiem:
http://www.rp.pl/Biznes/307249983-SDM-Nawet-600-zl-za-zwykly-pokoj-dla-p...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
13. Kochany nasz Morsiku!
Nikt nie twierdzi, że jesteś analfabetą albo nawet stałym czytelnikiem GW, ale że jesteś trochę malkontentem, to musimy powiedzieć :))))
A my tak bardzo pragniemy, żeby Polska obudziła Europę i świat!
14. Kto kogo obudzi...
"Europa" i możliwość szwendania się po świecie uśpiły nie tylko Polskę, ale także resztę, w miarę normalnych, narodów. Marzenie o BMW i big-macu zabiło człowieczeństwo. Pazerność nie sprzyja "przebudzeniu". Jakoś nie fascynuję się tą kolejną "imprezą"...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
15. @Morsiku
Rzepa pod wodzą właśxciciela namawiającego się pod smietnikiem nie takie głupoty wypisuje.
Ostatnio niejaki Zdort napisał, że papiez Franiszek nie przyjedzie do Polski z powodu gwałtu na demokracji:)
Daj spokój i przestań powielać negatywy o Polsce i Polakach - trzeba sie było zgłosić samemu na apel Kurii i przyjąć do swojego domu młodych chrześcijan.
Nie zaprosiłeś?
To nie ubliżaj tym, którzy zaprosili.
"Osoby zarejestrowane mają zapewnione miejsca noclegowe. Są to miejsca u rodzin, w szkołach, zakonach, zgromadzeniach, remizach, domach kultury, salach i halach sportowych oraz na polach namiotowych.
- Jak to wszystko się ma do apeli Komitetu Organizacji ŚDM o nieodpłatne przyjmowanie pielgrzymów? Jego przedstawiciele przyznają, iż wiedzą o tym całym „ogłoszeniowym boomie", ale komentować go nie chcą. Mówią jedynie, iż zdają sobie sprawę, że nie są w stanie zagwarantować wszystkim chętnych miejsc. – mówi Paulina Szymczewska, dziennikarska Dziennika Polskiego.
Dodatkowo, organizatorzy ŚDM cały czas zabiegają u mieszkańców Krakowa o przyjmowanie młodych z całego świata."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Z radością
czytam słowa o radości:
'Dzisiejsza oficjalna Inauguracja Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, a także wcześniejsze do niej przygotowania, wyraźnie pokazują, że św. Jan Paweł II, pomysłodawca tej idei, miał naprawdę znakomite wyczucie młodych ludzi. Papież Polak już w 1984 roku był pewien, że jego pomysł „chwyci” i tak rzeczywiście się stało. To, co widać teraz na ulicach Krakowa, tę prawdę dobitnie potwierdza. I uświadamia kilka aspektów tego święta.
Po pierwsze, widać młody, rozentuzjazmowany, radosny Kościół. Na co dzień może się wydawać, że on nie istnieje, że młodych ludzi w świątyniach jest bardzo mało, tymczasem oni są! Jak sami mówią, przybyli do Polski, by spotkać papieża, ale też doświadczyć przeżyć duchowych i religijnych. Eksponują te właśnie aspekty wielkiego zgromadzenia w Krakowie i wcale się tego nie wstydzą. Wręcz przeciwnie. Światowe Dni Młodzieży z pewnością będą dla tych młodych ludzi przeżyciem pokoleniowym, nawet jeśli w tej chwili nie zdają sobie z tego sprawy.
Po drugie, te dni pokazują powszechny wymiar Kościoła. (...)
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/302238-relacja-z-sdm-obca-mlodziez-zdz...
17. Radością zwyciężać nienawiść ...
" (...) – islamscy terroryści atakują Europejczyków. Atakują ich w ich domach, planowo, okrutnie z determinacją. Nie stawiają żądań. Po prostu chcą siać strach i zniszczenie. W imię ślepej zemsty, krótkiej chwały i bezoosobowej nienawiści.
Jakiż kontrast dla tych tragicznych newsów stanowią obrazki z roztańczonego Krakowa, do którego młodzi ludzie z całego świata przyjechali, by spotkać się na Światowych Dniach Młodzieży z papieżem Franciszkiem. Mają różne kolory skóry, różne temperamenty i bagaż kulturowy. Ale potrafią być razem – skoro łączy ich wspólna wiara.
Tam wojujący islam, u nas roztańczeni chrześcijanie. Tam śmiertelne żniwa. Tu afirmacja życia. Tam wezwania do wojny i zemsty. Tu – modlitwa o pokój i papieski apel o pomoc potrzebującym. To oczywiście medialne uproszczenie. Ale kontrast przekazów jest ostatnio tak uderzający, że po prostu „bije po oczach”. Ma jakiś wymiar symboliczny. I co najważniejsze – jak rzadko w czasach dziejowego przesilenia - Polska w tym zestawieniu znalazła się po jasnej stronie stronie mocy. Na mapie zamachów i przemocy jest w końcu ową mityczną „zieloną wyspą”.
I oby tak już zostało…."
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/302424-horror-islamskiego-terroru-kont...
18. Aniu,
Wysłałam do Ciebie przez kontakt życzenia imieninowe, ale chyba nie doszły. :(
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
19. Tam nie, ale tutaj
TAK!
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)))
20. Wiara tej dziewczyny...
– prosi młoda Syryjka, która przebywa w Krakowie na Światowych Dniach Młodzieży.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Drugi dzień papieża w Polsce. Franciszek na Jasnej Górze: „Wasz naród
pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności”. RELACJA NA ŻYWO
Reporter TVN24 Paweł Łukasik od kilku dni relacjonuje ŚDM
z perspektywy ulic Krakowa. Podchodzi do pielgrzymów i pyta o ich
wrażenia z pobytu w królewskim mieście. Tym razem nie trafił
na zwyczajnego pielgrzyma. Jego rozmówczynią okazała się młoda
dziewczyna z Syrii, która przybyła do Polski, by zobaczyć Papieża
i spędzić czas z innymi chrześcijanami.
– powiedziała dziewczyna.
–opowiadała.
Wyraźnie przejęty reporter pytał o sytuację w jej rodzinnym mieście Aleppo.
– odparła.
– dodała.
Na pytanie czy nie potrzebują jakieś dodatkowej pomocy, odpowiedziała wprost:
21. Zaręczyny ....
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/302527-mlodzi-brazylijczycy-zareczyli-...
22. Lekcja historii...
Życie religijne w Auschwitz
W związku z ŚDM oraz z piątkową wizytą papieża Franciszka w byłym niemieckim obozie Auschwitz, Muzeum Auschwitz udostępniło na swojej witrynie internetowej lekcję internetową, która przybliża życie religijne w obozie. Autorem lekcji jest historyk z muzealnego centrum badań Teresa Wontor-Cichy.
Lekcja (lekcja.auschwitz.org/pl_19_duchowienstwo/) prezentuje sylwetki księży i kleryków, sióstr zakonnych oraz duchownych innych kościołów chrześcijańskich osadzonych przez Niemców w Auschwitz. Autorka opisała historie późniejszych świętych i błogosławionych, m.in. ojca Maksymiliana Kolbego oraz Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein).
Wśród więźniów osadzonych w Auschwitz znajdowali się duchowni. W przypadku Polaków ich uwięzienie związane było z działaniem niemieckich władz okupacyjnych, które miały na celu pozbawienie społeczeństwa polskiego grup przywódczych – ludzi wykształconych, cieszących się autorytetem, którzy mogli organizować i kierować ruchem oporu. Aresztowania objęły m.in. działaczy społecznych, nauczycieli, lekarzy, dziennikarzy, a także księży. Z kolei duchowni, deportowani z innych krajów okupowanych przez Niemcy, byli osadzeni w obozie w związku z działalnością w ruchu oporu albo z powodu okazywania antyniemieckiej postawy – napisała Teresa Wontor-Cichy we wstępie.
Historyk ukazała różne aspekty życia religijnego w obozie prowadzonego z narażeniem życia. Wskazała, że więźniowie szukali możliwości spowiedzi. Jeżeli w komandzie czy w bloku był ksiądz, szansa na osobistą rozmowę, na jaką musiała wyglądać spowiedź, była większa. W swych relacjach więźniowie wspominają o wielkiej uldze i pocieszeniu po odbytej spowiedzi.
Wszelkie praktyki religijne w obozie były zakazane. Udział w nabożeństwach, modlitwa, a nawet posiadanie jakichkolwiek przedmiotów kultu religijnego były surowo karane. Mimo to część więźniów starała się uczestniczyć w tajnych praktykach religijnych. Księżom udawało się w ukryciu odprawiać msze św. Do ich celebrowania służyło wino mszalne i komunikanty przemycane zwykle przez robotników cywilnych do obozu.
Więcej: http://niezalezna.pl/83950-zycie-religijne-w-auschwitz
23. To trzeba koniecznie zobazyć!
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/do-krakowa-przybyli-z-drugiego-konca-...
24. Bardzo ważne słowa
Nie sposób nie zadać pytania o wypowiedź papieża dotyczącą imigrantów. Media, które do tej pory były bardzo nieprzychylne Kościołowi, nagle próbują przeciwstawiać papieża rządowi.
To zrozumiałe pytanie. Rzeczywiście takie próby były robione. Przeciwstawiano szczególnie stosunek PiS do imigrantów postawie Ojca Świętego.
My, biskupi, podczas spotkania z papieżem na Wawelu mieliśmy odwagę postawić mu pytanie, jak należy traktować sprawę uchodźców. Papież Franciszek wskazał, że trzeba odróżnić imigrantów od uchodźców. Powiedział, że problem napływu uchodźców, który jest dzisiaj zjawiskiem powszechnym, poszczególne kraje muszą rozwiązywać według swojego prawodawstwa i według swoich możliwości. Dodał, że ze strony chrześcijan powinny temu towarzyszyć modlitwa, otwartość serc i gotowość czynienia tego, co można zrobić. W Kościele działają struktury, które powinny się na to zjawisko otworzyć. W naszym konkretnym polskim przypadku to czynimy. Po pierwsze mamy w Polsce ponad milion imigrantów z Ukrainy i Rosji. Po drugie trzeba wziąć pod uwagę, że pojęcie „uchodźca” według przepisów konwencji genewskiej z lat 50. nie odpowiada dzisiejszej rzeczywistości. Ta rzeczywistość jest totalnie inna. Ojciec Święty powiedział, że zjawisko, którego teraz doświadczamy, jest wypadkową swoistej kolonizacji ideologicznej. Ma ona wymiar finansowy, a więc rządzą pieniądz, niesprawiedliwe wojny, sprzedaż broni i błędne ideologie, które w konsekwencji tego powstają. To wszystko jest dzisiaj naszą spuścizną.
http://niezalezna.pl/84035-abp-slawoj-leszek-glodz-franciszek-zobaczyl-z...
25. A jednak cud!!!
Przyznam, że pisałam te rozważania w oczekiwaniu na cud... Na objawienie się wielkiej wspólnoty wiernych która po prostu jest JEDNO.
Ale... doniesienia medialne jakoś mi tego nie przekazywały. Wiele było mowy - i niedomowy- na temat papieża Franciszka.... Organizacji ŚDM... To znaczy tego, co materialne, a nie duchowe...
Śledziłam wydarzenia w internecie i w Radio Maryja i... niestety... wciąż mi czegoś brakowało...
A dzisiaj ucieszył mnie tak bardzo Jacek Korabita - Kowalski, który napisał przywołując wrażenia świadków:
"Co jednak uderzające, WEDLE MOICH ROZMÓWCÓW, media (i te nasze, i te nie nasze) nie potrafiły tej prawdy, tego niezwykłego faktu przekonująco przekazać.
Co do „naszych” mediów, niewątpliwie nie miały złych intencji, ale ani one, ani tamte "nienasze" nie były w stanie znaleźć odpowiedniego rejestru, sposobu na wyrażenie nowej rzeczywistości. I pokazywały ŚDMy mniej więcej tak, jak się pokazuje każdy młodzieżowy spęd. Ruch kamery, sposób narracji… wciąż nie mogły ująć, uchwycić istoty rzeczy. Tak mi ludzie mówią. Czyżby ewangeliczne "Ale oni nie rozumieli”?
To ważny wniosek. Mieliśmy do czynienia z cudem, stanowiącym wyzwanie dla naszych mediów, które inaczej niż szablonowo nie są go w stanie opisać - a zatem zapisują go fałszując. Tym bardziej cud ów był i jest dla Polski niesłychanie ważny jako DOŚWIADCZENIE ŻYWEJ WIARY."
http://korabita.salon24.pl/722831,sdm-cud-bozy-bezradne-media-katolickie...
Więc jednak cud się dokonał - i ja miałam w sercu taką nadzieję!
O tym, dlaczego nie został opisany chyba napisze osobne rozważania...
26. Relację z ŚDM
przekazał dzisiaj w Radio Maryja w audycji dla młodzieży (chyba to była Studencka Popołudniówka) Darek "Maleo" Malejonek.
Mam nadzieję, że będzie możliwość odsłuchania
27. Jeszcze jedna relacja
Polacy nie mają wyjścia. Właśnie dziś muszą ruszyć z przesłaniem Ewangelii. To co dzieje się w Krakowie jest dopiero początkiem czegoś wielkiego - mówił Witold Gadowski.
W swoim komentarzu dziennikarz mówił o swoich przeżyciach związanych z uczestnictwem w Światowych Dniach Młodzieży.
Wracając z Drogi Krzyżowej na Błoniach zdałem sobie sprawę, że właśnie teraz w Krakowie zespala się dziedzictwo trzech wielkich świętych - mówił, dodając:
Święty Maksymiliana Kolbe mówił o poświęceniu, o zaprzeczeniu sobie w imię poświęcenia innym, o wyrzeczeniu się siebie aż do śmierci. Kolejne przesłanie kieruje do nas św. Faustyna. Jest to przesłanie o bezwarunkowym miłosierdziu. I wreszcie przesłanie Jana Pawła II o odwadze - nie lękajcie się. Zestawiając te trzy przesłania widać wyraźnie, że nadszedł dla Polski wielki czas. Historia dla Polski ruszyła, to mogą być wielkie dni naszej małej Ojczyzny.
http://wpolityce.pl/polityka/303006-gadowski-o-sdm-historia-dla-polski-r...
You Tube https://www.youtube.com/watch?v=oARW61ZfOhE
28. Polska wzorem dla Francji
To co mnie najbardziej uderzyło podczas Światowych Dni Młodzieży to niedowierzanie młodych Francuzów, którzy nie mogli uwierzyć w wolność jakiej doświadczyli w naszym kraju - mówił gość „Poranka Wnet” bp Wiesław Mering.
Bp Mering w rozmowie podzielił się doświadczeniem jakie do Polski przywieźli Francuzi. Duchowny opowiadał o świadectwie biskupa pracującego niedaleko Marsylii, który z radością mówił o powoli odradzającym się we Francji chrześcijaństwie.
To się zaczyna u nas odradzać. Jako pasterze obserwujemy z radością jak te małe roślinki wydobywają się z ziemi i jest ich coraz więcej. Młodzi gromadzą się w nowych, świeżych zgromadzeniach. Tam szukają spełnienia swojego życia - przytaczał słowa francuskiego biskupa bp Mering.
Gość Radia Wnet podkreślił, że Polska stałą się dla jego gości z Francji oazą wolności.
Ten kraj oskarżany przez urzędników brukselskich o tłamszenie wolności i demokracji, akurat dla nich okazał się krajem gdzie oni - Francuzi wreszcie mogli otwarcie wyznawać swoją wiarę w Chrystusa. Mogli nosić krzyże na piersi i nie musieli się wstydzić swojej wiary - mówił.
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/304992-biskup-mering-podczas-sdm-uderz...