Jak Onet i Wirtualna Polska na islamistów oślepły i ogłuchły.
Rano, kompa odpalam – i cóż ja widzę?!
Widzę Onet i WP.
A tam, na jedynkach – srutu tutu, pierdu pierdu, czary mary i takie tam, pardon – bzdety No proszę samemu sprawdzić:
Nic o szantażu niemiecko-brukselskiej ferajny, pod tytułem:
albo pozwolicie islamistom – proszę wybaczyć właściwą mi precyzję opisu -macać wasze kobiety, tak jak my im pozwoliliśmy w Kolonii
i wysadzać wasze porty lotnicze i stacje metra (jak my pozwoliliśmy w Brukseli)
- albo płacicie okup po 250 tys eurasów za każdego islamistę, którego my, Prawdziwi Europejczycy, zaprosimy, aby z naszymi kobietami, portami lotniczymi i stacjami metra robił jak wyżej.
No nic – ani słowa!
Pierwsze moje skojarzenie na temat Onetu i WP było takie: idioci!
No proszę się nie obrażać – skojarzenie jest niczemu niewinne, jest silniejsze ode mnie.
A co dopiero takie top-of-mind!
Zresztą od razu to skojarzenie od siebie odepchnąłem – boszsz… co to był za wysiłek! (to odpychanie).
Ale – dałem radę!
Bo przecież największymi portalami (nawet w Polsce) nie mogą rządzić idioci!
Niestety, zaraz dopadło mnie skojarzenie drugie: CENZURA!
Ale tu już mi poszło łatwiej:
przecież cenzura to była za komuny, a po 4 czerwca 1989 to my już mamy tę, no – aha – wolność mamy!
A podejrzewać Axel-Springer-Onet o cenzurę?! Niemiecko-szwajcarskie modelowe medium?!
Eeee… fuj! Aż się zawstydziłem.
WP to wprawdzie jakieś tam tłuste misie, ale tłuste misie mają to do siebie, że są miłe (jak to misie) toteż trop pod tytułem CENZURA uznałem za fałszywy, a dokładniej –niesłuszny (a to nie to samo).
To skoro nie cenzura – i tu już mi się włączyło myślenie logiczne (ja tak czasem mam) -
skoro nie cenzura, to…. CELOWE DZIAŁANIE!
Tak! Celowe!
Ale jakiż temu działaniu (celowemu) przyświecał cel?
Pal!
- żartowałem… żadnego strzelania. Dziś przynajmniej.
Cel przyświecał taki, żeby było dobrze!
Komu dobrze?
No jak to komu:
im dobrze: widocznie na niepublikowaniu takich treści zarobią więcej, niż na publikowaniu.
Logiczne?
Logiczne!
To się wolność gospodarcza nazywa i malkontentom nic do tego.
Ale że i Onet i WP to baaardzo porządne media są, to biznes biznesem, ale i o coś dla Publiczności zadbały:
o to, żeby na przykład Polaczków durnych nie denerwować:
„Po co babcię denerwować – niech się babcia cieszy!” (a jakie to ważne, wytłumaczył Młynarski, w czasach, gdy był jeszcze tekściarzem):
https://www.youtube.com/watch?v=0RoESGVCMzk
A jak już prezes Rzepliński wraz tymi, no… kolesiami orzekną, że odmowa przyjęcia islamistów jest niekonstytucyjna, jak już PiS ręce załamie, Boże coś Polskę śpiewając wyszlocha, że to nie ich wina, że nie oni, ale inni szatani byli tam czynni (to naprawdę nie Kaczyński – to Ujejski), i jak nam tych islamistów na karki wepchną,
jak się ta kamanda trójmiejskich cinkciarzy i pazernych kmiotów znów do koryta dorwie….
to będzie jak za moich, młodych lat:
sojuz durnych Polaczków za – izwinitie – pysk trzymał będzie krótko, tylko już sojuz nie sowiecki, a europejski, ale to żadna różnica, bo pysk tak samo obolały.
I wtedy, to dopiero zobaczycie, co to znaczy dostać w …sempiternę (guglować młodzi, guglować)!
A było, jak Fedorowicz, za tym wejściem do euro kołchozu nie głosować. Taaa…
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz