Muhammad Ali znokautowal KOD
Ciagle martwi mnie jazn odzwierciedlona polskich mediow wlacznie z prawicowymi (wiadomo-Warzecha, Fijolek itp.). W sposob zupelnie skrzywiony przegladaja sie w lustrze opinii zachodnich mediow o Polsce i ciagle sie zamartwiaja. Ci cwansi, cynicy- dla grosza czy kopiejki, ci glupsi - z braku wyksztalecnia i inteligencji. Dzisiaj mamy kolejny przyklad. Marsze KOD-u PAP podaje na pierwszym miejscu, a wzmiankowani juz nadstawiaja uszka i wytezaja oczka, jak tez SWIAT, a szczegolnie EUROPA zareaguja na to wazne wydarzenie. Znajac odpowiedz, tylko dla porzadku i dyscypliny rozumowania i argumentowania, siegnalem pobieznie do kilku znanych agencjach informacyjnych i najbardziej liczacych sie mediach. No i, jak zwykle, okazalo sie, ze ten caly swiat wykazuje odrazajaca ignorancje w sprawach Polski, co moze powinno byc nawet karalne. Zapytam Rzeplinskiego, on udaje prawnika, ale troche prawa liznal podobnie jak kolezka, mgr Stepien.
Na pierwszym miejscu, w odroznieniu od PAP, ktore tego najwazniejszego faktu dzisiejszego dnia nie raczylo zauwazyc, pokazuje swoje zacofanie, wszedzie smierci boksera Muhammada Ali. Byc moze byl to najlepszy bokser w dziejach swiatowego boksu. Prosze sprawdzic: Reuters, Deutsche Welle, BBC i CNN. O wielkim wydarzeniu w Polsce ani mru, mru. Zamiast pisac o Okraglym stole, Walesie ze starozytnego rodu cesarzy rzymskich Walensie, ktory jedna reka obalil Mur Berlinski, a druga wymiotl wojska Armii Czerwonej z Polski, juz zaczeli pisac o dwoch najslawniejszych walkach zmarlego mistrza: Rumble in the Jungle (Foreman) i Thrilla in Manila (Frazier). Czy tak sie Swiecie i Europo godzi? Sie pytam!
Brak pojecia politykierow z Polski polega na tym, ze nie racza zauwazac niektorych elementarnych zasad obowiazujacychw swiecie mediow. Zacznijmy od prawdy "If It Bleeds, It Leads". Krew nabija liczbe czyhtelnikow i widzow.W moich stronach, najpierw trzeba przeczekac najwazniejsze wiadomosci o tym jak w rejonie ulic Jane&Finch (przenioslo sie do Brampton) Murzyni wzajemnie sie postrzelali lub podzgali nozami. Codziennie kilka przypadkow i polcja labidzi, ze to jest "szalenstwo", bo murzynski sezon zabijania zaczyna sie zwykle od poczatku lipca. Pozniej ida inne lokalne wiadomosci, bo to ludzi najbardziej interesuje. Ja sie wlaczam, bo interesuje mnie wzrost cen pradu i gazu z powodu oblednej polityki lIberalow subsydiujacych wiatraki, Wlasnie zapodali, ze ceny znow wzrosna, bo trzeba remontowac jakas elektrownie. Sciema, oczywiscie.
Wiadomosci oglonokrajowe ida potem, a na koncu wiesci ze swiata. Te ostatnie interesuja nielicznych interesujacych soie polityka zagraniczna. ale tez i ze swiata mozemy dostac priorytetowa wiadomosc 7-letnim Yamata Tanooka, ktorego rodzice zostawili w lesie i przetrwal tam tydzien. Na 100% sto razy wiecej wchlonelo te wazna wiadomosc swiatowa niz zerknelo na news z Polski o demonstracji KODomitow w Polsce. Nawiasem mowiac, do dzis KODomia nie jest karalna w Polsce. Sprawdzalem w kodeksie karnym. Cale szczescie, ze chociaz KODofilia jest karana surowo. Przyjdzie czas...Inne glowne wiadomosci swiatowe to: IS bity w Syrii, Erdogan, powodz w Paryzu i Papiez. Lokalny flavour to Pack and Ring festiwal odwolany w Niemczech z powodu deszczu itd.
Tak pracuja swiatowe media.
Opozycja w Polsce zyje zludzeniami, ze wymyslony przez nia konflikt wokol TK ma jakies wieksze znaczenie w swiecie. Podnieca sie jakimis strzepami z niemieckich gazet. Jakis artykulik czy felietonik w Die Welt czy FAZ dziala jak wchlonieta dzialka narkotyku. A przeciez te gazety maja wiele, wiele stron. Szczegolnie wydania weekendowe.Przede wszystkim opisuja sprawy interesujace czytelnikow, a nie rozpalonych do czerwonosci pismakow starajacych sie zarobic pare euro u Sorosa. Wylicze kilka spraw z brzegu, by uzmyslowic mysie znaczenie tak zwanej sytuacji w Polsce. W dowolnej kolejnosci: uchodzcy,stosunki z Turcja, sankcje wobec Rosji, rurociag baltycki.Przykladowo, problem wzajemnego obwiniania sie wladz federalnych i landow o opieszalosc w wydalaniu niezaakceptowanych uchodzcow jest o wiele wazniejsza sprawa niz jakis problem z jakims sadem w Polsce.
A, ze jutro KODomici i reszta zgrai bedzie sie ekscytowac wzmianka o ich demonstracji na 7 stronie jakiejs niemieckiej gazetyobok wiadomosci, ze zlapano weza,ktory uciekl z ZOO, to jasne.Typowa swiadomosc falszywa znana z historii mysli spolecznej.Ilez razy trzeba to przerabiac? Zadanie dla glupkow i szuj.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. Tymczasowy
Marian Kowalski wspomina Muhammada Aliego. Przywódca Narodowców RP, a prywatnie sportowiec-kulturysta, jest zasmucony śmiercią boksera.
Nazywany największych pięściarzem w historii, Ali zmarł w piątek 3.04.2015 w wieku 74 lat. Od lat cierpiał na chorobę Parkinsona.
„Zmarł Muhammad Ali, wielki sportowiec, nietuzinkowy człowiek. Jego odejście bardzo mnie zasmuciło” - napisał Kowalski na swoim profilu na Facebooku.
Oprócz wspomnienia, byłby kandydat na prezydenta udostępnił też film, w którym Ali wypowiada się na temat poprawności politycznej i kwestii rasowych w USA.
„Proszę posłuchać Jego słów i zastanowić się nad ich sensem” - poleca Kowalski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Tymczasowy
cały ten "oddolny ruch" sterowany z redakcji na Czerskiej za kasę Sorosa, to jeden wielki humbuk. Jak wielki, wychodzi z mowy Jarosława Kurskiego, który z Michnikiem przemierza Warszawę od pierwszego wyjścia facecika w czerwonych portkach i z kokiem pod TK,
Jakie to nadęte, jakie sztuczne, jak potrzebują pocieszenia te geriatryczne kobicicny poprzebierane za motylki (motylem były, zanim utyły).
komentarz jarosława kurskiego
Tego obywatelskiego ruchu nie da się ani zdusić, ani kupić, ani zastraszyć
04.06.2016
21:36
była radosna manifa obywateli, którzy uważają ostatnie 27 lat - mimo
wszelkich niedociągnięć i rachunków krzywd - za wielki sukces Polski.
Sukces, który dziś władza PiS bezwstydnie i w marnym stylu depcze.
Święto 4 czerwca
zyskuje na autentyzmie i spontaniczności, gdy nie jest organizowane
przez czynniki oficjalne, a wręcz przez nie bojkotowane. Prezydent bawi w
Neapolu, pani premier to nie obchodzi, a Beata Kempa robiła co w jej
mocy, by w święcie wolności uczestniczyło jak najmniej Polaków. Bo nie
dość, że manifestacje KOD mają antyrządowy charakter, to jeszcze 4
czerwca jest rocznicą, która zadaje kłam pisowskiej historiografii roku
1989 i ostatniego ćwierćwiecza.
To święto wolności, a
nie zniewolenia; porozumienia, a nie spisku; zwycięstwa dobra wspólnego,
a nie układu. To wreszcie bezkrwawe zwycięstwo, a nie krwawa klęska.
Marsz w Warszawie
to była radosna manifa obywateli, którzy uważają ostatnie 27 lat - mimo
wszelkich niedociągnięć i rachunków krzywd - za wielki sukces Polski.
Sukces, który dziś władza PiS bezwstydnie i w marnym stylu depcze.
Ludzie - przez ćwierćwiecze - nie wychodzili tłumnie świętować 4
czerwca. Świętowała rzeczywiście garstka, bo myśleli, że demokracja
utrwaliła się w Polsce i jest nienaruszalna. Dziś zrozumieli, że stracić
mogą wszystko, że władza chce ich odrzeć z wolności i godności. Garstka
zmieniła się w setki tysięcy w Polsce i na świecie.
Symboliczna była obecność prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który 4 czerwca 1989 r. był jednym z liderów przegranego obozu. Symboliczna była obecność prezydenta Bronisława Komorowskiego,
który jako "ekstrema solidarności" Okrągły Stół bojkotował, a w
wyborach 4 czerwca nie brał udziału. Zabrakło Lecha Wałęsy, dyrygenta
tamtej epopei i symbolicznego zwycięzcy.
Zabrakło też
ojców założycieli wolnej Polski, ludzi, których przy głośnym aplauzie
tłumu wspominano ze sceny: Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka,
Jacka Kuronia, Władysława Bartoszewskiego Ten autentyczny aplauz jest
najlepszym dla nich pomnikiem.
I wreszcie wszyscy, którzy
dobrze życzą polskiej demokracji i społecznemu ruchowi KOD, obawiali
się, że Komitet będzie organizacją efemeryczną, że jego dynamika
osłabnie, że ludziom się odechce. Dziś widać, że z marszu na marsz, z
wiecu na wiec organizacja jest coraz lepsza, ludzie są coraz bardziej
ofiarni, narasta bunt i determinacja. Czuć wysoką świadomość celu.
Tego obywatelskiego ruchu nie da się ani zdusić, ani kupić, ani zastraszyć. PiS ma się czego obawiać.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,20187134,tego-obywatelskiego-ruchu-nie-da-sie-ani-zdusic-ani-kupic.html
Czy "motyl wolności" zdmuchnie "dobrą zmianę"?
Symbolem obchodów KOD jest "motyl wolności". To nawiązanie do tzw.
efektu motyla, czyli do tego, że małe wydarzenia mogą zmieniać świat -
tłumaczy Mateusz Kijowski, lider KOD-u. Jak go zrobić?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Znalezione na Facebooku
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
4. Co prosze?
Olbrzymich rozmiarow czekoladowy orzel nie zmienil swiata, a ciasteczko w ksztalcie motyla ma to zrobic?
Ilez oni tam placa fachowcom od PR!
5. Tymczasowy
W jednym wszyscy są zgodni : spadek frekwencji 5-6 krotny!!!! Szokujący, pikujący trend spadkowy. :-) Super wiadomość.
A taki piekny miał byc ten marsz, zwycięski, z prezydentamy! Nawet Bolek sie odseparował od tak mikrej opozycji :) Ten to umie liczyć!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. z sieci :)
A gdyby przekierować ten marsz wprost do przymusowej pomocy rolnikom i warzywnikom?
Jeść chcą zdrowe produkty, niech więc się do nich przyłoży i KODwe towarzycho (gość) • 04.06.16, 20:19:11
Jak idzie się do kina, zwyczajowo z pojemnikiem popcorn i solonych orzeszków umoczonych w papryce, wtedy filmy
opatrzone są w dane o finansistach, reżyserach, aktorach, kamerzystach, dam od makeup and hairstyle, etc.
Więc jak można takież coś akceptować, jak KOD, kiedy nie zna się rzeczywistych organizatorów i finansistów marszu?!
I zarazem idee dla prof. Glińskiego: czy nie należałoby utworzyć muzeum folklorystycznego? Otwartego dla wszystkich, zaopatrzonego w biografie ściśniętych w KOD? Zbiory zastrzeżone zostały odtajnione i przekazane do IPN, są jawne.
I co nieco wprost z wizjonerstwa mesjasza Kijowskiego, a które sam ukazał w znanym radio, skróty z sieci:
(...) Mesjasz Kijowski: Byliśmy w Berlinie, rozmawialiśmy z przedstawicielami rządu Brandenburgii, przedstawicielami organizacji pozarządowych. Szykuje się wizyta w Holandii, planujemy kolejne wizyty europejskie. Naszym celem jest obrona opinii o Polsce w świecie - chcemy pokazać, że to, że rząd zachowuje się nieodpowiedzialnie i łamie zasady... Partie opozycyjne... nie są w dobrym stanie... brakuje łączności z obywatelami. Brakuje słuchania, wrażliwości – poza wyborami, poza kampanią... KOD nie zamierza się mieszać w walkę o władzę... choć jest bardzo zaangażowany w politykę... Słyszałem o pikiecie w Kanadzie, która trwała 30 lat. (...) Całość twórczości mesjasza KOD jest w sieci, ale nic ciekawszego nie wygłosił. I nie zaznaczył tego najważniejszego, ileż dostał cash na walkę z opozycją i na alimenty?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Michnik w sandałach gratis :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Od wielu miesięcy piszę o europejskim samobójstwie lewicy,
o jej zamieraniu w Epigonii, o starczej demencji liberalnej demokracji. Są jak drzewa, które umierają stojąc w ogniu własnej arogancji.
michael
michael
9. smutny i zawstydzający
obraz ,tej drugiej POłowy Polski...jeszcze smutniejsza była dzisiaj rozmowa w TVP między trzema dawnymi solidarnościowcami,szczególnie z tym ,co to sztuczną szczękę wyjął przed laty,by na nas wywrzeć lepsze wrażenie... dzisiaj spasiony kot ...mający czelność by nas pouczać
Na szczęscie moja komisja solidarności już tego nie słyszała ...panie rulewski...
nie słyszała ,bo od lat śpi na katowickich cmentarzach...pan Switoń,troszkę dalej bo na bogucickim ...
nie uwłaszczyli się na narodowym majątku,nie dostali medali...nikt już dzisiaj o nich nie pamięta...i tylko pozostaje to bolesne pytanie,czy warto było ? czy tłuste koty poprzebierane w czerwone galoty wiedzą ,z czego cieszą się dzisiaj jak idioci ?
Dobrej Nocy,Kochani...na szczęście kończy się ten smutny dzień,dzień Kabla
gość z drogi
10. Lato idzie
liudzie jada na wakacje. Bedzie troche oddechu dla rzadu.
11. XX Spotkanie Młodych Lednica 2000
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl